W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[Katee27]

kraven Wszystkiego najlepszego dla Jasia!!

[Lewek]

Gda pamiętam jak chwalilas jakiś lakier do paznokci kiedyś, przypomnij mi plis.

wysłane z fona

[Dearlie]

Jasiu dużo szczęścia, radości i uśmiechu na twarzy!!!

My jutro robimy roczek, trzymać kciuki, bo uzbierało się 19 osób razem z dziećmi.

Napisane przez angel166

tamlin ja normalnie tak łyżka w tłuszczu zatopioną nakładałam nie są identyczne jak na zdjęciu ale co tam,liczy się smak

przykre to strasznie,że ojciec Pauli tak się zachował. Rozumiem dorosłym się życie mogło nie ułożyć wspólne. Ale to jego biologiczne dziecko chociaż nie dziwi mnie to,bo mój własny ojciec, moich przyrodnich braci porzucił jak jeden miał rok(z pierwszą żoną się rozwiódł), a później drugiego syna gdy miał 9 lat(z drugą żoną też się rozwiódł dla mojej mamy..) i w ogóle z nimi kontaktu nie utrzymywał nawet alimentów nie płacił. Dla mnie z kolei był najwspanialszym ojcem na świecie i gdyby nie on to nie wiem,czy by mnie mama sama wychowała przez swoją chorobę. Jednak gdy spotkałam się z braćmi jako już dorosła osoba,gdy tata nie żył kilka dobrych lat(oni już po ok.40lat mają) i mówili o tacie to serce mi się krajało. Tym bardziej,że jednego matka(tego co miał 9lat) z konkubinem go bili(wręcz katowali,bo kilka razy w szpitalu lezał po pobiciu), pili,a on chodził głodny i tylko marzył,że kiedys tata po niego przyjedzie i go zabierze nawet był u taty, jak miałam 3latka,a on 12lat ale moja mama go wygoniła i nawet chyba tacie nie powiedziała,że go szukał. Nigdy nie zrozumiem dlaczego tata dla mnie był cudownym ojcem,a o synach zapomniał

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


lekarki nie,bo jest tylko jedna jeszcze, u której raz byłam i wyszłam z całą stertą skierowań do chyba wszystkich specjalistów i receptami na ponad 300zł- po 5minutowej wizycie także zmiana przychodni zostaje ale czy tak można bez problemu zmienić? mąż mówi,że mam nie kombinować i jej odpyskowywać jak się będzie czepiała Jagody ale ja nie lubię takich niesympatycznych relacji i nie umiem być nieprzyjemna

Angel ostatnio zmieniałam przychodnię i zajęło mi to godzinę z czego sporą część spędziłam idąc od przychodni do przychodni .

Napisane przez angel166

boziu jestem złą matką piszę z Wami, nagle patrzę na Jagodę co ona tak cicho siedzi,a ta zasnęła podczas ćwiczenia chodzenia, na podłodze już chyba sił kolejny raz wstać nie miała nawet się nie obudziła przy przenoszeniu do łóżeczka

[Katee27]

Propo lakieru do paznokci... wylałam sobie dziś bezbarwny na dżinsynie wiem jak ja to zrobiłam...można to jakoś usunąć?

[LadyBeatta]

haaaj tu matka niewierna
sto lat Jasiu nasz kochany!

ANGEL pewnie ze mozesz zmienic przychodnie, ja tak zrobilam, wypisujesz sie z jednej i przepisujesz do drugiej

zdrowka dla naszych chorowitkow!

[Dearlie]

Lewek cieszę się, że Misiek już lepiej, ale mimo wszystko zdrówka dla niego.

Napisane przez Katee27

Propo lakieru do paznokci... wylałam sobie dziś bezbarwny na dżinsynie wiem jak ja to zrobiłam...można to jakoś usunąć?

Tż ostatnio pokapał sobie Superglue i też jestem ciekawa czy coś można z tym zrobić.

[Katee27]

Napisane przez Dearlie

Tż ostatnio pokapał sobie Superglue i też jestem ciekawa czy coś można z tym zrobić.

chyba tutaj nie widzę szans,choć patrząc na moje spodnie też nie


Ostatnio,któraś zachwalała sobie śpiworki dla dzieci.
W kauflandzie będą od 14.11. po 29,99,ale widzę,że nie w każdym
http://www.promobaby.pl/promocja-16542.html

Zdrówka dla chorych dzieciaczków

Jagódka jest niesamowita

[kraven]

Witam się wieczorową porą.

Przede wszystkim bardzo wszystkim dziękujemy za życzenia dla Jasia
Dzisiaj byliśmy sami, bo TŻ na dyżurze a ja postanowiłam, że całe popołudnie spedze z Jasiem i swoimi sprawami zajmę się wieczorem jak pójdzie spać.
Jaś był przeszczęsliwy, nabawiliśmy się, powygłupialiśmy, a na koniec padł przytulony do mnie na łóżku.
Stwierdziłam, że raz w tygodniu bedę cały dzień dla Niego. Żeby nie był codziennie się bawimy i w ogóle, tylko jest to przeplatane przez codzienne obowiązki i wizaz

Lewek bardzo się cieszę, że z Misiem lepiej

Angel aż mi sie łza w oku zakreciła, jak przeczytałam o Tobie i Twoich braciach. To jest na pewno trudna sytuacja zarówno dla Nich jak i dla Ciebie. Szkoda, że za zycia Taty nie udało się wspólnie wypracować relacji. Ale jeszcze wszystko przed Wami

Tą pediatrę to bym udusiła. Sama przyjmowałam przez pewien czas i nigdy nie zdarzylo mi się na żadne dziecko krzyknąć lub coś skomentować. No może oprócz jednego razu kiedy chłopiec około 6 letni zaczął bić mamę i mnie bo nie chciała być badany. Ale tylko Go przytrzymałam i wyciszyłam.

Jeszcze popłace rachunki i idę spać.

A i mam jeszcze pytanie - czy mace śpiworki do wózka, jeśli tak to jakie? Bo w zeszłym roku to Jaś był jeszcze w gondoli przez zimę i tam go tylko kocem pod zabezpieczeniami otulałam, a teraz się zastanawiam nad śpiworkie.

[Iwa844]

Żegnam się na 3 dni, jutro rano jedziemy do Rodziców (i kota ), do zobaczenia pewnie w nowym wątku

[lilka00]

Hej
100 lat dla Jasia
miałam jeszcze wczoraj napisać, ale Kinga mi zasnęła dopiero 0 22, a ja razem z nia

Mam pytanko, czy nasze dzieci mogą jeść mak? Dałam Kindze trochę rogala i starałam się dawać te kawałki bez maku, a widziałam, że miała ochotę, żebym jej dała cały do ręki

Wczoraj próbowała też zupy ogórkowej, ale nie dałam jej za dużo, bo jednak jest kwaśna i był to pioerwszy raz, może następnym razem dam więcej

[Anusia479]

Dzień dobry
widze,że dalej ta część
a może Dziewczynki któraś by założyła nowy wątek?
Bo Colds tu nie zagląda.


Lilka Fabian maku nie jadł bo nie miał okazji,ale jakbym coś jadła i by chciał to bym dała
A zupy je wszystkie

[ula2689]

Dobry!Ja się pytam gdzie jest nowy wątek?Dziewczynki może jak któraś umie niech załozy co?ja nie umiem.

Napisane przez angel166

Unas dzis wyjątkowo piękna noc i w ogóle UWAGA chwalę swoje dziecko! Jest Jagódka taka grzeczniutka wczoraj i dziś jak aniołek chodzi po całym mieszkaniu(co chwile upada ale wstaje i idzie dalej) no masakra jak nie moje dziecko. W ogóle nie płacze. Jak jest śpiąca idzie do swojego pokoiku i pokazuje na łóżeczko. Kladę ją do niego, ta chyc na boczek,tuli misia,pokręci się i idzie spać
wczoraj poszła spac koło 22 i pospała dzis do 7:30
tak późno,bo mąż miał wyjątkowo prace do 21 i od 21 siedziałą na przedpokoju i wołąła tata,tatajak m wrócił wzięła go za rączke i zaprowadził,by połóżył ją spac

Możesz zmienić 2 razy w roku,bezpłatnie bez żadnych konsekwencji,no ja bym zmieniła na Twoim miejscu.U nas w przychodni też jest taka stara bladź na oko kolo 70 nieprzyjemna ale nie krzyczy na dzieci

Dziecko Ci się naprawiło widzę to matka szalejesz w kuchni

Napisane przez Iwa844

Polecam te z Biedronki, w środku mają 100% filet, a nie zmieloną kupę jak takie kupowane np na wagę. Są pyszne

Ja też polecam.
A jak kupuję na wagę to tylko 100% filet.

Napisane przez angel166

przykre to strasznie,że ojciec Pauli tak się zachował. Rozumiem dorosłym się życie mogło nie ułożyć wspólne. Ale to jego biologiczne dziecko chociaż nie dziwi mnie to,bo mój własny ojciec, moich przyrodnich braci porzucił jak jeden miał rok(z pierwszą żoną się rozwiódł), a później drugiego syna gdy miał 9 lat(z drugą żoną też się rozwiódł dla mojej mamy..) i w ogóle z nimi kontaktu nie utrzymywał nawet alimentów nie płacił. Dla mnie z kolei był najwspanialszym ojcem na świecie i gdyby nie on to nie wiem,czy by mnie mama sama wychowała przez swoją chorobę. Jednak gdy spotkałam się z braćmi jako już dorosła osoba,gdy tata nie żył kilka dobrych lat(oni już po ok.40lat mają) i mówili o tacie to serce mi się krajało. Tym bardziej,że jednego matka(tego co miał 9lat) z konkubinem go bili(wręcz katowali,bo kilka razy w szpitalu lezał po pobiciu), pili,a on chodził głodny i tylko marzył,że kiedys tata po niego przyjedzie i go zabierze nawet był u taty, jak miałam 3latka,a on 12lat ale moja mama go wygoniła i nawet chyba tacie nie powiedziała,że go szukał. Nigdy nie zrozumiem dlaczego tata dla mnie był cudownym ojcem,a o synach zapomniał

Strasznie to przykre co piszesz,mam nadzieję że uda Wam się naprawić relacje

Napisane przez angel166

boziu jestem złą matką piszę z Wami, nagle patrzę na Jagodę co ona tak cicho siedzi,a ta zasnęła podczas ćwiczenia chodzenia, na podłodze już chyba sił kolejny raz wstać nie miała nawet się nie obudziła przy przenoszeniu do łóżeczka

nie no padłam,genialna!
Oliwia wczoraj zasnęła na Kamila łóżku tak się zmęczyła zabawą

Napisane przez angel166

mam pytanie używała może któraś szynkowara?http://www.smakizycia.pl/kuchnia/akc...nne/szynkowar/

a może wie jak zrobic takie mięcho bez tego cuda

Nie używałam,ale jak chcesz upiec szynkę to napewno trzeba prze 2 dni peklować.A moja mama robi podobne mięsko do tego na zdjęciu.Gotuje peklowane mięso np.duży płat boczku potem nakłada mięsko mielone i zszywa taką nicią bawełnianą,ładuje do woreczka uszytego z tetry i przyciska mocno na noc.

Napisane przez tamlin111

Tak, tylko że strasznie pryskają.

Żeby nie pryskały daję najpierw duzy ogien żeby się przysmażyły a potem na małym dochodzą.

Napisane przez angel166;43631753
Ale mi sie nudzi aaaaaa. Jeszcze tego mojego gada nie ma z roboty. Dziecko siedzi juz pół godziny na przedpokoju i czeka na ojca. Ciekawe co to będzie w niedzielę wieczorem,bo maz ma 6lecie firmy i imprezę z tej okazji. Także druga nasza noc w życiu we dwie będzie:prosi: no nie cała,bo pewnie wróci ojciec marnotrawny koło 1/3,chyba że po drodze zasnie :cojest: no ale za free impreza to niech odzie sie chłop rozerwie,co by nie bylo,że żona taka zła. Bo działówki to juz chyba że cztery opuscil od kiedy jest bączuś.
Będzie Jagoda tak siedzieć na tym przedpokoju,az zasnie :cojest:[COLOR=Silver

[/COLOR]

Będą spali razem w przedpokoju

Napisane przez Dearlie

My jutro robimy roczek, trzymać kciuki, bo uzbierało się 19 osób razem z dziećmi.

Trzymam!!!

Napisane przez LadyBeatta

haaaj tu matka niewierna

My od wczoraj śpimy na podłodze na materacu
Dzieciuchy nam się nauczyły wchodzić na łóżko i po 1 będą spadac,po 2 włazić na parapet po 3 skakać przez poręcz i tż wczoraj zarządził akcję likwidacji łóżka.

[tamlin111]

Napisane przez lilka00

Mam pytanko, czy nasze dzieci mogą jeść mak? Dałam Kindze trochę rogala i starałam się dawać te kawałki bez maku, a widziałam, że miała ochotę, żebym jej dała cały do ręki

Wczoraj próbowała też zupy ogórkowej, ale nie dałam jej za dużo, bo jednak jest kwaśna i był to pioerwszy raz, może następnym razem dam więcej

Matiemu dałam rogala z makiem to go wypluwał
A zupę ogórkową je od dawna.

Napisane przez ula2689

Dobry!Ja się pytam gdzie jest nowy wątek?Dziewczynki może jak któraś umie niech załozy co?ja nie umiem.

My od wczoraj śpimy na podłodze na materacu
Dzieciuchy nam się nauczyły wchodzić na łóżko i po 1 będą spadac,po 2 włazić na parapet po 3 skakać przez poręcz i tż wczoraj zarządził akcję likwidacji łóżka.

Ja mogę spróbować założyć, tylko ten tytuł podajcie bo nie pamiętam.

[kaczuszka69]

ale ze mnie wyrodna teściowa

Jasiu! Wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia pierwszego roczku!

[Anusia479]

Napisane przez ula2689

Dobry!Ja się pytam gdzie jest nowy wątek?Dziewczynki może jak któraś umie niech załozy co?ja nie umiem.


Możesz zmienić 2 razy w roku,bezpłatnie bez żadnych konsekwencji,no ja bym zmieniła na Twoim miejscu.U nas w przychodni też jest taka stara bladź na oko kolo 70 nieprzyjemna ale nie krzyczy na dzieci

Dziecko Ci się naprawiło widzę to matka szalejesz w kuchni



Ja też polecam.
A jak kupuję na wagę to tylko 100% filet.


Strasznie to przykre co piszesz,mam nadzieję że uda Wam się naprawić relacje


nie no padłam,genialna!
Oliwia wczoraj zasnęła na Kamila łóżku tak się zmęczyła zabawą


Nie używałam,ale jak chcesz upiec szynkę to napewno trzeba prze 2 dni peklować.A moja mama robi podobne mięsko do tego na zdjęciu.Gotuje peklowane mięso np.duży płat boczku potem nakłada mięsko mielone i zszywa taką nicią bawełnianą,ładuje do woreczka uszytego z tetry i przyciska mocno na noc.


Żeby nie pryskały daję najpierw duzy ogien żeby się przysmażyły a potem na małym dochodzą.


Będą spali razem w przedpokoju


Trzymam!!!




My od wczoraj śpimy na podłodze na materacu
Dzieciuchy nam się nauczyły wchodzić na łóżko i po 1 będą spadac,po 2 włazić na parapet po 3 skakać przez poręcz i tż wczoraj zarządził akcję likwidacji łóżka.

Napisane przez tamlin111

Matiemu dałam rogala z makiem to go wypluwał
A zupę ogórkową je od dawna.




Ja mogę spróbować założyć, tylko ten tytuł podajcie bo nie pamiętam.

To zakładaj ja nie umiem.
Tylko tytuł to nie wiem jaki

[marta1986222]

Hej kochane

Angel zatłukłabym tą lekarkę,zmieniaj przychodnię jak najszybciej

Dearlie trzymam kciuki za imprezkę,na pewno wszystko się uda.


Ja wróciłam z targu,zaraz idę postawić zupkę,pobudka jak zawsze dzisiaj przed 5,potem dzień taki długi się wydaje.

Tamlin ja niestety też nie pamiętam jaki miał być tytuł.

Ula dobre z tą likwidacją łóżka

[kaczuszka69]

tytuł chyba ten?

Mówcie sobie co tylko chcecie, ja mam najmądrzejsze dziecko na świecie

tylko pewnie trzeba go będzie przeredagować, żeby się wszystko zmieściło, no i pierwszy post najlepiej ze zdjęciem w załączniku, żeby drugi post bez problemu dodać

[Anusia479]

Napisane przez ula2689

A co do tytułu to może taki:
"Wątek szósty już nam leci,nie budzimy naszych dzieci!"

Znalazłam ten

[Iwoncia81]

Nieee z tytulem bylo cos o nie budzeniu dzieci

napisane paluchem na szybce

[Anusia479]

Właśnie zacytowałam wyżej

[Iwoncia81]

Dzien dobry tak w ogóle

Angel ja bym zjechała tą babe w przychodni że by jej sie uszy bordowe zrobiły
Jak można na czyjes dziecko warczeć !!
No stara sucz serio
Alem sie zbulwersiła !!

Co do jedzenia u mojego cudaka to nie jest najciekawiej bo bardzo mało rzeczy lubi. Albo nie, je wszystko po troszeńke bo nie ma on na to czasu
Nie lubi ziemniaków ani klusek za to jak do tego jest kurczaczek robiony w sosie własnym to je aż uszy mu latają
Strasznie lubi ogóry konserwowe tak jak ja więc wcina równo jak mamy do obiadu. Ale jak jest ogorek i miesko to woli ogórka
No i kiełbasy i parówki w każdej postaci i szynki
A o pasztecie nie wspomne...
Taki dobry co tez ja go uwielbiam i już dawno jak mu dałam ciutke to potem chciał i chciał że w godzine zjadł 4 kromale chleba
Nic mu sie nie działo i nie dzieje
Jajecznicy nie lubi niestety a szkoda ale z czasem pewnie polubi.

U nas chmurzasto, mały jeszcze drzemkuje a ja nic nie robie bo mi sie nie chce
Tż w pracy i wroci przed 20 wiec obiadu nie robie, tylko małemu upichce a ja zjem byle co

napisane paluchem na szybce

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

O i już po drzemce

napisane paluchem na szybce

[angel166]

Tak,tak ten o budzeniu

Lewek no córeczka tatusia tak na niego czeka zawsze kolo 18,bo wtedy wraca,a teraz miał wyjątkowo popoludniowki to czekała tak do 21

Ja mak dawalam wlasnie na bulce i ogórkową zupke Jagoda uwielbia. Dziś ma buraczkowa,bo odmrozilam wczoraj z zapasów,co by maz nie musiał nic jej specialnie gotować.

Ja nie umiem założyć nowego watku niestety

Co ja miałam jeszcze napisać

My do wózka mamy taki śpiwór z kożuchem co mama moja w zeszłym roku kupiła ale nie wiem czy po 1da sie to do spacerowki zamontować,a po 2chyba takiej zimy wrogiej nie bedzie,zeby oprócz kombinezonu ten kożuch zakładać. Może na sanki sie przyda

Chociaż dzis widziałam dziecko w kombinezonie i tym kożuchu biedne,aż purpurowe na twarzy było. Ludzie to naprawde przesadzają.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Ula padlam jak przeczytalam o waszej likwidacji łóżka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

No i dzieki za info odnośnie zmiany przychodni. Muszę sie rozejrzeć gdzie mała przepisac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tamlin111]

Link do nowego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post43637046

Pierwsze dwa posty zostawiłam, później je uzupełnię jak się dowiem jak odnośniki robić do linków Ale już tam możecie pisac.

[Lewek]

Cześć Dziewczynki. U nas choroby ciąg dalszy. Tym razem mnie dopadło. Rzygalam jak kot całą noc, biegunka też mnie dopadla, masakra jednym słowem. Dobrze że Michaś jakoś łagodnie to przeszedl. Myślicie że jeszcze może się ode mnie zarazic? W dzień trochę mi lepiej ale jestem mocno osłabiona i niewyspana bo 3h tylko spałam. I nyje mnie ciągle.
Michał nie ma apetytu, rano zjadł ze smakiem kasze a potem już wybrzydzal tylko.

wysłane z fona