Prowadzenie zajęć fitness

[tomekdm111]

Hej, czy jeżeli chciałbym prowadzić zajęcia aerobiku w wynajętej przeze mnie hali gimnastycznej, ze swoim sprzętem. To czy potrzebne mi są jakieś uprawnienia ? Posiadam doświadczenie i wiedzę na ten temat. Prowadzę takie zajęcia prywatnie dla znajomych i dużo ludzi mnie się pyta czy robię lub będę prowadził takie grupowe zajęcia. Jeżeli nie to czy muszę się zarejestrować jako osoba pracująca w UP i odprowadzać jakieś opłaty chociażby np. ZAiKS ? Na pewno w międzyczasie zrobiłbym kursy na instruktora fitness, ale czy bez tego można ? Pomożecie uzyskać odpowiedź ? Trzymajcie się !

[Agafitness]

Teoretycznie można,ale ja bym nie ryzykowała prowadzenia zajęć,nie mając uprawnień instruktora fitness.Powód? Jeśli zdarzy się jakiś wypadek na zajęciach i poszkodowana uczestniczka zajęć podałaby Cię do sądu,miałaby "od ręki" wygraną sprawę o odszkodowanie.Prowadzenie działalności "na dziko" też odradzam.

[tomekdm111]

Dobrze, czyli jeżeli miałbym osoby, które nawet(broń Boże odpukać) doznałyby jakiejś kontuzji - nie będą mnie o to osądzały, to istnieje taka możliwość, tak ? Chodzi mi o to, że te zajęcia prowadzę dla kilku osób, a mam chętnych dużo więcej - przyjaciół, znajomych w młodszym wieku lub tzw. "ciocie" i chciałbym móc na tym zarabiać - tym samym zarobić na kursy. Bez żadnych reklam, ulotek itp. Po prostu - spotykam się z nimi w ustalonym terminie na wynajętej przeze mnie sali i ćwiczymy.

[VI4]

Napisane przez tomekdm111

Dobrze, czyli jeżeli miałbym osoby, które nawet(broń Boże odpukać) doznałyby jakiejś kontuzji - nie będą mnie o to osądzały, to istnieje taka możliwość, tak ? Chodzi mi o to, że te zajęcia prowadzę dla kilku osób, a mam chętnych dużo więcej - przyjaciół, znajomych w młodszym wieku lub tzw. "ciocie" i chciałbym móc na tym zarabiać - tym samym zarobić na kursy. Bez żadnych reklam, ulotek itp. Po prostu - spotykam się z nimi w ustalonym terminie na wynajętej przeze mnie sali i ćwiczymy.

1) Czy masz odpowiednią wiedzę, żeby tych ci znajomi nie doznali kontuzji wynikającej z nieprawidłowego treningu?

2) jeżli zamierzasz robić coś, z czego zamierzasz czerpać profity - wypadałoby założyć działalność gospodarczą. Gdybym była instruktorką i prowadziła zajęcia - płacąc zus, podatek etc, i wiedziała, że obok ktoś zarabia na lewo, i przez to - psuje rynek, bo może zaoferować niższe ceny - bardzo bym była niezadowolona.

Kwestii uprawnień nie należy lekceważyć. Każdy może sobie ćwiczyć po swojemu, jego sprawa - ale jeśli chcesz prowadzić ćwiczenia dla grupy ludzi, brać za to kasę - jest naprawdę nieodpowiedzialne robić tylko na podstawie własnego doświadczenia. Podejrzewam, że jesteś młoda, więc i doświadczenie siłą rzeczy nieduże - a pamiętaj, że każdy ma inne predyspozycje i uwarunkowania zdrowotne. To, co dla Ciebie jest super ćwiczeniem, komu innemu może wręcz zaszkodzić.

Teoretycznie - możesz tak "prowadzić zajęcia". W praktyce - możesz oczekiwać dużych kłopotów ze strony urzędu skarbowego, zusu i nie daj bóg - uszkodzonych uczestników zajęć.

[gotfrydka]

dołozę swoje trzy grosze do tego
pracuję w sądzie i co nieco widziałam. Wierz mi, że jak ktoś się dowie że wzięłaś od kogoś złotówkę i nie odprowadzasz podatków, nie płacisz ZUS, i jeszcze uczysz ludzi czegoś co nie dla kazdego może być dobre a ty mie masz odpowiedniego wyszkolenia by w razie czego komuś doraźnie pomóc... to marna Twoja przyszłość. Nie wierz nigdy ludziom, gdy mówia ze skoro jesteście przyjaciółmi, bliska rodzina to cię nie podadzą do sądu. Człowiek zupełnie inaczej na to patrzy gdy taką ciocię od kręcenia bioderkiem staw biodrowy przeskoczy. Będzie skowyczeć bólem, wyda majatek za lekarza a ty z ukochanej siostrzenicy staniesz się wrogiem numer jeden. Widziałam wiele razy takie przypadki. Pod wpływem bólu, innch przyjaciółeczek itp.. człowiek potrafi zmienić zdanie o 180 stopni. Zrozum, ze zebranie kilku psiapsiół gdzie razem tanczycie, to co innego niż jak zbierzesz kilka psiapsiół gdzie ty narzucasz im jakie kroki mogą wykonać. podczas wszelkiego rodzaju kurów uczysz się nie tylko kroków tanecznych zumby, ale też wielu rzeczy o których sie nie czyta w gazetkach, uczysz się anatomi i mechaniki, podstaw dietetyki, uczysz się jak uniknąć kontucji i któych ćwiczeń nie wolno komu wykonywać.fitnesie. Jeśli bedziesz robić zajecia za darmo.. to powoli pocztą pantoflową to się rozniesie i ciocia przyprowadzi psiapsiółkę z podwórka a ta córkę która katuje sie np w pure. a wierz mi ze konkurencja jak będzie trzeba to cię wykonczy jak nie bedzies zmiała prawnych zabezpieczeń.

[tomekdm111]

Czy po nicku nie można poznać, że jestem płci męskiej ? ;P

Dziękuję za odpowiedzi, byłem przygotowany na takie coś ze strony prawnej. Doszedłem też do wniosku, że nadal będę prowadził takie aerobiki dla wybranych osób - oczywiście za darmo. Nabiorę więcej doświadczenia, zrobię kursy, a jeżeli będą te osoby cały czas uczęszczały to będzie znaczyć że się im podoba i nie opuszczą mnie gdy już będę miał kwalifikacje. A to chyba dobra reklama, prawda? Pozdrawiam !

[VI4]

Napisane przez tomekdm111

Czy po nicku nie można poznać, że jestem płci męskiej ? ;P

Dziękuję za odpowiedzi, byłem przygotowany na takie coś ze strony prawnej. Doszedłem też do wniosku, że nadal będę prowadził takie aerobiki dla wybranych osób - oczywiście za darmo. Nabiorę więcej doświadczenia, zrobię kursy, a jeżeli będą te osoby cały czas uczęszczały to będzie znaczyć że się im podoba i nie opuszczą mnie gdy już będę miał kwalifikacje. A to chyba dobra reklama, prawda? Pozdrawiam !

a wiesz, z tymi nickami to różnie bywa

Jeśli zamierzasz się tym zajmować, namawiam gorąco do nabycia wiedzy w dziedzinie fizjoterapii - oczywiście wiedzy bardzo pobieżnej, ale warto wiedzieć, co komu może szkodzić; warto wiedzieć, że osoba z jakimś tam predyspozycjami powinna uważać na pewne ćwiczenia itp. Gdyby mój trener (chodziłam na zajęcia indywidualne) taką wiedzę posiadał, nie miałabym kilku miesięcy przerwy z powodu kontuzji barku. Nie winię go - bo ja sama wtedy nie wiedziałam, że mam luźne stawy - ale osoba z podstawami wiedzy medycznej już by zauważyła, że mam większy niż norma zakres ruchu.

[tomekdm111]

Ważniejsza treść niż nick - to prawda

Rozumiem, ja próbuje się dowiadywać o osób z którymi trenuję właśnie o ich kontuzjach - jeżeli ów występują. Faktem jest to, że nie każdy o nich wie - tak jak w Twoim przypadku. Jeżeli możliwości i pieniądze będą to będę korzystał z kursów, szkoleń, książek i wykładów jak najwięcej, ale jak to mówią - "Człowiek całe życie się uczy"

[pseudofeministka]

Napisane przez tomekdm111

Czy po nicku nie można poznać, że jestem płci męskiej ? ;P

Dziękuję za odpowiedzi, byłem przygotowany na takie coś ze strony prawnej. Doszedłem też do wniosku, że nadal będę prowadził takie aerobiki dla wybranych osób - oczywiście za darmo. Nabiorę więcej doświadczenia, zrobię kursy, a jeżeli będą te osoby cały czas uczęszczały to będzie znaczyć że się im podoba i nie opuszczą mnie gdy już będę miał kwalifikacje. A to chyba dobra reklama, prawda? Pozdrawiam !

Poza tym mamy poczatek roku, moze warto przejsc sie do UP w Twoim miescie i dowiedziec sie o jakims dofinansowaniu na tego typu kursy, ale pewnie musialby bys bezrobotny.

Moja kumpela ktora jest po AWFie dostala dotacje na prowadzenie fitnessu u nas w miescie. No ale ona jest po studiach zwiazanych z ta dziedzina, wiec to nieco zmienia postac rzeczy

[tomekdm111]

Pewnie, podjąłem taką decyzję już wcześniej, że to zrobię, natomiast czekam na informacje - kiedy UP będzie miał pieniądze. Też jest ten problem, że jestem aktualnie na kursach ale dofinansowanych z projektu unijnego. Na szczęście już je zakończyłem z pozytywnym wynikiem ale muszę jeszcze zaliczyć kilka spotkań z doradcami. Po tym lub w trakcie udam się do UP dowiedzieć się co i jak