Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II

[chimay]

Napisane przez Blondcukiereczek

U mnie filtry wyglądają względnie dobrze przez pół godziny. Później twarz robi się taka zmęczona, czuć, że cierpi nosząc to na sobie.Niezależnie czy to zwykłe tłuściochy czy filtry matujące, lekkie itp. No ale stosuję te dziadostwa mimo wszystko. Wit C całkiem sobie odpuściłam, każda jej forma oblepia mi twarz, męczy ją i powoduje zaskórniki. I ten zapach .... metalu ? Ohyda. Never again.

Z Avene jest jakas nowość SunsiMed dla osób po zabiegach w gabinetach (kwasy itp) i ogólnie z chorą skórą. Skoro to takie ,,naturalne" to raczej nie wygląda dobrze ale może się mylę. Widział to już ktoś/stosował?

Mam to samo z witaminą C, na szczęście są o wiele przyjemniejsze w używaniu kosmetyki z innymi antyoksydantami.

Ja się już nawet nie interesuję, co tam apteczne koncerny na naszym rynku wypuszczają nowego, bo ileż można robić sobie nadzieję i po raz kolejny przeżywać zawód tłustymi, ciężkimi, bielącymi, pseudo suchymi i rzekomo matującymi formułami.

[Korah]

Napisane przez chimay

Mam to samo z witaminą C, na szczęście są o wiele przyjemniejsze w używaniu kosmetyki z innymi antyoksydantami.

Ja się już nawet nie interesuję, co tam apteczne koncerny na naszym rynku wypuszczają nowego, bo ileż można robić sobie nadzieję i po raz kolejny przeżywać zawód tłustymi, ciężkimi, bielącymi, pseudo suchymi i rzekomo matującymi formułami.

LRP wypuścił np. "lekką" i "niewidoczną", a przy tym wodoodporną mgiełkę do twarzy SPF 50

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...st-spf-50.html

Poczekajmy na opinie

[Blondcukiereczek]

Czytając, że to spf 50 myślałam że to filtr mineralny ale widzę, że nie. Może być ciekawy produkt. Jednak w to że nie bieli bym nie wierzyła.... wszystkie LRP bielą bardziej lub mniej ale bielą.

[Korah]

Napisane przez Blondcukiereczek

Czytając, że to spf 50 myślałam że to filtr mineralny ale widzę, że nie. Może być ciekawy produkt. Jednak w to że nie bieli bym nie wierzyła.... wszystkie LRP bielą bardziej lub mniej ale bielą.

Jeżeli nie ma błędów w podanym składzie, to pierwszym, co rzuca się w oczy jest brak alkoholu, a to już duży progres jeśli o LRP chodzi

[iamsolucky]

Napisane przez Blondcukiereczek

U mnie filtry wyglądają względnie dobrze przez pół godziny. Później twarz robi się taka zmęczona, czuć, że cierpi nosząc to na sobie.Niezależnie czy to zwykłe tłuściochy czy filtry matujące, lekkie itp. No ale stosuję te dziadostwa mimo wszystko. Wit C całkiem sobie odpuściłam, każda jej forma oblepia mi twarz, męczy ją i powoduje zaskórniki. I ten zapach .... metalu ? Ohyda. Never again.

Z Avene jest jakas nowość SunsiMed dla osób po zabiegach w gabinetach (kwasy itp) i ogólnie z chorą skórą. Skoro to takie ,,naturalne" to raczej nie wygląda dobrze ale może się mylę. Widział to już ktoś/stosował?

Avene ma bardzo niekomfortowe filtry a skoro ta nowość jest specjalnie dla skóry chorej, podrażnionej, naruszonej po zabiegach to sobie można wyobrazić że musi być ciężki i okluzyjny ja bym się nie skusiła

[tynkag1]

Hej, to znowu ja. Kupiłam Antheliosa (tą zwykłą wersję nie matującą) i niestety już podczas 1 użycia, po kilku godzinach, wszystko strasznie się zważyło, wystaje milion suchych partii na buzi. Jak już pisałam mam cerę odwodnioną, ale skłonną do zapychania. Zrezygnowałam z pomysłu stosowania serum pod filtr, bo to by jeszcze bardziej obciążało twarz, poza tym czekać tyle czasu aż dwa produkty się wchłoną.
Jak dbacie o nawilżenie twarzy stosując filtry? Czy np. stosowanie olejków na noc by pomogło i utrzymało nawilżenie w ciągu dnia? Czy sera antyoksydacyjne można stosować na noc? Już nie mam sil...

[chimay]

Napisane przez tynkag1

Hej, to znowu ja. Kupiłam Antheliosa (tą zwykłą wersję nie matującą) i niestety już podczas 1 użycia, po kilku godzinach, wszystko strasznie się zważyło, wystaje milion suchych partii na buzi. Jak już pisałam mam cerę odwodnioną, ale skłonną do zapychania. Zrezygnowałam z pomysłu stosowania serum pod filtr, bo to by jeszcze bardziej obciążało twarz, poza tym czekać tyle czasu aż dwa produkty się wchłoną.
Jak dbacie o nawilżenie twarzy stosując filtry? Czy np. stosowanie olejków na noc by pomogło i utrzymało nawilżenie w ciągu dnia? Czy sera antyoksydacyjne można stosować na noc? Już nie mam sil...

Z moich ubiegłorocznych doświadczeń wynika, że jeśli to filtr przyczynia się do wysuszania cery, to można sobie pod niego nakładać i dziesięć ser, a to i tak nic nie da. Trzeba szukać lepszego. Oczywiście musisz najpierw być pewna czy to filtr wysusza czy może tylko podkreśla wysuszanie powodowane innymi czynnikami.
Co do antyoksydantów, to nie rozumiem skąd przekonanie, że można je stosować tylko na dzień?

[Margo123]

Dla mnie filtry LRP są nadal ble!Przereklamowane bielące i zionące alkoholem badziewie;p Szkoda ze ich formulacje są takie beznadziejne bo ich filtry chemiczne,jakościowo rzecz biorąc są w porządku,ale cóż.


Ja chciałam znów wrócić do regularnego filtrowania (zimą robiłam to nieregularnie,najczęściej używając po prostu krem na odparzenia dla dzieci - Oillan baby,z 15% tlenkiem cynku),ale nie potrafię znaleźć w Polsce zadnego przyzwoitego filtra mineralnego.Jeśli już jakiś jest,to zazwyczaj w składzie przewaga jest dwutlenku tytanu i jakieś szczątkowe ilośći tlenku cynku (a przeciez dwutlenek tytanu chroni glownie przed uvb,więc po co to komu?;/),a ja chcę czegoś z conajmniej 20% tlenku cynku,bo zależy mi na ochronie uva. Zazdroszczę amerykanom.oni mają bardzo duzy wybór w filtrach mineralnych: lekkie,cięzkie,barwione,n ie barwione - a u nas jedynie tłuste,ciężkie bielące potworki;/
Zamierzam wrócić do emulsji spf 30 mineralnej z mazidel,bo to jedyny jako taki w miare przyzwoity filtr mineralny,który miałam,ale wczesniej jeszcze poczekam az w polsce pojawi się avene sunsimed bo mimo iż to filtr chemiczny,to po opinii na blogu Hexxany (oraz po zobaczeniu składu) ,strasznie się na niego napaliłam.Czy ktoś jeszcze może już go miał?

[Piechniak]

Cześć,
rzadko się tu pojawiam, ale czytam regularnie. Tym razem chciałam Was spytać o krem z ponoć rewolucyjnie wysokim UVA, widziałam gdzieś reklamę, ale zapomniałam nazwy... reklamowali to jako jakiś przełom, czy coś takiego...

[Blondcukiereczek]

Chętnie bym się dowiedziała co to za cudo bo UVA jest dla mnie najważniejsze. Dla mnie najtrudniejsze jest znalezienie filtra pod oczy, wszystkie wchodzą w zmarszczki, wyglądam starzej, na zmęczoną. W minimalnej ilosci sprawdza się Vichy aksamitny ale idealny nie jest.

[chimay]

Napisane przez Blondcukiereczek

Chętnie bym się dowiedziała co to za cudo bo UVA jest dla mnie najważniejsze. Dla mnie najtrudniejsze jest znalezienie filtra pod oczy, wszystkie wchodzą w zmarszczki, wyglądam starzej, na zmęczoną. W minimalnej ilosci sprawdza się Vichy aksamitny ale idealny nie jest.

Ja mogę nakładać emulsję Lirene także pod oczy jak zwykły krem. Może nie w takiej ilości, jak zalecana, ale nawet po nałożeniu korektora wygląda to normalnie.

[chimay]

Przyszły moje próbki Hera Mate Sun Leports SPF 50+ PA +++ KLIK. Pierwsze wrażenia są bardzo, bardzo pozytywne.

Krem jest lekki, jak krem a nie filtr. Nie bieli ani trochę, aplikuje się jak ...zwykły krem. A nałożyłam bez problemu całą próbkę czyli 1 ml, podczas gdy producent zaleca tylko 0,5. Nie zostawia także rozjaśniającej, zimnej poświaty, którą większość europejskich filtrów robi (w najlepszym wypadku jest to tylko poświata). Wiem, że wiele osób uznaje tę właściwość za plus, ale moja chłodna cera wygląda wtedy zwyczajnie chorobliwie i trupio.

Przez jakąś godzinę po aplikacji czuję jeszcze jego zapach, ale jest on raczej delikatny. Zwróciłam na to uwagę, bo preferuję raczej niepachnące kosmetyki dotwarzy.

Zostawia mokrą i błyszczącą warstwę, ale na mojej cerze robi tak każdy jeden filtr, także draj-tacze, także w fazie normalnej cery bez kropli sebum.

Zdjęcia:
1. po aplikacji
2. po 7 godzinach, przypudrowany po nałożeniu pudrem fiksującym Make Up Factory i potem jeszcze mała poprawka tym samym pudrem.
3. Skład, zdjęcie z tego bloga KLIK

Obecnie mam cerę mieszaną, wymagającą matowienia średnio 2 razy dziennie.

Teraz czekam jeszcze na Hera Sun Mate Daily.

A, no i zapomniałabym o najważniejszym. Ani śladu alkoholu

[kasiamagda]

Napisane przez chimay

Przyszły moje próbki Hera Mate Sun Leports SPF 50+ PA +++ KLIK. Pierwsze wrażenia są bardzo, bardzo pozytywne.

Krem jest lekki, jak krem a nie filtr. Nie bieli ani trochę, aplikuje się jak ...zwykły krem. A nałożyłam bez problemu całą próbkę czyli 1 ml, podczas gdy producent zaleca tylko 0,5. Nie zostawia także rozjaśniającej, zimnej poświaty, którą większość europejskich filtrów robi (w najlepszym wypadku jest to tylko poświata). Wiem, że wiele osób uznaje tę właściwość za plus, ale moja chłodna cera wygląda wtedy zwyczajnie chorobliwie i trupio.

Przez jakąś godzinę po aplikacji czuję jeszcze jego zapach, ale jest on raczej delikatny. Zwróciłam na to uwagę, bo preferuję raczej niepachnące kosmetyki do twarzy.

Zostawia mokrą i błyszczącą warstwę, ale na mojej cerze robi tak każdy jeden filtr, także draj-tacze, także w fazie normalnej cery bez kropli sebum.

Zdjęcia:
1. po aplikacji
2. po 7 godzinach, przypudrowany po nałożeniu pudrem fiksującym Make Up Factory i potem jeszcze mała poprawka tym samym pudrem.
3. Skład, zdjęcie z tego bloga KLIK

Obecnie mam cerę mieszaną, wymagającą matowienia średnio 2 razy dziennie.

Teraz czekam jeszcze na Hera Sun Mate Daily.

A, no i zapomniałabym o najważniejszym. Ani śladu alkoholu

: jupi: bardzo się cieszę, że pierwsze testy wypadły pozytywnie .
Ciekawa jestem, co powiesz o Daily.

BTW. Ale Ty masz ładną cerę

[Piechniak]

Ja bardzo długo używałam Uriage Bariesun 50+, ale potem dołożyli do niego ethyhexyl methoxycinnamate , więc po kilku testach przerzuciłam się na SVR Ultra Max Ecran i byłam już taka zadowolona... a tu nagle przychodzą zamówione kremy (trzy) i mają inne opakowania oraz inny skład, a w nim...ethyhexyl methoxycinnamate . Nie mogę używać kremów z tym składnikiem z powodu choroby... Stąd dwa pytania:
1. Może ktoś reflektuje na dwa nieotwarte kremy SVR Ultra Max Ecran 50+?
2. Może mi ktoś polecić jakiś fotostabilny krem 50+ z dużą ochroną UVA, który by nie zawierał tego składnika (ethyhexyl methoxycinnamate) i nie zwalał z nóg ceną ?

[chimay]

Napisane przez kasiamagda

BTW. Ale Ty masz ładną cerę

Dziękuję Na szczęście przy problemach z łojotokiem i trądzikiem zaskórnikowym oszczędzone mi chociaż zostały skłonności do przebarwień.

Napisane przez Piechniak

Ja bardzo długo używałam Uriage Bariesun 50+, ale potem dołożyli do niego ethyhexyl methoxycinnamate , więc po kilku testach przerzuciłam się na SVR Ultra Max Ecran i byłam już taka zadowolona... a tu nagle przychodzą zamówione kremy (trzy) i mają inne opakowania oraz inny skład, a w nim...ethyhexyl methoxycinnamate . Nie mogę używać kremów z tym składnikiem z powodu choroby... Stąd dwa pytania:
1. Może ktoś reflektuje na dwa nieotwarte kremy SVR Ultra Max Ecran 50+?
2. Może mi ktoś polecić jakiś fotostabilny krem 50+ z dużą ochroną UVA, który by nie zawierał tego składnika (ethyhexyl methoxycinnamate) i nie zwalał z nóg ceną ?

A co z wielką apteczną trójcą, LRP, Vichy i Avene? Filtry tych marek nie mają ethyhexyl methoxycinnamate jeśli wierzyć aktualnym składom na ich stronach i ceny zbliżone do Uriage. A jak chcesz coś jeszcze tańszego, to czytałam już parę bardzo dobrych opinii o filtrze Cera Solutions SPF 50 KLIK. Kosztuje ok 20 zł, ma dość wysokie PPD (25) i ponoć jest "noszalny".

Można wiedzieć, ze względu na jaką chorobę nie używasz filtrów z ethyhexyl methoxycinnamate?

[Piechniak]

Napisane przez chimay

A co z wielką apteczną trójcą, LRP, Vichy i Avene? Filtry tych marek nie mają ethyhexyl methoxycinnamate jeśli wierzyć aktualnym składom na ich stronach i ceny zbliżone do Uriage. A jak chcesz coś jeszcze tańszego, to czytałam już parę bardzo dobrych opinii o filtrze Cera Solutions SPF 50 KLIK. Kosztuje ok 20 zł, ma dość wysokie PPD (25) i ponoć jest "noszalny".

Można wiedzieć, ze względu na jaką chorobę nie używasz filtrów z ethyhexyl methoxycinnamate?

Mam chorobę hormonalną... niepełny blok hydroksylazy... (to takie schorzenie nadnerczy) .
Avene używałam, niespecjalnie mi służył. Vichy nie miałam, ale miałam krem nawilżający i tonik i strasznie mnie wysuszały...

[akna1102]

Cześć dziewczyny

Oj kusicie tym filtrem Hera Sun mate Jestem bliska zamówienia próbek na ebayu.

Co myślicie o nowej serii SVR sun Secure??

[halucynogenna]

Dziewczyny, które nie używają minerałów na filtr, tylko zwykły, płynny podkład. Możecie napisać jak go nakładacie?
Bo używam lekkiego podkładu, staram się go wklepywać w twarz (mała ilość),a nie rozcierać, ale mimo odczekania 15min po aplikacji filtra, mam wrażenie i obawy, że nakładając płynny fluid na ślizgający się filtr zmniejsza on jego ochronę, destabilizuje itd
Czy moje obawy są prawdziwe? Czy tylko minerały nadają się na filtr?
Używam teraz filtru vichy ideal soleil 50+ (tak plus, bo to wersja aksamitna, nie matująca i wg producenta ma ona niby ochronę 50+, ). Filtr ten faktycznie pozostawia skorę aksamitną, miękką,pewnie za sprawą gliceryny w składzie, ale nawet po 20min ta skóra jest taka mokra, filtr się ślizga, jak dotknie się twarzy mam nadzieje że wiecie o co chodzi. Bo np. przy filtrze pharmaceris twarz była świecąca, ale konsystencja zastygła.

[Trzy_Ryby]

Ostrzegam przed kremem hydrolipidowym Lirene 50 spf (bez plusa) sprzedawanym w tubkach 40 ml.
Dziewczyny, ten krem to jak podróż w czasie! Wchłania się, co prawda, szybko i nie pozostawia tłustej warstwy mniemniej bieli okropnie, zostawia na twarzy smugi, zbiera się białą warstwą w załamaniu powiek i wbija się w pory. Twarz wygląda nienaturalnie i starzej.
Dawno nie spotkałam sie z takim fotoprotekcyjnym bublem.

[MargaretHagar]

Znalazłam mój filtr idealny:
The Face Shop Natural Sun Eco Power Long-Lasting Sun Cream SPF50 PA+++
czekajcie na promocje na ebay albo polecam próbki Można dostać go za 12$/50ml, albo duże opakowanie 80ml za 15$.

Ma delikatny beżowy kolor, który idealnie współgra z moją bardzo bladą cerą. Można go nałożyć przepisową ilość, po 15 min. wchłania się prawie do sucha, matowię go pudrem z mąką ziemniaczaną i w takiej postaci wytrzymuje na twarzy cały dzień, Nie ma żadnego świecenia w ciągu dnia, żadnych poprawek. A jeśli jestem cały dzień w biurze to odpuszczam reaplikację.
Twarz wygląda bardzo naturalnie, kolor wtapia się w cerę nie odznacza się na szyi czy przy linii włosów jest naprawdę bardzo delikatny, a przy tym poprawia koloryt cery, maskuje drobne niedoskonałości. Jeśli potrzebuję większego krycia to nakładam korektor pod filtr. Polecam spróbować

[chimay]

Napisane przez akna1102

Cześć dziewczyny

Oj kusicie tym filtrem Hera Sun mate Jestem bliska zamówienia próbek na ebayu.

Warto Sun Mate Daily SPF30 też jest super, wczoraj nosiłam go 10 godzin i nie musiałam w ogóle matowić pudrem.

Przyszedł też filtr The Saem Eco Earth Power No Sebum SPF50 PA+++ KLIK.
Najpierw wycisnęłam go na rękę i nie spodobała mi się bardzo biała postać tego kremu, więc odłożyłam próby na później i dzisiaj w końcu przetestowałam napaszczowo. I jestem bardzo zaskoczona, bo jest to PIERWSZY w moim życiu filtr, który się nie błyszczy i nie wymaga przypudrowania po aplikacji. A u mnie błyszczały się nawet wodniste Kose Fasio i Biore i to na normalnej skórze, której nie musiałam wtedy w ogóle matowić (teraz mam już mieszaną i muszę 2 razy dziennie).
Poza tym filtr jest bardzo aksamitny w dotyku. Pomimo intensywnie białego koloru nie pobiela ani nie smuży, dość szybko się rozprowadza, nie zostawia osadu ani zacieków na linii włosów i brwi. Prawie nie ma zapachu. Nie zawiera alkoholu. Jest to jeden z tańszych filtrów.

Zdjęcia: skład, konsystencja (tę niebieską poświatę dodał aparat, w rzeczywistości to jest śnieżna biel) oraz twarz pół godziny po nałożeniu BEZ PUDROWANIA.

[halucynogenna]

Napisane przez halucynogenna

Dziewczyny, które nie używają minerałów na filtr, tylko zwykły, płynny podkład. Możecie napisać jak go nakładacie?
Bo używam lekkiego podkładu, staram się go wklepywać w twarz (mała ilość),a nie rozcierać, ale mimo odczekania 15min po aplikacji filtra, mam wrażenie i obawy, że nakładając płynny fluid na ślizgający się filtr zmniejsza on jego ochronę, destabilizuje itd
Czy moje obawy są prawdziwe? Czy tylko minerały nadają się na filtr?
Używam teraz filtru vichy ideal soleil 50+ (tak plus, bo to wersja aksamitna, nie matująca i wg producenta ma ona niby ochronę 50+, ). Filtr ten faktycznie pozostawia skorę aksamitną, miękką,pewnie za sprawą gliceryny w składzie, ale nawet po 20min ta skóra jest taka mokra, filtr się ślizga, jak dotknie się twarzy mam nadzieje że wiecie o co chodzi. Bo np. przy filtrze pharmaceris twarz była świecąca, ale konsystencja zastygła.

Nikt się nie orientuje? Czy w ogóle jest sens używania na śliski filtr mokrego fluidu? Wszystko po 2 godzinach się waży, mam tego dość. Niestety nie mogę codziennie chodzić bez makijażu twarzy, bo moja praca polega na kontakcie z klientem i muszę dobrze wyglądać Czy jest jakiś sypki podkład, bardziej dostępny i przystępny niż Anabelle Minerals itd?

I jeszcze jedno pytanie, co sądzicie o Pharmaceris hydrolipidowym? Przewertowałam wątek i widzę, że był polecany, ale czytając różne recenzje, wiele osób twierdzi że Pharmaceris jest mało stabilny i ma mała ochronę PPD...

[chimay]

Napisane przez halucynogenna

I jeszcze jedno pytanie, co sądzicie o Pharmaceris hydrolipidowym? Przewertowałam wątek i widzę, że był polecany, ale czytając różne recenzje, wiele osób twierdzi że Pharmaceris jest mało stabilny i ma mała ochronę PPD...

Jak ktoś szuka wysokiego PPD, to ma do wyboru w zasadzie tylko Biodermę i LRP, bo Vichy to też ma chyba tylko tę zalecaną 1/3 SPF.
Ja nigdy przez 2 lata nie odczułam, żeby Pharmaceris słabo chronił, ale też jestem z osób raczej unikających długiego przebywania na słońcu.

[halucynogenna]

Napisane przez chimay

Jak ktoś szuka wysokiego PPD, to ma do wyboru w zasadzie tylko Biodermę i LRP, bo Vichy to też ma chyba tylko tę zalecaną 1/3 SPF.
Ja nigdy przez 2 lata nie odczułam, żeby Pharmaceris słabo chronił, ale też jestem z osób raczej unikających długiego przebywania na słońcu.

Gdzieś czytałam, że składa się z mniej stabilnych filtrów niż np. vichy i wiele osób skarżyło się na przebarwienia mimo używania zalecanej dawki. A czy pamiętasz może jaki efekt dawał na skórze? Oblepiał, czy wysuszał?
Co do vichy wersja matująca ma niby ok. 17ppd, ale teraz posiadam wersję aksamitną i zauważyłam, że jest plusik przy 50 i jest opisany jako bardzo wysoka ochrona, więc może ta zwykła wersja ma większy współczynnik. Ale tak czy siak, rozglądam się za czymś, na czym makijaż będzie lepiej wyglądał, odpadają filtry matujące, więc chyba i tak nie mam wyboru...

[chimay]

Napisane przez halucynogenna

Gdzieś czytałam, że składa się z mniej stabilnych filtrów niż np. vichy i wiele osób skarżyło się na przebarwienia mimo używania zalecanej dawki. A czy pamiętasz może jaki efekt dawał na skórze? Oblepiał, czy wysuszał?
Co do vichy wersja matująca ma niby ok. 17ppd, ale teraz posiadam wersję aksamitną i zauważyłam, że jest plusik przy 50 i jest opisany jako bardzo wysoka ochrona, więc może ta zwykła wersja ma większy współczynnik. Ale tak czy siak, rozglądam się za czymś, na czym makijaż będzie lepiej wyglądał, odpadają filtry matujące, więc chyba i tak nie mam wyboru...

Na któregoś Antheliosa też czytałam skargi, że nie ochronił przed przebarwieniami. Trzeba jednak pamiętać, że żaden filtr nie robi tego w 100%. Wszystko to jest wypadkową kilku czynników jak podatność na powstawanie przebarwień, czas przebywania na słońcu, ilość filtra, czynniki które mogą osłabić jego działanie (makijaż, puder, technika nakładania) no i wreszcie sam filtr i co on zawiera.
Pomimo że każdy w tym wątku używa filtrów,to każdy też ma inne oczekiwania w stosunku do nich i u każdego te czynniki będą inne.

[halucynogenna]

A czy jeżeli nakładam płynny fluid na mokry, ślizgający się filtr (po odczekaniu 15-20min), to pomniejsza to ochronę? Niby podkłady nie destabilizują filtrów, ale przecież nawet wklepując taki płynny fluid narusza się tą warstwę filtru

[chimay]

Napisane przez halucynogenna

A czy jeżeli nakładam płynny fluid na mokry, ślizgający się filtr (po odczekaniu 15-20min), to pomniejsza to ochronę? Niby podkłady nie destabilizują filtrów, ale przecież nawet wklepując taki płynny fluid narusza się tą warstwę filtru

Nie wydaje mi się, żeby ktoś potrafił wyczerpująco i dokładnie na to pytanie odpowiedzieć.

[vine]

Napisane przez Margo123

Zamierzam wrócić do emulsji spf 30 mineralnej z mazidel,bo to jedyny jako taki w miare przyzwoity filtr mineralny,który miałam,ale wczesniej jeszcze poczekam az w polsce pojawi się avene sunsimed bo mimo iż to filtr chemiczny,to po opinii na blogu Hexxany (oraz po zobaczeniu składu) ,strasznie się na niego napaliłam.Czy ktoś jeszcze może już go miał?

Ja dostałam próbkę SunsiMedu w aptece (choć samego produktu jeszcze nie mają ) i pierwsze wrażenia są mega pozytywne. Aż musiałam sprawdzić, czy na opakowaniu na pewno napisane jest "Avene" Mało bieli (ta biel bardzo szybko zanika przy wchłanianiu się filtra), ma superkomfortową formułę, ładnie się wchłania, makijaż się na nim ładnie rozprowadza. Absolutnie nie jest ciężki/tłusty/lepki. No póki co nie mam się do czego przyczepić. No może poza tym, że jako że jest to "wyrób medyczny", nie wiadomo, jaka to jest dokładnie ochrona... Taki "szczegół", ale dość istotny
Ale pełne opakowanie już zamówiłam w aptece internetowej (bo stacjonarnie coś nie mogę go jeszcze upolować, nikt nic nie wie i nigdzie go nie ma).

[kasiamagda]

Napisane przez Trzy_Ryby

Ostrzegam przed kremem hydrolipidowym Lirene 50 spf (bez plusa) sprzedawanym w tubkach 40 ml.
Dziewczyny, ten krem to jak podróż w czasie! Wchłania się, co prawda, szybko i nie pozostawia tłustej warstwy mniemniej bieli okropnie, zostawia na twarzy smugi, zbiera się białą warstwą w załamaniu powiek i wbija się w pory. Twarz wygląda nienaturalnie i starzej.
Dawno nie spotkałam sie z takim fotoprotekcyjnym bublem.

O, a juz myślałam, że tylko ja tak miałam. Dostałam ten filtr własnie w takiej niewielkiej tubce : Lirene Hydrolipidowy ochronny krem do twarzy SPF 50 IR 40 ml. Tragedia.

Napisane przez chimay

Warto Sun Mate Daily SPF30 też jest super, wczoraj nosiłam go 10 godzin i nie musiałam w ogóle matowić pudrem.

Przyszedł też filtr The Saem Eco Earth Power No Sebum SPF50 PA+++ KLIK.
Najpierw wycisnęłam go na rękę i nie spodobała mi się bardzo biała postać tego kremu, więc odłożyłam próby na później i dzisiaj w końcu przetestowałam napaszczowo. I jestem bardzo zaskoczona, bo jest to PIERWSZY w moim życiu filtr, który się nie błyszczy i nie wymaga przypudrowania po aplikacji. A u mnie błyszczały się nawet wodniste Kose Fasio i Biore i to na normalnej skórze, której nie musiałam wtedy w ogóle matowić (teraz mam już mieszaną i muszę 2 razy dziennie).
Poza tym filtr jest bardzo aksamitny w dotyku. Pomimo intensywnie białego koloru nie pobiela ani nie smuży, dość szybko się rozprowadza, nie zostawia osadu ani zacieków na linii włosów i brwi. Prawie nie ma zapachu. Nie zawiera alkoholu. Jest to jeden z tańszych filtrów.

Zdjęcia: skład, konsystencja (tę niebieską poświatę dodał aparat, w rzeczywistości to jest śnieżna biel) oraz twarz pół godziny po nałożeniu BEZ PUDROWANIA.

Kusisz.... Ale zamówilam już pełnowymiarową Herę Leports SPF 50, która ma teraz PA++++. Ciekawe, czy wraz z dodaniem jednego + zmienią sie walory użytkowe.
Zamówilam też to nowe Avene SunsiMed. W składzie ma wodę, same filtry , witaminę E i jakiś konserwant. Bardzo jestem ciekawa, jak z nim będzie..Naklada sie go raz dziennie, ponawia się aplikacje po intensywnym poceniu lub kontakcie z wodą...No, ale standardowo dużo trzeba nałozyc. Najwyżej pojdzie na dekolt i ramiona

Napisane przez vine

No może poza tym, że jako że jest to "wyrób medyczny", nie wiadomo, jaka to jest dokładnie ochrona... Taki "szczegół", ale dość istotny
Ale pełne opakowanie już zamówiłam w aptece internetowej (bo stacjonarnie coś nie mogę go jeszcze upolować, nikt nic nie wie i nigdzie go nie ma).

Wiadomo SPF 50+ :
źrodła: niemieckie i greckie apteki internetowe, np. ta :
"Με δείκτη προστασίας SPF50+ (πληροφορία από το Επιστημονικό Τμήμα της Avene)", co google tłumaczy: "SPF50 + (informacja z Sekcji Naukowej Avene)"

[chimay]

Napisane przez kasiamagda

Kusisz.... Ale zamówilam już pełnowymiarową Herę Leports SPF 50, która ma teraz PA++++. Ciekawe, czy wraz z dodaniem jednego + zmienią sie walory użytkowe.
Zamówilam też to nowe Avene SunsiMed. W składzie ma wodę, same filtry , witaminę E i jakiś konserwant. Bardzo jestem ciekawa, jak z nim będzie..Naklada sie go raz dziennie, ponawia się aplikacje po intensywnym poceniu lub kontakcie z wodą...No, ale standardowo dużo trzeba nałozyc. Najwyżej pojdzie na dekolt i ramiona

W moim odczuciu Leports SPF50 i Mate SPF30 są dość podobne, są lekkie, nie bielą w żadnym stopniu, nie są wyczuwalne na skórze, jednak błyszczą się po nałożeniu i wymagają przypudrowania.