Kolorówka, która nie zapycha.

[luckofirish]

Dziewczyny, podzielmy się informacjami na temat kosmetyków, które nie zapychają naszej cery, i którym możemy ufać bez obaw.

[201605090958]

Napisane przez luckofirish

Dziewczyny, podzielmy się informacjami na temat kosmetyków, które nie zapychają naszej cery, i którym możemy ufać bez obaw.

Skad pomysł, że kolorowka zapycha skorę? bo to teza sprzed 30 lat... Widzę dziewczyny narzekajace na zapychające produkty-niestety albo ich problemem jest zaniedbana skóra albo niedostosowanie produktu do cery /czyli nakładanie na przesiszoną skórę mocno matujacych produktów kilkuetapowo czyli matująca baza /codziennie / matujacy podkład i matujący puder i najchętniej na to fir, roż, rozświetlacz, puder...też by mnie zapchało

[kaledonia]

Napisane przez danusiaes

Skad pomysł, że kolorowka zapycha skorę? bo to teza sprzed 30 lat... Widzę dziewczyny narzekajace na zapychające produkty-niestety albo ich problemem jest zaniedbana skóra albo niedostosowanie produktu do cery /czyli nakładanie na przesiszoną skórę mocno matujacych produktów kilkuetapowo czyli matująca baza /codziennie / matujacy podkład i matujący puder i najchętniej na to fir, roż, rozświetlacz, puder...też by mnie zapchało

Bzdury. Jest całe mnóstwo podkładów i pudrów, nawet ze średniej i wysokiej półki, które zapychają!
U mnie zapycha puder MAC Mineralize Skinfinish i podkład Max Factor Lasting Performance.
Z Youtube podobno niektóre podkłady Clarins potrafią zapychać.

U mnie odpadają pudry Wibo i Bell, za to nigdy nie miałam problemu z pudrami Manhattan (prasowany w kompakcie oraz z serii dla nastolatków) czy Inglot (sypki).
Byłabym ostrożna w stosowaniu pudrów matujących Rimmel oraz Maybelline, bo je podejrzewałam o wysyp na twarzy.

[201605090958]

Napisane przez kaledonia

Bzdury. Jest całe mnóstwo podkładów i pudrów, nawet ze średniej i wysokiej półki, które zapychają!
U mnie zapycha puder MAC Mineralize Skinfinish i podkład Max Factor Lasting Performance.
Z Youtube podobno niektóre podkłady Clarins potrafią zapychać.

U mnie odpadają pudry Wibo i Bell, za to nigdy nie miałam problemu z pudrami Manhattan (prasowany w kompakcie oraz z serii dla nastolatków) czy Inglot (sypki).
Byłabym ostrożna w stosowaniu pudrów matujących Rimmel oraz Maybelline, bo je podejrzewałam o wysyp na twarzy.

Potwierdziłaś moją teorię, wszystkie wymienione rpzez ciebie prosukty są mocno matujące. Zakład że nie masz tłustej skóry tylko źle ją pielęgnujesz i stąd zapychanie? to co określasz zapychaniem jest niedobraniem kosmetyku do rodzaju i potrzeb skory...

[kaledonia]

Napisane przez danusiaes

Potwierdziłaś moją teorię, wszystkie wymienione rpzez ciebie prosukty są mocno matujące. Zakład że nie masz tłustej skóry tylko źle ją pielęgnujesz i stąd zapychanie? to co określasz zapychaniem jest niedobraniem kosmetyku do rodzaju i potrzeb skory...

Jedne matujące zapychają, a inne nie i czemu to niby dowodzi ?
Jedne rozświetlające są ok, a reszta mnie zapycha, nie ma reguły, trzeba czytać składy.

Z pielęgnacją problemu nie mam, bo trzymam się raczej z dala od drogerii, składy popularnej Ziaji nie są dla mnie.

[201605090958]

Napisane przez kaledonia

Jedne matujące zapychają, a inne nie i czemu to niby dowodzi ?
Jedne rozświetlające są ok, a reszta mnie zapycha, nie ma reguły, trzeba czytać składy.

Z pielęgnacją problemu nie mam, bo trzymam się raczej z dala od drogerii, składy popularnej Ziaji nie są dla mnie.

Nie czytasz z e zrozumieniem. Wątek jest o kolorowce-jaką masz kolorówkę marki Ziaja?

[MdM]

Ale kwestia zapychania przez podklady, pudry, itp to kwestia indywidualna. Nie warto pisac, co Ciebie nie zapycha, bo moze zapchac 5 nastepnych osob, wiec raczej bym sie nie sugerowala takimi opiniami bez testow na mojej wlasnej skorze.

[201605090958]

Napisane przez MdM

Ale kwestia zapychania przez podklady, pudry, itp to kwestia indywidualna. Nie warto pisac, co Ciebie nie zapycha, bo moze zapchac 5 nastepnych osob, wiec raczej bym sie nie sugerowala takimi opiniami bez testow na mojej wlasnej skorze.

oczywiscie, że indywidualna, ale wiążąca się z tym, co wpisałam wcześniej-nie znajomością wlasnej skory i dość beztroskim doborem kosmetyków.

[Kori_Yoitama]

To ja chyba nie mam skóry, bo mnie potrafią zapchać produkty zarówno do suchej, tłustej, mieszanej czy normalnej cery xD Albo producenci źle określają typ skóry dla której jest produkt, albo mam skórę zmieniającą się jak kameleon

Są oczywiście produkty które mnie nie zapchały, ale też są przeznaczone dla różnych typów cer

[201605090958]

Napisane przez Kori_Yoitama

To ja chyba nie mam skóry, bo mnie potrafią zapchać produkty zarówno do suchej, tłustej, mieszanej czy normalnej cery xD Albo producenci źle określają typ skóry dla której jest produkt, albo mam skórę zmieniającą się jak kameleon

Są oczywiście produkty które mnie nie zapchały, ale też są przeznaczone dla różnych typów cer

Nie myl kolorówki z pielęgnacją. To jest wątek o kolorówce

[marianna144]

Napisane przez danusiaes

Skad pomysł, że kolorowka zapycha skorę? bo to teza sprzed 30 lat... Widzę dziewczyny narzekajace na zapychające produkty-niestety albo ich problemem jest zaniedbana skóra albo niedostosowanie produktu do cery /czyli nakładanie na przesiszoną skórę mocno matujacych produktów kilkuetapowo czyli matująca baza /codziennie / matujacy podkład i matujący puder i najchętniej na to fir, roż, rozświetlacz, puder...też by mnie zapchało

widac ta teza ma sie dalej dobrze taka parafina w skladzie podkladu np zapycha ze hej!!!!

[201605090958]

Napisane przez marianna144

widac ta teza ma sie dalej dobrze taka parafina w skladzie podkladu np zapycha ze hej!!!!

Przypomnę tytuł wątku parafina w kolorówce.
Parafina może byc zbawieniem i jest wiec nie demonizowałabym parafiny, zresztą przyklad parafiny doskonale pokazuje, że parafine też trzeba klaść z wiedzą.

[paulina aurora]

Ja z chęcią odpowiem na pytanie, bo są takie produkty, które warto unikać i owszem, wiem jaki mam typ cery, jak ją pielęgnować itd.
Ale są takie kosmetyki, które u wielu osób powodują pogorszenie cery - tak że pomysł mi się podoba

Mnie nie zapycha kolorówka z NARSa, niestety droga i niedostępna.
Również MaxFactor, Bourjois.

Zapycha mnie prawie każdy podkład z MAC, co jest oczywiście znane w niektórych kręgach. A szkoda, bo praca z podkładami MAC to przyjemność.

Mam nadzieję, ze pomogłam