Problem z wosłami

[Martaxdeee]

Hej dziewczęta !


Może zacznę od tego, że mam włosy długie poniżej pasa, ale jednak nie do pasa .
Farbowałam je od 1 gimnazjum na czarno - mój naturalny kolor to ciemny brąz. Mam 22 lata, włosów nie farbuje już od 2 lat. Nie robiłam dekoloryzacji bo różnica w kolorze nie rzuca się w oczy, farba bardzo ładnie mi się "wypłukiwała", nie widać było typowej "linii" na włosach między kolorami i tak w tym momencie mam swój naturalny kolor tak mniej więcej od góry do ucha, a dół jest ciemny z prześwitami mojego koloru. Nigdy nie miałam problemu z rozdwojonymi końcówkami mimo farbowania suszenia stylizacji, jednak podczas czesania zauważałam kruszenie się końcówek. Teraz nie mam z tym problemu dzięki dobrze dobranej szczotce.
Włosy od zawsze mi się plątały, im dłuższe - tym gorzej. Tak więc rozczesanie ich na mokro jest mega trudne, ale z kolei jak je zostawię w takim stanie na sucho nie dam rady za nic . Dawniej nie przykładałam zbyt dużej uwagi do szamponów odzywek itp myłam drogeryjnymi i jakoś to było. Jednak od roku zaczęłam używać naturalnych kosmetyków od jakiś 3 lat nie susze włosów, nie prostuje nie używam lakierów itp. Myje włosy szamponem do babydream, a końce ujarzmiam olejkiem kokosowym. Czesze włosy przed myciem i o dziwo szampon bardzo mi odpowiada. Używam szczotki tangle teezer bo tylko ona jest w stanie podołać moim włosom. Moje włosy są cienkie i miłe w dotyku , po umyciu takie hmmm "sypiące się". Zaznaczę że nie są podatne na stylizacje, są naturalnie proste jak drut, oklapnięte i jeśli je zakręcę to wytrzymują tylko po kręceniu na wałki i to z toną lakieru na głowie .

Myję włosy co 3 dni bo mam skłonności do przetłuszczania. Pierwszy dzień po umyciu jest ok jednak kolejne to jakaś tragedia. Włosy zaczynają bardzo się puszyć, wystarczy ze uczesze je i przykładowo "pomacham" głową w górę i w dół i znowu trzeba je rozczesywać. Jest to coś takiego jakby popsikać włosy lakierem z głową w dół. Robiłam test na porowatość włosów (z włosem w szklance )i po godzinie włos cięgle był na powierzchni wiec oceniam, że mam włosy o niskiej porowatości. W ciągu dnia muszę je czesać co chwilę bo robią mi się straszne kołtuny, śpię w warkoczu żeby rano oszczędzić sobie czasu na czesanie.

Chciałabym, abyście doradziły mi jak mam pielęgnować takie włosy w czym tkwi problem. Jakich masek, szamponów oczywiście tych naturalnych,, bez silikonów używać, aby sprawdziły się u mnie .

[SlowianskaZagroda]

Kochana mi pomaga maska i szampon Alterra, Feuchtigkeits - Granatapfel & Aloe Vera dostępne w rossmanie. Ostatnio testuje też kreatyne w sprayu prosalon.Zauważyłam że włosy mniej się puszą i elektryzują.
Pamiętaj że suche powietrze nie sprzyja włosom.Zima nie jest łaskawa dla Nas.Sama szukałam ostatnio grzebienia z naturalnego surowca żeby choć troszkę ujarzmić elektryzacje włosów.Dobre są też oleje na włosy .Sama stosuje łopianowy z pokrzywą i łamliwość wyraźnie spada.Czytałam też że picie pokrzywy pomaga.Pozdrawiam

[Martaxdeee]

szampon testowałam, jednak moje włosy nie chcą z nim współpracować :<< maskę przetestuje

[SlowianskaZagroda]

Mam nadzieję że się sprawdzi.Daj znać czy u Ciebie pomaga .

[chimay]

Napisane przez Martaxdeee

Myję włosy co 3 dni bo mam skłonności do przetłuszczania. Pierwszy dzień po umyciu jest ok jednak kolejne to jakaś tragedia. Włosy zaczynają bardzo się puszyć, wystarczy ze uczesze je i przykładowo "pomacham" głową w górę i w dół i znowu trzeba je rozczesywać. Jest to coś takiego jakby popsikać włosy lakierem z głową w dół. Robiłam test na porowatość włosów (z włosem w szklance )i po godzinie włos cięgle był na powierzchni wiec oceniam, że mam włosy o niskiej porowatości. W ciągu dnia muszę je czesać co chwilę bo robią mi się straszne kołtuny, śpię w warkoczu żeby rano oszczędzić sobie czasu na czesanie.

Chciałabym, abyście doradziły mi jak mam pielęgnować takie włosy w czym tkwi problem. Jakich masek, szamponów oczywiście tych naturalnych,, bez silikonów używać, aby sprawdziły się u mnie .

Mycie co 3 dni to jest rzadko i żadna to skłonność do przetłuszczania. O takiej to można mówić, jak się musi myć włosy codziennie.
Puszenie ma różne przyczyny i w zależności od nich dobiera się metody. W przypadku elektryzowania i puszenia przez okres zimowy pomoże jonizacja, suszarki, szczotki z tą funkcją.
Naturalne kosmetyki do włosów są często przeładowane nawilżaczami, ich nadmierna ilość też prowadzi do puszenia.
Olej kokosowy niektóre włosy puszy.
Dobrym rozwiązaniem są też silikony i moim zdaniem odstawienie ich jest najczęściej błędem.
Do głowy przychodzi mi jeszcze taka oczywistość jak używanie płynów do płukania i sprayu antystatycznego na ciuchy.

[Martaxdeee]

A co sadzicie o tej masce? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ami-mleka.html , Uzywałam jej jakiś czas temu od połowy włosów i sprawdzała się dobrze jednak nie byłam pewna czy skład jest do końca naturalny, mogłybyście na niego zerknąć ? Dodam, że włosy puszą mi się również w lato. Niezależnie od pogody i temperatury.

[chimay]

Napisane przez Martaxdeee

A co sadzicie o tej masce? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ami-mleka.html , Uzywałam jej jakiś czas temu od połowy włosów i sprawdzała się dobrze jednak nie byłam pewna czy skład jest do końca naturalny, mogłybyście na niego zerknąć ? Dodam, że włosy puszą mi się również w lato. Niezależnie od pogody i temperatury.

Kallos nigdy nie deklarował się jako marka naturalna, więc i skład nie jest naturalny. Skoro zależy Ci na takim, to szukaj wśród marek z certyfikatami eko. Chociaż akurat w przypadku tej maski to nie jej nienaturalność jest problemem, co fakt, że jest proteinowa, a więc dla wielu osób nie będzie się nadawać do regularnego, częstego użytku.
Próbowałaś jonizacji?

[Martaxdeee]

Tak mam suszarkę z funkcją jonizacji i nie pomaga. Chociaż też nie często suszę włosy , ale jak wysuszę to nie czuje różnicy. Tak czy siak po jednym dniu jest to samo.

[mar_jolka]

gdzies w wizazu czytalam o impregnowaniu wlosow zelatyną.. moze to by Ci pomoglo? Ja tez czasem płucze wlosy w mieszaninie wody i soku z aloesu kupionego w aptece. Acha i na mazidlach sa pzrepisy na odzywki do wlosow- skladaja sie z keratyny hydrolizowanej D-pentenolu i jedwabiu na bazie jakiegos hydrolatu - ja robie to na bazie soku aloesowego. Spróbuj.