Hity & Kity 2014

[Gaggy]

Moje hity:
- szampon i odżywka GIOVANNI SMOOTH AS A SILK – dzięki nim moje grube i ciężkie włosy są miękkie i puszyste (Jamestown – jeszcze raz dziękuję za ich polecenie)
- DIOR LIP MAXIMIZER – nie powiększa ust, ale sprawia, że są pełniejsze
- GIORGIO ARMANI HIGH PRECISION RETOUCH – najlepszy korektor pod oczy, jakiego używałam i chyba jedyny, który nie wchodzi mi w załamania
- LAURA MERCIER MINERAL POWDER – mam odcień real sand, ten puder sprawia, że moja blada cera nabiera życia, ma taki zdrowy blask (ale moim zdaniem do cery tłustej się nie nadaje)
- NAKED BASICS 1 i 2 – można nimi szybko wykonać makijaż na praktycznie każdą okazję
- BOURJOIS CC CREAM – używałam głównie w lecie, ładnie wyglądał, dobrze się utrzymywał
- CLINIQUE ALL ABOUT EYES RICH – wersja nie RICH jest taka sobie, natomiast ten krem pod oczy fajnie i długotrwale nawilża skórę
- KIEHL’S MICRO-BLUR SKIN PERFECTOR – nie udoskonalił mi cery ani nie zminimalizował porów, ale stanowi bardzo fajną bazę pod makijaż



Moje kity:
- CLARINS AGE-CONTROL HAND LOTION – krem do rąk z filtrem spf 15, który zamiast nawilżać, to wysuszał mi dłonie
- BUMBLE AND BUMBLE THICKENING DRYSPUN FINISH – spray do włosów mający zwiększać ich objętość; objętości moich włosów nie zwiększa, za to je skleja


Evergreeny:
- Benefit Hervana – róż bardzo ładny, trwały i wydajny
- Benefit Gimmie Brow – fajnie podkreśla i trzyma w ryzach brwi, do tego nie trzeba się nim bawić, wystarczy szybko machnąć szczoteczką i brwi gotowe
- Bobbi Brown Shimmerbrick, zwłaszcza w odcieniu Bronze (podobno niestety wycofywanym), bardzo ładnie wygląda na buzi, nawet bladej.

[xPoziomkax]

Napisane przez Gaggy

Moje hity:
- szampon i odżywka GIOVANNI SMOOTH AS A SILK – dzięki nim moje grube i ciężkie włosy są miękkie i puszyste (Jamestown – jeszcze raz dziękuję za ich polecenie)
- DIOR LIP MAXIMIZER – nie powiększa ust, ale sprawia, że są pełniejsze
- GIORGIO ARMANI HIGH PRECISION RETOUCH – najlepszy korektor pod oczy, jakiego używałam i chyba jedyny, który nie wchodzi mi w załamania
- LAURA MERCIER MINERAL POWDER – mam odcień real sand, ten puder sprawia, że moja blada cera nabiera życia, ma taki zdrowy blask (ale moim zdaniem do cery tłustej się nie nadaje)
- NAKED BASICS 1 i 2 – można nimi szybko wykonać makijaż na praktycznie każdą okazję
- BOURJOIS CC CREAM – używałam głównie w lecie, ładnie wyglądał, dobrze się utrzymywał
- CLINIQUE ALL ABOUT EYES RICH – wersja nie RICH jest taka sobie, natomiast ten krem pod oczy fajnie i długotrwale nawilża skórę
- KIEHL’S MICRO-BLUR SKIN PERFECTOR – nie udoskonalił mi cery ani nie zminimalizował porów, ale stanowi bardzo fajną bazę pod makijaż



Moje kity:
- CLARINS AGE-CONTROL HAND LOTION – krem do rąk z filtrem spf 15, który zamiast nawilżać, to wysuszał mi dłonie
- BUMBLE AND BUMBLE THICKENING DRYSPUN FINISH – spray do włosów mający zwiększać ich objętość; objętości moich włosów nie zwiększa, za to je skleja


Evergreeny:
- Benefit Hervana – róż bardzo ładny, trwały i wydajny
- Benefit Gimmie Brow – fajnie podkreśla i trzyma w ryzach brwi, do tego nie trzeba się nim bawić, wystarczy szybko machnąć szczoteczką i brwi gotowe
- Bobbi Brown Shimmerbrick, zwłaszcza w odcieniu Bronze (podobno niestety wycofywanym), bardzo ładnie wygląda na buzi, nawet bladej.

Fajną alternatywą dla Gimmie Brow jest nowość z L'Oreala Brow Artist Plumper, ma aż 7 ml a nie tylko 2 ml a kosztuje teraz w promocji w Rossmannie 25 zł Ja tez sie muszę zebrać i napisać tutaj swoje podsumowanie

[Gaggy]

Napisane przez xPoziomkax

Fajną alternatywą dla Gimmie Brow jest nowość z L'Oreala Brow Artist Plumper, ma aż 7 ml a nie tylko 2 ml a kosztuje teraz w promocji w Rossmannie 25 zł Ja tez sie muszę zebrać i napisać tutaj swoje podsumowanie

Dziękuję za wskazówkę, chętnie się mu przyjrzę

[pozzzziomka]

Jeszcze nie mam swoich wow i swoich wtiop tego roku, ale lista pewnie sie wyklaruje niedlugo
I pewnie nakrece filmik o ulubiencach i wpadkach 2014 roku Ale najpierw chcialabym dokonczyc perfumowe, pozniej o kosmetykach naturalnych, moje kolejne uzaleznienie
A nast taki chyba bedzie temat
Moim odkryciem roku sa lakiery Pease, mialam i mam drozsze lakiery, ale te sa pod kazdym, naprawde kazdym wzgledem idealne I juz nie patrze nawet na drozsze
2gi to utwardzacz do lakieru, nie pamietam firmy niestety, ale dziala - paznokcie potrafia sie trzymac w super stanie nawet 7-10 dni :mdleje;
To samo z tuszami, mialam drozsze, ost polowalam na Collistara Infinito, ale znalazlam cos za grosze, co jest tak idealne, ze nie wierze - tusz za ponizej 20zl A kupilam go przypadkiem, bo byla promocja 50% i mi sie wlaczyl szal testowania nowych mascar (powrocil ) pomimo postanowienia o zakupie i uzywaniu juz tylko tego Collistara Ale nie wyszlo
A ten tusz jak za darmo jest firmy Eveline
Z perfum, ktore zakupilam w 2014 roku, z ktorych jestem mega zadowolona - to cudne kakao+kwiat pomaranczy Battito d'Ali Profumum Roma, drzewna wanilia Tam Dao Diptyque'a, szarlotkowo-drzewne cudo Orient Noir, liscie porzeczki+róża Sublime Balkiss i wiele wiele innych
Zel pod prysznic Aroma Rituals - ten z rabarbarem cudo, pachnie jak Brit Red Za to ten z kokosem-ananasem wtiopa straszna
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Gaggy

- LAURA MERCIER MINERAL POWDER – mam odcień real sand, ten puder sprawia, że moja blada cera nabiera życia, ma taki zdrowy blask (ale moim zdaniem do cery tłustej się nie nadaje)

Zastanawialam sie nad jego zakupem, mam cere mieszana. Czemu Twoim zdaniem nie nadaje sie do tlustej?

Zapomnialam dodac kita:
MUFE Aqua Brow- nie wart swojej ceny, bo wydzielila mi sie w nim po paru miesiacach woda, to raz. A dwa, ze duzo z nim zabawy. Wyciskanie produktu na reke, grzebanie pedzelkiem itp., latwo przesadzic. Nie polecam, lepiej juz kupic jakas kredke do brwi.

[Gaggy]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49620383]Zastanawialam sie nad jego zakupem, mam cere mieszana. Czemu Twoim zdaniem nie nadaje sie do tlustej?
[/QUOTE]

On nadaje taki ładny glow, ale przy cerze tłustej powoduje dodatkowe świecenie. Ja mam mieszaną i używam go na całą twarz oprócz nosa - tam stosuje puder Laury Loose Setting Powder - translusent.

[Rapsodia]

HITY
Jose Eisenberg fluid niewidoczny korygujacy
Collistar mascara Infinito -za smolistosc, szczote, gladkosc naturalna i brak zgestnienia(wczesniej tak pialam dla Clinique Lash Power)
Bobbi Brown cienie
Roz (do listopada) Benefit Coralista ale odwidziala mi sie kompletnie i jakos nedzny pigment nagle widze, za to zdetronizowal pasiak Bobbi Brown

Ujedrniajacy balsam do biustu i dekoltu Pat& Rub
lakiery Flormar
Bourjois, Rouge Edition Velvet
Si Intense Armani
bronzer Nouba


KITY
Clinique -Chubby Stick -za brzydkie zjadanie i wysuszanie, najgorszy produkt marki, porownywalny jedynie z antycznym bronzerem prasowanym
Yves Rocher mleczko ujedrniajace do biustu z wakrotka-robi nic.
Yves Rocher zel ujedrniajacy brzuch i posaldki -niewydajne, nieskuteczne marketingowe przegiecie
Oceanic long4lashes- po 2 zuzytych produktach mega wylinka rzes.
Benefit- Rozswietlajacy krem pod oczy It's Potent- odbieram jako kosmetyczny impotent,od tego sa lepsze nawet podoczne Roska
Armani Eyes to kill- nawet trwale na powiece(zwlaszcza zabazowanej) ale jednolitosc i mega szybkie wysychanie w pudelku mocno mnie zniechecilo do tego produktu. Nawet zaczelam sie bawic z Duraline zeby to w ogole ruszyc ale po paru probach poleglam, no bo nie po to kupowalam Armani ktory nie jest tani, zeby pozniej rzezbic i ratowac...

KIT KITOW
Kosmici zamiast usluznego i przyjaznego personelu.
Wysylkowo Rosek=masakra wieczne braki, towar wrzucony luzem do pudla bez zadnego zabezpieczenia.
Wysylkowo Douglas co prawda nie mylil paczek, ale podpadl mi mocno wysylaniem antykow na poczatku dzialalnosci wysylkowej, no i zabawa w bony.
Jeszcze payback na lanie zasluguje- koszmarny kontakt z gatunku rozmowa z cwiercglowkami, to wieczna batalia by byla gdyby sie upominac o te zakichane punkciki

[Joskelyn]

Hity:
-Benefit Sugarbomb - mam od stycznia 2014 i od tego czasu w zasadzie zmuszam sie, by uzywac innych rozy. Idealnie ozywiajacy, odswiezajacy kolor, jakby stworzony dla mnie. Kupilam go tak pozno, bo panie w S zawsze mi go odradzaly, twierdzac, ze jest nie dla mojej karnacji
- Benefit Gimmie Brow - idealny do codziennego makijazu dla osob, ktore nie maluja mocno oczu; dwa pociagniecia i mam utrwalone, podkreslone, mega naturalne brwi. Zuzywam juz czwarte opakowanie i nie szukam niczego innego
- Rouge Dior - odkrylam wreszcie idealne dla siebie pomadki. Super intensywny kolor + nawilzanie na poziomie balsamu
- cala seria Re-Actin Iwostin - super ceny, super sklady, genialne dzialanie nawilzajace i napinajace idealne dla osoby tuz przed 30 w dodatku jedyne kosmetyki, ktorych w tym roku nie podejrzewalam o zapychanie
-Auriga Flavo C forte - jedyne serum z witamina C, ktorego dzialanie faktycznie widze. Rozjasnia cere, nadaje blask, sprzyja rozjasnianiu przebarwien

Kity:
-Effaclar Duo+ - nie robil na mojej problematycznej cerze zadnej roznicy. No dobra - jedno robil - przesuszal...
- Clinique Chubby Stick Intense - brzydko sie zjadal, wazyl, w dodatku nie nawilzal ust, a czasem wrecz je przesuszal
- Dior Nude - rożowial na twarzy z biegiem dnia i okropnie sie wazyl, twarz w ogole nie wygladala nude... w dodatku po zmyciu go cera zawsze wygladala okropnie - jakas taka podrazniona i przesuszona...


Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[night prowler]

U mnie idzie to tak:

HITY

Szampony Aubrey Organics- miałam kilka, najbardziej lubię chyba ten z biotyną. Doskonale myją i skórę głowy, i włosy. Żadnych podrażnień, pryszczy, łupieży, przyklapów ani przesuszeń. Dla mnie lepsze od Aveeno, Avalon i Giovanni ( muszę pisać, że uzależniłam się od iHerbu? ), o sklepowych szamponach nawet nie wspominając.

Balsamy Instant Light Clarins- przeżeram się przez trzeci. Z natury mam pękające, łuszczące się wargi z którymi nie radzi sobie większość kosmetyków. Ten jest świetny: odżywczy i nawilżający, zostawia delikatną poświatę koloru. Żałuję, ze poznałam tak późno.

Róż TheBalm Cabanaboy- przez ostatni rok z hakiem kupiłam jakieś 10 sztuk Balmowej kolorówki do twarzy i oczu. Lubię chyba wszystko, ale ten róż wprost kocham. Mam jasną cerę w chłodnym odcieniu a przy tym ciemne, malinowe usta. Fioletowawy Cabanaboy daje mi idealny rumieniec i nie podkreśla naczynek.

cienie MUFE w nowej formule- maślane, napigmentowane, trwałe i łatwe w blendowaniu. Ulubieniec to chyba Reptile do mocnego, przydymionego makijażu oka. Wszystkie, które swatchowałam miały obiecujące właściwości.

Serum na cellulit Ziaja rebuild- używam od wiosny, niemal na wyłączność. W moim odczuciu ma wystarczająco dużo kwasów owocowych, żeby uznać go za delikatny codzienny złuszczacz. Skóra jest dzięki niemu miękka, gładka i zbita. Cellulitu też jakby mniej. Pachnie brzydko i jest mało wydajny, ale to niewielkie wady przy jego zaletach pielęgnacyjnych.

serum Anti- aggression Patyka- nazwa kretyńska, ale serum doskonałe. Lekkie, nawilżające, łagodzące, świetne pod makijaż dla mojej tłustawej skóry. Do tego wydajne jak diabli (co nieco rekompensuje regularną cenę).

Enzymatyczny złuszczacz do stóp ZiajaPro- odkrycie roku. Nakładam grubą warstwę, ładuję stopy w foliowe woreczki i grube skarpety, trzymam do pół godziny, zmywam. I tak raz w tygodniu. Rewolucja nastąpiła już po jakiś trzech zabiegach. Zawsze przykładałam dużą wagę do pielęgnacji stóp, ale tak zadbanych i to tak niskim kosztem nie miałam nigdy. Pięty jak pupcia niemowlaka (no, może takiego gruboskórnego ).

KITY

Caudalie- za całokształt. Napaliłam się na tę firmę jak szczerbaty na suchary. Poza całkiem przyjemnymi wodą winogronową do twarzy i olejkiem ujędrniającym do cycków nie znalazłam dla siebie niczego dobrego . Miałam krem pod oczy PremierCru, sera i kremy do twarzy z kilku linii (większość skończyła jako drogie kremy do rąk i stóp) i krem do rąk. Miłe konsystencje, miłe zapachy, fajne pipetki i absolutnie żadnego efektu na twarzy prócz zapchania porów, zwiększenia przetłuszczu i ogólnego zszarzenia facjaty.

Oczadziałam chyba, że dokupywałam kolejne i kolejne kosmetyki, bo przecież muszą być dobre skoro tyle ludzi je lubi. No raczej nie.