Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna

[mhm0808]

Przemyśliwuję sprawę bardzo intensywnie: czy skorzystać z vipów i kupić maskę Pat&Rub w sepho,czy zainwestować w zestaw John Masters???? Tylko kurcze wyszło mi,że bym musiała kupić trzy rzeczy (240pln
Myślicie,że naprawdę warto?????

[anakazar]

Napisane przez akaidoku

Ja właśnie zamówiłam i zastanawiam się, czy jakoś tego nie odwołać -.- 200 zł piechotą nie chodzi, a cudu nie mogę oczekiwać. Nie wiem, czy to nie wyrzucone pieniądze, szkoda mi.

anakazar, a opiszesz dokładniej co robiłaś na włosy? Jakie miałaś wcześniej, oprócz wypadających?

A co zamówiłaś?

Nigdy nie miałam włosów zniszczonychPrzyszed ł taki okres,że zaczęły się strasznie sypać.To się zagłębiłam co robić,czego używać i zakupiłam maski waxa,seboradin i naftę-zrezygnowałam z mojego wcześniejszego hitu czyli serii loreal profesjonalny.
I albo umyję szamponem i pózniej nakładam odżywkę bs albo myję i nakładam seboradin i pózniej psikana odżywkę.I od czasu do czasu jak widzę,że włosy potrzebują używam vatiki,waxa albo robionych masek.

Kurczę sama już nie wiem co z tą naftą

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez mhm0808

Przemyśliwuję sprawę bardzo intensywnie: czy skorzystać z vipów i kupić maskę Pat&Rub w sepho,czy zainwestować w zestaw John Masters???? Tylko kurcze wyszło mi,że bym musiała kupić trzy rzeczy (240pln
Myślicie,że naprawdę warto?????

Wiesz,że mam identyczny problempat&rub czy john masters

[francuzzka]

Napisane przez mhm0808

Przemyśliwuję sprawę bardzo intensywnie: czy skorzystać z vipów i kupić maskę Pat&Rub w sepho,czy zainwestować w zestaw John Masters???? Tylko kurcze wyszło mi,że bym musiała kupić trzy rzeczy (240pln
Myślicie,że naprawdę warto?????

pamietasz do kiedy jest ta promocja w Sephorze?

ja naftę używałam dawno temu i pamietam, że nie byłam zachwycona efektem. natomiast wax o którym pisze anakazar faktycznie jest swietny tylko troche z nim roboty. Ja robiłam taki kompres na włosy.Na umyte włosy nakładałam odzywkę na to czepek i podgrzewałam suszarką aby wzmocnic działanie, włosy faktycznie mocne po tym były.

[mhm0808]

Napisane przez francuzzka

pamietasz do kiedy jest ta promocja w Sephorze?

ja naftę używałam dawno temu i pamietam, że nie byłam zachwycona efektem. natomiast wax o którym pisze anakazar faktycznie jest swietny tylko troche z nim roboty. Ja robiłam taki kompres na włosy.Na umyte włosy nakładałam odzywkę na to czepek i podgrzewałam suszarką aby wzmocnic działanie, włosy faktycznie mocne po tym były.

Promo w seph do 19. 06 (na smsa -20%)
Co do waxa - też już dawno temu używałam namiętnie,i też widziałam efekty...ale czy ona (henna) nie działa podobnie,jak nafta??? (w sensie,że okluzyjnie.... ja słyszałam takie opinie

[anakazar]

Napisane przez mhm0808

Promo w seph do 19. 06 (na smsa -20%)
Co do waxa - też już dawno temu używałam namiętnie,i też widziałam efekty...ale czy ona (henna) nie działa podobnie,jak nafta??? (w sensie,że okluzyjnie.... ja słyszałam takie opinie

Ale chyba nie w każdym waxie jest henna?

[daryjka1]

Jaki polecicie olejek do twarzy?
Zastanawiam się nad arganowym, ale nie wiem jaką markę wybrać?

[anula_ga]

Napisane przez zai

Dziewczyny, czy któraś mogłaby mi kupić w rosie crystal essence w kulce? U mnie nie ma. A kończy mi się mój dotychczasowy.

A Kobieta mogłaby wczesniej pisac o takich rzeczach??? Wczoraj własnie sobie nabyłam kulkę green tea
Jeśli chcesz to pisz na pw co konkretnie chcesz i ile, to postaram sie w najbliższym czasie zajrzec do rossa (że dzisiaj to nie mogę obiecać). Mogę Ci wysłać poleconym.

Napisane przez mhm0808

Przemyśliwuję sprawę bardzo intensywnie: czy skorzystać z vipów i kupić maskę Pat&Rub w sepho,czy zainwestować w zestaw John Masters???? Tylko kurcze wyszło mi,że bym musiała kupić trzy rzeczy (240pln
Myślicie,że naprawdę warto?????

Napisane przez anakazar

Wiesz,że mam identyczny problempat&rub czy john masters

Tak, ja przez Was też zaczynam się zastanawiać... ale nad tym jaką metodą Was ukatrupić Ledwo co resztką silnej woli odwiodlam sie od zakupu odżywki AO, to teraz Wy mnie takim zamiennikiem kusicie???
Może przegapiłam, ale rozumiem że JMO jest dosteny w sephorze - po ile?
A ja mam próbki p&r do włosów cienkich i przetluszczających od Kotwilki i chyba dzisiaj sobie ich uzyję

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez daryjka1

Jaki polecicie olejek do twarzy?
Zastanawiam się nad arganowym, ale nie wiem jaką markę wybrać?

Napewno cos doradzimy, ale sprecyzuj pytanie
jaką masz cerę (opisz dokładnie łącznie ze wskazaniem czy łatwo ja zapchać, uczulić), jakie działanie olejku Cię interesuje itd.

[anakazar]

Napisane przez anula_ga

Może przegapiłam, ale rozumiem że JMO jest dosteny w sephorze - po ile?
A ja mam próbki p&r do włosów cienkich i przetluszczających od Kotwilki i chyba dzisiaj sobie ich uzyję

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------


.

Pat&Rub na pewno jest w seph,a co do Johna to nie wiem

To próbuj ,próbuj i zdaj relację,bo mnie bardziej Rusinowa kręci niż john

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

A ja z olejków polecam z malin i dwufazowy AMB.

[jp91]

Napisane przez daryjka1

Jaki polecicie olejek do twarzy?
Zastanawiam się nad arganowym, ale nie wiem jaką markę wybrać?

z orzecha włoskiego, konopny, jojoba - nie zapychają i pięknie odżywiają skórę.

[anula_ga]

Napisane przez jp91

Anula, a jak córcia i rozstępy? Są już jakieś efekty?

Napisane przez anula_ga

Dzięki za pamięć Młoda smaruje sie na noc olejem z róży a na dzień lotionem na rozstępy BD. Powiem tak - nowych nie przybywa na całe szczęście, co do tych co juz były, to trzeba pewnie jeszcze poczekać na działanie, ale napewno nie wygladają gorzej!! Jestem bardzo dobrej myśli

No więc pod wpływem zapytania Jp91 postanowiłam rozwinąć z Młodą temat jej rozstępów na piersiach i przeprowadzić wizje lokalna, bo po dłuższym zastanowieniu sie stwierdziłam, że mam przeterminowane wiadomości (od około 2 tygodni mało mamy dla siebie czasu, bo najpierw tydzień była na wycieczce, a ostatni tydzień mieli po kilka spektakli dziennie grupy tanecznej, więc była gościem w domu). Wczoraj ją dopadłam i..... powiem Wam, że olejek z róży piżmowej cuda działa!!!
Lotion BD też pewnie pomógł, ale większą zasługę przypisuje raczej olejowi (nie wiem czy słusznie). Lotion stosuje od ponad 2 tygodni i do momentu włączenia oleju z róży (zaledwie tydzień temu!!), nie było tak spektakularnych efektów!! Ale mogę się mylic w każdym razie kuracja: rano lotion na noc olej zdziałała cuda
Wyobraźcie sobie, że to, że nie robią się nowe rozstępy jak wczesniej napisałam, to pikuś....
Te co juz były najzwyczajniej się zasklepiły!!! Wiecie jak wygląda rozstep - tak jakby rozcięto żyletką górną warstwę skóry. Otóż te rozcięcia sie wypełnily, zrosły!!!!
Zostały Młodej tylko takie jakby zadrapania na skórze koloru czerwonego, ale skóra nie jest już "rozerwana"! Myślę, że te czerwone zadrapania tez za jakiś czas znikną
jestem w szoku - nie spodziewałam się takich efektów i to w tak krótkim czasie......

Dla zainteresowanych: w kuracji córka stosuje lotiona przeciw rozstepom dla kobiet w ciąży babydream oraz olej Alep z róży rdzawej (rubiginosa, piżmowa - różnie go zwą).

[cloche]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;27456480]
Dobrze kombinujesz. Wypadające włosy trzeba czymś przytwierdzić mocno w mieszku włosowym, a do tego trzeba nakładać preparat na skórę głowy - najlepiej wmasować, albo zrobić maskę na dłuższy czas. Nakładanie preparatu na włosy "po długości" wpływa jedynie na ich odbudowę i zamknięcie łusek, i pewnie takie zadanie ma nafta.[/QUOTE]
ha! czyli na moje typowo wypadajace a nie lamiace sie wlosy nafta i tak nie pomoze... cieszy mnie to, bo jak bym miala chociaz troche logiczne powody, zeby sprobowac, to bym sprobowala, a mam okropnie przetluszczajace sie wlosy i zwyczajnie by mi sie nie chcialo walczyc z tym zlepem

a zeby bylo bardziej wpasowane w watek: macie jakies dobra natury przeciw wypadaniu wlosow? wax naturalny nie jest, ale tez zaczelam uzywac, bo mi mama kupila... chcialabym procz calej tej chemii moze jakies wcierki ziolowe czy cos zaloze sie, ze moje wypadanie ma zwiazek z tym nadmiernym przetluszczaniem. wiec ziolka jakies powinny miec dobry wplyw, jakas pokrzywa czy co

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

Tak, ja przez Was też zaczynam się zastanawiać... ale nad tym jaką metodą Was ukatrupić Ledwo co resztką silnej woli odwiodlam sie od zakupu odżywki AO, to teraz Wy mnie takim zamiennikiem kusicie???
Może przegapiłam, ale rozumiem że JMO jest dosteny w sephorze - po ile?
A ja mam próbki p&r do włosów cienkich i przetluszczających od Kotwilki i chyba dzisiaj sobie ich uzyję

JMO niestety nie w sephorze choć przydało by się -20% w sepho są kosmetyki Pat&Rub. I są te dni vip i miałam się przy tej okazji dozaopatrzyć.
Ale tak właśnie deliberuję,czy by nie zainwestować w te JMO
Zastanawiam się,czy by nie podjechać do tego sklepu na Ursynowie,zawsze to lepiej takie zakupy robić ręcznie

[Korah]

Napisane przez anakazar

Kurczę no nie wiemJa tylko napisałam,że mi pomogła i to bardzo.Włosy mi leciały i po kilku kuracjach przestały.Taki jest fakt i nie tylko na mojej głowie,a u wielu innych wizażanek.

Poczytaj i sama zdecyduj czy warto

Nie wiedziałam,że nafta to taki syfMyślałam,że to coś dobrego raczej
Jak już wcześniej napisałam mi pomogła bardzoA czy coś innego by pomogło to nie wiem,bo po wejściu w najlepsze na KWC i po przeczytaniu kilku stron forum,kupiłam naftę,zastosowałam parę razy i włosy automatycznie przestały wypadać,odżyły,błyszczały ...

Napisane przez mhm0808

Ja też cały czas się zastanawiam nad tą naftą;jak rozumiem,ona działa poprzez oblepienie włosa i to działanie jest dla włosa korzystne - bo wygląda na pogrubionego,a niekorzystne,bo się tam pod tym "opatrunkiem" jakieś złe rzeczy dzieją? Staram się zrozumieć fenomen zadowolonych użytkowników nafty...może ona nie niszczy tych włosów? W końcu podkład na twarzy też jest tylko takim "opatrunkiem",wypiękn ia - a niszczyć tego,co pod spodem - wcale nie musi (choć może

Nie, żeby coś się pod tym opatrunkiem zlego dzialo, choć na skórę glowy może wplywać niekorzystnie. Po prostu są inne równie dobre środki opatrunkowe, a przy okazji lecznicze, odżywcze, których dobrodziejstwo wnika we wlosy wzmacniając je. Nafta nie ma dzialania odzywczego, a jedynie ma wlaściwości fizyczne, ochronne. Czyli może i pomaga, bo dzieki tej ochronie wlosy nie są narazone na nadmierne wypadanie np podczas czesania, ale po zaprzestaniu stosowania wlos wraca do poprzedniego stanu, gdyż nie jest odżywiony. Niektórzy chwalą naftę że tak bardzo im pomogla, ale szczerze mówiąc to może być w dużej mierze efekt placebo, poza tym wypadanie wlosów jest często tylko sezonowe, albo ma podloże hormonalne, a także gdy organizm jest oslabiony np po ciaży i porodzie.

Napisane przez mhm0808

Promo w seph do 19. 06 (na smsa -20%)
Co do waxa - też już dawno temu używałam namiętnie,i też widziałam efekty...ale czy ona (henna) nie działa podobnie,jak nafta??? (w sensie,że okluzyjnie.... ja słyszałam takie opinie

Henna dziala odżywczo na wlosy, a czy okluzyjnie, to pierwsze slyszę, być może.

[Soph]

też mam ten olejek Babydream na rozstępy, postaram się regularnie wcierać...
a na powstające rozstępy (początkowe stadium) na piersiach bardzo
pomógł mi domowy peeling kawowy

[anakazar]

Napisane przez anula_ga

No więc pod wpływem zapytania Jp91 postanowiłam rozwinąć z Młodą temat jej rozstępów na piersiach i przeprowadzić wizje lokalna, bo po dłuższym zastanowieniu sie stwierdziłam, że mam przeterminowane wiadomości (od około 2 tygodni mało mamy dla siebie czasu, bo najpierw tydzień była na wycieczce, a ostatni tydzień mieli po kilka spektakli dziennie grupy tanecznej, więc była gościem w domu). Wczoraj ją dopadłam i..... powiem Wam, że olejek z róży piżmowej cuda działa!!!
Lotion BD też pewnie pomógł, ale większą zasługę przypisuje raczej olejowi (nie wiem czy słusznie). Lotion stosuje od ponad 2 tygodni i do momentu włączenia oleju z róży (zaledwie tydzień temu!!), nie było tak spektakularnych efektów!! Ale mogę się mylic w każdym razie kuracja: rano lotion na noc olej zdziałała cuda
Wyobraźcie sobie, że to, że nie robią się nowe rozstępy jak wczesniej napisałam, to pikuś....
Te co juz były najzwyczajniej się zasklepiły!!! Wiecie jak wygląda rozstep - tak jakby rozcięto żyletką górną warstwę skóry. Otóż te rozcięcia sie wypełnily, zrosły!!!!
Zostały Młodej tylko takie jakby zadrapania na skórze koloru czerwonego, ale skóra nie jest już "rozerwana"! Myślę, że te czerwone zadrapania tez za jakiś czas znikną
jestem w szoku - nie spodziewałam się takich efektów i to w tak krótkim czasie......

Dla zainteresowanych: w kuracji córka stosuje lotiona przeciw rozstepom dla kobiet w ciąży babydream oraz olej Alep z róży rdzawej (rubiginosa, piżmowa - różnie go zwą).

Dobrze,że córka zdyscyplinowana i systematyczna
Brawa wielkie,że się udało wstręciuchów prawie pozbyć i oby tak dalej

[mhm0808]

Napisane przez cloche

ha! czyli na moje typowo wypadajace a nie lamiace sie wlosy nafta i tak nie pomoze... cieszy mnie to, bo jak bym miala chociaz troche logiczne powody, zeby sprobowac, to bym sprobowala, a mam okropnie przetluszczajace sie wlosy i zwyczajnie by mi sie nie chcialo walczyc z tym zlepem

a zeby bylo bardziej wpasowane w watek: macie jakies dobra natury przeciw wypadaniu wlosow? wax naturalny nie jest, ale tez zaczelam uzywac, bo mi mama kupila... chcialabym procz calej tej chemii moze jakies wcierki ziolowe czy cos zaloze sie, ze moje wypadanie ma zwiazek z tym nadmiernym przetluszczaniem. wiec ziolka jakies powinny miec dobry wplyw, jakas pokrzywa czy co

Ja walczę z dość dużym problemem wypadania i jednak bym radziło udać się do dermatologa. Nie ma to tamto - jak nie zlikwidujesz przyczynymto raczej kosmetyki nie pomogą.
Przy okazji mogę wyznać,że moja syt. z włosami była rok temu tra-gi-czna (ok. 40% ubytku włosów także teraz jest lepiej,ale się nad każdym włoskiem trzęsę jak nie wiem co

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez Korah

Nie, żeby coś się pod tym opatrunkiem zlego dzialo, choć na skórę glowy może wplywać niekorzystnie. Po prostu są inne równie dobre środki opatrunkowe, a przy okazji lecznicze, odżywcze, których dobrodziejstwo wnika we wlosy wzmacniając je. Nafta nie ma dzialania odzywczego, a jedynie ma wlaściwości fizyczne, ochronne. Czyli może i pomaga, bo dzieki tej ochronie wlosy nie są narazone na nadmierne wypadanie np podczas czesania, ale po zaprzestaniu stosowania wlos wraca do poprzedniego stanu, gdyż nie jest odżywiony. Niektórzy chwalą naftę że tak bardzo im pomogla, ale szczerze mówiąc to może być w dużej mierze efekt placebo, poza tym wypadanie wlosów jest często tylko sezonowe, albo ma podloże hormonalne, a także gdy organizm jest oslabiony np po ciaży i porodzie.

Moje włosy są tak cieniutkie,że zarówno po nafie jak i po waxie czułam to powiększenie objętości Tylko właśnie ten dylemat - czy się przez to "wzmacnianie" nie osłabią???

[jp91]

Napisane przez anula_ga

No więc pod wpływem zapytania Jp91 postanowiłam rozwinąć z Młodą temat jej rozstępów na piersiach i przeprowadzić wizje lokalna, bo po dłuższym zastanowieniu sie stwierdziłam, że mam przeterminowane wiadomości (od około 2 tygodni mało mamy dla siebie czasu, bo najpierw tydzień była na wycieczce, a ostatni tydzień mieli po kilka spektakli dziennie grupy tanecznej, więc była gościem w domu). Wczoraj ją dopadłam i..... powiem Wam, że olejek z róży piżmowej cuda działa!!!
Lotion BD też pewnie pomógł, ale większą zasługę przypisuje raczej olejowi (nie wiem czy słusznie). Lotion stosuje od ponad 2 tygodni i do momentu włączenia oleju z róży (zaledwie tydzień temu!!), nie było tak spektakularnych efektów!! Ale mogę się mylic w każdym razie kuracja: rano lotion na noc olej zdziałała cuda
Wyobraźcie sobie, że to, że nie robią się nowe rozstępy jak wczesniej napisałam, to pikuś....
Te co juz były najzwyczajniej się zasklepiły!!! Wiecie jak wygląda rozstep - tak jakby rozcięto żyletką górną warstwę skóry. Otóż te rozcięcia sie wypełnily, zrosły!!!!
Zostały Młodej tylko takie jakby zadrapania na skórze koloru czerwonego, ale skóra nie jest już "rozerwana"! Myślę, że te czerwone zadrapania tez za jakiś czas znikną
jestem w szoku - nie spodziewałam się takich efektów i to w tak krótkim czasie......

Dla zainteresowanych: w kuracji córka stosuje lotiona przeciw rozstepom dla kobiet w ciąży babydream oraz olej Alep z róży rdzawej (rubiginosa, piżmowa - różnie go zwą).

no to świetnie! bardzo się cieszę Trzeba wypróbować ten olej, czy rzeczywiście taki cudowny

Napisane przez cloche

ha! czyli na moje typowo wypadajace a nie lamiace sie wlosy nafta i tak nie pomoze... cieszy mnie to, bo jak bym miala chociaz troche logiczne powody, zeby sprobowac, to bym sprobowala, a mam okropnie przetluszczajace sie wlosy i zwyczajnie by mi sie nie chcialo walczyc z tym zlepem

a zeby bylo bardziej wpasowane w watek: macie jakies dobra natury przeciw wypadaniu wlosow? wax naturalny nie jest, ale tez zaczelam uzywac, bo mi mama kupila... chcialabym procz calej tej chemii moze jakies wcierki ziolowe czy cos zaloze sie, ze moje wypadanie ma zwiazek z tym nadmiernym przetluszczaniem. wiec ziolka jakies powinny miec dobry wplyw, jakas pokrzywa czy co

Mam takie przepisy, które dawno temu skopiowałam z wizażu. O ile się nie mylę, autorką przepisów jest cudna Agabil.
Wcierka hamująca wypadanie i pobudzająca porost włosów

baza- woda brzozowa lub pokrzywowa Barwy za 4,40 zł (30ml)
ekstrakt z jabłek 0,9 ml
ekstrakt z saw palmetto 0,9 ml
ekstrakt z korzenia pokrzywy 1,2 ml

Lekka odżywka w psikaczuwoda destylowana (30 ml)
proteiny jedwabiu 1,2 ml
keratyna 0,9 ml
ceramidy 1,8 ml
NMF (odrobina)
żel hialuronowy (odrobina)


Maska regenerująca do włosów

baza- maska do włosów Rigenol (30ml) lub jakaś inna maska o prostym składzie
mleczko waniliowe 5 ml
gelmoist 0,9ml
koncentrat aloesowy 200x 0,6 ml
olej ze słodkich migdałów 5ml
ginkgo biloba 0,6 ml
żel hialuronowy 5 ml

[anakazar]

Napisane przez Korah

Nie, żeby coś się pod tym opatrunkiem zlego dzialo, choć na skórę glowy może wplywać niekorzystnie. Po prostu są inne równie dobre środki opatrunkowe, a przy okazji lecznicze, odżywcze, których dobrodziejstwo wnika we wlosy wzmacniając je. Nafta nie ma dzialania odzywczego, a jedynie ma wlaściwości fizyczne, ochronne. Czyli może i pomaga, bo dzieki tej ochronie wlosy nie są narazone na nadmierne wypadanie np podczas czesania, ale po zaprzestaniu stosowania wlos wraca do poprzedniego stanu, gdyż nie jest odżywiony. Niektórzy chwalą naftę że tak bardzo im pomogla, ale szczerze mówiąc to może być w dużej mierze efekt placebo, poza tym wypadanie wlosów jest często tylko sezonowe, albo ma podloże hormonalne, a także gdy organizm jest oslabiony np po ciaży i porodzie.



Henna dziala odżywczo na wlosy, a czy okluzyjnie, to pierwsze slyszę, być może.

Ja również miałam czas kiedy zaprzestałam stosować naftę na jakiś rok i nie wróciły mi włosy do poprzedniego stanu-nie wypadałyani nie wyglądały gorzej.

[Soph]

jp91
gdybym nie była tak leniwa to chętnie wypróbowałabym
mieszanie takich kosmetyków


możecie polecić mi jakąś odżywkę bez spłukiwania...?

[zai]

Napisane przez anula_ga

A Kobieta mogłaby wczesniej pisac o takich rzeczach??? Wczoraj własnie sobie nabyłam kulkę green tea
Jeśli chcesz to pisz na pw co konkretnie chcesz i ile, to postaram sie w najbliższym czasie zajrzec do rossa (że dzisiaj to nie mogę obiecać). Mogę Ci wysłać poleconym.

Ja też już nie młoda jestem więc rozumiesz Przypomniałam sobie po Twoim poście. Zaraz wyśle Ci PW.

[ridja devojka]

Napisane przez Korah

Co do NAFTY, to nie rozumiem za bardzo zachwytów. Owszem, jeśli ktoś ma strzępy, a nie wlosy, to nic już nie straci używając czegokolwiek, ale przypominam, że nafta to po pierwsze substancja ropopochodna, po drugie dla mnie używanie jej bylo katorgą. Zmywanie jej to istny horror, pól godziny lania wody i tony szamponu, śmierdzi, oblepia wlosy. Po 2 zabiegach wlosy staja się obciażone, matowe. Ja odradzam, jeśli macie jeszcze wlosy, to nie warto. Nafta nie odżywia wlosów, jedynie je oblepia, podobnie jak silikon. Dużo bardziej polecam roślinne oleje i masla. Tak, wiem, że wiele osób naftę chwali, ale w te bajeczki, że tyyylko nafta naprawdę im pomogla, że próbowaly już wszystkiego- nie uwierzę, bo nie próbowaly. Wybaczcie mi takie stanowisko w sprawie nafty, ale takie jest moje zdanie, nie zmienię go.

Ja muszę najpierw zrozumieć różnicę między naftą a parafiną (chociaż unikam w kosmetykach raczej wszystkich tego typu rzeczy). Ja używam olejku Himalaya Herbals i on właśnie jest na bazie albo parafiny albo czegoś takiego, ma jakieś roślinne ekstrakty w sobie oczywiście też. I szczerze mówiąc - włosów nie obciąża i zmywa się ok. Podobnie jak inne oleje które do włosów używałam (rycynowy, kokosowy, masło shea, teraz mam na głowie migdał). Nie zauważyłam różnicy w zmywaniu. A co do działania - to wszystko tak długotrwałe, że ciężko zauważyć który właśnie produkt pomaga, i kiedy stan włosów dokładnie zaczął się poprawiać. Ja nie wiem, czy pomagają mi oleje (łącznie z tą Himalayą, w której pewnie działać powinny te ekstrakty bardziej niż olej bazowy) czy odżywka, czy zmiana szamponu, pewnie wszystko naraz.

[jp91]

Napisane przez Soph

jp91
gdybym nie była tak leniwa to chętnie wypróbowałabym
mieszanie takich kosmetyków


możecie polecić mi jakąś odżywkę bez spłukiwania...?

eee nie jest tego w końcu tak dużo do mieszania
Teraz kończę odżywkę bez spłukiwania z waxa - jestem z niej na prawdę zadowolona. Szczególnie w połączeniu z odżywką z granatem z alterry
A co do róży piżmowej, można ją kupić taniej na mazidłach: http://mazidla.com/component/virtuem...category_id=16

[Soph]

Napisane przez ridja devojka

Ja muszę najpierw zrozumieć różnicę między naftą a parafiną (chociaż unikam w kosmetykach raczej wszystkich tego typu rzeczy). Ja używam olejku Himalaya Herbals i on właśnie jest na bazie albo parafiny albo czegoś takiego, ma jakieś roślinne ekstrakty w sobie oczywiście też. I szczerze mówiąc - włosów nie obciąża i zmywa się ok. Podobnie jak inne oleje które do włosów używałam (rycynowy, kokosowy, masło shea, teraz mam na głowie migdał). Nie zauważyłam różnicy w zmywaniu. A co do działania - to wszystko tak długotrwałe, że ciężko zauważyć który właśnie produkt pomaga, i kiedy stan włosów dokładnie zaczął się poprawiać. Ja nie wiem, czy pomagają mi oleje (łącznie z tą Himalayą, w której pewnie działać powinny te ekstrakty bardziej niż olej bazowy) czy odżywka, czy zmiana szamponu, pewnie wszystko naraz.

też nie zauważyłam różnicy w zmywaniu.
ale na pewno jest to substancja ropopochodna i nie kupię już nafty

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez jp91

eee nie jest tego w końcu tak dużo do mieszania
Teraz kończę odżywkę bez spłukiwania z waxa - jestem z niej na prawdę zadowolona. Szczególnie w połączeniu z odżywką z granatem z alterry

a która to jest?
jak skład?
serii Alterry z granatem używam i jestem zadowolona
mogli by jeszcze zrobić odżywkę b/s

[hey]

Napisane przez cloche

a zeby bylo bardziej wpasowane w watek: macie jakies dobra natury przeciw wypadaniu wlosow? wax naturalny nie jest, ale tez zaczelam uzywac, bo mi mama kupila... chcialabym procz calej tej chemii moze jakies wcierki ziolowe czy cos zaloze sie, ze moje wypadanie ma zwiazek z tym nadmiernym przetluszczaniem. wiec ziolka jakies powinny miec dobry wplyw, jakas pokrzywa czy co

Może olej z łopianu, dziewczyny na wątku o olejowaniu włosów sobie chwalą, dostępny na pewno na Allegro
Sok z pokrzywy, jedna łyzeczka dziennie ponoć jest bardzo skuteczna, też gdzieś na włosowym jest przepis. Teraz jest chyba czas na zbieranie pokrzyw?
Moze ziołowa wcierka Herbapolu by Ci pomogła https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ow.html&next=1

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

postaram sie w najbliższym czasie zajrzec do rossa (że dzisiaj to nie mogę obiecać). Mogę Ci wysłać poleconym.

Dzisiaj pozamykane Zielone Świątki.

[jp91]

Napisane przez Soph

a która to jest?
jak skład?
serii Alterry z granatem używam i jestem zadowolona
mogli by jeszcze zrobić odżywkę b/s

to ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html
skład taki sobie, nie najgorszy. Na pewno lepsza od tych wszystkich dostępnych odżywek drogeryjnych. Moich włosów nie obciąza, ładnie błyszczą, dobrze się rozczesują, może i minimalnie zmniejszyła łamanie włosów. Minimalnie, bo swoje włosy bardzo męczę prostownicą, suszarką - jakoś nie potrafię z tego zrezygnować.
A na rozszerzenie oferty Alterry w rossmannie czekam z radością

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez hey

Może olej z łopianu, dziewczyny na wątku o olejowaniu włosów sobie chwalą, dostępny na pewno na Allegro
Sok z pokrzywy, jedna łyzeczka dziennie ponoć jest bardzo skuteczna, też gdzieś na włosowym jest przepis. Teraz jest chyba czas na zbieranie pokrzyw?
Moze ziołowa wcierka Herbapolu by Ci pomogła https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ow.html&next=1

Tak Tez słyszałam o łopianie, pokrzywie i skrzypie. Moja fryzjerka wspominała o jakimś sposobie wcierania gruboziarnistej soli przez jakiś materiał czy coś? Do tego masaż głowy. A z tabletek świetny jest vitapil -mojej przyjaciółce włosy wypadały w przerażającym tempie, odkąd łyka te tabletki jest o niebo lepiej

[akaidoku]

Napisane przez anakazar

A co zamówiłaś?

Nigdy nie miałam włosów zniszczonychPrzyszed ł taki okres,że zaczęły się strasznie sypać.To się zagłębiłam co robić,czego używać i zakupiłam maski waxa,seboradin i naftę-zrezygnowałam z mojego wcześniejszego hitu czyli serii loreal profesjonalny.
I albo umyję szamponem i pózniej nakładam odżywkę bs albo myję i nakładam seboradin i pózniej psikana odżywkę.I od czasu do czasu jak widzę,że włosy potrzebują używam vatiki,waxa albo robionych masek.

Zamówiłam szampon do suchych włosów Wieczorny pierwiosnek, odżywkę bez spłukiwania Shine on i 4 testery, dwa z kremów i dwa z odżywek : D

Ja właśnie mam odwrotny problem: trochę za dużo włosów. A przy suchych, sianowatych, raczej krótkich i przy mojej małej twarzy daje koszmar. Kiedyś jeszcze miałam mocno kręcone, od prostownicy już się tak nie kręcą, nawet już nie rosną kręcone, tylko w jednym miejscu ^^'.
Ale ta odżywka Shine on niby poprawia strukturę, więc może po odstawieniu prostownicy nie wrócą do poprzedniego stanu, tylko zrobią się całe ładnie falowane, chociaż to trochę naiwne z mojej strony c:
Próbuję jeszcze robić płukanki z szałwii, rumianku, spróbuję jeszcze pokrzywę.

A jakie robisz maski ?

[hey]

Napisane przez jp91

A z tabletek świetny jest vitapil -mojej przyjaciółce włosy wypadały w przerażającym tempie, odkąd łyka te tabletki jest o niebo lepiej

Z dragów to biotyna jest dobra, ale podejrzewam że jest w jakimś procencie we wszystkich tabletkach przeciw wypadaniu

Z ziółek jeszcze eclipta mi sie przypomniała

[anula_ga]

Napisane przez jp91

eee nie jest tego w końcu tak dużo do mieszania
Teraz kończę odżywkę bez spłukiwania z waxa - jestem z niej na prawdę zadowolona. Szczególnie w połączeniu z odżywką z granatem z alterry
A co do róży piżmowej, można ją kupić taniej na mazidłach: http://mazidla.com/component/virtuem...category_id=16

Na mazidłach 120g kosztuje 61,70zł, alepia ma 110 ml i kosztuje 59 zł. Jeśli nawet jest różnica to minimalna, a alep ma spray - dlatego własnie zdecydowałam sie na alepię, bo aplikacja za pomocą sprayu łatwiejsza i przyjemniejsza.

Napisane przez zai

Ja też już nie młoda jestem więc rozumiesz Przypomniałam sobie po Twoim poście. Zaraz wyśle Ci PW.

Aaaa! To rozumiem i łącze sie w bólu

[anakazar]

Napisane przez jp91

to ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wypadania.html
skład taki sobie, nie najgorszy. Na pewno lepsza od tych wszystkich dostępnych odżywek drogeryjnych. Moich włosów nie obciąza, ładnie błyszczą, dobrze się rozczesują, może i minimalnie zmniejszyła łamanie włosów. Minimalnie, bo swoje włosy bardzo męczę prostownicą, suszarką - jakoś nie potrafię z tego zrezygnować.
A na rozszerzenie oferty Alterry w rossmannie czekam z radością

Ja też ją mam tylko psikacza mlecznego i fajna jest

Napisane przez akaidoku

Zamówiłam szampon do suchych włosów Wieczorny pierwiosnek, odżywkę bez spłukiwania Shine on i 4 testery, dwa z kremów i dwa z odżywek : D

.

A jakie robisz maski ?

To można testery od nich zamawiaća rzuć linkiem

No to tak:miód prawdziwy prosto od pszczelarza,jajo wiejskie(żółtko)czasami kilka kropli cytryny,czasami nafta(teraz skoro ropopochodna to chyba odpuszczę)czasami olejek jojoba,vatika i chyba to wszystkie składniki,których używam zamiennie.