Czerwone Włosy [Farby / Pielęgnacja]

[kotalina]

Napisane przez peiz

Dziewczyny, miałyście może do czynienia kiedyś z farbami w proszku? Bo wczoraj rozmawiałam ze znajomą fryzjerką o tym, że chcę czerwone włosy bez używania rozjaśniacza i powiedziała mi, że może to zrobić jakąś farbą w proszku... No i nie wiem...

Pewnie chodziło jej o użycie czerwonego rozjaśniacza. Jednocześnie rozjaśnia Ci włosy i farbuje na czerwono. Polecam, bo jest to szybkie, nie trzeba najpierw rozjaśniać, później jeszcze babrać się z farbami. Używałam Chantal, czerwony rozjaśniacz + oksydant 6% i polecam, wychodzi bardzo ładnie.

Co do la riche - zgadzam się. Nie dość że nietrwałe, to czerwień spłukuje się do naprawdę ohydnego koloru.

[blackberry456]

Napisane przez Karyme22

Hej potrzebuje pomocy ,kupilam farbe loreal feria 3d mango od 3 lat mam rude wlosy ale zawsze wychodzily mi najpierw czerwone a po spraniu rude, zastanawiam sie czy po tej farbie bede miala od razu rude wlosy? nawet jak chodzilam do fryzjera to najpierw wychodzily czerwone;/ i czy dam rade sama zaaplikowac ta farbe ?

ja kiedys kiedys zrobilam tym kolorem - bardzo ladnie wyszlo, rudy, nie czerwony. Mialam troche jasniejsze odrosty wiec na czubku mialam marchewke a reszta minimalnie ciemniejsza, ale i tak wygladalo spoko a czy sama dasz rade to zalezy czy umiesz - ja naprzyklad bym sama nie zrobila (umazalabym zala siebie, lazienke a i tak nie pokryla rowno z tylu), ale znam osoby co od zawsze same sobie farbuja wlosy

Napisane przez xblackxshadowx

http://www.hairdyegallery.co.uk/Gallery-brand.html przejrzyj tą galerię

dzięki wielkie

Napisane przez kotalina

Co do la riche - zgadzam się. Nie dość że nietrwałe, to czerwień spłukuje się do naprawdę ohydnego koloru.

heh, mam nadzieje, ze jednak tak ohydnie nie bedzie, bo ja juz zrobilam tym.. póki co efek świetny, najpierw rozjasnilam wlosy, potem ten toner i wyszlo naprawde intensywnie. Zdaje sobie sprawe, ze nie bedzie to trzymalo jak farba, ale co to za problem polozyc jak odzywke nawet co 2 tyg - a wlosow i tak nie musze myc codziennie. Z reszta to tak chwilowo, poki nie znajde ''farby idealnej'', bo wszystkie drogeryjne czerwienie wychodza mi na glowie za ciemne, bardziej jak bordo. Ew sprobuje jakos sprowadzic Live XXL, bo ostatnio dala mi swietne efekty i bardzo dlugo sie trzymala, ale nie ma jej w polsce ;/

Wstawiam fote, ale troche inaczej wyglada na zywo, bo tu grzywka wyszla jasniejsza i jest lekko rozowy, a normalnie to ''czysta'' czerwien, podobna do rihanny. Jutro moge dodac w swietle dziennym.

[uolcia]

Podziwiam za odwagę

[Karyme22]

dziekuje slicznie za odp mam nadzieje,ze pieniadze nie poszly na marne i wyjdzie mi w koncu kolor ktory od 3 lat probuje osiagnac ..ta aplikacja wydaje sie strasznie prosta jednakze nigdy nie farbowalam sama wlosow i troszke sie obawiam, wiec poprosze kolezanke aby mi pofarbowala.
Chcialam do fryzjera , ale mieszkam w Anglii wiec farbowanie troche tu wynosi wiec zrezygnowalam z tej opcji...no coz moze mi sie w koncu uda

[kotalina]

http://imageshack.us/photo/my-images/268/abbc.jpg/

Po czerwonym rozjaśniaczu, mniej więcej tydzień-2 tygodnie po farbowaniu

[sonea8]

Napisane przez kotalina

http://imageshack.us/photo/my-images/268/abbc.jpg/

Po czerwonym rozjaśniaczu, mniej więcej tydzień-2 tygodnie po farbowaniu

Bosko!
bardzo odważnie i chyba bym sie nie zdecydowała na 'aż tak', co nie zmienia faktu, że absolutnie bosko!

Możesz sprecyzować 'czerwony rozjaśniacz'? ;>

[kotalina]

Dziękuję

Czerwony rozjaśniacz jest w postaci proszku, mieszasz go z oksydantem 6%. Ja akurat używałam Chantal, wiem że jest też Leo ale o tym niestety nie mogę nic powiedzieć.
Czerwony rozjaśniacz jest fajny z tym, że jednocześnie rozjaśnia Ci włosy i farbuje je na czerwono, co jest zdecydowanie wygodniejsze niż najpierw rozjaśnianie, a później jeszcze na to farba. Mój naturalny kolor to brąz, więc na pewno żadna farba, nawet profesjonalna, nie dałaby mi czystej czerwieni, dlatego sobie tak ten czerwony rozjaśniacz chwalę Poza tym kolor jest dość trwały (na tyle trwały, na ile może być trwała czerwona farba, niestety ;p), co też jest plusem, bo nie lubię szamponetek ani tonerów, które już po jednym myciu tracą połowę intensywności. I ten proszek dodatkowo tak ślicznie pachnie <3

Tutaj daję link na allegro: http://allegro.pl/prosalon-chantal-r...796933045.html

[Variance]

Napisane przez kotalina

Dziękuję

Czerwony rozjaśniacz jest w postaci proszku, mieszasz go z oksydantem 6%. Ja akurat używałam Chantal, wiem że jest też Leo ale o tym niestety nie mogę nic powiedzieć.
Czerwony rozjaśniacz jest fajny z tym, że jednocześnie rozjaśnia Ci włosy i farbuje je na czerwono, co jest zdecydowanie wygodniejsze niż najpierw rozjaśnianie, a później jeszcze na to farba. Mój naturalny kolor to brąz, więc na pewno żadna farba, nawet profesjonalna, nie dałaby mi czystej czerwieni, dlatego sobie tak ten czerwony rozjaśniacz chwalę Poza tym kolor jest dość trwały (na tyle trwały, na ile może być trwała czerwona farba, niestety ;p), co też jest plusem, bo nie lubię szamponetek ani tonerów, które już po jednym myciu tracą połowę intensywności. I ten proszek dodatkowo tak ślicznie pachnie <3

Tutaj daję link na allegro: http://allegro.pl/prosalon-chantal-r...796933045.html

a farbujesz sama? jak to to powiesz ile potrzeba tego rozjaśniacza w proszku na włosy Twojej długości? czy się dobrze nakłada, jak farbe? i czy mocno niszczy włosy? byłabym bardzo wdzięczna.
bo zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, a jak nie to dalej szukać farbe, która mi bd odpowiadać. bo tam moja profesjonalna jest ładna, ale odrosty robi lekko różowe co mnie strasznie denerwuje i jakaś super trwała nie jest, nawet średnia w sumie. no i muszę do niej używać 9%, a to dobija mi troche włosy.

użyłam teraz żeby ożywić trochę kolor ostatniego opakowania co miałam Palette RADIANCE czerwonej i kolor piekny cholera mi wyszedl na tych wlosach po tej profesjonalnej zmytej...

[natalkaa7522]

Napisane przez blackberry456

ja kiedys kiedys zrobilam tym kolorem - bardzo ladnie wyszlo, rudy, nie czerwony. Mialam troche jasniejsze odrosty wiec na czubku mialam marchewke a reszta minimalnie ciemniejsza, ale i tak wygladalo spoko a czy sama dasz rade to zalezy czy umiesz - ja naprzyklad bym sama nie zrobila (umazalabym zala siebie, lazienke a i tak nie pokryla rowno z tylu), ale znam osoby co od zawsze same sobie farbuja wlosy



dzięki wielkie



heh, mam nadzieje, ze jednak tak ohydnie nie bedzie, bo ja juz zrobilam tym.. póki co efek świetny, najpierw rozjasnilam wlosy, potem ten toner i wyszlo naprawde intensywnie. Zdaje sobie sprawe, ze nie bedzie to trzymalo jak farba, ale co to za problem polozyc jak odzywke nawet co 2 tyg - a wlosow i tak nie musze myc codziennie. Z reszta to tak chwilowo, poki nie znajde ''farby idealnej'', bo wszystkie drogeryjne czerwienie wychodza mi na glowie za ciemne, bardziej jak bordo. Ew sprobuje jakos sprowadzic Live XXL, bo ostatnio dala mi swietne efekty i bardzo dlugo sie trzymala, ale nie ma jej w polsce ;/

Wstawiam fote, ale troche inaczej wyglada na zywo, bo tu grzywka wyszla jasniejsza i jest lekko rozowy, a normalnie to ''czysta'' czerwien, podobna do rihanny. Jutro moge dodac w swietle dziennym.

Śliczny

Ja potem dodam mój kolor.

edit. tu jest link do koloru mojego. ogólnie następnym razem bedę robiła czymś bardziej w czerwień. https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1307

[Schizophrenic]

Było kilka dziewczyn farbujących tonerami, La Riche etc. mam do Was pytanie - spłukał Wam się ten kolor? jak tak po ilu dniach?

Mi niebieskie pasemka z La Riche spłukały się po niespełna 6 myciach..

[kotalina]

Napisane przez Variance

a farbujesz sama? jak to to powiesz ile potrzeba tego rozjaśniacza w proszku na włosy Twojej długości? czy się dobrze nakłada, jak farbe? i czy mocno niszczy włosy? byłabym bardzo wdzięczna.
bo zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, a jak nie to dalej szukać farbe, która mi bd odpowiadać. bo tam moja profesjonalna jest ładna, ale odrosty robi lekko różowe co mnie strasznie denerwuje i jakaś super trwała nie jest, nawet średnia w sumie. no i muszę do niej używać 9%, a to dobija mi troche włosy.

użyłam teraz żeby ożywić trochę kolor ostatniego opakowania co miałam Palette RADIANCE czerwonej i kolor piekny cholera mi wyszedl na tych wlosach po tej profesjonalnej zmytej...

Tak tak, sama, nie ufam fryzjerom ;p
Wiesz co dokładnie nie jestem Ci w stanie powiedzieć, ale tego proszku starczyło mi na 2 użycia i trochę zostało, przy mniej gęstych niż moje włosy podobnej długości spokojnie starczyłoby na 3.
Co do niszczenia włosów, no coż nie ma co się czarować - jak każdy rozjaśniacz trochę włosy wysusza. Jednak wystarczy dobrze odżywiać włosy i nie ma tragedii Nie bez znaczenia jest też fakt, że wystarczy oksydant 6% - czyli słaby poza tym to lepsze rozwiązanie niż farbowanie włosów non stop w celu znalezienia idealnej czerwieni - tu intensywny kolor jest gwarantowany. Jest to też lepsze niż wstępne rozjaśnianie włosów a później jeszcze "dobijanie" ich farbą, bo wszystko robimy za jednym zamachem.

Także ja ze swojej strony naprawdę polecam, wraz z oksydantem i przesyłką wychodzi ~50 zł, a przy farbowaniu co 4 tygodnie starczy na ponad 2 miesiące, więc nie jest to drogo Myślę że warto spróbować - oczywiście, jeśli ktoś marzy o naprawdę intensywnej czerwieni

@Schizophrenic - czerwien jest ogólnie trudna do utrzymania, mi la riche straciło dużo wyrazistości już po jednym myciu, później już było coraz gorzej, przy każdym myciu woda była czerwoniutka. Pół biedy jakby znikał całkiem - niestety, płowieje do brzydkiego, różowo-czerwono-rudego koloru, nawet nie umiem go określić. Jak dla mnie, la riche to taka troche trwalsza i na pewno intensywniejsza szamponetka, ale z całą pewnością nie jest wart swojej ceny, na allegro 1 tubka+przesyłka to 30 zł, na moje włosy muszę mieć dwie tubki, więc całość to 50 zł. Trochę drogo jak na kolor, który owszem jest ładny, ale po pierwszym myciu już nie mogłam na niego patrzeć.

[Variance]

Napisane przez kotalina

Tak tak, sama, nie ufam fryzjerom ;p
Wiesz co dokładnie nie jestem Ci w stanie powiedzieć, ale tego proszku starczyło mi na 2 użycia i trochę zostało, przy mniej gęstych niż moje włosy podobnej długości spokojnie starczyłoby na 3.
Co do niszczenia włosów, no coż nie ma co się czarować - jak każdy rozjaśniacz trochę włosy wysusza. Jednak wystarczy dobrze odżywiać włosy i nie ma tragedii Nie bez znaczenia jest też fakt, że wystarczy oksydant 6% - czyli słaby poza tym to lepsze rozwiązanie niż farbowanie włosów non stop w celu znalezienia idealnej czerwieni - tu intensywny kolor jest gwarantowany. Jest to też lepsze niż wstępne rozjaśnianie włosów a później jeszcze "dobijanie" ich farbą, bo wszystko robimy za jednym zamachem.

Także ja ze swojej strony naprawdę polecam, wraz z oksydantem i przesyłką wychodzi ~50 zł, a przy farbowaniu co 4 tygodnie starczy na ponad 2 miesiące, więc nie jest to drogo Myślę że warto spróbować - oczywiście, jeśli ktoś marzy o naprawdę intensywnej czerwieni

kurcze bd musiala sie zastanowic czy to czy moze sprobowac z jeszcze jedna, ale inna farba profejonalna - cenowo by wychodzilo to samo, bo mam bardzo geste wlosy do ramion, ale tam bym potrzebowala 9%...
poki co mam jeszcze 2 farbowania ta co mam.

a powiesz jeszcze jak sie spłukuje?

ja lubie taką czerwień, czerwień ale troche ciemniejsza nie taka oczo✂✂✂na i ja zwykle jest trudno tak naprawde uzyskac - bo zwykle sa rude refleksy, albo wychodzi za ciemna, albo wpada w brazy, okropnosc.
a czerwien na wlosach mam juz od 10 lat ale do tej pory poki nie wycofali Pallet Radiance (dlaczego?!) nie mialam problemu z kolorem... a teraz kombinuje

[Schizophrenic]

Tonery mają to do siebie, że się spłukują.
Chyba że kogoś stać na magic panic, to wtedy może nie.

Jak już pisałam, mi pasemka niebieskie spłukiwały się dość szybko. po 5 myciu już nie było ich prawie widać, ledwo pod słońce.
z czerwienią pewnie to samo.
Dlatego lepiej nie ulegać modzie i zostać przy mniej drastycznych kolorach.

[sonea8]

Właśnie popełniłam recenzję maski do włosów czerwonych, którą posiadam i którą się ratuję od mycia do mycia... nie będę się więc powtarzać, wszystko jest tutaj: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...#review-551062
Generalnie polecam, bo fajnie podtrzymuje kolor.

[uolcia]

Chyba znalazłam dla siebie idealny kolor... http://elgon.pl/sklep/czerwien-granatu-p-252.html <3

farbowała któraś z Was Elgonem ?

[selena004]

Kotalina, co ile myjesz głowę i w jakiej proporcji mieszasz? Bo kolor masz po prostu zaje i też chcę taki<3

[kotalina]

Napisane przez selena004

Kotalina, co ile myjesz głowę i w jakiej proporcji mieszasz? Bo kolor masz po prostu zaje i też chcę taki<3

Dziękuję
Głowę myję zazwyczaj co 3 dni
Chodzi Ci o proporcję rozjaśniacz : oksydant? Jeśli tak, to na jedno farbowanie ok pół paczki, no a oksydantu na oko - żeby była po prostu kremowa konsystencja

[sonea8]

@Kotalina: a z tego Prosalonu to jak długo Ci się trzyma konkretna czerwień? W sensie - po ilu myciach kolor zaczyna widocznie płowieć?

Edit:
[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;2811451 6]Ja z pytankiem czy próbowała któraś z Was http://www.fryzart.pl/product-pol-183-My-Color-Reflex-Ruby-Red-Zel-koloryzujacy-podkreslajacy-kolor-rubinowa-czerwien-200-ml-Artego.html ? Bo z opisu baaardzo mile się zapowiada.[/QUOTE]

Nie widziałam nigdzie odpowiedzi na to pytanie - a własnie wygrzebałam 1 recenzję z KWC, troche mało... żadna się tym nie ratowała przypadkiem?

[blackberry456]

Napisane przez Schizophrenic

Było kilka dziewczyn farbujących tonerami, La Riche etc. mam do Was pytanie - spłukał Wam się ten kolor? jak tak po ilu dniach?

Mi niebieskie pasemka z La Riche spłukały się po niespełna 6 myciach..

mi sie poki co trzymaja tak jak byly, zero zmian. Z tym, ze ja nie muze myc codziennie wlosow no i do swojej odzywki dodalam troche tonera, wiec jakby przy kazdym myciu odswiezam troche kolor

ogolnie jestem zadowolona, zastanawiam sie tylko czy macie jakies pomysly jak moglabym minimalnie przyciemnic kolor? nie chce klasc farby, bo one u mnie zawsze wychodza bordowe Moje wlosy (szczegolnie w sloncu) sa baaaardzo widoczne, nie przeszkadza mi to, ze nawet nieznajomi ludzie na ulicy mi je komplementuja haha, jednak czulabym sie lepiej w nieco bardziej ''nasyconym'', o ton ciemniejszym odcieniu, bardziej ''krwistym''. Macie jakie pomysly? Dodaje foto

[selena004]

Napisane przez kotalina

Dziękuję
Głowę myję zazwyczaj co 3 dni
Chodzi Ci o proporcję rozjaśniacz : oksydant? Jeśli tak, to na jedno farbowanie ok pół paczki, no a oksydantu na oko - żeby była po prostu kremowa konsystencja

Dzięki, jak mi się farba nie sprawdzi, to kupię i następnym razem zrobię
Moja piękna czerwień robiona pod koniec sierpnia zeszła mi całkowicie, chociaż ratowałam ją szamponetką, 2 odżywkami koloryzującymi z Marionu, ba, w tamtym tygodniu nawet farbę z Palette nałożyłam na 20 minut. Efekt? Włosy wyblakłomalinowe z rudymi prześwitami. Jedynie odrosty są śliczne. Nie wiem, to chyba wina moich włosów, ale AŻ TAK zniszczone nie są... ;/ W każdym razie jutro lecę po utleniacz i pojutrze robię tą czerwienią http://img14.allegroimg.pl/photos/or.../85/1777008516
Trzymajcie kciuki : D

Blackberry, kolor GENIALNY! też bym taki chciała na stałe ;x

[_Amelka]

Dziewczyny, a wiecie może, jak osiągnąć mniej więcej taki kolor : http://wd2.photoblog.pl/np1/201108/80/101096601.jpg ?
Chciałabym, żeby był taki sprany, podchodzący pod czerwony róż. (najlepiej farba, nie toner/szamponetka/itd.)

[selena004]

_Amelka, myślę, że jak będziesz na rozjaśnionych włosach krócej farbę koloru Syoss np. trzymać, to wyjdzie coś podobnego. Ale nie utrzyma się za długo.

Ja jestem załamana, zamaist pięknej czerwieni mam wstrętny rudy. Ryczeć mi się chce.

[_Amelka]

Nie przejmuj się! W gruncie rzeczy rudy też fajny kolor, ja myślę, żeby spróbować pomarańczowy, taki dosyć intensywny, ale na razie zostaję przy moim i czekam aż jeszcze trochę się spierze. Właśnie oglądam "My, Dzieci z Dworca Zoo" i bardzo podoba mi się kolor (włosów) głównej bohaterki (Christiane)

[selena004]

Pomarańczowego od cholery jest na ulicy, w sumie sama kiedyś taki chciałam mieć i nic mi nie pasowało tak, jak Płomienna Iskra Joanny. Z tym, że się szybko spiera, ale jak się nią konsekwentnie farbuje, to kolor nawet nawet się utrzymuje. Mam w sumie całą 'galerię' zdjęć Joanny, bo farbowałam 1,5 roku xd

Wbiłam w wyszukiwarkę i kolor faktycznie zjawiskowy. Pomyśleć, że umieli taki osiągnąć w '81, a ja nadal żyjąć w Polsce nie mogę mieć swojej gerardowej czerwieni -.-

Przejmuję się, bo zamawiałam z neta farbę specjalnie, a mogłam ten cholerny czerwony rozjaśniacz od razu zamówić, ale nie, podkusiło mnie, bo kolor był taki piękny -.- A dostałam najobrzydliwszy rudy, jaki kiedykolwiek widzialam. Już nie wspomnę, że specjalnie wydałam sporo kasy na fryzjerkę, żeby mi zafarbowała pierwszy raz na czerwono i rozjaśniła moje ciemnorude loki. No i teraz to szlag trafił.

[Truskowa]

Moje w sztucznym świetle po czerwonym rozjaśniaczu, w rzeczywistości jeszcze jaśniejsze i bardzoooo rzucające się w oczy

[natalkaa7522]

Napisane przez Truskowa

Moje w sztucznym świetle po czerwonym rozjaśniaczu, w rzeczywistości jeszcze jaśniejsze i bardzoooo rzucające się w oczy

Daje po oczach A jak włosy po tym?

[Truskowa]

Wiadomo, że rozjaśniacz trochę je wysuszył ale jestem po keratynowym zabiegu (jakieś 1,5 miesiąca temu) więc dużych zniszczeń nie widac a schodziłam z czarnego (2,5 miesiąca). Więc jestem zadowolona, pomijając fakt, że rozjaśniacz odrosty zafarbował mi na blond (praktycznie są białe).

[sonea8]

@Truskowa, ale czad
Kolor jest genialny, podziwiam za odwagę!

[natalkaa7522]

Zazdroszczę kolorku ja chyba ombre sobie strzelę, bo czerwone włosy raczej nigdy nie będą moje

[xblackxshadowx]

Piękneee, takie truskawkowe Truskowo.
A ja ostatni raz pomalowałam soczysta maliną i jak to się wypłucze biorę się za dekolorkę (chyba, boję sie), schodzę do blondu i maluję na rażący róż .