Porporina

[Beaux]

Pomocy! Nie wiem zupełne jak tego używać! Niby robię wszystko wg instrukcji, ale wcale mi to nie wychodzi. Proszek rozmazuje się wokół pęknięć, nie da się go zetrzeć, wygląda to niezbyt fajnie, a na pewno nie tak jak wyglądać powinno! Macie jakieś patenty na porporinę?

[thougful-girl]

hmmm .. ale co to jest Porporina????

[Le-Jo]

Beaux, porporina Ci się rozmazuje? a masz ją w postaci jakiejś płynnej czy może takiej "maściowej", bo ja wiem tylko o proszku, ale to może coś nowego, nie na bierząco jestem. Napisz dokładnie co i jak z tą porporiną robisz i czym ją wcierasz? Ponadto, kiedy? Czy lakier jest już suchy, czy tylko przesuszony, Nie, no musisz opisać detale, to może coś razem znajdziemy.

[greglis]

Rozumiem .że używasz porporiny do wypełnienia spękań w craku dwuskładnikowym.Powierzch nia powinna byś wyschnięta najlepiej spękania wypełniać na następny dzień.Porporina może się przyklejać w miejsca gdzie był nałożony składnik 1 i zostało niedomalowane składnikiem 2

[Beaux]

Napisane przez Le-Jo

Beaux, porporina Ci się rozmazuje? a masz ją w postaci jakiejś płynnej czy może takiej "maściowej", bo ja wiem tylko o proszku, ale to może coś nowego, nie na bierząco jestem. Napisz dokładnie co i jak z tą porporiną robisz i czym ją wcierasz? Ponadto, kiedy? Czy lakier jest już suchy, czy tylko przesuszony, Nie, no musisz opisać detale, to może coś razem znajdziemy.

No w proszku ją mam. Wcierałam gdy wysechł step 2 (nałożony gdy step 1 jeszcze nie do końca wysechł, czytałam że tak trzeba). Najpierw wcierałam takim pędzelkiem gąbkowym, tak jak do cieni do powiek. Gdy mi się z tego kiszka zrobiła (rozmazało się) wzięłam cieniutki pędzelek i chiciałam znów w spękania ten proszek wetknąć, ale to tez nic nie dało...

[Beaux]

Napisane przez greglis

Rozumiem .że używasz porporiny do wypełnienia spękań w craku dwuskładnikowym.Powierzch nia powinna byś wyschnięta najlepiej spękania wypełniać na następny dzień.Porporina może się przyklejać w miejsca gdzie był nałożony składnik 1 i zostało niedomalowane składnikiem 2

No kurczę to ja nie zaczekałam tego 1 dnia, może (pewnie tak) to dlatego. Dopiero zaczynam, więc będę się uczyć na błędach, na to przynajmniej wygląda...
Mam jeszcze pytanie: czy jak nałoże porporinę po tym 1 dniu, to czy ewentualne "rozmazy" (gdy mi się porporina, tak jak dotychczas, znajdzie i w spękaniach i poza nimi) da się jakoś wytrzeć? Ściereczką czy cuś?

[greglis]

Porporinę nakładamy w minimalnych ilościach.Ja tylko leciutko odkręcam słoiczek i odrobinka pyłu spada mi na powierzchnię.potem suchym wacikiem wcieram ją w spękania i kolejnym wacikiem wycieram tak długo aż mam czystą powierzchnię a wyzłocone spękania,A zbrudzonych zmazów niedoczyścisz niestety.Trzeba dokładnie stosować craka,żeby smóg nie robił

[Beaux]

No to aby nowego wątku nie zaczynać napiszę to tu: otóż cały czas miałam problemy z tym proszkiem, krew mnie zalewała itd. Już się chciałam poddać, gdy wpadłam na genialny pomysł (pewnie już ktoś wcześniej to wymyślił, ale co tam)! Przyjaciólka przywiozła mi z Szkocji cienie do powiek. Cienie te nie są takie jak normalne w kamieniu, tylko tak jakby w żelu (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi - coś ala błyszczyk tylko że do powiek. W sumie super kosmetyk, ale ja mam barzdo wrażliwe oczy, a te cienie mają tendencję do spływania na oko i ciągle miałam z tym problemy. No ale do rzeczy: już je miałam wywalić gdy wpadłam na to by właśnie nimi wypełnić spękania po cracku. No i wyobraźcie sobie że super to wygląda; to co trzeba jest w spękaniach a resztę da się wytrzeć; poza tym 9 kolorów tych cieni mam! Podejrzewam, że na długo to te cienie mi nie starczą, ale już kombinuję jak połączyć sypkie cienie np. z jakimś kremem (oczywiście odrobinka).
I jeszcze jedno: czy któraś/któryś z was stosował kiedyś cera scurente (wosk przyciemniający) Stamperii, bo ja się zastanawiam czy nabyć czy nie? Jak wyglądają spękania po zastosowaniu i czy bardzo się zmienia barwa przedmiotu? Jak możecie to zapodajcie jakieś fotki!!!

[dota74]

denerwowała mnie strasznie ta sypka porporina więc zaczełam szukać czegoś innego-i znalazam.
ZŁOCISTY FLUID Palomy (wystepuje w czterech kolorach-ja mam złoto i miedz)świetnie sprawdza sie jako porporina i złocenia,do tego jest taniutki. idealnie "wciska" się w pęknięcia,a przez to że jest w kremowej konsystencji łatwo zmyc nadmiar.

[krufka80]

ja uzywam porporine bez problemow, jak gdzies sie smugi zrobily to zmylam bez problemu

[Balsaminka]

A ja ...uwzywam zwyklych ( sypkich) cieni do powiek. Sprawdzilam...przetestowa lam ...i...super wrazenie

[bydgoszczanka]

Napisane przez Balsaminka

A ja ...uwzywam zwyklych ( sypkich) cieni do powiek. Sprawdzilam...przetestowa lam ...i...super wrazenie

Bardzo ciekawie to wygląda.

[dota74]

można też zamiast porporiny użyć-jako podkładu-złotej (lub innej metalicznej) farby akrylowej. Świetnie wygląda pod spękaniami.

[elianka]

dota masz rację, ale twój sposób sprawdza sie tylko przy kraku jednoskładnikowym , przy dwuskładnikowym już nie zda egzaminu....

[dota74]

bardzo możliwe.
Jeszcze nie pracowałam z dwuskładnikowym. Dlaczego sie nie sprawdza?

[elianka]

bo krak dwuskładnikowy nakładasz NA farbę a nie pomiędzy dwie warstwy jak przy jednoskładnikowym... widać wtylko jeden kolor... hmm jakby to wyjaśnić obrazowo: krak jednoskładnikowy powoduje, że pęka wierzchnia warstwa farby pokazując tą pod spodem.. wtedy fajnie wygląda jak ta pod spodem jest np. złota. a dwuskładnikowy pęka na farbie sam, i żeby było widać, że w ogóle popękał, trzeba w spękania wcisnąc jakiś kolor np. porporinę

[ilja]

Witam serdecznie wszystkie dekupażystki.

Od jakiegoś czasu interesuję się dekupażem i jestem w fazie rozeznania i pierwszych próbnych prac. Czytam intensywnie Wasze wpisy i to co uda mi się znaleźć w Internecie na temat dekupażu i próbuję swoich sił na podkładkach pod filiżanki do herbaty. Mimo że dużo już przeczytałam nie doszukałam się kilku interesujących mnie rzeczy. Mam do Was w związku z tym kilka pytań:

Doczytałam się, że zamiast proporiny można do wypełniania spękań stosować farby olejne. Bardzo mnie to ucieszyło, bo gama kolorystyczna jest o wiele większa niż w przypadku proporiny. Jednak przy nakladaniu farby olejnej zaczął rozmaczać mi się Step 2 tj. cała praca, więc nie wiem który fragment, bo ogólnie całość zaczęła robić się miękka, a po wyschnięciu step 2 praca była bardzo twarda. Drugi problem to nie wiedzialam czym zczyścić tą farbę olejną, bo szmatką nie dawałam rady, bo praca była cały czas ciemna, przyciemniona od tej farby. Znacie jakiś sposób?

Na drugiej podkładce zastosowałam proporinę i też natrafiłam na problem, otóż nie wiedziałam czy zczyścić ją [wcierałąm w całośc, tak jak zostałam poinstruowna], ale pyłek mimo że zczyszczałam go szmatką pozostawał. Do zabezpieczenia całej pracy, bo podobno proporinę należy zabezpieczyć kupiłam lakier w sprayu firmy Stamperia Fissante Protetivo Spray Fisnisher Gloss Lucido. Popsikała pracę z dwudziestu centymetrów. Spray sechł bardzo długo, bo dwa dni, ale to nie jest istotne, najgorsze jest to, że mimo iż na początku był ładny po jakimś czasie, w trakcie schnięcia, zacząl się marszczyć czy ważyć. Czy znacie inne sposoby na zabezpieczenie pracy na ktorej jest proporina?

Całkiem możliwe, że ktoś już takie pytanie zadał, a ktoś inny odpowiedział, ale nie doczytałam, więc bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję. Pozdrawiam

[Pupil]

Cytat z wątku DekupażkiGrażki:

Napisane przez Pupil

Poprawnie jest tak jak napisałaś - najpierw malujemy, potem motyw, potem lakier akrylowy, potem krak i wypełnienie, potem lakierek poli Przy kraku Stamperii musisz bardzo uważać z porporiną i patyną, ten krak jest nieodporny nawet na kropelkę wody, natychmiast sie klei i niszczy pracę. Ja je wycieram specjalnym rozpuszczalnikiem do patyny, możesz też użyć terpentyny balsamicznej.

Sposób wypełniania opisany przez Castilię znajdziesz w książce o decoupage, nie pamiętam teraz tytułu ale znajdę i Ci zeskanuję te fragmenty. Zwłaszcza Anglicy i Skandynawowie używają do wypełnień farby olejnej, bardzo ładnie to wychodzi ale wynika z tego, że u nich niet artystów i tradycji artystycznej, poza tym są raczej praktyczni i jak jest farba w domu to trzeba ją zużyć a nie kupować nową. My mamy więcej fantazji
Nadmiar farby olejnej musisz usunąć szmatką lub papierowym ręcznikiem zwilżonym w terpentynie. Efekt jest naprawdę super, tylko to dość brudna metoda. Odszukam jutro książkę to zobaczysz, warto wiedzieć i efekty są naprawdę piękne.

Tutaj masz skany z książki angielskiej, opisującej właśnie używanie farby olejnej do wypełnień:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1208525657
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1208525657
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1208525657

Jeśli chodzi o porporinę to namiętnie ją używam i nadmiar staram się bardzo dokładnie szczyścić pędzelkiem a potem suchym papierowym ręcznikiem. Jeśli nie schodzi do końca to przecieram wacikiem zmoczonym w terpentynie balsamicznej, ale prawie suchym!!! Inaczej wypłuczesz porporinę ze spękań.
Z moich skromnych doświadczeń wynika, że lakier w sprayu niespecjalnie nadaje się do wypełnień. Zdecydowanie lepszy jest moim zdaniem lakier poliuretanowy, który rozprowadzasz pędzlem. Jedyna wada że śmierdzi. Schnie też długo, jak spray i dłużej ale daje dobry efekt. Lakier w sprayu używam sporadycznie, gdy mam pewność że spękania są już suche, praca odleżała po wypełnieniu ze 48 godzin i mogę liczyć na niewypłukanie spękań (ale czasem też pojawiają się smugi).
Oprócz lakieru w sprayu tylko poliuretan nadaje się do spękań.

[ilja]

Napisane przez Pupil

Cytat z wątku DekupażkiGrażki:


Tutaj masz skany z książki angielskiej, opisującej właśnie używanie farby olejnej do wypełnień:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1208525657
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1208525657
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1208525657

Jeśli chodzi o porporinę to namiętnie ją używam i nadmiar staram się bardzo dokładnie szczyścić pędzelkiem a potem suchym papierowym ręcznikiem. Jeśli nie schodzi do końca to przecieram wacikiem zmoczonym w terpentynie balsamicznej, ale prawie suchym!!! Inaczej wypłuczesz porporinę ze spękań.
Z moich skromnych doświadczeń wynika, że lakier w sprayu niespecjalnie nadaje się do wypełnień. Zdecydowanie lepszy jest moim zdaniem lakier poliuretanowy, który rozprowadzasz pędzlem. Jedyna wada że śmierdzi. Schnie też długo, jak spray i dłużej ale daje dobry efekt. Lakier w sprayu używam sporadycznie, gdy mam pewność że spękania są już suche, praca odleżała po wypełnieniu ze 48 godzin i mogę liczyć na niewypłukanie spękań (ale czasem też pojawiają się smugi).
Oprócz lakieru w sprayu tylko poliuretan nadaje się do spękań.

Droga Pupil ślicznie dziękuję Ci za odpowiedź. Pędze robić prace Ja tylko skończe dam znak czy mi wyszło. Pozdrawiam serdecznie

[poppy]

A ja dzisiaj po raz pierwszy używałam porporiny. Wszystko szło dobrze, ale miejscami powierzchnia, która wcześniej była ecru, zrobiła się taka brudno-wiśniowa (porporina w kolorze cherry ). Ponieważ oczywiście nie posiadam czegoś takiego jak terpentyna balsamiczna to poczekałam, ochłonęłam z przerażenia, a potem delikatnie acz stanowczo... starłam problem papierem ściernym . Udało się

[teofano]

Napisane przez Balsaminka

A ja ...uwzywam zwyklych ( sypkich) cieni do powiek. Sprawdzilam...przetestowa lam ...i...super wrazenie

Naprawdę świetnie wyszło. I cenowo chyba też?

[sioodemka]

Polecam równiez wypełnianie spękań farbkami olejnymi - sama kupiłam w kolorze złota i robi się to rewelacyjnie - brak smug itp. nadmiar łatwo ścieram bawełniana ściereczką
Ostatnio wypełniałam spękania na zakładce, niestety nie zdążyłam jej obfotografować
Cena małej tubki to ok 4-5zł (bardzo wydajne !!!)

[stroiczkaa]

Napisane przez sioodemka

Polecam równiez wypełnianie spękań farbkami olejnymi - sama kupiłam w kolorze złota i robi się to rewelacyjnie - brak smug itp. nadmiar łatwo ścieram bawełniana ściereczką
Ostatnio wypełniałam spękania na zakładce, niestety nie zdążyłam jej obfotografować
Cena małej tubki to ok 4-5zł (bardzo wydajne !!!)

Jest coś takiego jak farby olejne zlote lub srebrne? To byłoby coś, bo porporina mi trochę brudzi prace.

[kicia0940]

Ja brud po porporinie zmywam wodą np. mokrym papierowym ręcznikiem i praca jest czysta

[stroiczkaa]

Mam sottila i zmycie zabrudzeń z porporiny wodą oznacza naruszenie stepu 2. Sottil nie lubi wody Chyba, że zmywa się step 2 całkowicie i wówczas jest ok, ale nigdy tym sposobem nie próbowałam

[Pupil]

Tez mam watpliwości, zmywanie mokrym ręcznikiem Step 2 Stamperii powoduje, że to ustrojstwo sie lepi i epiej jest już całkowicie wymyć Step 2.
Ale jak chcesz zmyć całkiem Step2 to lepsza jest zdecydowanie farba olejna - masz 100% pewności, że spękania pozostaną

[dcd5eaca569bfd111d36c7b0d081eec8f169650b_60c3eaf1dc2e1]

Ja nie używałam porporiny, próbowałam z cieniami do powiek, ale niezbyt mi się podobał efekt - spękania nie wypełniały się dobrze i całkowicie (musiałam próbować po kilka razy na tej samej powierzchni), więc spróbowałam ze starymi pomadkami do ust i efekt był bardzo zadowalający. Znalazłam gdzieś bardzo starą pomadkę bodajże z AVONu - Arabian Glow (ma chyba z 16 lat hehe), brązową opalizującą i ona wspaniale wypełnia spękania i to za pierwszym użyciem (nie muszę smarować po powierzchni kilka razy)

Oczywiście miałam problem z tym, jak usunąć nadmiar pomadki. Nie chciałam kombinować z wilgotną szmatką, nie miałam terpentyny, więc wzięłam wacik kosmetyczny i... spirytus salicylowy, który używam do dezynfekcji ran, zadrapań Delikatne okrężne ruchy i schodzi cały nadmiar pomadki, a crack się nie klei i nie uszkadza. ważne tylko, by nie dociskać za mocno wacika ze spirytusem, bo wtedy zacznie się crack kleić.

[jambolaja]

Ileż twórczych i oryginalnych pomysłów!!!!

[kicia0940]

Napisane przez Pupil

Tez mam watpliwości, zmywanie mokrym ręcznikiem Step 2 Stamperii powoduje, że to ustrojstwo sie lepi i epiej jest już całkowicie wymyć Step 2.
Ale jak chcesz zmyć całkiem Step2 to lepsza jest zdecydowanie farba olejna - masz 100% pewności, że spękania pozostaną

Już wiem Ewuniu, skąd nasza różnica zdań. Kiedyś byłam u Novej i ona mi też opowiadała, że uzywa Sotill w ten sposób, że nakłada 1 potem 2 a jak sięjuż pokraka, to zmywa pod wodą 2, bo ten 2 powoduje pęknięcia 1, nie są głębokie ale ładne.

No i szczerze mówiąc mnie to zaskoczyło. Ale okazało się, że ja nigdy nie używałam Sotill, tylko mam Medium, a on jest chyba na innej bazie rozpuszczalnikowej, stąd nie ma problemu z potraktowaniem go wodą