|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2011-01-12, 14:10 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
|
Kanalik znów niedrożny! Pomóżcie...
Witam wszystkie Mamy!
Chciałabym się od Was dowiedzieć czy Wasze pociechy miały pozwężane kanaliki nosowo-łzowe po katarze? Mojej niuni (miała drożny kanalik a potem po długim przeziębieniu się zapchał, potem znów odepchał itd...)co rozmasuję(a już duża jest) to na 3 tygodnie mam spokój, a jak złapie katar to muszę zaczynać od nowa, żeby odetkać Czy któraś z Mam miała/ma podobny kłopot? (Pytam, bo pediatra twierdzi, że czekać i masować). Dzięki z góry |
2011-01-12, 16:32 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Kanalik znów niedrożny! Pomóżcie...
Cytat:
|
|
2011-01-12, 19:52 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Kanalik znów niedrożny! Pomóżcie...
Cytat:
a skąd wiesz ze to koszmar ? skoro sama nie miałas robione to nic o tym nie wiesz jezeli chodzi ci o przetykanie kanalików łzowych to chyba nie masz o tym zielonego pojecia mój synek miał niedrozne od urodzenia, wogółe nie płakał łzami i ciągle mu ropiały,masowanie nie pomogło, jak miał 7 miesiecy miał przetykane, najpierw oko jest znieczulane przez zakrapianie, około 7 razy, pozniej dziecko jest owijanie wielką chusta, fakt drze sie przy tym niemiosiernie ale chyba bardziej ze strachu bo okuliska zapewniła mnie ze wcale go to nie boli, pozniej pogmerała mu w oku druckiem i to wszystko, no jeszcze zrobiła wszelkie badania jak juz lezał tak unieruchomiony od tego czasu nie miał ani razu problemu z oczami po zabiegu zachowywał sie normalnie i nic nie wskazywało na to ze go cos w oczkach boli
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ Edytowane przez lucyAS Czas edycji: 2011-01-13 o 11:41 |
|
2011-01-13, 06:39 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Kanalik znów niedrożny! Pomóżcie...
Cytat:
|
|
2011-01-13, 11:40 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Kanalik znów niedrożny! Pomóżcie...
na perwno nie wbijaja znieczulenia w okolice oka, a kanaliki sie przepycha własnie drucikiem a nie zadnym płynem.... wiesz to z opowiadan ? czy byłąs obecna przy zabiegu ( w co wątpie bo jak znam zycie to tylko rodzicom pozwalaja na obecnosci a i tak krzywo patrza) bo mam wrazenie ze siostra ci opowiadała a tobie sie pomyliła kolejnosc najpierw znieczulaja płynem do oka a pozniej przepychaja drucikiem ale go nie wbijaja tylko wprowadzaja własnie w kanalik, po to zeby go udroznic
zrozumiałe ze dla dziecka moze byc cały zabieg przykry i moze duzo przy tym płakac, zakrapianie oczu jest nieporzyjemne , płyn troche szczypie, i całosc trwa ponad 2 godziny bo krople wpuszczaja co 25 min, no ale chyba lepiej raz sie zdecydowac na zabieg niz miesiacami meczyc dziecko zapaleniem spojówek i ropiejacymi oczkami
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-01-13, 14:23 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Kanalik znów niedrożny! Pomóżcie...
Wiesz co? Moja Marysia tez miała niedrożny kanalik, też nakazano mi masować, ale bardzo się przy tym nacierpiała i płakała,więc nie miałam serca tego robić. I trochę ze strachu, trochę z powodu za miękkiego serducha ( w międzyczasie chorowała na inne przypadłości i nie miałam sumienia katować jej jeszcze masażami) odpuściłam sobie.
W tej chwili mała ma 6,5 miesiąca i kanalik sam się przepchał. Spotkałam się z taką opinią,że dzieci często same z tego wyrastają-nie wiem na ile jest to prawda, ale mojej samo przeszło. Rzeczywiście jak była przeziębiona to ta niedrożność sama wracała, ale po chorobie również sama ustępowała. Ale opisuję tylko nasz przypadek i szczerze mówiąc radzę skonsultować się z lekarzem. Powodzenia!
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.