|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2013-06-27, 18:50 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 61
|
Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Coraz cześciej zastanawiam sie nad kierunkiem studiów i tak sobie myślałam żeby studiować Turystykę i Rekreację, zrobić kurs pilota wycieczek i dodatkowo zrobić jakies dwuletnie lub trzyletnie studia z zarządzania. Myślicie że to dobry pomysł i czy ktoś wie czy bardzo cieżko jest na tych kierunkach i co anjlepiej zdawac na maturze;>?
|
2013-06-27, 20:14 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Na maturze najlepiej zdawać geografię i język obcy, oczywiście na rozszerzeniu. Poza tym niezbędna będzie inwestycja w naukę kilku języków, perfekcyjny angielski to podstawa. To są łatwe studia, większość moich znajomych obija się przez cały semestr, uczą się dwa dni przed egzaminem i zdają z dobrymi wynikami.
|
2013-06-27, 21:44 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 334
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Zarządzanie jest mało czasochłonne. Na pewno możesz równolegle studiować z innym kierunkiem.
__________________
konto nieaktualne
|
2013-06-27, 21:51 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Myślę, że to niezły pomysł. TiR to na pewno nie są czasochłonne studia. Co do wyboru przedmiotów proponuję zerknąć na stronę uczelni, która Cię interesuje i zobaczyć warunki rekrutacji. Polecam jednak zdawanie na maturze geografii z tej prostej przyczyny, że po prostu na TiRze geografii jest sporo.
O zarządzaniu się nie wypowiadam, bo nigdy mnie ten kierunek nie interesował.
__________________
love |
2013-06-28, 14:22 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
a po co chcesz iśc na turystykę? nie lepiej od razu iśc na jakiś kurs, podszkolić języki i pójśc na lepszy kierunek- jeżeli juz iść. Pilotem czy rezydentem nie zostaje się bo ma się studia. A wiadomo jak większosc osob po Tirze kończy- zagranicą- albo hotele na recepcji (bez studiów mozna to robić) albo animacja (tym bardziej bez studiów). Nieliczne jednostki w biurach podróży.
|
2013-06-28, 16:14 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
__________________
love |
|
2013-06-28, 23:46 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
Jeżeli się nadaje wizerunkowo może pomysleć o byciu cabin crew- co szczerze polecam- dobre zarobki, oczywiście warunki zalezą od linii lotniczych, ale 10 000 spokojnie da sie zarobić Podaj mi jakas pracę w której po TiR mam gwarantowaną pracę z takimi zarobkami? Albo inny kierunek? Edytowane przez bentkuff Czas edycji: 2013-06-29 o 00:01 |
|
2013-06-29, 00:08 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
TiR ma ciężki rynek bo masa absolwentów, a biura teraz upadają lawinowo.
Zresztą do takiej roboty studiów nie trzeba i nie wiem czego w sumie miałyby one uczyć. Zarządzanie jest słabe, ale jak masz specjalizacje "zarządzanie finansowe" to jest nawet nienajgorsze - jest kilka konkretnych rzeczy. Co nie zmienia faktu, że nadal lepszy jest FiR jeśli chcesz finansami się bawić.
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
2013-06-29, 00:22 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
Jeżeli ktos chce TiR czy Marketing razem to może da sie gdzieś znaleźć np. Turism and Resort Management. |
|
2013-06-29, 00:34 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
A wyższy lvl to już wiadomo - MBA w USA. Ale takie rzeczy to firma finansuje.
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
|
2013-06-29, 00:49 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Ale lepsze to niż TiR, który w mojej opinii nie daje absolwentowi nic. Ot, człowiek zna lepiej niż przeciętny John geografie Polski/ Europy/ świata i jest lepiej wysportowany. A marketing przynajmniej daje realne szanse na przyjemne spędzenie niemalze całych studiów bez studiowania w Polsce- można się pobujać po świecie za naprawdę porządne pieniądze- czy do Indie czy Japonia czy Brazylia. Moj dobry kolega po roku w Singapurze później po prostu tam został- znalazł ciekawy internship, potem go przyjęli. I teraz pracuje 2 rok- nie narzeka, a przynajmniej nie skarżył mi się.
|
2013-06-29, 01:04 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
Często studenci TiR-u znajdują zatrudnienie w biurach podróży, a tam nie biorą ludzi ani bez studiów, ani po "byle jakim" kierunku, tylko po TiR i pokrewnym. No praca rezydenta super hiper nie jest: pracuje się niby 5 dni w tygodni, ale często po 20 godzin na dobę. No i to jednak duża odpowiedzialność - podobnie zresztą jak w biurze podróży, gdzie praca wcale wesoła nie jest. Co do pracy przy animacjach i jako wychowawcy: akurat w tym roku przeglądałam dziesiątki ofert i bardzo często napisane było coś w stylu: "Preferowani studenci i absolwenci AWF".
__________________
love |
|
2013-06-29, 01:12 | #13 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
Powodzonka. Cytat:
O UE Kato czasami mówi się "biuro turystyczne", bo wyjechać jest bardzo łatwo.
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
||
2013-06-29, 01:31 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Cytat:
Kurs przewodnika- ok, studia nie zaszkodzą, ale spokojnie jest się w stanie tego nauczyć bez studiów. To nie jest wiedza tajemna- widziałam materiał- uczysz się gł. o architekturze- gzymsy, portale itp. Warto zapytać osoby, które robiły owy kurs. Poza tym znów czesto mówi się o zniesieniu tych uprawnień, wiec żeby byc przewodnikiem nie będzie trzeba mieć licencji przewodnika. Rainbow Tours organizuje szkolenia- na animatora, rezydenta itp. Jest też wiele innych biur. Nieważne. Animatorami zostają zazwyczaj ci, którzy nie mają lepszej perspektywy w życiu. Już lepiej byc instruktorem tańca/ fitnessu i wtedy startować jako animator ruchu- dużo lepsza stawka niz animowanie czasu dzieciakom. Biur podróży też nie ma bez liku- poza tym to są śmieszne pieniądze- moze dla 20-parolatka ok, ale co za 10-20-30 lat? Animacja to też zajecie tylko dla młodych. Chcą tylko młodych A z pensji w biurze rzadko można odłożyć fajną sumkę na własną działalność. Pracowałam w niemieckim biurze podróży- przy zindywidualizowanych produktach turystycznych- czyli wszystko pod klienta- cały wyjazd- 2 tygodniowy- noclegi, atrakcje, transport, restauracje, zwiedzanie- a Niemcy lubią zwiedzać itp. I jakoś nie byłam po turystyce- po prostu za dzieciaka zwiedziłam kawałek świata, mieszkałam tu i tam, parę języków też ogarniam. Dla pracodawcy nei liczyło sie czy jestem po turystyce czy po mechatronice. Mam przygotowac dobrą ofertę dla klienta i już. Ale liczy się przede wszystkim to, że szybko jestem zorganizować taką podróż i w takiej cenie, że Niemiec wybierze mnie. Co po osobie z turystyki jak nie zna realiów jak sie podróżuje po Sardynii, nei wie jaką knajpę polecić w Lizbonie czy Lampedusa to dobry wybór na wakacje czy przereklamowany. Gdyby studia były AŻ tak ważne w pewnych dziedzinach to nie uważasz, ze nie byłoby tylu bezrobotnych absolwentów? Studia moim zdaniem są potrzebne tam, gdzie bez nich nauka jest niemalże niemożliwa bo wiedza nie jest podana na tacy w pierwszej lepszej ksiazce, trzeba cos praktykowac, na studiach masz zapewnione materiały itp. TiR to gł. wiedza o mapie (mapa, mapa, mapa), architektura i fizjologia- żeby wiedzieć co zrobić jak zwichniesz noge wchodząc na Łysicę A i zapomniałabym- wyjazdy terenowe. Studia są przyjemne, ale jedne z najmniej potrzebnych. Miło się studiuje- a to wyjazd na narty, a to do parku narodowego, a to zwiedzanie miasta. Moim zdaniem- teraz niech zrobi sobie rok przerwy- rok to nie wieczność. Zajmie sie językami- to się zawsze przyda, szczególnie jak ktoś marzy o pracy w turystyce. Angielski, niemiecki, hiszpański- to jest gwarant ciekawej pracy i znośnych zarobków- niemiecki bo Niemcy to klienci- marzenie a hiszpański bo to gł. W Hiszpanii się smażą. Zawsze się przyda w Ameryce Płd. jakby co. Jeżeli ktos zamierza zostać w Polsce albo pracować dla Polaków to rosyjski- sporo Rosjan przyjeżdza do -PL, są też wyjazdy do Lwowa. Ale przewodnicy w Polsce to gł. osoby starsze. Wystarczy popatrzeć cna zdjecia z PTTK- przypadek czy młodzi są za słabi czy nie garną sie do pracy? Praca rezydenta nie jest najlepszą pracą pod słońcem, ale są gorsze. No jedyny minus jest taki, że dziewczyna byłaby rezydentem polskich turystów i tego jej współczuję. Ja byłam ale niemieckich i miałam fajrant całe noce, a moja koleżanka zawsze miała problemy- a to sie ktos gdzieś upił i wszczął awanturę, a to u kogoś roleta sie nie zsuwa, a to woda przez minutę leciała żółtawa., a to jakiś owad był pod łóżkiem( no tak bo w Egipcie to nie ma żadnych owadów, jakim prawem cos przez okno mogło wlecieć). Praca jest naprawdę ciekawa- kontakt z ludźmi, z inna kulturą etc. Minus jest taki, że częśc roku spędza sie w kurorcie, a część np. w Polsce. Dla rodzinnych i ustatkowanych to minus. Edytowane przez bentkuff Czas edycji: 2013-06-29 o 01:48 |
|
2013-06-29, 01:37 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Wiadomo, że jest to wiedza ogólnie dostępna.
Hmm, generalnie wygląda to tak, że - podobnie jak z wieloma innymi kierunkami, typu kulturoznawstwo, socjologia itp. - ludzie nie potrafią podać konkretnych perspektyw na przyszłość, a jednak ktoś na to idzie. Podobnie ja - TiR jakoś od początku mnie przyciąga , ale nie potrafię powiedzieć co chcę po tym robić. Dziękuję za troskę - już wcześniej sporo czytałam o tym kierunku, dlatego większość podanych przez Ciebie rzeczy po prostu znałam . Prawda jest jednak taka, że TiR wybiera niemało osób - w zeszłym roku na ten kierunek na "moją" uczelnię było 6 osób na miejsce, czyli niemało.
__________________
love |
2013-06-29, 02:14 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Turystuka i Rekreacja oraz Zarządzanie
Jest niemało bo studia przyjemne. Zaliczenie z jazdy na nartach- kto by nie chciał? Albo z oprowadzania po mieście. Tyle, że kierunek jako taki jest słaby bo nie daje ci unikalnej wiedzy czy nie uczy konkretnych rzeczy. Jak człowiek skończy weterynarię to przynajmniej cielaka z porodu odbierze. A po turystyce? Turystyka to ta gałąź usług, ktora w kryzysie dostaje po tyłku mocno. Bo jak nie masz geldów to nie jedziesz nigdzie albo sama sobie cos organizujesz niskobudżetowego rowerem dookoła jeziora albo Ryanairem za 70zł do Budapesztu. Żaden fachowiec nie jest do tego potrzebny. Na turystyce po prostu człowiek nie zdobędzie się magicznej wiedzy, wszystko sam jest w stanie okiełznać. Sama rozwiązywałam koleżance egzamin z poprzedniego rocznika na studiach i była zadziwiona skąd ja tyle wiem. No skąd? Mapa, zdjęcia oraz podróże małe i duże. A architektura to pamieciówka- nauka stylów, ich rozróżnianie, pewne elementy budynków, znane budowle i architekci to nie wiedza tajemna- wujek google i dobra książka.
Mam kolegę po antropologii, ale to naprawdę inteligenty facet, piszący do parunastu portali, paru czasopism niemieckich, zapraszany na konferencje w Chinach. Ale on się wyróżnia- i wiedzą, obyciem i doświadczeniem. Tyle, że na jego jednego przypada pewnie ze 300 "pustostanów" którzy na ten kierunek poszli z braku laku. Edytowane przez bentkuff Czas edycji: 2013-06-29 o 02:16 |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:20.