włosy odporne na farbowanie??

ślimok · 2007-08-22, 09:28

Witam, mam pewien problem z moimi wlosami. tak naprawde, to sprawiaja mi one problemy od zawsze, ale nie bede sie rozpisywac na temat wlosowej telenoweli

wlosy zaczelam farbowac od ok 15 roku zycia, zawsze henna, kolor byl dlugotrwaly i intensywny. jakis rok temu stwierdzilam je marze o kruczoczarnych burzy na glowie (chociaz z moimi "wypierdkami" trudno mowic o burzy

) i to był BŁAD.. siegnelam raz czy dwa po zwykla farbe, ktora potwornie ale to POTWORNIE zniszczyla mi wlosy. wypadaly tonami, zatykaly wszystkie nieszczelnosci w lazience, horror (dodam jeszcze ze mam fobie obrzydzenia do mokrych wypadnietych wlosow na wannie...

).taaaaaaa .. wiec niewiele sie przejmujac guslami, tydzien po studniowce i pare m-cy przed matura scielam je na 1cm dlugosci

!! od tej pory katuje sie odzywkami, maseczkami itd itp, czesto zagladam na wizaz po nowe super rady, tylko po to aby znow odrosly szybko i zdrowo. do czego zmierzam. odrosl mi moj naturalny kolor wlosow (szaro-buro-blond-pomyjowy) i postanowilam juz NIGDY nie uzywac farb. siegnelam znow do henny - i tej naturalnej proszkowej i balsamow z venity i (o zgrozo) w przypadku proszku kolor w ogole nie lapie a kolor po balsamie juz po 5-7 myciach robi sie wyblakly. czy to mozliwe ze wlosy uodpornily sie na farbowanie?? prosze o odpowiedz

wizazowa nowicjuszka

ślimok · 2007-08-22, 19:22

ponawiam prosbe o odpowiedz

goha80 · 2007-08-22, 19:29

Taaa tez tak mialam. kupilam kiedys henne w proszku i zamiast wlosów zafarbowala mi skóre na glowie i wszystko inne dookola ale wlosów nie!!! pózniej juz perypetii z henna nie mialam wole juz typowe farby i szampony koloryzujace. mnie wloski nie lapaly koloru jak bylam w ciazy. wtedy to juz nic ani szampon ani farba...wszystko splywalo jak nalozone do odplywu a wlosy jakie byly takie byly....

ślimok · 2007-08-22, 19:37

ekhm... ciaza raczej u mnie odpada, bo biore pigulki, ale to ciekawe, nie wiedzialm ze podczas ciazy cos takiego tez sie obserwuje.

to ja juz nie wiem czemu tak:| podobno im zdrowsze wlosy tym kolor slabiej lapie, niby katuje sie tymi wszystkimi specyfikami, ale az tak zdrowych nie mam. Dzieki za odpowiedz

2007-08-22, 09:28	#1
ślimok Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 6	włosy odporne na farbowanie?? Witam, mam pewien problem z moimi wlosami. tak naprawde, to sprawiaja mi one problemy od zawsze, ale nie bede sie rozpisywac na temat wlosowej telenoweli wlosy zaczelam farbowac od ok 15 roku zycia, zawsze henna, kolor byl dlugotrwaly i intensywny. jakis rok temu stwierdzilam je marze o kruczoczarnych burzy na glowie (chociaz z moimi "wypierdkami" trudno mowic o burzy) i to był BŁAD.. siegnelam raz czy dwa po zwykla farbe, ktora potwornie ale to POTWORNIE zniszczyla mi wlosy. wypadaly tonami, zatykaly wszystkie nieszczelnosci w lazience, horror (dodam jeszcze ze mam fobie obrzydzenia do mokrych wypadnietych wlosow na wannie...).taaaaaaa .. wiec niewiele sie przejmujac guslami, tydzien po studniowce i pare m-cy przed matura scielam je na 1cm dlugosci!! od tej pory katuje sie odzywkami, maseczkami itd itp, czesto zagladam na wizaz po nowe super rady, tylko po to aby znow odrosly szybko i zdrowo. do czego zmierzam. odrosl mi moj naturalny kolor wlosow (szaro-buro-blond-pomyjowy) i postanowilam juz NIGDY nie uzywac farb. siegnelam znow do henny - i tej naturalnej proszkowej i balsamow z venity i (o zgrozo) w przypadku proszku kolor w ogole nie lapie a kolor po balsamie juz po 5-7 myciach robi sie wyblakly. czy to mozliwe ze wlosy uodpornily sie na farbowanie?? prosze o odpowiedz wizazowa nowicjuszka

2007-08-22, 19:22	#2
ślimok Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 6	Dot.: włosy odporne na farbowanie?? ponawiam prosbe o odpowiedz

2007-08-22, 19:29	#3
goha80 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Śląsk :) Wiadomości: 1 017	Dot.: włosy odporne na farbowanie?? Taaa tez tak mialam. kupilam kiedys henne w proszku i zamiast wlosów zafarbowala mi skóre na glowie i wszystko inne dookola ale wlosów nie!!! pózniej juz perypetii z henna nie mialam wole juz typowe farby i szampony koloryzujace. mnie wloski nie lapaly koloru jak bylam w ciazy. wtedy to juz nic ani szampon ani farba...wszystko splywalo jak nalozone do odplywu a wlosy jakie byly takie byly.... __________________ #klubrecenzentki

2007-08-22, 19:37	#4
ślimok Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 6	Dot.: włosy odporne na farbowanie?? ekhm... ciaza raczej u mnie odpada, bo biore pigulki, ale to ciekawe, nie wiedzialm ze podczas ciazy cos takiego tez sie obserwuje. to ja juz nie wiem czemu tak:\| podobno im zdrowsze wlosy tym kolor slabiej lapie, niby katuje sie tymi wszystkimi specyfikami, ale az tak zdrowych nie mam. Dzieki za odpowiedz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)