Minerałoholiczki- wątek plotkowy nie tylko o minerałach, część IX

[selene211]

Napisane przez cansada

A co sie stalo bagietce? Zostala pozarta?

Napisane przez ferguusson

co kto zrobił bagietce?

A to się stało bagietce Ale i tak zjadłam

[selene211]

Ale rosółek ze słodziutka marcheweczką...dziekuje

[Lemirka]

Napisane przez selene211

FERG..nikt go tutaj nie wygonił bo nie mamy takiego prawa , tylko uswaidomił jak rozbieżne informacje od niego padły . Najpierw pisze że zakochani i chcą wyjeżdzac za graniecę i że to jest to , a na nastepny dzień się rozstają i TŻ sie wyprowadził ze swojego własnego domu . Ech,dla mnie temat jest zakończony , tymbardziej że ta osoba to czyta i zapewne jest jej przykro , a czy słusznie ???My tego nie wiemy. Tylko on wie ...
I gdzie jest Kamila, myslałam że wieczorem wczoraj się pojawi , ma ktoś cynka czy wróciła bezpiecznie do domu ???

Co do Proszka - zgadzam się z Tobą Slenko.

Co do Kamili - od 13 jest w pociągu relacji wrocław główny - przemśl.
Będzie nim jechała jeszcze 6 godzin .

Selnko - oddawaj NOGI !!!!!
Kobito jaką Ty masz figurkę , miodzio

[ferguusson]

Napisane przez manusiakubusia

Proszę bardzo


Smacznego

no niechże ten mój rosół juz dopyrka


Ciekawe jak tam Vio szaleje na stoku...

Cans-myśle że duzo milości, ładny korpus z kuczaka, kawalek wolowiny albo kaczki(co wolisz-w wersji wypasionej daje jeszcze indyka), warzywa-marchew, pietruszka korzen i zielenina, por, seler, cebula, bron boże nie kapusta wloska
ziele ang, jak masz-swieży lubczyk, liscie laurowe, pieprz, czosnek, trochę soli(ew vegeta pod koniec-ale odrobinę). Najpierw pogotuj chwilę miesko, po pol h dodaje warzywa i przyprawy). No i dużo milości

[selene211]

Hmmm..Can , chętnie bym Cię zobaczył tez Możesz sie zrewanżować zdjęciem
Współczuję trochę Kamili, źle wspominam długie podróże pociągiem, raz nawet jak jechcałam w góry to w kilku przedziałach wrzucono jakieś gazy usypiające i pookradali ludzi , pociąg stał póxniej z 2 godziny w polu i było pełno policji , każdy się bał...Ale złapali złodzieji , chyba tylko dlatego że policja szybko zareagowała i pośpiech się nie zatryzmał na stacji więc złodzieje nie opuścili pociągu ...

[marioladabr]

Ja już kilka lat pociągiem nie jeździłam... Mam nadzueję, że Kami będzie miała spokojną podróż.

[Lemirka]

Napisane przez selene211

Hmmm..Can , chętnie bym Cię zobaczył tez Możesz sie zrewanżować zdjęciem
Współczuję trochę Kamili, źle wspominam długie podróże pociągiem, raz nawet jak jechcałam w góry to w kilku przedziałach wrzucono jakieś gazy usypiające i pookradali ludzi , pociąg stał póxniej z 2 godziny w polu i było pełno policji , każdy się bał...Ale złapali złodzieji , chyba tylko dlatego że policja szybko zareagowała i pośpiech się nie zatryzmał na stacji więc złodzieje nie opuścili pociągu ...

Masakra - ja jakiś czas temu miałam 1h spóźnienia bo jakaś panna jechała bez biletu i sokiści próbowali ją z toalety wyciągnąć.

[frenka]

Napisane przez Lemirka

Masakra - ja jakiś czas temu miałam 1h spóźnienia bo jakaś panna jechała bez biletu i sokiści próbowali ją z toalety wyciągnąć.

No żartujesz?

[selene211]

Też dziwne że przez jedną dziewczynę ktos pociąg zatrzyamał , chyba że chodziło o coś więcej....

[marioladabr]

Właśnie przed chwilą była zapowiedź Ligi Mistrzów i mój TZ mówi z przejęciem: "Słyszysz, już we środę!" to mu odpowiedziałam, że mam wizaż i w ogóle mnie teraz nie rusza

[Lemirka]

Napisane przez frenka

No żartujesz?

Nie , takie rzeczy tylko na pkp

Napisane przez selene211

Też dziwne że przez jedną dziewczynę ktos pociąg zatrzyamał , chyba że chodziło o coś więcej....

No nie wiem , może i o coś więcej bo w sumie policję ściągnięto.

[frenka]

Violl, widzę, że tam jesteś Jak na nartach??

[Krystle Carrington]

Napisane przez Lemirka

Masakra - ja jakiś czas temu miałam 1h spóźnienia bo jakaś panna jechała bez biletu i sokiści próbowali ją z toalety wyciągnąć.

a mi kiedyś PKP sprzedało bilet z miejscówką w wagonie, którego nie było w składzie... trzy razy przeszłam pociąg w tę i z powrotem, już myślałam, że nie do tego wsiadłam aż spotkałam miłego pana z takim samym problemem i wspólnie udaliśmy się do kierownika pociągu z awanturą
Jechałam do Wrocławia

[selene211]

O...violl....czekamy na recenzję z upojnych upadków

[reniakicia]

witam


szalone kobiety od wczoraj tyle do nadrabiania dzisiaj mam full pracy i nie mam za wiele czasu na wizaż

Napisane przez Lemirka

...Co do Kamili - od 13 jest w pociągu relacji wrocław główny - przemśl.Będzie nim jechała jeszcze 6 godzin .

6 godzin Kamilko szczęśliwego powrotu do domku

[Lemirka]

Napisane przez Krystle Carrington

a mi kiedyś PKP sprzedało bilet z miejscówką w wagonie, którego nie było w składzie... trzy razy przeszłam pociąg w tę i z powrotem, już myślałam, że nie do tego wsiadłam aż spotkałam miłego pana z takim samym problemem i wspólnie udaliśmy się do kierownika pociągu z awanturą
Jechałam do Wrocławia

Ja jeszcze tak nie miałam - ale ostatnio jak wracałam z warszawy do wrocka Pan miał bilet na miejsce, którego nie było - miał miejsce 13 - może dlatego

[selene211]

Jak jak dojeżdżałam na studia , to kiedys wszedł do przedziału roześmiany konduktor , który prawie płakał ze smiechu . Zapytany odpowiedział , ze przed chwilą podczas posatoju facet sie zapytał go czy to pociąg do - i tu wymienił nazwę jakiejś małej miejscowości . No to ten mu odpowiedział że nie , że to ten pociąg co leciał kilka minut wcześniej . A facet mu na to że nie bo na pociągu było napisane Poznań

[Viollet87]

Napisane przez atoja

i był a na parterze szkoła z basenem i sala rehabilitacyjna i mcDonald (Vio - mam dla ciebie zawsze darmowe fryty)

Napisane przez ferguusson

Ciekawe jak tam Vio szaleje na stoku...

Napisane przez frenka

Violl, widzę, że tam jesteś Jak na nartach??

Najpierw Was nadrobić chciałam

było bardzo fajnie TŻ jest ze mnie dumny (i ja z siebie też ) bo szybko pojęłam o co chodzi i wbrew oczekiwaniom już jeździłam z samej góry stoku (naturalnie takiego dla uczących się ale jednak, bo myśleliśmy że dziś nauczę się tylko podchodzić i hamować). Nie przewidział, że taka ze mnie pojętna uczennica i nie kupił biletów na orczyk - na górę wyłaziliśmy na nogach jego szczęście że chociaz narty na mną nosił to wychodzenie było najbardziej męczące - póki co nic mnie nie boli, ale jutro to się pewnie będę musiała sturlać z łóżka siłą rozpędu, bo zapewne nie wstanę siłą mięśni (ale to super!). Acha no i umiem już skręcać, nie jeździłam "na krechę" Spodnie i kurtka dały radę, nawet jak momentami zmęczona siedziałam tyłkiem na stoku (po wychodzeniu) to nie było zimno. Acha - przewróciłam się tylko raz zapewne dzięki wisashowej mocy, bo widzę że wspominałyście o mnie

Po nartach byłam u niego w domu na obiedzie, wychwalił mnie do całej rodziny pokazał im filmik (wszyscy jeżdżą więc ciekawi jak mi poszło), a ja odzyskałam siły, pobawiłam TŻtowego siostrzeńca... a teraz jestem odpoczywam.

[angel of sadness]

Napisane przez ferguusson

ja tez chce zdjecia sel

Wy wszystkie takie uswiadomione stanikowo ze chyba pojde za radą Andżelka..


Dziewczyny.. trochę się winna czuje ze tak proszka potraktowałyśmy......

idź, idź po ataniki (ja wcale nie kuszę ), sprawdzisz mi te o które Cię prosiłam

Napisane przez ferguusson

widziałam właśnie..
sel...


a jeśli on nie jest trolem..? moze go skreślilysmy trochę za szybko..

jeśli chodzi o proszka to niech się buja... nieważe, czy trol, czy nie... w jego zachowaniu było coś dziwnego. Dużo dziewczyn tutaj dołącza, ale żadna się tak nie zachowywała na początku... nie była taka "słitaśna" (wiem, że nie któe z Was nie lubią tego określenia... ale wg mnie ono tak strasznie do niego pasuje...)

Violl gratulacje

[frenka]

Napisane przez Viollet87

było bardzo fajnie TŻ jest ze mnie dumny (i ja z siebie też ) bo szybko pojęłam o co chodzi i wbrew oczekiwaniom już jeździłam z samej góry stoku (naturalnie takiego dla uczących się ale jednak, bo myśleliśmy że dziś nauczę się tylko podchodzić i hamować). Nie przewidział, że taka ze mnie pojętna uczennica i nie kupił biletów na orczyk - na górę wyłaziliśmy na nogach jego szczęście że chociaz narty na mną nosił to wychodzenie było najbardziej męczące - póki co nic mnie nie boli, ale jutro to się pewnie będę musiała sturlać z łóżka siłą rozpędu, bo zapewne nie wstanę siłą mięśni (ale to super!). Acha no i umiem już skręcać, nie jeździłam "na krechę" Spodnie i kurtka dały radę, nawet jak momentami zmęczona siedziałam tyłkiem na stoku (po wychodzeniu) to nie było zimno. Acha - przewróciłam się tylko raz zapewne dzięki wisashowej mocy, bo widzę że wspominałyście o mnie

Po nartach byłam u niego w domu na obiedzie, wychwalił mnie do całej rodziny pokazał im filmik (wszyscy jeżdżą więc ciekawi jak mi poszło), a ja odzyskałam siły, pobawiłam TŻtowego siostrzeńca... a teraz jestem odpoczywam.

Nie no, respect, Violl Kiedy następnym razem na narty? Jak kurtka?

[Lemirka]

Napisane przez angel of sadness

jeśli chodzi o proszka to niech się buja... nieważe, czy trol, czy nie... w jego zachowaniu było coś dziwnego. Dużo dziewczyn tutaj dołącza, ale żadna się tak nie zachowywała na początku... nie była taka "słitaśna" (wiem, że nie któe z Was nie lubią tego określenia... ale wg mnie ono tak strasznie do niego pasuje...)

Tu pasuje, muszę to przyznać

[Viollet87]

Ja wiem, że to dość bzdurne dla osób jeżdżących na nartach, że tak przeżywam, ale czuję się jakbym odniosła Bóg wie jaki sukces zwłaszcza, że bardzo mi zależało, żeby szybko załapać i się nie ośmieszyć Następny raz za jakieś 3 tygodnie, bo za tydz TŻ jedzie z tatą poszaleć, a za dwa mamy szkołę. No chyba że się da namówić na jakiś dzień powszedni to wcześniej A kurtka się spisała fajnie, ze udało mi się tak tanio kupić. Teraz zamierzam zapolować na jakieś dobre i tanie buty narciarskie, bo już wiem że mnie ten sport pociągnie

[selene211]

Ja bym jednak dziewczyny uważała co sie pisze na forum , tymbardziej że na avkach są zdjęcia i nazwy mijscowości , a nigdy nie wiemy kto siedzi i czyta po d drugiej stronie ,skąd jest - a chorych psychicznie na tym świecie nie brakuje .Ale to tylko mogę być przewrażliwiona , wolę napisać na zapas...

[marioladabr]

Viol, w przyszłym roku to już w Alpy śmigniesz Kurczę, może i ja się przełamię i nartek spróbuję

[frenka]

Violl, właśnie, w przyszłym roku jedź w Alpy, dobrze Ci radzę Jeszcze bardziej polubisz narty!

[angel of sadness]

Dziewczyny ja się z Wami żegnam do piątkowego papilota mam nadzieje do tego czasu mieć już naprawionego laptopa. Udanego tygdonia

[frenka]

Napisane przez angel of sadness

Dziewczyny ja się z Wami żegnam do piątkowego papilota mam nadzieje do tego czasu mieć już naprawionego laptopa. Udanego tygdonia

No, żeby się naprawił

[reniakicia]

Napisane przez Viollet87

Ja wiem, że to dość bzdurne dla osób jeżdżących na nartach, że tak przeżywam, ale czuję się jakbym odniosła Bóg wie jaki sukces zwłaszcza, że bardzo mi zależało, żeby szybko załapać i się nie ośmieszyć Następny raz za jakieś 3 tygodnie, bo za tydz TŻ jedzie z tatą poszaleć, a za dwa mamy szkołę. No chyba że się da namówić na jakiś dzień powszedni to wcześniej A kurtka się spisała fajnie, ze udało mi się tak tanio kupić. Teraz zamierzam zapolować na jakieś dobre i tanie buty narciarskie, bo już wiem że mnie ten sport pociągnie

Viol ja pamiętam jak pierwszy raz byłam na nartach tak samo to przeżywałam gratuluję

[selene211]

Najgorszy pierwszy dzień Violl..pomyśl co to będzie dalej skoro Ci tak dobrze poszło

[Viollet87]

Napisane przez marioladabr

Viol, w przyszłym roku to już w Alpy śmigniesz Kurczę, może i ja się przełamię i nartek spróbuję

Napisane przez frenka

Violl, właśnie, w przyszłym roku jedź w Alpy, dobrze Ci radzę Jeszcze bardziej polubisz narty!

No tylko wiecie... TŻ co śmiga od 7. roku życia jeszcze w Alpach nie był, a ja taka świeżynka pojadę? najpierw muszę się porządnie nauczyć jeździć tutaj. No i na Alpy to jednak trzeba mieć kasę ale... może za rok będę już zarabiać regularnie

Napisane przez angel of sadness

Dziewczyny ja się z Wami żegnam do piątkowego papilota mam nadzieje do tego czasu mieć już naprawionego laptopa. Udanego tygdonia

papa... wracaj szybko

Napisane przez reniakicia

Viol ja pamiętam jak pierwszy raz byłam na nartach tak samo to przeżywałam gratuluję

Napisane przez selene211

Najgorszy pierwszy dzień Violl..pomyśl co to będzie dalej skoro Ci tak dobrze poszło

Taaaa... uważajcie, bo narodziła się następczyni Justyny Kowalczyk