Jak mam sie przekonac do (jedzenia) warzyw?

[kinga(kinia)]

Witam,
Mam niecale 17 lat. Przy wzroscie około 162 cm waze 49 kg czyli (chyba) OK, ale nie w tym problem...
Od zawsze bylam "niejadkiem" i tak mi zostalo. Jednak mam momenty kiedy moge jesc caly tydzien non stop a potem sie glodzic. I to nie specjalnie!!!
Kiedy mama wkoncu znalazla prace duzo obowiazkow spadlo na mnie i tate. Gotujemy roznie ziemniaki, sos, cielecina, albo schabowy mizeria. Od czasu do czasu spagethi czy ryz z kurczakiem. Zawasze mama wytykala mi ze w ogolnie nie jem warzyw co odbija sie na moim wygladzie (wlosy, cera), a za pare lat zapewne na zdrowiu (choc na nie nigdy nie narzekalam). Ja za to jej wytykam ze ona nie robi nic z warzywami (salatki, surowki itp), ona twierdzi ze nie umie i nie ma czasu. Fakt czasu zawsze u nas za malo.
Chcialabym jesc warzywa, jesc zdrowo i tak tez wygladac. Jednak jak ja mam sie przekonac do zdrowego jedzenia? Do jedzenia warzyw? Gotowanych nie zjem! Predzej surowe. Bardzo prosze o jakies porady. Moze sie do czegos wkoncu (jakims cudem) przekonam?
Pozdrawiam

[Kachulec]

Napisane przez kinga(kinia)

Witam,
Mam niecale 17 lat. Przy wzroscie około 162 cm waze 49 kg czyli (chyba) OK, ale nie w tym problem...
Od zawsze bylam "niejadkiem" i tak mi zostalo. Jednak mam momenty kiedy moge jesc caly tydzien non stop a potem sie glodzic. I to nie specjalnie!!!
Kiedy mama wkoncu znalazla prace duzo obowiazkow spadlo na mnie i tate. Gotujemy roznie ziemniaki, sos, cielecina, albo schabowy mizeria. Od czasu do czasu spagethi czy ryz z kurczakiem. Zawasze mama wytykala mi ze w ogolnie nie jem warzyw co odbija sie na moim wygladzie (wlosy, cera), a za pare lat zapewne na zdrowiu (choc na nie nigdy nie narzekalam). Ja za to jej wytykam ze ona nie robi nic z warzywami (salatki, surowki itp), ona twierdzi ze nie umie i nie ma czasu. Fakt czasu zawsze u nas za malo.
Chcialabym jesc warzywa, jesc zdrowo i tak tez wygladac. Jednak jak ja mam sie przekonac do zdrowego jedzenia? Do jedzenia warzyw? Gotowanych nie zjem! Predzej surowe. Bardzo prosze o jakies porady. Moze sie do czegos wkoncu (jakims cudem) przekonam?
Pozdrawiam

Może poprostu czas pokombinowac różne surówki i sałatki? Wszystko zależy od tego co lubisz. A robienie sałatki nie zawsze jest czasochłonne

[Dolot]

Kachulec ma racje- niektóre sałatki robi sie w 15 minut
A jesli chodzi o Twój problem to tak sobie mysle,ze zawsze mozna zrobic np na sniadanie kanapki z pomidorem czy ogórkiem, przeciez to nie jest takie trudne do zapiekanek czy pizzy dodawac brokuły, paprykę itp.

[magda.p]

Matko swieta, a ja to jestem maniaczka przeroznych warzyw na patelnie. I nie tylko tych mrozonek "warzywa na patelnie", bo ja to wszystko co sie da to przyrzadzam na patelni. Podpiekam je sobie, dusze, gotuje itp Nawet zupy-mrozonki tez przyrzadzam na patelni dodaje do tego przyprawy do kurczaka, gyros, do dan z fasoli haha. Wlasciwie co mi wpadnie w rece.
A najwieksza fanka jestem pomidorow (jem wszystko co pomidorowe)-wcinam je jak jablka I uwielbiam papryke biala, mniam!

Kiedys mialam taka dziwna faze odchudzania, ze wyeliminowalam piers z kurczaka i ryby, a jadlam same te warzywa. Na szczescie juz jem normalnie i robie sobie kurczaczka w...koncetracie pomidorowym. Palce lizac!

Mysle, ze to kwestia przyrzadzania warzyw decyduje o ich milosci do nich. Nieprzyprawone sa nijakie, jedynie marchewka i kukurydza slodka. Jak bylam mala to robilam sobie kalafora pieczonego na maselku z bulka tarta - oczywiscie na patelni! Az slinka leci!

Jesli chodzi o surowe warzywa to jem tylko ogorki, pomidory i papryke. Czasami rzodkiewke lub pieczarki. Moj zoladek kiepsko sobie radzi z trawieniem surowych warzyw. Kiedys chrupalam sobie surowa marchewke to skonczylo sie na uczuciu kamieni w zoladku i piciu miety. Brr!

[kinga(kinia)]

Napisane przez magda.p

Matko swieta, a ja to jestem maniaczka przeroznych warzyw na patelnie. I nie tylko tych mrozonek "warzywa na patelnie", bo ja to wszystko co sie da to przyrzadzam na patelni. Podpiekam je sobie, dusze, gotuje itp

a mozesz mi napisac co takiego dobrego na patelni robisz?? Najbardziej jestesm zaintersowana tym z kurczakiem.
Ja jedynie chyba gotowanych warzyw nie lubie. Ogolnie nie przepadam. Chce sie przelamac ( o czym swiadczy ten watek) ale na gotowane nikt mnie nie namowi.
Pozdrawiam

[IlonaP]

Napisane przez kinga(kinia)

Ja jedynie chyba gotowanych warzyw nie lubie. Ogolnie nie przepadam. Chce sie przelamac ( o czym swiadczy ten watek) ale na gotowane nikt mnie nie namowi.
Pozdrawiam

A czy można znać powód? Próbowałas kiedyś gotowanych?
Czasem wystarczy sosik a`la winegrett lub nawet trochę soli, pieprzu i cukru i są pyszne!
Grunt to odpowiednie przyprawy , bo bez nich wszystko smakuje jak siano!!!

[Dolot]

Napisane przez IlonaP

Grunt to odpowiednie przyprawy , bo bez nich wszystko smakuje jak siano!!!

Zgadadzam sie w 100% bez przypraw ani rusz

[kinga(kinia)]

Napisane przez IlonaP

A czy można znać powód? Próbowałas kiedyś gotowanych?

Kiedys babcia zrobila gotowana marcheweczke z czyms tam tez gotowanym (juz nie pamietam czym, kojarze tylko marchew) i lekko mnie zemdlilo. No i teraz mam taki jakis maly uraz psychiczny.
Jedyne co jem gotowanego od czasu do czasu to zielona fasolka i kalafior z bulka tarta.
No a moze mi ktos poleci jakies warzywa z kurczakiem (piersiami)?
Pozdrawiam

[Kachulec]

Hmmm... A może to była gotowana marchewka z groszkiem? Baaardzo często dzieci nie przepadają za tym (bądź za samą gotowana marchewka albo gotowanym groszkiem). Inne warzywa moga być naprawdę dobre
Jak lubisz kalafiora to powinny Ci smakować brokuły (ja uwielbiam z sosem beszamelowym-czy jak to sie pisze).

[kinga(kinia)]

Napisane przez Kachulec

Hmmm... A może to była gotowana marchewka z groszkiem?

Tak mysle ze moglaby to byc marchewka z groszkiem. Gotowana marchew doprowadza mnie do dzis do odrzucenia i cierek. No ale mniejsza z tym ..
Dziewczynki to moze jeszcze napiszcie mi jakies latwe przepisy na salatki i warzywa z kurczakiem ?
Pozdrawiam

[aurinko]

Przepis na wypróbowana sałatkę:

kapustę pekińska lub "pierzasta sałate" kroimy lub rwiemy na male kawaleczki sypiemy troszke soli by zmiekła....
dodajemy piers kurczaka pokrojona w kostke i podsmazona na patelni z przyrpawa do kurczaka kamisa
dodajemy pokrojonego pomidora
ogorka
kukurydze z puszki
można dodac podpieczone w piekarniku na blaszce (bez zadnego oleju)kawaleczki chleba lub bulki...słowem grzaneczki
lub ugotowany ryż
moja mama lubi tez do tej salatki dodac jakis sos... np taki z paczki co sie do niego dodaje jogurt czy smietane ale ja wole w sumie jak tego sosu nie ma

Przepis na sałatke nr 2:
znowu jakas sałata
zołty ser lub mozzarella
pomidory
szynka pokrojona w paseczki
sos ... hmm tu bedzie trudniej z tym sosem.. bo salatke ta czesto zamawiam w pizzeri ale sprobuje wyjasnic co moze byc w tym sosie..jesli cos by sie nie zgadzalo to prosze poprawic
sos:
smietana + łyzka majonezu + czosnek + sol

pozdrawiam

[fortepianistka]

Po pierwsz nie wyobrazam sobie takiej sytuacji gdzie w domu nie ma warzyw, bo w moim domu w którym nie je się obiadów warzywa zawsze były chociaz dodatkiem do wszelkiego rodzaju kanapek itp.

proponuje Ci zaczac jesc chociaz pomidory na kanapkach, bo pasują do wszystkiego (sera, wędliny, serków kanapkowych itp) i są cennym zródłem witamin.
Po za tym do każdego obaidu, czy to ryzu czy ziemniaków z miesem powinnas robic sałatke.
Chociaz te najprostsze:
*marchewka z jabłkiem i smietana/majonezem które mozna doprawiac tylko solą i pieprzem,
*seler z jablkiem podobnie jak z marchewką,
*pomidor, ogórek, cebulka, pieprz, sól, smietana
*ogorek kiszony z jajkiem gotowanym, groszkiem i majonezem, przyprawione w szczegolnosci tymiankiem plus innymi ziołami


Warto jesc warzywa, tymbardziej ze w Polsce mamy dosc tanie i porzadne warzywa, lezymy w smacznej strefie klimatycznej i wiele osob moze Polakom zazdroscic warzyw i owoców.


BTW: Ja tez nie lubie gotowanej marchewki

Zycze smacznego

[tripka]

fortepianista ma racje-może najpierw zacznij urozmaicać kanapki różnymi warzywami-takie kanapki są bardzo smaczne-np wędlina,serek,sałata,pomi dor,ogórek,rzodkiewka,pap ryka-wszystko lekko posolone,popieprzone-możesz posmarować trszkę majonezem i posypać ziołami prowansalskimi-bardzo dobre
Spróbuj smażonego kalafiora,dobrze doprawionego,albo różne lecza.

[bess]

salatka grecka jest przepyszna,dzieki niej polubiłam oliwki,brokuły są pyszne,
nie lubilam tez marchewki z gorszkiem a teraz przepadam,gust sie zmienia
warto poszukac sobie przepisow i urozmaicic jadlospis,

[asia_102]

Kinga, mam ten sam problem... nie znoszę warzyw, bleeeeh. Jedyne co toleruję to pomidora i ogórka na kanapce. Próbowałam już wszystkiego, tym bardziej, że mój mąż jest miłośnikiem warzyw i muszę je dla niego przygotowywać. Były i z patelni, w sosach, z przyprawami - cuda wianki i nic!!! Nie lubie i już Może tak ma być po prostu ...

[Astarte__]

Ja też tylko ogórek, pomidor, sałata na kanapkę i to nie często... Ostatnio polubiłam surówkę z kapusty pekińskiej

[manofstyle]

Ja wcinam warzywka na surowo i robie do nich sos, czosnkowy( taki jak w kebabach). Czyli zazwyczaj tre marchewke, kroje pomidora, ogorek zielony, papryczka, kukurydza moze być cebyla i salata. A to wszystko polewam owym sosem.
Sos robie nastepująco
Smietana/jogurt naturalny(jogurt o wiele zdrowszy ale ze smietana smakuje mi lepiej) ząbek czosnku, pieprz, sol i wg uznania mielona papryka czerwona, lub przyprawa do gyrosa, troche keczupu. Zazwyczaj robie tylko czosnek, pieprz sol, papryka. Miodzio.

[schism_]

Ja tam lubię a i toleruje jedynie duszone warzywa, w indyjskich lub chińskich potrawach ,czasem jakieś soki typu marwitt,po surowych bądź produktach pełnoziarnistych cierpię na zgagę,niestrawność brak apetytu , więcej niż 1200kcal ,a nie 1700 ile wynosi me zapotrzebowanie nie byłabym w stanie wciągnąć