Wytaczamy wojnę solarium! Kto nie bedzie nigdy już chodził ?

[SamSzef]

Tez wykorzystuje mame do smarowania plecow

[emotikoonka]

ojć solarium to przekleństwo
ostatnio moja mama stwierdziła że coś blado wygląda po zimie a że weselicho sie nam szykowało to i pretekst miała żeby sie do tej "smażalni" wybrać. Mimo próśb i protestów mojego taty udała sie tam w asyście mojej równie inteligentnej siostry. Po powrocie razem z tatą mieliśmy niezły ubaw gdyż troszke je spiekło i wyglądały jak dwie cegiełki. Oczywiście na wesele nie pojechały a niemiłe pieczenie i bardzo brzydki wygląd zafundowały sobie na długo.
osobiście nie byłam w solarium ale odradzam, bo przebarwienia na skórze mojej mamy i siostry wyglądały mało apetycznie i jeszcze ten ceglasty kolor... porażka
polecam za to balsam brązujący >>Soraya Body Care Delikatne Brązowienie - MLECZKO DO CIAŁA - 250 ml.<< albo >>Soraya Body Care Delikatne Rozświetlenie - MLECZKO DO CIAŁA - 250 ml.<< przetestowałam oby dwa i są super

[agabil1]

a ja polecam Dove Summer Glow

[sintagma]

Byłam raz w życiu na 15 minut(nie wiem co mnie pokusiło)i juz sie nie wybiore,nie wiem czy to możliwe ale po solarce pojawiło mi sie w przeciągu tygodnia brązowe znamie jakby pieprzyk na piersi,nie wiem co to. A pozatym jestem za jasną młodo wyglądającą cerą taką jak ma Korzuchowska

[emotikoonka]

Dove Summer Glow ostatnio zagościł na półce mojej mamy próbuje "zatuszować efekty" solarium i musze powiedzieć że się sprawdza, też sie chyba na niego przerzucę bo daje szybszy efekt. Choć troszke obawiam sie zmniany bo, w tamte wakacje zmieniłam balsam na jakis brązujący z Nivei i miałam plamki na ciele

[siokoladka]

Ja byłam kiedyś totalnie uzależniona od solarium. Nie wyobrażałam sobie dnia bez tego wynalazku. Nie wiem co mnie zmusiło do zerwania tego toksycznego związku ja-solarium Odzwyczajałam sie stopniowo. Aż w końcu ograniczyło się to tylko do tego że ostatnio byłam na solarium przed studniówką z 2 razy. Dotarło do mnie chyba że moja cera o którą tak walczę po solarium wygląda tragicznie, że karnacja którą dostałam w genach mimo wszystko jest dosyć ciemna i już nie potrzebuje wspomagaczy w postaci wiązek solaryjnych UV. No i moi kochani koledzy wspierali mnie w tym mówiąc ze zdecydowanie bardziej podobam im sie w naturalnym kolorycie skóry. Ale zmarszczek które nabawiłam sie przez tą chorobe w wieku 19lat już się niestety nie pozbęde

[emotikoonka]

ja zazdroszcze osobom o ciemnej karnacji, osobiście do tych "najjaśniejszych" >dzięki tatusiowi< nie należę, ale też super karnacji to nie posiadam, ale za to suchutką cere więc jak dla mnie solarka >w tym przypadku to dobrze< i intensywne albo chociaż dające jakiś efekt opalanie sie odpada

[Celestia]

Napisane przez SamSzef

Tak, johnson's to jest to Ale ja chce sie skusic na balsam brazujacy innej firmymysle o dove summer glove albo ganier - skora musnieta sloncem. Czy ktoras z was stosowala wyzej wymieniony balsam? Jakie efekty>?

owszem -->> dove stosowałam i.... odradzam... chociaż zalezy co dla kogo.
nienawidzilam tego balsamu, fakt szybko brązowil, ale co z tego jak robił cholerne zacieki po jednym uzyciu i zmywał się pod wpływem wody... nigdy więcej.

[SamSzef]

Napisane przez siokoladka

Ja byłam kiedyś totalnie uzależniona od solarium. Nie wyobrażałam sobie dnia bez tego wynalazku. Nie wiem co mnie zmusiło do zerwania tego toksycznego związku ja-solarium Odzwyczajałam sie stopniowo. Aż w końcu ograniczyło się to tylko do tego że ostatnio byłam na solarium przed studniówką z 2 razy. Dotarło do mnie chyba że moja cera o którą tak walczę po solarium wygląda tragicznie, że karnacja którą dostałam w genach mimo wszystko jest dosyć ciemna i już nie potrzebuje wspomagaczy w postaci wiązek solaryjnych UV. No i moi kochani koledzy wspierali mnie w tym mówiąc ze zdecydowanie bardziej podobam im sie w naturalnym kolorycie skóry. Ale zmarszczek które nabawiłam sie przez tą chorobe w wieku 19lat już się niestety nie pozbęde

Na innym forum czytalam wypowiedz dziewczyny, ktora rowniez naduzywala solarium, ale zdecydowala sie przestac na nie uczeszczac - na twarzy pojawil sie jakis rumien czy cos w tym stylu - polegalo to na tym, ze jej polixczki byly czerwone (jakby poparzone), pisala ze zaden makijaz tego nie ukryje, ze skora jest bardzo przesuszona, mimo ze od jakiegos czasu (ta dziewczyna) unika solarium, nawilza skore... Niestety szkody wyrzadzone przez solarium sa prawie nieodwracalne :/

[siokoladka]

Napisane przez SamSzef

Na innym forum czytalam wypowiedz dziewczyny, ktora rowniez naduzywala solarium, ale zdecydowala sie przestac na nie uczeszczac - na twarzy pojawil sie jakis rumien czy cos w tym stylu - polegalo to na tym, ze jej polixczki byly czerwone (jakby poparzone), pisala ze zaden makijaz tego nie ukryje, ze skora jest bardzo przesuszona, mimo ze od jakiegos czasu (ta dziewczyna) unika solarium, nawilza skore... Niestety szkody wyrzadzone przez solarium sa prawie nieodwracalne :/

Dzięki bogu że pozostaly mi "tylko" delikatne zmarszczki wkoło oczu. Kiedyś pewnie się tego pozbęde wstrzykując conieco. Narazie jest jak jest za błędy trzeba płacic

[emotikoonka]

Hmm a może któraś z was wie na jaki balsam brązujący moge zamienić ten >>Soraya Body Care Delikatne Brązowienie<< żeby nie mieć odbarwień na skórze

[cochonnetta]

mimo, ze mam skóre baaardzo jasną, to w solarium już wiecej nie zagoszczę. kiedys chodziłam, błedy młodości ... nigdy wcześniej, ani potem nie miałam tak suchej skóry

do tego drobne zmarszczki pod oczami, zostały mi do dziś. o nie zdecydowanie nigdy więcej

[SamSzef]

Nie rozumiem tych dziewcząt, które pomimo tego, że są juz mocno opalone nadal katuja skórę solarium (niektore chodza nawet codziennie) Ekhm. . .

[emotikoonka]

Napisane przez SamSzef

Nie rozumiem tych dziewcząt, które pomimo tego, że są juz mocno opalone nadal katuja skórę solarium (niektore chodza nawet codziennie) Ekhm. . .

u mnie w szkole jest taka nauczycielka naturanie ma ciemna karnacje a na solarium chodzi 3 razy w tyg. poprostu porażka ma dopiero 29lat a wygląda jak rodzynek takie ma zmarszczki

[SamSzef]

Napisane przez emotikoonka

u mnie w szkole jest taka nauczycielka naturanie ma ciemna karnacje a na solarium chodzi 3 razy w tyg. poprostu porażka ma dopiero 29lat a wygląda jak rodzynek takie ma zmarszczki

U mnie na uczelni jest dziewczyna , ktora ma tak mocna opalenizne, ze gdyby ja postawic na srodku ulicy w nocy, to sadze ze moglaby swiecic bez problemu. . . Bo nie dosc ze mocna, zloto-czekoladowa opalenizna to do tego jeszcze tona jakiegos balsamu z drobinkami zlota, nablyszczajacego, a fee. . . Wiem, ze opalone ma lepsze wziecie ( ) ale to juz przesada, fuj

[emotikoonka]

Ha opalone może i lepsze ale w granicach rozsądku. Bo malo apetyczne jest wyglądnie jak "rodzynek" albo "spalony tost". Właśnie nie rozumiem tego >niedość że jest już spalona- nie opalona- to sobie jeszcze dowali balsamów brązujących i rozświetlających i wygląda jak czekoladowy neon, niektóre panienki są tak "zjarane" że odznaczają sie im zęby jak sie uśmiechną- pomimo tego iż ich odcień to żółć z brązem. Choć przy takiej "spaleniźnie to wszystko wydaje sie w maire białe albo chociaż sporo jaśniejsze<

[ckin2u]

Ja kiedys chodzilam ale trwalo to moze z 2 tyg (co 2 dzien) bylam opalona przez kilka dni i bylo fajnie ale potem przestalam.. Ostatnio spojrzalam na siebie i jestem taka blada ze bleh i znowu poszlam 2 razy i pomyslalam, ze zaczne chodzic.. ale.. czytajac to wszystko juz mi sie odechcialo chyba zaczne stosowac jakis leciutki balsam brazujacy, tylko musze znalezc odpowiedni.. mialam dove i nie byl zly, ale poszukam czegos innego..

[emotikoonka]

problem z solarium polega na tym że >w miare jedzenia apetyt rośnie<
i z czasem kiedy chcemy przestać tam chodzić wydaje sie nam że jesteśmy za blade i że >to już ten ostatni raz kiedy tam pojdziemy<
moim zdaniem lepsze są balsamy brązujące może nie dają tak szybkiego efektu ale coś za coś, późniejszy efekt-zdrowa skóra, szybszy efekt- zniszczona skóra. CO LEPSZE?

[pitahaya]

to juz uzaleznienie, tez mam kolezanke, ktora mimo to, ze jest opalona (chociaz przy mnie to kazdy wyglada na opalonego ) to co chwile mowi ze musi isc na solarium...to nie jest tanoreksja?

[emotikoonka]

Napisane przez pitahaya

to juz uzaleznienie, tez mam kolezanke, ktora mimo to, ze jest opalona (chociaz przy mnie to kazdy wyglada na opalonego ) to co chwile mowi ze musi isc na solarium...to nie jest tanoreksja?

moim zaniem takie cos powinno sie leczyć.

[SamSzef]

Tak istnieje takie cos jak tanoreksja(uzaleznienie od solarium), tylko moim zdaniem bardzo trudno jest zdiagnozowac te chorobe, bo nie kazda dziewczyna chodzaca na drugi dzien na solke jest chora. . . Chociaz. . .

Ja od tygodnia stosuje balsam brazujacy johnson's i moja skora jest tak przyjemnie "opalona", naturalnie

Chce zakupic krem z filtrem, ale nie wiem ktory faktor wybrac, wg wszelkich wskazan powinnam miec minimum nr 30. . jestem blondynka o jasnej cerze, opalam sie nie za wolno nie za szybko, co radzicie? Jaki faktor?

[sabbatha]

a ja polece samoopalacz w mleczku z rossmana. jak sie ladnie rozsmaruje nie ma smug, efekt szybki i dosc intensywny. nie trzeba sie co drugi dzien smarowac jak w wypadku balsamow.

[SamSzef]

Napisane przez sabbatha

a ja polece samoopalacz w mleczku z rossmana. jak sie ladnie rozsmaruje nie ma smug, efekt szybki i dosc intensywny. nie trzeba sie co drugi dzien smarowac jak w wypadku balsamow.

Z rossmana? Nie lubie kosmetykow z serii "wyprodukowano dla ... (rossman) ", sa przewaznie kiepskiej jakosci, nie uzylabym czeos takiego.

[Celestia]

rany po takich informacjach, to ja chyba też przestanę chodzić

[emotikoonka]

Napisane przez SamSzef

Tak istnieje takie cos jak tanoreksja(uzaleznienie od solarium), tylko moim zdaniem bardzo trudno jest zdiagnozowac te chorobe, bo nie kazda dziewczyna chodzaca na drugi dzien na solke jest chora. . . Chociaz. . .

Ja od tygodnia stosuje balsam brazujacy johnson's i moja skora jest tak przyjemnie "opalona", naturalnie

Chce zakupic krem z filtrem, ale nie wiem ktory faktor wybrac, wg wszelkich wskazan powinnam miec minimum nr 30. . jestem blondynka o jasnej cerze, opalam sie nie za wolno nie za szybko, co radzicie? Jaki faktor?

jeśli jesteś blondynka o jasnej cerze i opalasz sie nie za wolno ale tez nie za szybko to ja bym radziła faktor który nie bedzie schodził poniżej 30

[Allicja]

Choc bardzo lubie słońce i solarium działa na mnie rewelacyjnie to od tej wiosny nigdy juz nie pójde na solarium, takie jest moje postanowienie.
Szanujmy swoją skóre!!!!!!!

[emotikoonka]

choć wiecie co, powiem wam że solarium jak to solarium szkodliwe jest, ale teraz popularne staje sie też "opalanie natryskowe" a ono do najzdrowszych również nie należy...

[SamSzef]

Napisane przez emotikoonka

choć wiecie co, powiem wam że solarium jak to solarium szkodliwe jest, ale teraz popularne staje sie też "opalanie natryskowe" a ono do najzdrowszych również nie należy...

natryskowe? tzn ze wchodzisz do kabiny i tryska na ciebie samoopalacz czy na czym to dokladnie polega i dlaczego nie jest zdrowe?

[emotikoonka]

tak. wchodzisz do kabiny i tryska na ciebie samoopalacz >tylko że nie taki zwykły jak by sie mogło wydawać< ostatnio pani na biologii mówiła nam że w tym są jakieś stężone związki czegoś tam i to przyspiesza starzenie sie skóry, a jak ktoś ma skórę wrażliwą to może dostać uczulenia >wysypka jakaś swędząca<.
A jak z ciebie te schodzi to też niezbyt równomiernie więc trzeba to odnawiać i tak w kółko...

[SamSzef]

Jednym slowem nieciekawie nie ma to jak balsamy brazujace!