Dziwne Zachowanie Psa, Pomocy ;(

[kiniaczeq]

Zakładam ten wątek bo dla mnie co tu napisze jest ważne.
Mój pies ostatnio dziwnie sie zachowuje i nie wiem co robić.. chodzi taki smutny i coraz mniej zaczyna jeść - cały dzień i noc przesypia. Moja mama była 2 miesiące w Ameryce a mój pies jest bardzo emocjonajmnie do niej przywiązany. Jak wróciła to sie niewiele zmeniło, bo jak jej nie było to taki dziwny sie zrobił. Mój pies ma padaczke, zażywa tabletki, weterynarka powiedziała że to jest wogóle ''cud że on żyje''- to bardzo podkreśliła ( i że jest bardzo silnym psem ) bo takie ataki powinny trwać koło 15 minut a on ma godzinne albo dłuższe i to odkąd pamiętam. Zaczynam sie ostatnio bać o niego dziwny sie zrobił, cały mój blok zawsze znał go ze szczekania na wszystko co sie rusza, wszyscy z bloku lubią mojego psa i zawsze texty typu ' o znowu szczekacz ' tak w żartach, a teraz to nic mu sie nie chce, po schodach dziwnie wchodzi... ile właściwie żyją psy ? (mój ma 9 i pół lat) i co ja moge dla niego zrobić ? bo nie wyobrażam sobie życia bez mojego psa.... bardzo go kocham.

[kiniaczeq]

do góry

[agness86]

No przykre strasznie, bardzo Ci współczuję, ale co my możemy zrobić?
Pies mojej sąsiadki został uśpiony jakieś 3 tygodnie temu. Musieli to zrobić bo już się strasznie męczył. Też był taki rozbrykany szczekacz jak Twój, ale zachorował, coś mu się z kolanem stało. Od tego momentu stał sie zupełnie innym psem. Strasznie schudł, nie jadł, nie pił, z 40-kilogramowego psiska zrobił sie 20-kilogramowy piesek, przestał szczekać, a jak już mu się zdarzyło to bardziej przypominało to żałosne wycie. Weterynarz stwierdził, że jest już stary ( miał 10 lat), a te problemy z kolanem strasznie go osłabiły, i że nie ma sensu wydawać pieniędzy bo to i tak nic nie da. Było im bardzo ciężko się z nim rozstać bo to przecież prawie członek rodziny, ale niestety.
Trzymaj się

[kiniaczeq]

Ja już nie wiem co mam robić..

[paula78]

Piesek nie jest juz najmlodszy,dobilo go rozstanie z twoja mama ,napewno jest wykonczony atakami ,do tego leki maja tez skutki uboczne.

przydaloby sie jakies gruntowne przebadania .Jesli to nic nie wykaze ,nie pomoga kolejne leki ,chociaz czy jest sens go faszerowac kolejna chemia?

wiem ze to trudne ale czasami ulzyc zwierzakowi mozemy tylko w jeden sposob.

[atka83]

Współczuje,biedny piesio,a może oprócz tej padaczki dolega mu całkiem co innego???Może ma raka kości......????Jesli tak dziwnie chodzi...

[kiniaczeq]

Napisane przez atka83

Współczuje,biedny piesio,a może oprócz tej padaczki dolega mu całkiem co innego???Może ma raka kości......????Jesli tak dziwnie chodzi...

Na jednej łapie ma taką plame czerwoną i to jest jakaś choroba skóry nie pamietam dokładnie fachowej nazwy tego.. ale ogólnie powoli chodzi jakoś tak nie wiem martwie sie i nie wiem co moge dla niego zrobić bo bardzo jestem do niego przywiązana, bardzo.

[kiniaczeq]

to jak wkońcu ile psy zyją ?

[justysia274]

Napisane przez kiniaczeq

to jak wkońcu ile psy zyją ?

Naprawdę zależy jakiego masz psa. Ale tak ok. 12-15 lat.

[kiniaczeq]

krótko..

[kas!a]

Kiniaku

[wredne_slonko]

Długość życia psa zależy od jego wielkości. Psy duże np. dogi niemieckie żyją niestety zazwyczaj do 10 lat. Małe np. yorki około 17 nawet.. Psy nierasowe też zazwyczaj są odporniejsze i żyją dłużej. Piesek nie jest już najmłodszy i jest chory. Pewnie rozłąka z Twoją mamą jeszcze go 'dobiła' ale powodów, żeby go usypiać nie widzę Być może Twój pies ma reumatyzm. Miałam kiedyś pudla który w wieku około 8 lat zaczął na to chorować. Faktycznie najbardziej to było widać przy schodzeniu ze schodów. Później zachorował na cukrzyce. Też zdarzały mu się ataki. Musiał mieć 2 razy dziennie robione zastrzyki z insuliną. Lekarz podobnie jak u Ciebie mówił, że to cud, że jeszcze żyje. Wiadomo, że już nie był taki jak kiedyś ale podobnie jest z ludzmi. Starość z końcu..

Możesz iść z pieskiem do lekarza. Wykonają podstawowe badania czy nic mu nie dolega poza padaczką. Pozdrawiam

[kiniaczeq]

z tego co wiem to padaczka wrodzona no i tą chorobe skóry .. ja też powodów nie widze żeby go usypiać i rzeczywiście jak idzie po schodach to najbardziej widać może jest coś do jedzenia dla psów co by mu poprawiło samopoczucie ? nie wiem może jakieś witaminy .. czy coś takiego ? coś musze zrobić !! nie lubie siedzieć bezczynnie i patrzeć jak chodzi dobity

[ivonix]

Polecam skonsultowac sie z dobrym weterynarzem i wspólnie znaleść rozwiązanie.