Pekajacy wzdłuż paznokieć:((

[Motylek666]

Witam
Otoż problem mam taki jak w temacie. Jezen zpaznokietków u stópki ostanowił se pęknąc w zdłuż.... nie mam zielonego pojęcia dlaczego?? myslalam ze w cos przywalilam i dlatego ale to juz mam conajmniej dwa miechy i nawet maxymalne przyciecie nei pomoglo bo paznokiec odrosl z tym peknieciem..... No i jak to "wyleczyc"??

[Motylek666]

Aaaa zapomnialam ze dodalam obrazek. Narysowalam w paincie niby paznokiec no nie wyszlo mi to cudownie heheh ale mniejsza o wiekszosc czerwona kreseczka to owe pekniecie
no coz skleroza nie boli:PP

[agnieska]

choroba, wyjdzie, że z paznokciami u stóp mam same problemy - jak nie jeden szczerniały, to 4 pęknięte
też jestem ciekawa patentów, dodam, że u mnie to raczej genetyka - mam tak od dziecka, nie jest to żadna grzybica, odżywki też nie pomagają

[mała migotka]

też tak kiedyś miałam z jednym paznokciem, ciągle go skracałam, aż w końcu zaczął normalnie rosąć

[Albertyna]

Takie peknięcia, to dośc czesty problem, zwłaszcza u dziewczyn, które chca nosic nieco dłuzsze- takie do opuszka- paznokietki u stóp.

Jest to problem, gdyz paznokiec najczęściej odrasta pekniety, albo w wyniku zaczepiania nim o buty, skarpetki, czy nawet posciel sie "rozrywa". Rada moze byc, po wykluczeniu grzybicy, czy innych chorób nałozenie na niego zelu, akrylu, badź jedwabiu tak aby "ochronic" go przed dalszymi zadarciami i poczekac az zrosnie.

[agnieska]

Napisane przez Albertyna

Takie peknięcia, to dośc czesty problem, zwłaszcza u dziewczyn, które chca nosic nieco dłuzsze- takie do opuszka- paznokietki u stóp.

Jest to problem, gdyz paznokiec najczęściej odrasta pekniety, albo w wyniku zaczepiania nim o buty, skarpetki, czy nawet posciel sie "rozrywa". Rada moze byc, po wykluczeniu grzybicy, czy innych chorób nałozenie na niego zelu, akrylu, badź jedwabiu tak aby "ochronic" go przed dalszymi zadarciami i poczekac az zrosnie.

problem w tym, że paznokci dłuższych niż 2 mm nie cierpię

[bklaudia]

posluchaj,mieszkam w Szwecji i tutaj w aptece jest taki cudowny srodek na tego typu przykre sprawy.dowiedzialam sie o nim przypadkiem od znajomej.nie wiem na jakiej zasadzie dziala ale jest REWELACYJNY.problem naprawde zniknal,a wczesniej zadne odzywki nie dzialaly.zaraz sprobuje sie dowiedziec jak sie nazywa i czy jest dostepny w polskich aptekach(i zadzwonie do znajomych zapytac jak paznokcie wygladaja dzisiaj i czy pekniecia odrosly)

[Poemi]

Ja tak miałam na dwóch paznokciach u dłoni (po tipsach). Obcinałam i się zrosło . Myślę, że dobrym pomysłem byłoby nałożenie łatki (samodzielnie lub przez stylistkę) . Sama to miałam w planach, ale jakoś nie zdążyłam

[Motylek666]

Napisane przez agnieska

problem w tym, że paznokci dłuższych niż 2 mm nie cierpię

ja podobnie a i tak tego jednego jedynego mialam ostatnio najkrotszego bo wogole "tego bialego" nie mialam ale i tak nic nie dalo
teraz sie wogole dopatrzylam za jak jest to pekniecie to tza tym peknieciem do skorki taka linia jest (nie jest to pekniecie) to tak by wychodzilo jak by to bylo miejsce slabsze ze w tym miejscu peka

Tak teraz wogole mysle ze moze kupie se jakies tabletki na paznokietki i wloski to moze przestanie to pekac?? w sumei kiedys to mialam oczywiscie na tym samym paznokietku ale nie wiem od czego sie zroslo

[Angel@]

Napisane przez Motylek666

teraz sie wogole dopatrzylam za jak jest to pekniecie to tza tym peknieciem do skorki taka linia jest (nie jest to pekniecie) to tak by wychodzilo jak by to bylo miejsce slabsze ze w tym miejscu peka

Też tak miałam. Myślałam że zrośnie ale pęknięcie przedłużyło się wzdłuż tej białej linii i doszło do końca paznokcia. W efekcie miałam pazurka składającego się z dwóch połówek. Nałożyłam żelik i się zrosło

[Albertyna]

Napisane przez agnieska

problem w tym, że paznokci dłuższych niż 2 mm nie cierpię

Własnie o tym pisze- jezeli paznokietki wystaja choc troche za opuszek sa bardzo narazone na uderzenia itp... Osobiście wole, gdy sa ponizej (!) opuszka.

[agnieska]

Napisane przez Albertyna

Własnie o tym pisze- jezeli paznokietki wystaja choc troche za opuszek sa bardzo narazone na uderzenia itp... Osobiście wole, gdy sa ponizej (!) opuszka.

no tak, piszemy o tym samym chodzi mi o to, czy takie pękanie uwarunkowane genetycznie można naprawić nakładając akryl cy cuś

[Albertyna]

Sama mam tak popekane paznokcie u stóp- takie same ma moja mam i babcia, zatem ewidentnie działaja geny.
Żel, czy akryl zalatwia sprawe, tylko na czas, gdy jest nałozony na paznokcie, potem znowu pekaja, gdyz taka ich uroda.
Jezeli jednak peknięcie powstało po urazie, o czym pisałam wczesniej to zel/akryl mioże pomóc, gdyz zapobiegnie dalszemu rozrywaniu sie paznokcia i pozwoli mu na zrśnięcie peknietego miejsca.

[agnieska]

no to odpada - muszę się z tym pogodzić
zastanawiałam się kiedyś, czy to nie zależy od tego jak obcinamy paznokcie i czy on nie ma wtedy możliwości rośnięcia szerzej, przez co płytka się dzieli (wiesz... taki rozdzierany materiał ;D)
fotka informacyjna, proszę się nie brzydzić

[MarciaM]

Ja niestety mam ten sam problem tyle, że jest to paznokieć u ręki :/ a mianowicie prawy kciuk denerwuje mnie to niesamowicie. Jak miałam około 6lat to kiedyś go jakoś naderwałam i męczę się z nim już 13 lat
próbowałam go obcinać, ale bolało mnie to później. Jak trochę odrośnie to muszę go zaraz ścinać, bo często zdarzy mi się go zachaczyc o coś i potwornie boli :/ Myślałam, że tylko ja mam takie coś...a tu proszę...Zazdroszczę wam jedynie, że nie macie takiego problemu z paznokciem u ręki, bo raczej nikt nie zapuszcza paznokci u nóg :P

[agnieska]

Napisane przez MarciaM

bo raczej nikt nie zapuszcza paznokci u nóg :P

u rak też nie cierpię - max 2mm, inaczej dostaję wścieklizny

[MarciaM]

Napisane przez agnieska

u rak też nie cierpię - max 2mm, inaczej dostaję wścieklizny

No a ja to np. bardzo lubię mieć długie. Jak mam trochę dłuższe, to są ładniejsze i wiele osób myśli, że są sztuczne, ale łamią się jeden za drugim. W dodatku strasznie mi się rozdwajają :/ No i ten jeden cholerny paznokieć z tą wadą :///

[stukstuk]

Odświeżam jakiś archeologiczny wątek może w ciągu tych 4 lat coś się znalazło na tę przypadłość? Pęka mi paznokieć na kciuku prawej ręki - zaczęło się to niedawno, jakiś rok temu - paznokieć rozdwaja się wzdłuż i biała kreska biegnie aż do samego końca. Staram się go przycinać, ale on ewidentnie ma ochotę podzielić się po prostu na pół :/ lubię mieć troszkę dłuższe paznokcie, nie znoszę tipsów i akrylu - ale może nałożenie go chociaż na ten jeden paznokieć by pomogło? Może jest jakiś "leczniczy" akryl? poradźcie :/

[ciriness]

stukstuk mam identyczny problem...i to od dobrych kilku lat, miałam już na nim tips, nic nie dało, miałam żelowane...też kicha...

Ponoć pomaga całkowite zdjęcie paznokcia bo jest on uszkodzony tuż od podstawy (biegnie taka biała kreska która pęka/rozdwaja się np. od połowy) ale jakoś wzdrygam się żeby to zrobić bo to różne komplikacje i w ogóle

[a_gusiaczek]

taka kreska a paznokciu może być wynikiem uszkodzenia mechanicznego - jeśli biegnie ona aż do wału okołopaznokciowego to możliwe, że uszkodzenie dotyczy macierzy - wówczas już zawsze paznokieć będzie się rozdwajał i linia będzie widoczna

zdjęcie paznokcia może ale wcale nie musi pomóc
może się zdarzyć, że trafimy do chirurga, który przy tym zabiegu uszkodzi macierz jeszcze bardziej