PORTUGALski - czy jest trudny ?

[rozana91]

Witajcie!
Założyłam wątek, gdyż korci mnie aby nauczyć się nowego języka Padło na portugalski. Proszę o opinię osoby, które uczyły się tego języka bądź uczą nadal. Czy jest to trudny język? Jak długo zajmie mi jego nauka?
Planowałam sama się nauczyć, jednak uprzednio wolałabym poznać Waszą opinię. Rozważam szkołę językową też, jednak na chwilę obecną mam kompletny mętlik w głowie.
Z tego co się zorientowałam wymowa jest trudna, nie wiem jak z gramatyką.

[201607050913]

Przede wszystkim dobrze jest zdecydować, czy chcesz odmianę europejską, czy brazylijską. Nie jest trudny, ale ja nie jestem obiektywna bo mówię innym językiem romańskim. Za to piękny I na pewno przyszłościowy.

[roux666]

Napisane przez rozana91

Witajcie!
Założyłam wątek, gdyż korci mnie aby nauczyć się nowego języka Padło na portugalski. Proszę o opinię osoby, które uczyły się tego języka bądź uczą nadal. Czy jest to trudny język? Jak długo zajmie mi jego nauka?
Planowałam sama się nauczyć, jednak uprzednio wolałabym poznać Waszą opinię. Rozważam szkołę językową też, jednak na chwilę obecną mam kompletny mętlik w głowie.
Z tego co się zorientowałam wymowa jest trudna, nie wiem jak z gramatyką.

otoz to, jak juz wizazanka przede mna napisala- musisz sie zdecydowac ktorej odmiany wolisz sie uczyc.
Wiem, ze w Polsce latwiej sie uczyc, a takze wiecej materialow jest do portugalskiego z Portugalii
Mnie osobiscie podoba sie bardziej portugalski z Brazylii, jest bardziej melodyjny, brazylijczycy mowia wyrazniej.

Pytanie, czy jezyk jest trudny nie powinno sie tu znalezc. A co jesli jest trudny? to nie bedziesz sie go uczyc, wydaje mi sie, ze to akurat nie powinno byc Twoim kryterium wyboru badz decyzji

jesli mowisz albo znasz hiszpanski, francuski...powinno byc Ci latwiej, bo istnieje wiele podobienstw.

a wymowa absolutnie nie jest trudna! latwiejsza od francuskiego!
nam, polakom jest latwiej sie uczyc portugalskiego- ja rozumiem duzo, nie umiem budowac calych sentencji, ale znam pojedyncze slowa, wyrazenia. Czytanie jest bardzi latwe, nawet jak sie nie zna slow. Moj Tz mowi ( brazylijczyk), ze jak czytam to nieraz nie slychac akcentu nawet, wiec...wymowa nie moze byc trudna, jak z biegu nawet mnie udaje sie to zrobic )

[ona679]

Napisane przez roux666

otoz to, jak juz wizazanka przede mna napisala- musisz sie zdecydowac ktorej odmiany wolisz sie uczyc.
Wiem, ze w Polsce latwiej sie uczyc, a takze wiecej materialow jest do portugalskiego z Portugalii
Mnie osobiscie podoba sie bardziej portugalski z Brazylii, jest bardziej melodyjny, brazylijczycy mowia wyrazniej.

Pytanie, czy jezyk jest trudny nie powinno sie tu znalezc. A co jesli jest trudny? to nie bedziesz sie go uczyc, wydaje mi sie, ze to akurat nie powinno byc Twoim kryterium wyboru badz decyzji

jesli mowisz albo znasz hiszpanski, francuski...powinno byc Ci latwiej, bo istnieje wiele podobienstw.

a wymowa absolutnie nie jest trudna! latwiejsza od francuskiego!
nam, polakom jest latwiej sie uczyc portugalskiego- ja rozumiem duzo, nie umiem budowac calych sentencji, ale znam pojedyncze slowa, wyrazenia. Czytanie jest bardzi latwe, nawet jak sie nie zna slow. Moj Tz mowi ( brazylijczyk), ze jak czytam to nieraz nie slychac akcentu nawet, wiec...wymowa nie moze byc trudna, jak z biegu nawet mnie udaje sie to zrobic )

Właśnie oglądam telewizję portugalską i wymowa wydaje mi się trudna.

[bentkuff]

Napisane przez ona679

Właśnie oglądam telewizję portugalską i wymowa wydaje mi się trudna.

Moim zdaniem ni jest trudniejsza niż wymowa w jęz. polskim Nawet powiedziałabym, że dużo trudniejsza jest w jęz. polskim bo często sa długie wyrazy i dziwne zbitki liter.

Wymowa nie jest bardzo trudna - łatwiejsza niż w jęz. angielskim bo są zasady, które obowiązują. Zawsze (są wyjątki, ale bardzo nieliczne). Po nauce zasad wymowy z czytaniem idzie naprawdę łatwo. W pt europ. jest dużo głosek nosowych (?), dużo sz, ż i głosek pomiędzy ąi ę - jeżeli mogę to tak określić. Ale jeżeli ogarnie się zasady to potem jest już ok (np. j wymawia się jak polskie ż).

Gramatyka portugalskiego, tak jak każdego języka romańskiego, może być trudna. Trzeba nauczyć się odmian, pewnych zasad, schematów, wyjątków. Gramatyka jest niemalże kalką do hiszpańskiego, więc popytaj się iberystów czy nauka gramatyki jest bardzo ciężka. Da się ją przeżyć, ale sami Portugalczycy narzekają na nią. Chociaż ja juz chyba wole sie uczyć dziwnej konstrukcji czasu niz deklinacji i przypadków w jęz. polskim (to dopiero czysta abstrakcja!).

Plusem portugalskiego jest to, że jest oparty na łacinie i ma wiele podobieństw (tak!) z angielskim. Dlatego nauka słownictwa dla osób, które znają angielski będzie łatwiejsza (nie wspominam już o tych, którzy już mieli do czynienian z jakimkolwiek językiem romańskim). http://www.learn-portuguese-now.com/cognates.html

Jeżeli szukałabyś jakichs podręczników czy stron internetowych do nauki port. europ. to zawsze służę pomocą. Wybór czy uczyć się port. europ czy braz. nalezy do ciebie. Moim zdaniem warto rozpocząć z europejskim, a potem przerzucić się na brazylijski (braz. to taka skrócona wersja europ. i czasem niektóre zasady wydają sie dziwne, reguły niespójne). Wymowa brasileiro jest łatwiejsza, plusem jest też dobra kinematografia (kino portugalskie jest w tej kwestii beznadziejne, filmy kiepskie, nie znam Portugalczyka, który ceniłby więcej niz 3-4 portugalskie filmy, o tv nie będę wspominać bo to klapa totalna- programy typu taniec z grubasami).

Przesłuchaj http://pl.delicast.com/radio/Portugalia wybierz jakiekolwiek radio, sprawdź też http://pl.delicast.com/radio/Brazylia

W Mozambiku i Angoli używają wersji europejskiej jęz. portugalskiego.

[Rena]

chyba bym doradzala hiszpanski zamiast portugalskiego, bo i latwiejszy i popularniejszy.

Ja osobiscie rozumiem ok. 30% tego co sie mowi w tym jezyku tylko i wylacznie z uwagi na dosc zaawansowana znajomosc francuskiego, bo portugalskiego nie uczylam sie nigdy. Czasem brzmi jak "dziwny" francuski, czasem jak hiszpanski a czasem nic znajomego nie przypomina. Aha z portugalskim miewam kontakt, bo w Paryzu jest duzo emigrantow z tego kraju. Fonetycznie na pewno jest latwiejszy od francuskiego, ale francuski ogolnie ma trudna wymowe.

[bentkuff]

Napisane przez Rena

chyba bym doradzala hiszpanski zamiast portugalskiego, bo i latwiejszy i popularniejszy.

Za znajomość portugalskiego jednak trochę lepiej płacą I jest mniej absolwentów po nim. Ja polecam portugalski, bo osoba znająca portugalski spokojnie czyta i rozumie (!) Hiszpanów itp. Hiszpan Portugalczyka kiepsko zrozumie.

[Rena]

Napisane przez bentkuff

Za znajomość portugalskiego jednak trochę lepiej płacą I jest mniej absolwentów po nim. Ja polecam portugalski, bo osoba znająca portugalski spokojnie czyta i rozumie (!) Hiszpanów itp. Hiszpan Portugalczyka kiepsko zrozumie.

jakie placenie? dziewczyna pewnie idzie dopiero na kurs dla poczatkujacych i predko jezykiem nie bedzie zarabiac na chleb. A wszystko zalezy od zdolnosci indywidualnych, nakladu czasu i pracy, ale tez wieku w ktorym sie zaczyna nauke, im pozniej tym trudniej i czasem lepiej naprawde nauczyc sie czegos latwego a dobrze, niz stale kaleczyc jakis trudny jezyk.

[bentkuff]

Napisane przez Rena

jakie placenie? dziewczyna pewnie idzie dopiero na kurs dla poczatkujacych i predko jezykiem nie bedzie zarabiac na chleb. A wszystko zalezy od zdolnosci indywidualnych, nakladu czasu i pracy, ale tez wieku w ktorym sie zaczyna nauke, im pozniej tym trudniej i czasem lepiej naprawde nauczyc sie czegos latwego a dobrze, niz stale kaleczyc jakis trudny jezyk.

Ale różnica między portugalskim a hiszpańskim jet niewielka. Gramatyka to dosłownie kopiuj-wklej. Dlatego dziewczyna powinna sie osłuchać z językiem (dlatego tez dodałam radio) żeby zdecydowała czy odpowiada jej melodia jezyka, czy woli wersję brazylijską czy europejską.

Dziewczyna pyta sie o portugalski, a nie o to co wybrać hiszpański czy portugalski. Ucząc się danego języka dla przyjemności, z pasji czy zainteresowania daną kulturą/krajem niektórzy biorą także pod uwagę zalety, jakie mogłyby wyniknąć ze znajomości konkretnego języka.

Dziewczyna pewnie jest rocznik '91 (tak obstawiam), więc młoda laska, więc nie ma co sie obawiać o demencję starczą. Nauka zależy od poświęconego czasu i pracy itp. Teksty o zdolnościach indywidualnych zawsze mnie smieszą (bo one mają suma summarum niewielkie znaczenie jak ktoś nic nie robi albo robi niewiele w kierunku nauki). Liczy się praca, praca, praca.

Co do płacenia -w ciągu 3 lat pewnie spokojnie dałaby radę dojśc do mocnego B2. Dlatego za te 3 lata mogłaby użyć portugalskiego w pracy. A konkurencja jest mniejsza niż w przypadku hiszpańskiego, który ofrowany jest na niemalze kazdym uniwerku. Nigdzie nie pisałam o byciu tłumaczem czy biegłej znajomości, bo do tego trzeba wielu lat ciężkiej pracy i mieszkania w danym kraju.

Język moim zdaniem nie jest trudny, tuż za hiszpańskim i włoskim jest portugalski (ze wzgledu na trudniejszą europejską wymowę, "ucinanie" samogłosek, bo gramatyka to ten sam schemat - trzeba sie nauczyć końcówek, reguły i wyjątki). Jakby dziewczyna chciała uczyc się najłatwiejszego dla niej jezyka to zasugerowałabym białoruski lub ukraiński.

[201607050913]

Zgadzam się z bentkuff, od lat pracuję na rynku hiszpańskim/portugalskim i ten drugi jest cenniejszy.

[Romanaccia]

Moim zdaniem gramatyka jest bardzo prosta, nie wiem jak dla innych, jesli znasz wloski, hiszpanski czy francuski, to juz masz z gorki, mi tez bardziej sie podoba brazylijska odmiana, jest "miekksza" , przyjemniejsza dla ucha , rowniez biore sie za portugalski , mi akurat bedzie potrzebny, takie jezyki sa w cenie, bo teraz mowic po angielsku czy hiszpansku to zadna sztuka, z portugalskim latwiej o ciekawa prace

[LanaFlo20]

Wypowiem się, gdyż aktualnie przebywam w Portugalii

Chodziłam na kurs portugalskiego i nie wydawał mi się szczególnie trudny (oczywiście na tych zajęciach były tylko podstawy języka). Wymowa jest rzeczywiście specyficzna i po kilku pierwszych dniach byłam rozczarowana tym językiem ale potem nawet mi się spodobał. Zgadzam się, że są podobieństwa do angielskiego dlatego wielu słówek łatwo było się nauczyć (na przykład miesiące po portugalsku są niemal identyczne jak po angielsku).

Poza tym jest to jeden z popularniejszych języków na świecie więc naprawdę może Ci się przydać w przyszłości

[Rena]

bentkuff - czyli chodzi Ci o uzywanie jezyka w sytuacjach spolecznych.

Faktycznie sprawdzalam i w pierwszym poscie jest koncentracja na portugalskim, to te kolejne posty mnie zmylily i zaczela sie dyskusja nad cala grupa jezykowa.

LanaFlo20 - miesiace w jezyku angielskim sa z jezyka lacinskiego, to stad to podobienstwo miedzy jezykami.

[Friese]

Darmowy kurs podstaw j.portugalskiego - polecicie coś? może być po angielsku

[Elus_sa]

Michel Thomas "Portuguese foundation course"- znajdziesz w internecie.
To jest kurs audio portugalskiego w wersji kontynentalnej po angielsku. poziom podstawowy i niby advanced . Ja się z niego bardzo dużo nauczyłam.
powodzenia.

[one1direction]

Jeżeli ktoś zna hiszpański to z portugalskim będzie light.

[OlciaBur]

Jeżeli umiesz hiszpański, to portugalski będzie bułeczką z masłem Bardzo zbliżone do siebie

[Agaciok xD]

Dziewczyny, ucze sie europejskiej wersji portugalskiego, ale jestem zalamana brakiem ksiazek i kursow na poziomie zaawansowanym. Jakies dostepne materialy koncza sie na poziomie B1. Jak ja mam sie nauczyc komunikatywnego poziomu, gdy nawet nie ma takich ksiazek
A moze jednak cos jest, ktoras z was zna? Moze byc tez kurs internetowy. Po prostu cos, zeby byl poziom B2-C2. Moze to tez byc jakas angielska ksiazka.:roza :

[tresca]

Mam portugalski na uczelni w ramach lektoratu i korzystamy z serii Portugues XXI i Gramatica Ativa
Wiem,że istnieje też podręcznik ''Vamos la comecar'' ,niestety nie wiem o nim nic więcej.

Agaciok, co do zaawansowanych to może Portugues XXI 3? albo ''vamos lá continuar''

Co do łatwości,to zgadzam się z dziewczynami,jeśli znasz hiszpański,portugalski idzie ci jak z płatka jednak co do wymowy, to dla mnie jako dla kogoś związanego jednak z hiszpańskim jest troszkę dziwna i zarazem śmieszna,zwłaszcza legendarna literka ''x'' którą czyta się na niezliczoną ilość sposobów.

[_Asiek__]

uwazam ze wersja brazylijska jest o wiele latwiejsza i pod wzgledem wymowy i gramatyki. Znam w miare dobrze wersje brazylijska, obecnie uczeszczam na kurs portugalskiego kontynentalnego no i niestety o wiele gorzej idzie mi przyswajanie tej wersji i rozumienie rozmowcy

[misskiss09]

Napisane przez _Asiek__

uwazam ze wersja brazylijska jest o wiele latwiejsza i pod wzgledem wymowy i gramatyki. Znam w miare dobrze wersje brazylijska, obecnie uczeszczam na kurs portugalskiego kontynentalnego no i niestety o wiele gorzej idzie mi przyswajanie tej wersji i rozumienie rozmowcy

Rozumiem, że te różnice są mniej więcej takie jak między angielskim w USA i UK, może się mylę???

[_Asiek__]

Napisane przez misskiss09

Rozumiem, że te różnice są mniej więcej takie jak między angielskim w USA i UK, może się mylę???

Jesli chodzi o slownictwo i akcent to tak, mozna porownac do roznic miedzy angielskim UK/USA. Natomiast jesli chodzi o gramatyke, to raczej miedzy UK/USA nie ma chyba znaczacych roznic (moze sie myle?). W portugalskim jest duzo roznic, co chwila na kursie widze cos innego.

[tresca]

Jest ogromna różnica jeśli chodzi o słownictwo. Gramatyka podobna, z tego co wiem, Portugalczycy mają skłonności do częstszego używania Infinitivo pessoal, Brazylijczycy wolą jednak Conjuntivo.

[misskiss09]

Napisane przez _Asiek__

Jesli chodzi o slownictwo i akcent to tak, mozna porownac do roznic miedzy angielskim UK/USA. Natomiast jesli chodzi o gramatyke, to raczej miedzy UK/USA nie ma chyba znaczacych roznic (moze sie myle?). W portugalskim jest duzo roznic, co chwila na kursie widze cos innego.

Sa też różnice w gramatyce. Np W USA w języku potocznym nie stosuje się present perfect, tylko past simple.

[_Asiek__]

Napisane przez misskiss09

Sa też różnice w gramatyce. Np W USA w języku potocznym nie stosuje się present perfect, tylko past simple.

Dzieki za informacje, nie wiedzialam-to ciekawe.

[NotDroogie]

Tak naprawdę, wszystko zależy od konkretnego przypadku osoby, która rozważa jego naukę. Nie można z góry oceniać, że ten język jest trudny, a tamten łatwy. Tak się składa, że portugalski zawiera wiele dźwięków, które w języku polskim nie istnieją, co przekłada się na trudnosć nauki wymowy (ã to nie jest to samo co ą, a São Paulo to nie Sao Paulo).
Dodatkowo gramatyka, która wcale taka łatwa nie jest. Choć nie powinno być większego problemu z kompletnymi podstawami, to im dalej, tym bardziej robi się zamieszanie. Znałyście "porque", "porquê", "por que" i "por quê"? To jest zmorą nawet dla ludzi, dla których portugalski jest pierwszym językiem.

Druga sprawa. Ważne jest też to, czy zna się już jakiś język z tej samej grupy językowej. W teorii powinno to być pomocne, ale trzeba pamiętać, że jeśli weźmie się coś bardzo zbliżonego (np. galicyjski) to łatwo o to, że mogą się mieszać. Natomiast należy pamiętać, że jeśli zna się hiszpański, to można natknąć się na wiele zdradliwych przyjaciół – niby wydaje się tobie, że to to samo, ale jednak okazuje się, że nie.

Tak przy okazji, argumentowanie "weź hiszpański, bo popularniejszy" jest głupie. Portugalski mieści się w pierwszej dziesiątce najpowszechniejszych języków świata, więc uczenie się go nie jest bezcelowe. Tym bardziej, że jeśli zna się mniej oblegany język, tym łatwiej znaleźć fajną pracę, bo mniejsza konkurencja.

[KittySaab]

wydaje mi się, że jest to bardzo płynny język
za to węgierski to kosmos

[dashadasza]

Węgierki to naprawdę kosmos rok temu poznałam dwie węgierki - ten język jest nie podobny do żadnego innego

[kasztanka3]

Napisane przez dashadasza

Węgierki to naprawdę kosmos rok temu poznałam dwie węgierki - ten język jest nie podobny do żadnego innego

Potwierdzam. Probowalam sie nauczyc jak mi sie marzyla przeprowadzka do Budapesztu, ale poleglam i zamiast do Budapesztu przeprowadzilam sie do Australii

[theali]

Nie wiem, skąd nagle węgierski w wątku o portugalskim, ale muszę stanąć w jego obronie - nie taki diabeł straszny... Gramatyka węgierska ma swoją logikę, chociaż trudno odnieść ją do innych języków. Do tego zapis jest bardzo fonetyczny - tylko jedna głoska jest reprezentowana przez dwa różne znaki. Kellemes estét kívánok