Chude łydki

[szonja]

Na chude łydki rowerek polecam Wiem sama po sobie, że potrafi ładnie je wyrzeźbić, a jeśli jeszcze podczas jazdy pije się wodę mineralną to w ogóle super. Ja wypijałam po dwa litry aquarel i ciało i nogi mam jędrne.

[201704240951]

Napisane przez szonja

Na chude łydki rowerek polecam Wiem sama po sobie, że potrafi ładnie je wyrzeźbić, a jeśli jeszcze podczas jazdy pije się wodę mineralną to w ogóle super. Ja wypijałam po dwa litry aquarel i ciało i nogi mam jędrne.

Na mnie rower nie działa Ale jednak nogi sa ładnie wyrzeźbione i jędrne

[Brudaskita]

ja mam 32 cm w lydce i 55 w udzie. mam w sumie zgrabne nogi, szczegolnie w jeansach, ale ze wzgledu na chude lydki glupio czuje sie w spodnicach

[dzidzia_89]

ja mam ten sam problem co elffee. mam 170 cm wzrostu a obwód łydki 40 cm ;/ w zimie jest spory problem z kupnem kozaków... bo przy kostkach moje łydki są szczupłe a przy kolanach strasznie umięśnione... i jak ćwiczę, czy się rozciągam to mięśnie jeszcze bardziej się napinają i jest gorzej niż było... echh a Wam dziewczyny zazdroszczę szczupłych łydek. chętnie bym się zamieniła

[patusia98]

czesc jestem nowa z ciekawości zmierzyłam sobie łydke mam 34cm a uda 45 do tego kościste kolana

[andzia221]

Witam. Również jestem nowa. Łydek nie mierzyłam ale też są chude. To jest moja spódniczka i spodenki które ostatnio kupiłam od 5 lat,bo nigdy nie nosiłam bo się wstydziłam. Osądźcie

[Alciaaa]

Ja mam ok. 167cm wzrostu, łydka 34cm, udo już 50cm. Zawsze mi się wydawało że mam grube łydki, a tu oo! i szok Tylko że ja mam takie hmm mięsko :/ (i łydki i uda). Jak sprawdzić czy mam jędrne nogi?

[wychowana]

Napisane przez kasia_woo

Kochaniutka chyba troszeczke przesadzasz, na pewno nie jest tak źle, wręcz jestem o tym przekonana, zwykle ludzie oceniają siebie gorzej niż ktoś inny by ich oceniał, także przestań sie tym przejmować. Z tego co piszesz jesteś szczupłą osóbką, wykorzystaj to i pokazuj swoje wdzięki. Uwierz mi nie jedna dziewczyna pozazdrościłaby Ci takich "warunków"

oj pozazdroscilabym bardzo ... cytam co piszecie i sama bym tak chciala;(
ja zawsze bylam bardzo chuda. nogi jak patyki a nawet zapAłki. Kiedy mi sie zgrublo niestety zgrubly tylko uda. i wyglada to koszmarnie wstydze wyjsc w spodnicy. o kozakach moge zapomniec #2 ja bym boga prosila o taki wymiar...!!!30-31 a w kostce -19 !!! udo po srodku 55... Koszmar (((

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

a do tego numer buta 40 !

[wychowana]

CZESC Dziewczyny. tak to czytam i wiecie co macie piekne nogi napewo... Ja waze 60 kg mam 173 numer buta 40 wszystko bylo by dobrze gdyby nie to ze mam strasznie chude dlugie rece, i cholerniee chude nogi od kolana w dół odkad zgrubłam ( zawsze mialam niedowage..!) moja figura byl kosciotrup.nogi proste i narzekalam..he narzekalam ale teraz... tragedia. Zgrublam i porzezyly mi sie biodra do tego zgubly uda a od kolan w gol nawet nie drgnelo. NIgdy nie moglam kupic kozakow. nawet najdrozsze buty z najmniejsza cholewka byly dla mnie o wiele za szerokie.. a teraz to juz wogole.. Cieszcie sie tym co macie. Bo napewno nie wygadaja wasze nogi jak moje..:-(Zawsze chodzilam w szerokich spodniach a te ktore teraz chce kupic sa dobre dopasowane a w pasie sie nie zapinam;/ Mam w lydce 29 w koste 19. to jest poprostu jeden wielki koszmar. wkleje wam zdjecie(załacznik) i powiecie co o tym mysliscie. moze przemyslicie to ze wy macie piekne zgrabne nogi.

Teraz mam problem kupilam 2 pary rurek i napewno w nich nie wyjde. Same powiedzcie czy to pasuje ? czy wyglada az tak zle ..
Dzieki i zycze wam wszystkiego dobrego . Marta --

[wychowana]

CZESC Dziewczyny. tak to czytam i wiecie co macie piekne nogi napewo... Ja waze 60 kg mam 173 numer buta 40 wszystko bylo by dobrze gdyby nie to ze mam strasznie chude dlugie rece, i cholerniee chude nogi od kolana w dół odkad zgrubłam ( zawsze mialam niedowage..!) moja figura byl kosciotrup.nogi proste i narzekalam..he narzekalam ale teraz... tragedia. Zgrublam i porzezyly mi sie biodra do tego zgubly uda a od kolan w gol nawet nie drgnelo. NIgdy nie moglam kupic kozakow. nawet najdrozsze buty z najmniejsza cholewka byly dla mnie o wiele za szerokie.. a teraz to juz wogole.. Cieszcie sie tym co macie. Bo napewno nie wygadaja wasze nogi jak moje..:-(Zawsze chodzilam w szerokich spodniach a te ktore teraz chce kupic sa dobre dopasowane a w pasie sie nie zapinam;/ Mam w lydce 29 w koste 19. to jest poprostu jeden wielki koszmar. wkleje wam zdjecie(załacznik) i powiecie co o tym mysliscie. moze przemyslicie to ze wy macie piekne zgrabne nogi.

Teraz mam problem kupilam 2 pary rurek i napewno w nich nie wyjde. Same powiedzcie czy to pasuje ? czy wyglada az tak zle ..
Dzieki i zycze wam wszystkiego dobrego . Marta -

[wychowana]

heh

[mmmilena]

ej tam, macie zupelnie normalne nogi, czego tu sie wstydzic?!

smiesznie, bo ja mam odwrotnie - rurki, ktore sa dobre na pupie i w udach, nie przechodza mi przez lydki (sa zupelnie nieproporcjonalnie umiesnione). a jak przechodza, to u gory wisza... ale co tam! i tak nosze miniowki...

mniej kompleksow, dziewczyny!!!

p.s. przynajmniej mozecie nosic modne spodniczki za kolanko i wygladac normalnie. ja w takich mam naprawde GRUBASNE nogi , choc bardzo szczupla ogolnie jestem...

[wychowana]

CZy moje nogi wyladaja na normalne ? Pingwinie bardziej

[Bocianica]

Zdjęcie z spodniach nie pokazuje za wiele. najlepiej założyć rajstopy, krótką spódnicę i dopiero wtedy zrobic zdjęcie.
Ja mam 167cm wzrostu, 58 kg wagi a wymiary moje to ( w najgrubszych miejscach ) to:
kolano -38cm
łydka - 30cm
kostka - 22cm
Też nie noszę spódnic ani sukienek. Jedynie latem, wyjeżdżając poza granice kraju, gdzie nikt mnie nie zna, jest tłum ludzi i nikt na nikogo nie zwraca uwagi, pozwalam sobie na szorty. Ale to tylko dlatego, że w upale ponad 40cm, na plaży czy na jachcie, trudno chodzic w długich spodniach.
Dodam jeszcze, że nie jestem młodą dziewczynka, ale dojrzała kobietą z dorosłym już dzieckiem. I też boję się, że jak przytyję, to proporcje będą jeszcze bardziej widoczne, gdyż łydki nie tyją tak jak uda, biodra czy brzuch.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez wychowana

CZESC Dziewczyny. tak to czytam i wiecie co macie piekne nogi napewo... Ja waze 60 kg mam 173 numer buta 40 wszystko bylo by dobrze gdyby nie to ze mam strasznie chude dlugie rece, i cholerniee chude nogi od kolana w dół odkad zgrubłam ( zawsze mialam niedowage..!) moja figura byl kosciotrup.nogi proste i narzekalam..he narzekalam ale teraz... tragedia. Zgrublam i porzezyly mi sie biodra do tego zgubly uda a od kolan w gol nawet nie drgnelo. NIgdy nie moglam kupic kozakow. nawet najdrozsze buty z najmniejsza cholewka byly dla mnie o wiele za szerokie.. a teraz to juz wogole.. Cieszcie sie tym co macie. Bo napewno nie wygadaja wasze nogi jak moje..:-(Zawsze chodzilam w szerokich spodniach a te ktore teraz chce kupic sa dobre dopasowane a w pasie sie nie zapinam;/ Mam w lydce 29 w koste 19. to jest poprostu jeden wielki koszmar. wkleje wam zdjecie(załacznik) i powiecie co o tym mysliscie. moze przemyslicie to ze wy macie piekne zgrabne nogi.

Teraz mam problem kupilam 2 pary rurek i napewno w nich nie wyjde. Same powiedzcie czy to pasuje ? czy wyglada az tak zle ..
Dzieki i zycze wam wszystkiego dobrego . Marta -

Marta, nie grzesz. Masz zgrabne nogi. To, że szczupłe to super. Łączą ci się w łydkach, masz łydkę wykształconą, a nie prostą. Jest akurat. Mnie od kolan do kostek nogi się zwężają po skosie w linii prostej. Nie mam ani cm wypukłości od wewnątrz łydek. I to jest dopiero koszmar, bo jak stanę na baczność i złączę kolana i kostki to na wysokości łydek mam dziurę, i jak to się mówi - pies z budą by przeleciał. Nie możesz więc mieć mniej ode mnie ( kolana 38, łydki 30, kostki 22) bo by ci się łydki nie łączyły.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez andzia221

Witam. Również jestem nowa. Łydek nie mierzyłam ale też są chude. To jest moja spódniczka i spodenki które ostatnio kupiłam od 5 lat,bo nigdy nie nosiłam bo się wstydziłam. Osądźcie

Gdybym miała takie nogi, jak ty to latem tylko szorty i krótkie spódnice, a zimą takie w kolanko. A tak.... w mojej szafie niezliczona ilość spodni, a spódnica jedna na lato do kostek i jedna na zimę w kolanko. A i tak założyłam ją może dwa razy, a kupiłam przed ubiegłą zimą. Do tego założyłam ją wiedząc, że idę w miejsce, gdzie nie będę paradowała w te i z powrotem, tylko usiądę np. przy stoliku w lokalu i nikt nie będzie widział moich chudych nóg.
Więc radzę dziewczyny - popatrzcie na to, czy łydki wam sią łączą, czy jest róznica między kolanem, łydką i kostką. Jeśli tak, to macie super nogi. A że szczupłe? to jeszcze lepiej. Byle tylko były odpowiednie proporcje i nogi łączyły się tam, gdzie powinny, a tam gdzie nie był prześwit.

[wychowana]

Napisane przez Bocianica

Zdjęcie z spodniach nie pokazuje za wiele. najlepiej założyć rajstopy, krótką spódnicę i dopiero wtedy zrobic zdjęcie.
Ja mam 167cm wzrostu, 58 kg wagi a wymiary moje to ( w najgrubszych miejscach ) to:
kolano -38cm
łydka - 30cm
kostka - 22cm
Też nie noszę spódnic ani sukienek. Jedynie latem, wyjeżdżając poza granice kraju, gdzie nikt mnie nie zna, jest tłum ludzi i nikt na nikogo nie zwraca uwagi, pozwalam sobie na szorty. Ale to tylko dlatego, że w upale ponad 40cm, na plaży czy na jachcie, trudno chodzic w długich spodniach.
Dodam jeszcze, że nie jestem młodą dziewczynka, ale dojrzała kobietą z dorosłym już dzieckiem. I też boję się, że jak przytyję, to proporcje będą jeszcze bardziej widoczne, gdyż łydki nie tyją tak jak uda, biodra czy brzuch.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------


Marta, nie grzesz. Masz zgrabne nogi. To, że szczupłe to super. Łączą ci się w łydkach, masz łydkę wykształconą, a nie prostą. Jest akurat. Mnie od kolan do kostek nogi się zwężają po skosie w linii prostej. Nie mam ani cm wypukłości od wewnątrz łydek. I to jest dopiero koszmar, bo jak stanę na baczność i złączę kolana i kostki to na wysokości łydek mam dziurę, i jak to się mówi - pies z budą by przeleciał. Nie możesz więc mieć mniej ode mnie ( kolana 38, łydki 30, kostki 22) bo by ci się łydki nie łączyły.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------


Gdybym miała takie nogi, jak ty to latem tylko szorty i krótkie spódnice, a zimą takie w kolanko. A tak.... w mojej szafie niezliczona ilość spodni, a spódnica jedna na lato do kostek i jedna na zimę w kolanko. A i tak założyłam ją może dwa razy, a kupiłam przed ubiegłą zimą. Do tego założyłam ją wiedząc, że idę w miejsce, gdzie nie będę paradowała w te i z powrotem, tylko usiądę np. przy stoliku w lokalu i nikt nie będzie widział moich chudych nóg.
Więc radzę dziewczyny - popatrzcie na to, czy łydki wam sią łączą, czy jest róznica między kolanem, łydką i kostką. Jeśli tak, to macie super nogi. A że szczupłe? to jeszcze lepiej. Byle tylko były odpowiednie proporcje i nogi łączyły się tam, gdzie powinny, a tam gdzie nie był prześwit.

NO tak jak pisałam w kostce mam 19 w lydce 29 lacza mi sie nogi w lydkach ale musze przyisnac. powinny byc grubsze bo jak stane normlanie kolana sa wystajace i nogi zlaczyc to daleko. jak znow je zlacze to jedno kolano ucieka do tylu

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez wychowana

NO tak jak pisałam w kostce mam 19 w lydce 29 lacza mi sie nogi w lydkach ale musze przyisnac. powinny byc grubsze bo jak stane normlanie kolana sa wystajace i nogi zlaczyc to daleko. jak znow je zlacze to jedno kolano ucieka do tylu

p zresztqa spojrzcie na te gole nogi wyzej moje. widac ze nogi sa scisniete. i kolano jedno znika

[wychowana]

normlanie eh

[Bocianica]

Ściskając nogi pokazujesz nie prawdziwy obraz, więc jak można go oceniać. Zrób zdjęcie stojąc "na baczność", ale na luzie, bez ściskania ich. Przecież nie chodzisz po ulicy z tak ściśniętymi nogami...

[wychowana]

Napisane przez Bocianica

Ściskając nogi pokazujesz nie prawdziwy obraz, więc jak można go oceniać. Zrób zdjęcie stojąc "na baczność", ale na luzie, bez ściskania ich. Przecież nie chodzisz po ulicy z tak ściśniętymi nogami...

one hmm nie sa scieniste jak dobrze zlaczone widac ze sa za chude na dole nic nie pomaga jezdze na rowerku . rowerze na palcach itp. nic nie pomaga

[morpen]

No niestety, trzeba to zaakceptować. Sam mam zbyt chude łydki - choć tylko optycznie, bo - skoro już tu chwalono się obwodami - moja łydka ma 52 cm obwodu, ale w porównaniu z udem (80 cm) wydaje się smukła i malutka - przez całe liceum mnie to dobijało. Patrzę na siebie w lustrze, a tam taka dziwaczna dysproporcja.

Taki to jest chyba okres w życiu człowieka, że się porównuje z innymi ludźmi, chce być podobny do tych, którzy się podobają. Próbowałem coś robić z tymi łydami, jakoś na nich skoncentrować ćwiczenia - tak samo unikałem jak ognia chodzenia w tzw. krótkich spodenkach, na rower chodziłem w dresie, mimo że było mi w nim za gorąco... (w końcu stanąłem przed decyzją, czy wolę wstydzić się "chudych" i nieproporcjonalnych łydek, czy chodzenia w dresie ).

Ćwiczenia coś pomogły, ale w końcu dałem sobie spokój, bo optycznie dalej jest tak samo.

Trzeba się po prostu przestać przejmować, nie zwracać uwagi na to co inni sobie pomyślą, jak wyjdziesz na ulicę w czym sobie chcesz, to większość ludzi i tak nawet nie będzie się zastanawiało.