Filologia ang vs Psychologia vs Fizjoterapia

[sylvia_doll]

Witajcieee!
Jak wyglada sytuacja minimalnej ilosci punktow jakie trzeba uzyskac by znalezc sie w gronie przyjetych na studia stacjonarne na kierunek FILOLOGIA ANGIELSKA - interesuje mnie Uniwersytet Ekonomiczny w krk oraz PEDAGOGICZNY... Prosze o odpowiedz, jestem totalnie zielona jesli chodzi nawet o liczenie tych punktow

Interesue mnie tez psychologia
Zastanawialam sie jakis czas nad fizjoterapia ale nie spodziewam sie nader znamienitych wynikow.

Co do miast jak mowie.. wszystko co krakowskie , Lubelski UMCS oraz ta filologia na U.Rzeszowskim - bo spotykałam się z dobrymi opiniami. Niezmiernie będę wdzięczna jesli ktoś bedzie chciał razem ze mną szperać za tymi informacjami

[Styczniowa93]

to na Ekonomicznym jest filologia angielska?

[Charmain]

Chyba koleżance coś się pomieszało bo fil. angielskiej to na UEKu na 100% nie ma

[Isavele]

Napisane przez sylvia_doll

Zastanawialam sie jakis czas nad fizjoterapia ale nie spodziewam sie nader znamienitych wynikow.

Ależ, może akurat będą znamienite, nieraz jest tak, że gdy myślisz, że nie poszło Ci zbyt dobrze, okazuje się, że poszło BARDZO dobrze. Więcej wiary w siebie!
Z mojej strony... Wszystko tylko nie psychologia Teraz na psychologię cisną wszyscy, tak do końca nie rozumiem tego fenomenu, bo co niektórzy naprawdę się nie nadają do tego zawodu, idą tam chyba troszkę z braku laku, a może wydaje im się łatwy/przyjemny... Na jedno miejsce jest nieraz 30 osób Szaleeństwo...


Fizjoterapia to przyszłościowy kierunek, filologia to także ciekawy pomysł. Co jest bliższe Twojemu sercu? Co sprawiałoby Ci większą frajdę? Może to tak trzeba rozpatrywać Wydaje mi się, że na fizjoterapię z tych trzech najłatwiej się dostać, ale być może się mylę...

[201604190949]

Napisane przez Isavele

Ależ, może akurat będą znamienite, nieraz jest tak, że gdy myślisz, że nie poszło Ci zbyt dobrze, okazuje się, że poszło BARDZO dobrze. Więcej wiary w siebie!
Z mojej strony... Wszystko tylko nie psychologia Teraz na psychologię cisną wszyscy, tak do końca nie rozumiem tego fenomenu, bo co niektórzy naprawdę się nie nadają do tego zawodu, idą tam chyba troszkę z braku laku, a może wydaje im się łatwy/przyjemny... Na jedno miejsce jest nieraz 30 osób Szaleeństwo...


Fizjoterapia to przyszłościowy kierunek, filologia to także ciekawy pomysł. Co jest bliższe Twojemu sercu? Co sprawiałoby Ci większą frajdę? Może to tak trzeba rozpatrywać Wydaje mi się, że na fizjoterapię z tych trzech najłatwiej się dostać, ale być może się mylę...

No właśnie nie Od kilku lat jest tendencja spadkowa, na szczęście bo nie potrzebna mi konkurencja

[sylvia_doll]

Napisane przez Isavele

Ależ, może akurat będą znamienite, nieraz jest tak, że gdy myślisz, że nie poszło Ci zbyt dobrze, okazuje się, że poszło BARDZO dobrze. Więcej wiary w siebie!
Z mojej strony... Wszystko tylko nie psychologia Teraz na psychologię cisną wszyscy, tak do końca nie rozumiem tego fenomenu, bo co niektórzy naprawdę się nie nadają do tego zawodu, idą tam chyba troszkę z braku laku, a może wydaje im się łatwy/przyjemny... Na jedno miejsce jest nieraz 30 osób Szaleeństwo...


Fizjoterapia to przyszłościowy kierunek, filologia to także ciekawy pomysł. Co jest bliższe Twojemu sercu? Co sprawiałoby Ci większą frajdę? Może to tak trzeba rozpatrywać Wydaje mi się, że na fizjoterapię z tych trzech najłatwiej się dostać, ale być może się mylę...

Ojjj.. może masz rację, nie będę od razu skreślać dobrego uniwersytetu, ale naprawdę UJ już mi nie leży... po prostu wydaje mi się masakrą pod względem ilości nauki i presji innych. Już w LO miałam bardzo cieżko .. chciałabym wyluzować... troszeczkę

Co do frajdy... tutaj mi jest bardzo ciężko cokolwiek powiedzieć z tego względu, ze od razu sie wyobrazam w pracy - taka tendencja glupiutka - a nie potrafe sie wyobrazic jakos w zadnej

Co do psychologii... dziewczyny, coz, o tej presji to a juz sie nasluchalam. poczawszy od ojca, konczac na internetowych opiniach i ... nie kierowalabym sie moda na psychologie, ja sie tym bardzo interesowalam [nawetprenumerowalam przez rok 'charaktery'! Tylko jedna watpliwosc mnie nachodzi... jako typowego psychologa w fotelu sobie siebie zupelnie nie wyobrazam! Doradzac, pomagac - tak, sluchac ludzi - tak... ale jest ten strach czy to praca naprawde dla mnie