|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2005-06-30, 16:00 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 32
|
Jade w gory
Dzien wyglada nastpujaco:
Wstaje sie - do jedzenia przygotowywane sa kanapki (nie mozna marudzic - bialy chleb z tym co udalo sie kupic - szynka, pasztet, jakis serek) - lepiej sie najesc bo musi starszyc do wieczora.. Caly dzien marsz po gorach - Aby dostarczyc enegri rozdawana czekolada i batony. Dotarcie do jakiegos schroniska czy szkoly - kolo 22-23. I tak przygotowywana znowu gora kanapek ktora znika po calym męczacym dniu. A ja tak bardzo chcialam schudnac.. Ale czy to mozliwe przy jedzeniu po 23 - bialego pieczywa(a raczej jedzenie tylko pieczywa) i tylko slodyczy... Niby wysilek ogromny ale jedzenie tak pozno... I nic sie z tym nie da zrobic Ide cala grupa - i tak to poprostu jest. I jeszcze jedno pytanie - boje sie rozrostu miesni lydek. Jak chodzic (uprzedzam ze caly dzien z kilku kilogramowowym plecakiem na plecach) nieraz bardzo stromo - jak ten wysilek i ten czas obrocic w czas sprzyjajacy mojemu odchudzaniu... a nie roztyciu i przyorostu miesni tam gdzie nie chce |
2005-06-30, 17:56 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jade w gory
2 lata temu byłam na kolonii w gorach jako wychowawca, co prawda posiłki mielismy w normalnych godzinach i 3 razy dziennie, ja nie odmawiałam sobie niczego, jadłam ile chciałam i kiedy chciałam. Po mimo wszystko wrocilam chudsza nie wychudzona bo to tylko 2 tyg ale roznice bylo widac. A co mieśni nog to z łydkami nic mi sie nie działo a "tylko" miałam umięsniona i mniejsza pupe i uda. Mam nadzieje ze u Cibie tez nie bedzie na plus, a nie mozesz sobie troche drapnac kanapek ze sniadania by miec co jesc w drodze? bo te zachwiania godzinowe głównych posiłkow maja duuuużą przerwe no ale mam nadzieje ze przy takim wysiłku nic nie bedzie po Tobie widac. Co do łydek jeszcze przez 2 tyg to chyba nie da sie ich az tak bardzo umiesnic.
|
2005-07-01, 13:22 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Jade w gory
Ja też jadę w góry, co więcej jeżdżę regularnie - wspinam się i chodzę z ogromnym plecakiem po zupełnych pustkowiach, gdzie trzeba mieć ze sobą wszystko, łącznie z namiotem i jedzeniem na 2 tygodnie.
I nie rozrosły mi się jakoś niewyobrażalnie te moje łydki. Mam umięśnione nogi, ale nie wygląda to źle. Często chodzę w spódnicach, sukienkach, spodenkach itp i od wielu osób już słyszałam, że mam ładne nogi. Więc, nie przejmuj się tymi dwoma tygodniami. Natomiast zdecydowanie możesz wziąć sobie swoje jedzenie na przegryzki w trakcie wycieczek. Np orzechy i suszone owoce zamiast batonów czekoladowych (ja tak robię). Piję bardzo dużo wody - czasem do 4 litrów dziennie. Ja co prawda w ogóle nie jadam chleba, więc śniadania przygotowuję sobie sama,ale wszyscy w moim otoczeniu wiedzą o tym i nikt na siłę nie wciska mi kanapek. Jednak jedzenie na własną rękę wymaga wysiłku. Mam problem, bo we wtorek wylatujemy, a jeszcze nie miałam czasu zaplanować jadłospisu. Czekają mnie dwa tygodnie podczas których będę gotować dla mojego męża zupki w proszku i makarony (bo on na tym żyje), a dodatkowo muszę dla siebie robić coś co da się jeść, czyli np soczewicę, mięso (które wytrzyma w plecaku 2 tygodnie), oliwki itp. Musze się poważnie zastanowić co jeszcze... |
2005-07-02, 10:55 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 32
|
Dot.: Jade w gory
Z tym piciem wody jest taki problem - ze idziemy caly dzien non stop a w gorach nie ma ubikacji.... - nie wiem jak sobie z tym radza inni - nikt nie odchodzil na strone i ja takze bym sie wstydzila. I po pierwszym dniu - mimo ze bylam bardzo spragniona bardzo malo pilam. W domu jak pije 2l dziennie - to co chwila latam do toalety.
|
2005-07-02, 12:22 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Brolly Works
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Jade w gory
No w sumie... masz rację!
Już dawno nie chodziłam szlakami w dużej grupie i zapomniałam, że to może być istotny problem. My generalnie tułamy się po pustkowiach, gdzie większym problemem jest zaopatrzenie się w wodę pitną niż jej wydalanie |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.