|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2015-08-31, 11:07 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 866
|
Dylemat - przeprowadzka do Warszawy i SGH czy realizacja marzeń i studia medyczne
Drogie wizażanki!
Obecnie pracuję we Wrocławiu w korporacji. Na pracę i na zarobki nie narzekam, w mieście dobrze się czuję i mam niedaleko do domu. Obecnie kończy mi się rok przerwy między licencjatem (finanse), a magisterką na którą się dostałam na SGH. I tu pojawia się dylemat - finanse ukończyłam, ale to nie moja pasa, jakoś tak wyszło że zrezygnowałam z kierunków medycznych, sama nie wiem czemu Pracuję w finasach ale akurat praca mi podchodzi, może nie jest jakaś bardzo spełniająca ale nie ma tak że jej nie cierpię. Wpadłam na pomysł studiów za granicą i znalazłam program pdwójnego dyplomu na SGH, na który jeszcze się nie dostałam ale planuję zaaplikować więc to też niepewne czy się dostanę. Z tym że, ostatnio znowu zaczeła mnie męczyć myśl o kierunku medycznym i nie daje mi spokoju :/ wiem, że muszę spróbować, inaczej będe załować do końca życia. Obecnie mam 23 lata i nie wiem co mam zrobić, czy pojechać do Warszawy i studiować to co w sumie mnie nie interesuje, byle dostać papier (ehh jak to brzmi) i zaczynać budować pozycję w pracy od nowa, czy nie zostać tutaj, pracować dalej w obecnej firmie a w międzyczasie kombinować z drugimi studiami. Kwestie finansowe juz mam przemyślane. Na początku jarałam się studiami właśnie przez wyjazd za granicę, ale z drugiej strony nie wiem czy warto brnąć w to. Boję się też Warszawy, przynam szczerze, jakoś mnie nie przekonuje, albo po prostu boję się zmian? Przepraszam, jeżeli zaśmiecam forum swoimi dylematami. Jestem z góry wdzięczna za komentarze
__________________
Summer bodies are made in the winter! |
2015-08-31, 12:25 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: Dylemat - przeprowadzka do Warszawy i studia
Myślę, że każdy w mniejszym czy większym stopniu boi się zmian.
W Twoim wypadku to jak najbardziej uzasadnione, w końcu porzuciłabyś bezpieczną pracę, przeniosłabyś się do innego miasta - to zawsze jest stresujące. Ale chyba na Twoim miejscu bym odpuściła sobie robienie "papierka" z finansów. Skoro sama mówisz, że Cię to nie "jara" i chyba w obecnej pracy nie wymagają tego od Ciebie? Zostałabym w tej pracy w której jesteś, skoro szczególnie Ci nie przeszkadza ( na razie przynajmniej, ale pomyśl, że miałabyś to, albo coś podobnego robić przez najbliższe 40 lat życia ;p ) i spróbowała te medyczne, skoro Cię ciągnie do nich. Może coś zaocznie? Żeby sprawdzić, czy to jest to? Ja to nie wiem jak to jest z medycznymi, ale myślę, że jakoś dałoby się to pogodzić. Wtedy ciągle będziesz mieć pracę, a jak stwierdzisz, że jednak medyczne to pomyłka, za rok możesz zrobić tego magistra. Osobiście jestem za próbowaniem i szukaniem swojej drogi w życiu. Jasne, że jak zostaniesz na tej na której jesteś to będzie łatwiej, ale czy lepiej dla Ciebie? Ja bym na Twoim miejscu cofnęła się te 3 kroki w tył, żeby później móc robić to co chcesz |
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:26.