Nasze zakupy kosmetyki/akcesoria 2011

[Soso]

Napisane przez pingwin2

dermamelan i nowe czoło, a poważnie maskę do włosów P&R i ta maseczkę z Sanaflore - jak będą nie fajne to Twoja wina i rożne kremy na przecenie w sephorze i standardowo tonę kiecek


a do reszty przerażacie mnie: drożdże, siemie to jeszcze tylko spiruliny brakuje

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------


nie oddałam, bo nikt nie chciał

oj tam, oj tam. Jestem gorliwa wyznawczynią spiruliny, z moją skóra czyni cuda

[hola ola]

Napisane przez nobrit

siemię można też zmiksować i przemycać w różnych potrawach i tak daje radę, nic go nie czuć
biedactwo, ach te traumy z dzieciństwa

ale mame kocham

Napisane przez pingwin2

dermamelan i nowe czoło, a poważnie maskę do włosów P&R i ta maseczkę z Sanaflore - jak będą nie fajne to Twoja wina i rożne kremy na przecenie w sephorze i standardowo tonę kiecek


a do reszty przerażacie mnie: drożdże, siemie to jeszcze tylko spiruliny brakuje

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------


nie oddałam, bo nikt nie chciał

new czoło no no

Pingwinku jak maska p&r i maseczki Ci nie podejdzie to odkupie i zawsze moge Ci próbki wysłać - napisz tylko słowo

mnie hool nie kręci

Napisane przez dimiti

a tam wszystko się da wypić kiedyś piłam, ale ja jestem leń za to mój ojczulek pije to już od ponad roku dzień w dzień

Dymku i co na + u taty po piciu drożdży ?

[pingwin2]

Ola dzięki, ale mysle, ze mi podejdzie

[dimiti]

Napisane przez hola ola

Dymku i co na + u taty po piciu drożdży ?

mniej go brzuch boli, ma mniejsze problemy z twardym posiedzeniem no i ogólnie poprawił się stan jelit- bo z jelitami miał ciągle problem ale zapytam się go dokładnie jak chcesz i Ci napiszę bo to tak piszę co podsłuchałam kiedyś

[nobrit]

Napisane przez Soso

oj tam, oj tam. Jestem gorliwa wyznawczynią spiruliny, z moją skóra czyni cuda

o to super, ja właśnie czekam na moją pierwszą w życiu

Napisane przez hola ola

ale mame kocham

sie wie ja moją też, choć jej specyfiki z drożdży nie pomogły, choć może jakbym je piła to kto wie, teraz bym była bezzmarszczkowa i dobrze zakonserwowana

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez nobrit

o to super, ja właśnie czekam na moją pierwszą w życiu

Norbitku zaopatrz się zatem jeszcze w stopery do nosa

[myszka__77]

Napisane przez damon

Dokładnie Już wolę drożdże

Kolejny kubeczek się studzi

Ło matko

[nobrit]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;34968286]Norbitku zaopatrz się zatem jeszcze w stopery do nosa [/QUOTE]
może nie będzie tak źle

[201607110949]

Dokładam moje drobne zakupy z ostatniego czasu

1. wypiekany puder rozświetlający Revlona
2. wkłady cieni Kobo do kolekcji:
- 108. Wild Strawberry
- 213. Green Pistachio
- 209. Aubergine (jak nazwa wskazuje jest to ciemny fiolet tylko pod tym kątem źle widać kolor :/)
3. arbuzowy krem do ciała Oriflame
4. krem koloryzujący Giordani Gold
5. mleczko z tonikiem 2w1 Oriflame

[damon]

Napisane przez SALIX

Dokładam moje drobne zakupy z ostatniego czasu

1. wypiekany puder rozświetlający Revlona
2. wkłady cieni Kobo do kolekcji:
- 108. Wild Strawberry
- 213. Green Pistachio
- 209. Aubergine (jak nazwa wskazuje jest to ciemny fiolet tylko pod tym kątem źle widać kolor :/)
3. arbuzowy krem do ciała Oriflame
4. krem koloryzujący Giordani Gold
5. mleczko z tonikiem 2w1 Oriflame

[Iwi82]

To i ja przedstawię swoje ostatnie łupy

Tak apropos, podkład w kompakcie kupiłam za 159zł niejako "spod lady". Trafiłam na super konsultantkę (p.Ola z S. na ulicy Floriańskiej), która najpierw pomogła mi wybrać pasiaka (mam Sable Rose), a potem wspomniała, że w zasadzie to Chanel nie zgadza się na wyprzedaż, dlatego oni mają część produktów "pod ladą" i pokazują je niektórym klientkom. Ja sobie wybrałam podkład w kompakcie, ale były jeszcze pudry wykończeniowe, cienie, kredki do brwi, maskary.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Iwi82

To i ja przedstawię swoje ostatnie łupy

Tak apropos, podkład w kompakcie kupiłam za 159zł niejako "spod lady". Trafiłam na super konsultantkę (p.Ola z S. na ulicy Floriańskiej), która najpierw pomogła mi wybrać pasiaka (mam Sable Rose), a potem wspomniała, że w zasadzie to Chanel nie zgadza się na wyprzedaż, dlatego oni mają część produktów "pod ladą" i pokazują je niektórym klientkom. Ja sobie wybrałam podkład w kompakcie, ale były jeszcze pudry wykończeniowe, cienie, kredki do brwi, maskary.

W dupie sie tym sprzedawczyniom przewraca. Co to w ogole za zwyczaj sprzedawania "spod lady"? Czasami mam wrazenie, ze musi kilka pokolen wymrzec, aby wyplenic te PRLowskie idiotyzmy i zascianek z ludzkich mozgow, w ktorych to:
- sprzedawczyni jest dla klienta a nie klient dla sprzedawczyni,
- klienci sa traktowani roznie ze wzgledu na widzimisie ekspedientki.

btw: fajne zakupy .

[Iwi82]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35029528]W dupie sie tym sprzedawczyniom przewraca. Co to w ogole za zwyczaj sprzedawania "spod lady"? Czasami mam wrazenie, ze musi kilka pokolen wymrzec, aby wyplenic te PRLowskie idiotyzmy i zascianek z ludzkich mozgow, w ktorych to:
- sprzedawczyni jest dla klienta a nie klient dla sprzedawczyni,
- klienci sa traktowani roznie ze wzgledu na widzimisie ekspedientki.

btw: fajne zakupy .[/QUOTE]

Dzięki James Ja się z Tobą całkowicie zgadzam. Też byłam zaskoczona jak mi to powiedziała, bo określenie "spod lady" padło z jej ust. Akurat sobie fajnie pogadałyśmy i pewnie gdybym nie została przez nią uznana za "miłą klientkę", to o tych super promocjach nie dowiedziałabym się. No ale cóż.

A jak ktoś szuka pasiaków, to w tej S. (na Floriańskiej) jeszcze były dwa (przynajmniej wczoraj)

[myszka__77]

Dokładam moje drobne zakupy z ostatniego czasu

1. wypiekany puder rozświetlający Revlona
2. wkłady cieni Kobo do kolekcji:
- 108. Wild Strawberry
- 213. Green Pistachio
- 209. Aubergine (jak nazwa wskazuje jest to ciemny fiolet tylko pod tym kątem źle widać kolor :/)
3. arbuzowy krem do ciała Oriflame
4. krem koloryzujący Giordani Gold
5. mleczko z tonikiem 2w1 Oriflame

Gratki

Iwi82, super nabytki

Wczorajsze łupy...
Z promocji w Sephorze, Diorowe 5-tki, nr 754, Rosy Tan Kolorki na które polowałam...
Za 5-tki dałam 165 zł, są z lutego 2011, także opłacało się jak najbardziej
Bioderma - płyn miceralny, Sebium

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez myszka__77

Gratki

Iwi82, super nabytki

Wczorajsze łupy...
Z promocji w Sephorze, Diorowe 5-tki, nr 754, Rosy Tan Kolorki na które polowałam...
Bioderma - płyn miceralny, Sebium

Super zakupy, a te piątki uwielbiam

[myszka__77]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35077051]Super zakupy, a te piątki uwielbiam [/QUOTE]
Dzięki

[damon]

Myszka- śliczności

A wiecie co, powiem wam, że mam przesyt Nic mnie nie jara, nie ciagnie mnie do S. czy M. Wczoraj byłam na zakupach i przechodząc obok D. córa zapytała się, czemu nie wchodzimy? A mnie się po prostu nie chce.

Nakupowałam dość i wystarczy.

I jeszcze pożalę się.... Byłam z córcią na szczepieniu, jechałyśmy polami, łąkami i lasami, bo trochę deszczu spadło i turyści tradycyjnie zatkali drogę jastrzębia- władek To jest po prostu masakra, zamiast grzybów po deszczu, turyści wyłażą spod ziemi. A wczoraj myłam auto, dziś całe w błocie

[201607110949]

Napisane przez damon

Myszka- śliczności

A wiecie co, powiem wam, że mam przesyt Nic mnie nie jara, nie ciagnie mnie do S. czy M. Wczoraj byłam na zakupach i przechodząc obok D. córa zapytała się, czemu nie wchodzimy? A mnie się po prostu nie chce.

Nakupowałam dość i wystarczy.

ja uparcie od jakiegoś czasu dążę do minimalizmu. kupuję to, co jest dobre i czego będę używać, nie kupuję pod wpływem impulsu "bo okazja" by potem leżało w kącie, to co mi się kisi sprzedaję lub rozdaję. i jakoś tak od razu przyjemniej sięgnąć tam, gdzie są tylko te rzeczy, które faktycznie się lubi zamiast w gąszcz niepotrzebnych półkozawalaczy.

[myszka__77]

damon, dzięki

ja uparcie od jakiegoś czasu dążę do minimalizmu. kupuję to, co jest dobre i czego będę używać, nie kupuję pod wpływem impulsu "bo okazja" by potem leżało w kącie, to co mi się kisi sprzedaję lub rozdaję. i jakoś tak od razu przyjemniej sięgnąć tam, gdzie są tylko te rzeczy, które faktycznie się lubi zamiast w gąszcz niepotrzebnych półkozawalaczy.

Witaj w klubie, jestem tego samego zdania. Kupuję, to co potrzebne, bez szaleństw...

[guacamole]

Napisane przez myszka__77

Wczorajsze łupy...
Z promocji w Sephorze, Diorowe 5-tki, nr 754, Rosy Tan Kolorki na które polowałam...
Za 5-tki dałam 165 zł, są z lutego 2011, także opłacało się jak najbardziej
Bioderma - płyn miceralny, Sebium

Piekne te piatki
Zajrzyj sobie do Manka w Blue City, tam dopiero byl ostatnio wysyp piatek.
Ja sobie kupilam 2 bezykowe pomadki klasyczne, jedna beige Angelique - najpiekniejszy nudziak na ziemi, a druga taka nude pozlocista z serii zimowej - obydwie po 70zet.

Nawet Guerlainy kosztowaly cos kolo 120 zlotych, a kolekcje od ostatniej zimowej do 210 najdalej - cienie, pomadki to juz raczej z bierzacych limitek. A terakota... cuda .

O reszcie przyczlapanych sztukach nie wspomne, bo dalej siedze i rozpakowuje wszystkie nabytki i sama sobie nie wierze, ze tyle nakupilam

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Damon, Salix, ja mam podobne podejscie. Zrobilam porzadki i ze wszystkiego, co mialam zrobil mi sie jeden nieduzy trzypietrowy kuferek. Naprawde kompaktowy. Mase cieni, kilka neonowych kredek odlozylam dla siostrzenicy - niech sie bawi dobrymi markowymi rzeczami, skoro ciociuni jest juz duzo.

To, na co sobie pozwalam bez umiaru to kulki Guerlaina, pomadki i wszelkie duze miniatury tonerow czy korektorow z Bobbi Brown lub Clinique. Paletek cieni mam tylko: 2 czworki Chanel, jeden potrojny wezowy Dior, jedna multipaletka Chanel i multipaletka Clinique. Koniec. Tuszy tez 2 w uzyciu, reszta w schowku. Kredek wiecej, ale i tak najwyzej 6. Rozy 2 sztuki plus 2 z multipaletek.


Ps. bede miala pucolowate kulki raczej dla pudelka, bo zawartosc ponoc taka przecietna i nie umywajaca sie do motyli, pszczol czy klasykow.

No... ja sie starzeje. Mniej mnie cieszy. Powolutku przenosze sie na coraz drozsze kosmetyki. Moze dlatego, ze jak wydam dwa razy tyle, co za Chanel, odechce mi sie wywalania kasy na wiadro mazidel i w koncu spakuje sie w jednej saszetce

[myszka__77]

guacamole, dzięki
Będę jeszcze w przyszłości polować na Guerlain Ecrin 4 Les Violets To na następnych VIP'ach.

[milka-pilka]

dziewczęta gratuluję nowych nabytków
same cudności u Was

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35029528]W dupie sie tym sprzedawczyniom przewraca. Co to w ogole za zwyczaj sprzedawania "spod lady"? Czasami mam wrazenie, ze musi kilka pokolen wymrzec, aby wyplenic te PRLowskie idiotyzmy i zascianek z ludzkich mozgow, w ktorych to:
- sprzedawczyni jest dla klienta a nie klient dla sprzedawczyni,
- klienci sa traktowani roznie ze wzgledu na widzimisie ekspedientki.

btw: fajne zakupy .[/QUOTE]

Może ta sprzedaż "spod lady" związana była z tym, że Chanel już nie ma w swojej ofercie podkładu/kompaktu Teint Innocence. Teraz zastąpił go nowy produkt - kompakt nawilżający.

Napisane przez damon

Myszka- śliczności

A wiecie co, powiem wam, że mam przesyt Nic mnie nie jara, nie ciagnie mnie do S. czy M. Wczoraj byłam na zakupach i przechodząc obok D. córa zapytała się, czemu nie wchodzimy? A mnie się po prostu nie chce.

Nakupowałam dość i wystarczy.

I jeszcze pożalę się.... Byłam z córcią na szczepieniu, jechałyśmy polami, łąkami i lasami, bo trochę deszczu spadło i turyści tradycyjnie zatkali drogę jastrzębia- władek To jest po prostu masakra, zamiast grzybów po deszczu, turyści wyłażą spod ziemi. A wczoraj myłam auto, dziś całe w błocie

Mi się wydaje, że ta nadmorska trasa to w wakacje zawsze jest zapchana. Ilekroć tam jestem stoję w korku, jak w godzinach szczytu w Wawie

Zazdroszczę Wam takich przemyślanych zakupów. Mnie pociąga Bobbi Brown okrutnie i po woli sobie kompletuję bobkowy kuferek. Bardzo podoba mi się idea cieni w kremie. Mam trudne oczy do malowania i te cienie są idealne dla mnie. Raz-dwa oko gotowe.

[guacamole]

Napisane przez milka-pilka

Zazdroszczę Wam takich przemyślanych zakupów. Mnie pociąga Bobbi Brown okrutnie i po woli sobie kompletuję bobkowy kuferek. Bardzo podoba mi się idea cieni w kremie. Mam trudne oczy do malowania i te cienie są idealne dla mnie. Raz-dwa oko gotowe.

Bobkowe korektory i podklady uwielbiam. Reszty, nie pamietam, bym uzywala. Pudry sa pieknie zmielone, kolorystyka bardzo dopasowana do potrzeb kazdej tonacji, mega trwalosc i.... te bardzo malenkie opakowania Kocham jakosc paletek innych marek, ale Bobek latwo sie miesci w kazdej kosmetyczce

Co do 'przemyslenia' -nie wiem, jak Wy, ale ja sie starzeje . Robie sie zgredliwa, stac mnie juz na wyzsza polke i juz nie oblizuje szyby Sephory tak, jak kiedys na poczatku ubogich czasow studenckich . Jak czlowiek moze wszystko miec - ta w granicach swoich zarobkow , to i sie mniej czlowiekowi zachciewa, a czesciej przyzwyczaja sie do swoich perelek i gotow je kupic i bez przeceny, jednoczesnie coraz rzadziej polujac na okazje. Kiedys to caly czas wlazilam do perfumerii, teraz, gdy sa wyprzedaze lub jak cos sie konczy

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez guacamole

kolorystyka bardzo dopasowana do potrzeb kazdej tonacji

Oj, nie powiedzialabym .

[milka-pilka]

Napisane przez guacamole

Bobkowe korektory i podklady uwielbiam. Reszty, nie pamietam, bym uzywala. Pudry sa pieknie zmielone, kolorystyka bardzo dopasowana do potrzeb kazdej tonacji, mega trwalosc i.... te bardzo malenkie opakowania Kocham jakosc paletek innych marek, ale Bobek latwo sie miesci w kazdej kosmetyczce

Co do 'przemyslenia' -nie wiem, jak Wy, ale ja sie starzeje . Robie sie zgredliwa, stac mnie juz na wyzsza polke i juz nie oblizuje szyby Sephory tak, jak kiedys na poczatku ubogich czasow studenckich . Jak czlowiek moze wszystko miec - ta w granicach swoich zarobkow , to i sie mniej czlowiekowi zachciewa, a czesciej przyzwyczaja sie do swoich perelek i gotow je kupic i bez przeceny, jednoczesnie coraz rzadziej polujac na okazje. Kiedys to caly czas wlazilam do perfumerii, teraz, gdy sa wyprzedaze lub jak cos sie konczy

Ja kocham Bobbi za idealny odcień podkładu dla mnie, a co za tym idzie korektora/ów, pudru itd. Nie muszę już bawić się w szukanie, dobieranie. Wszystko idealnie pasuje.
Mnie szał wyprzedaży w perfumeriach nie porywa także, no chyba, że przy stoisku BB

[guacamole]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;35091427]Oj, nie powiedzialabym .[/QUOTE]

What!?!?! Pewnie w niej miesa brakuje, bos zwierzolubna hi hi hi

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:02 ----------

Napisane przez milka-pilka

Ja kocham Bobbi za idealny odcień podkładu dla mnie, a co za tym idzie korektora/ów, pudru itd. Nie muszę już bawić się w szukanie, dobieranie. Wszystko idealnie pasuje.
Mnie szał wyprzedaży w perfumeriach nie porywa także, no chyba, że przy stoisku BB

No wlasnie Bobki i... Laura Mercier, jak patrze w Twoja sygnaturke . Ostatnio zaczyna mnie interesowac Becca - taki eko-merc.

Sporo mi sie kupilo, ze nie wystarczy jednej 'kliszy' , ale dzis jestem szczegolnie zadowolona, bo zamowilam paletke mini Z-pallette i wyszlo mnie calkiem tanio

[milka-pilka]

Napisane przez guacamole

No wlasnie Bobki i... Laura Mercier, jak patrze w Twoja sygnaturke . Ostatnio zaczyna mnie interesowac Becca - taki eko-merc.

Sporo mi sie kupilo, ze nie wystarczy jednej 'kliszy' , ale dzis jestem szczegolnie zadowolona, bo zamowilam paletke mini Z-pallette i wyszlo mnie calkiem tanio

Pewnie gdybym miała Laurę Mercier stacjonarnie to też bym opanować się nie mogła Podkładu/pudru/korektora "w ciemno" nie kupię - za duże ryzyko.
Nie znam tej firmy Becca, ale już sobie wygooglałam Przyjemna wizualnie strona (ekskluzywne pro-eco ) Widzę, że ceny wyższe i target nieco inny. Z jakiego kraju jest ta marka?
Widzę, że w PL Becca dostępna jest w GaliLu.

[smash]

Napisane przez milka-pilka

Pewnie gdybym miała Laurę Mercier stacjonarnie to też bym opanować się nie mogła Podkładu/pudru/korektora "w ciemno" nie kupię - za duże ryzyko.
Nie znam tej firmy Becca, ale już sobie wygooglałam Przyjemna wizualnie strona (ekskluzywne pro-eco ) Widzę, że ceny wyższe i target nieco inny. Z jakiego kraju jest ta marka?
Widzę, że w PL Becca dostępna jest w GaliLu.

Z tego co pamietam Becca to australijska marka, ale mogę się mylic

[myszka__77]

Napisane przez Iwi82

Dzięki James Ja się z Tobą całkowicie zgadzam. Też byłam zaskoczona jak mi to powiedziała, bo określenie "spod lady" padło z jej ust. Akurat sobie fajnie pogadałyśmy i pewnie gdybym nie została przez nią uznana za "miłą klientkę", to o tych super promocjach nie dowiedziałabym się. No ale cóż.

A jak ktoś szuka pasiaków, to w tej S. (na Floriańskiej) jeszcze były dwa (przynajmniej wczoraj)

W ubiegły weekend byłam w Krakowie i przechodzłam koło tej Sephory. Kusiło mnie by depnąć, ale TŻ
odciągał mnie skutecznie

[uroczysko]

Mam już ten żeloolejek Chanel Sublime przez jakiś czas, więc się wypowiem

Idea gęstego żelu bardzo mi się podoba - z tubki wyciskam dokładnie tyle produktu ile potrzebuję i nic mi się nie wylewa ani nie przecieka przez palce, więc nic się nie marnuje. Wystarczy wycisnąć ilość wielkości groszku. Produkt jest mega wydajny i jest go aż 150ml, więc myślę, że długo mi posłuży (zakładam, że kilka miesięcy). Pięknie pachnie i z przyjemnością się nim maziam po całej twarzy zmieniając go w olejek i przy okazji robiąc sobie mały masaż. Dokładnie wszystko zmywa. Nie podrażnia oczu - tylko, że ja najpierw czyszczę je płynem micelarnym, a potem tym co zostanie na palcach po masażu twarzy, traktuję jeszcze oczy Twarz po umyciu jest czysta ,nawilżona i rozświetlona.
Bawełniana ściereczka dołączona do produktu jest dwuwarstwowa i delikatna w dotyku. Rozmiarowo jest większa trochę niż twarz Łatwo się nią zdejmuje z twarzy olejek, nie podrażniając jej jednocześnie. Ręczne przepranie ściereczki jest banalne (ja dodatkowo raz na tydzień wrzucam do pralki).

Podsumowując: jak najbardziej polecam, mimo ceny (zawsze można kupić z -20%)