TŻtówki 2016 cz. II

[justka89]

Napisane przez gothka152

Pozwólcie miłe Panie, że trochę pobrokacę w nowej części wątku

Ogólnie mój weekend z tżtem super- chyba najlepszy (oprócz tego, kiedy zaczęliśmy być razem), jaki razem spędziliśmy Cudownie było mieć siebie na wyłączność przez całe 3 dni
Piliśmy wino zrobione przez tżta, poszliśmy na dobre piwo z pomarańczami, wzięłam go do mojej ulubionej pizzerii. Pizzę jedliśmy w sumie dwa razy- tak bardzo posmakowała tżtowi Poza tym serial do 3 nad ranem, mnóstwo spacerów, spanie i tulenie Nie kupiliśmy nic z ubrań (chociaż planowaliśmy spore zakupy dla tżta) ale za to wiem już, jaką wodę toaletową mu kupię- wypróbowaliśmy tester i mój mężczyzna pachniał mega
W sobotę, kiedy wróciliśmy po całym dniu łażenia i zaczęłam narzekać na bolące nogi, tż wymasował mi stopy, przykrył kocem, zrobił kolację, podał winko... Wzruszył mnie tą swoją troską i opiekuńczością tak bardzo, że aż się popłakałam A za jakiś czas szlochaliśmy już oboje
Wczoraj też się popłakaliśmy, jak już wracaliśmy do swoich domów. Tak bardzo jestem z nim szczęśliwa i tak nie lubię się z nim rozstawać

Super weekend, oby takich więcej.

U nas wczoraj pierwsza kłótnia, wymiana zdań ostra. Poszłam spać, on do pracy. Rano napisał, że po tym wypadku kolegi będzie miał 8 nocek pod rząd. Ja mu na to spoko. Pojechałam z mamą na cmentarz, w autobusie czułam się jakbym do jakiegoś obozu jechała. Ludzi mnóstwo, jeden na drugim, zapachy cudowne Potem na straganie schylam się po kwiaty, a ktoś się na mnie rzuca. Milion myśli na minutę, w sumie nie miałam torebki. On mnie podnosi, oczy zasłonięte i czuje, że mnie całuje. Oberwał siatką. Moja mama i ludzie wokół lali z tej akcji. Chwilę pogadaliśmy, stwierdziliśmy, że oboje wczoraj przesadziliśmy. Potem pojechałam z mamą na zakupy i dochodzę do wniosku, że przede mną powinni wszystkie sklepy odzieżowe pozamykać.

[Amadora]

gothka fajnie, że weekend sie udał
Początki są cudowne chociaż nam z tż niedługo stuknie rok razem, a jest jeszcze lepiej niż na początku Z poprzednimi facetami po roku czasu już to uczucie nie było takie mega, a tu emocje nadal ogromne i miłość coraz większa Mam nadzieje, że to nigdy nie minie

Co do secondhandów... Ja kompletnie nie mam smykałki do wyszukiwania perełek. A jak już coś znajde to najczęściej nie w swoim rozmiarze

[gothka152]

Napisane przez Amadora

gothka fajnie, że weekend sie udał
Początki są cudowne chociaż nam z tż niedługo stuknie rok razem, a jest jeszcze lepiej niż na początku Z poprzednimi facetami po roku czasu już to uczucie nie było takie mega, a tu emocje nadal ogromne i miłość coraz większa Mam nadzieje, że to nigdy nie minie

Ja też życzę sobie i wszystkim, by uczucie rosło z każdym dniem i nie dało się prozie życia

Justka, ja bym chyba zawału na Twoim miejscu dostała Szalony tż

Koniecznie potrzebuję kurtki albo krótszego płaszcza Do tego, co mam teraz, nie założę żadnej długiej spódnicy Jest na takie połączenie za długi.

[raita]

Mój ma urodziny 2 listopada i ciesze się jak dziecko, że mogę dać mu prezent
Jestem bardziej podekscytowana niż pewnie on

Justka89, ja bym dostała zawału nie lubię jak ktoś tak znienacka bo od razu stres niemożliwy

[aszin]

Ja jak dawałam prezent urodzinowy tż to sie stresowałam, bo wiedziałam, że nie chce prezentów Ale i tak był zadowolony

I u mnie też ciągle są te emocje, mocniejsze bicie serca, a jak się długo nie widzimy to taki charakterystyczny lekki stres No i ciągle bym mogła patrzeć na niego

[justka89]

Napisane przez gothka152

Justka, ja bym chyba zawału na Twoim miejscu dostała Szalony tż

Napisane przez raita

Justka89, ja bym dostała zawału nie lubię jak ktoś tak znienacka bo od razu stres niemożliwy

Szalony, a ja przez 10 minut nie umiałam dojść do siebie. Mama mówi, że pół cmentarza słyszało jak się wydzieram na Ł.

[Amadora]

Napisane przez aszin

I u mnie też ciągle są te emocje, mocniejsze bicie serca, a jak się długo nie widzimy to taki charakterystyczny lekki stres No i ciągle bym mogła patrzeć na niego

Ty weź nie zgapiaj co?
Tż sie ze mnie śmieje bo zawsze zamiast oglądać tv to ja sie gapie na niego i nie moge sie napatrzeć

[leille]

Napisane przez justka89

Super weekend, oby takich więcej.
Potem na straganie schylam się po kwiaty, a ktoś się na mnie rzuca. Milion myśli na minutę, w sumie nie miałam torebki. On mnie podnosi, oczy zasłonięte i czuje, że mnie całuje. Oberwał siatką. Moja mama i ludzie wokół lali z tej akcji.

Haha, o matko! chyba bym się zsikała ze strachu na Twoim miejscu.

Ja tż'towi też uwielbiam dawać prezenty czy np. wygrzebać taką perełkę. Cieszę się jakby to było dla mnie. I lubię mu potem coś wręczać i widzieć, że się cieszy.

[aszin]

Napisane przez Amadora

Ty weź nie zgapiaj co?
Tż sie ze mnie śmieje bo zawsze zamiast oglądać tv to ja sie gapie na niego i nie moge sie napatrzeć

Albo podczas jazdy samochodem uwielbiam patrzeć jak prowadzi

[justka89]

Napisane przez aszin

Albo podczas jazdy samochodem uwielbiam patrzeć jak prowadzi

Witaj w klubie. Mam tak samo

[Amadora]

Napisane przez aszin

Albo podczas jazdy samochodem uwielbiam patrzeć jak prowadzi

O to to ! Też lubie patrzeć na niego jak prowadzi, bo wtedy jest taki skupiony
Chociaż ja to w sumie uwielbiam na niego patrzeć bez względu na to, co robi. Ostatnio jak robił moje auto i miał na sobie robocze ciuchy to i tak nie mogłam oderwać wzroku

[aszin]

Napisane przez Amadora

O to to ! Też lubie patrzeć na niego jak prowadzi, bo wtedy jest taki skupiony
Chociaż ja to w sumie uwielbiam na niego patrzeć bez względu na to, co robi. Ostatnio jak robił moje auto i miał na sobie robocze ciuchy to i tak nie mogłam oderwać wzroku

Ja mojego widziałam jakiś czas temu na żywo w mundurze I tak jak Ty, mogę na niego patrzeć niezależnie od tego, co robi. Ostatnio prawie weszłam w latarnię jak byliśmy na spacerze Ale mój rycerz mnie przyciągnął do siebie - nie obyło się bez dogryzek z tego powodu

Nie wiem jak paznokcie zrobić

[gothka152]

Napisane przez aszin

Nie wiem jak paznokcie zrobić

A ja nie wiem, jakie perfumy na jutro Ostatnio zakochałam się w Chloe Roses De Chloe Prześliczna róża Ale mam tylko odrobinkę; nie wiem, kiedy zamówię więcej

[xKlaudja]

Jak mi tylko hybrydy przyjdą to zrobię geometryczne ombre znaczy spróbuję zrobić, nie wiem co z tego wyjdzie

[Madzia94]

Byłam dzisiaj z babcią na cmentarzu zawieść wiązanki... Dość miałam po 10 minutach. Kocham ją bardzo, ale początki demencji i niesamowity upór potrafią dać w kość.

Tęsknię strasznie za TŻ. Niby minęło dosłownie parę dni odkąd się nie widzieliśmy, ale tak bym się chciała w niego wtulić.

[Amadora]

Napisane przez Madzia94

Byłam dzisiaj z babcią na cmentarzu zawieść wiązanki... Dość miałam po 10 minutach. Kocham ją bardzo, ale początki demencji i niesamowity upór potrafią dać w kość.

Z moją babcią też nie jest najlepiej. Coraz bardziej traci kontakt z rzeczywistością

Napisane przez Madzia94

Tęsknię strasznie za TŻ. Niby minęło dosłownie parę dni odkąd się nie widzieliśmy, ale tak bym się chciała w niego wtulić.

Ja za moim tęsknie zwykle po 2 dniach Po 3 już mam poważny "kryzys", na szczęście dziś nie będę mieć czasu tęsknić, więc może mnie kryzys nie dopadnie

[justka89]

Ja od niepamiętnych czasów spędzę Wszystkich Świętych z partnerem. Zawsze tylko z rodziną, a dzisiaj tż dojdzie. Na szczęście groby mamy na tym samym cmentarzu.

[syrenkazwanny]

ja dziś póki co się zanosi, że ani z rodziną ani z TŻ kiepsko siedzieć w samotności w obcym mieście, w którym się nikogo nie zna

[gothka152]

Napisane przez syrenkazwanny

ja dziś póki co się zanosi, że ani z rodziną ani z TŻ kiepsko siedzieć w samotności w obcym mieście, w którym się nikogo nie zna

Nie martw się Dobrze, że jest chociaż wizaż

Ja przeziębiona jestem i też odpuściłam dzisiejsze nabożeństwo na cmentarzu- nie uśmiechało mi się stać ponad godzinę na tym zimnie
Tym bardziej, że to już prawie nic nie ma wspólnego z pamięcią o zmarłych a raczej z gadaniem dalszej rodziny w stylu: masz prace? co to za nowego kawalera masz? a z tamtym co? przytyłaś itd... Wolę odpuścić a na groby bliskich iść, kiedy będzie można naprawdę w spokoju nad nimi przystanąć...

[syrenkazwanny]

Napisane przez gothka152

Nie martw się Dobrze, że jest chociaż wizaż

Ja przeziębiona jestem i też odpuściłam dzisiejsze nabożeństwo na cmentarzu- nie uśmiechało mi się stać ponad godzinę na tym zimnie
Tym bardziej, że to już prawie nic nie ma wspólnego z pamięcią o zmarłych a raczej z gadaniem dalszej rodziny w stylu: masz prace? co to za nowego kawalera masz? a z tamtym co? przytyłaś itd... Wolę odpuścić a na groby bliskich iść, kiedy będzie można naprawdę w spokoju nad nimi przystanąć...

pewnie, nie dość, że mogłabyś się pochorować bardziej, to jeszcze te pytania

[xKlaudja]

Cały dzień zamulam dziś, ale widzę, że Wy też mało aktywne już nie wiem co mam ze sobą zrobić, chyba po prostu brakuje mi cierpliwości, nie mogę się doczekać soboty. Jedziemy z tż nad morze

[justka89]

Napisane przez xKlaudja

Cały dzień zamulam dziś, ale widzę, że Wy też mało aktywne już nie wiem co mam ze sobą zrobić, chyba po prostu brakuje mi cierpliwości, nie mogę się doczekać soboty. Jedziemy z tż nad morze

Super.

[leille]

Ja już przyjechałam do miasta studenckiego i siedzimy sobie z tż'tem. <3 Rozpakowałam się, zrobiłam pranie, więc mogę odpoczywać. Wcześniej byłam na cmentarzu, ale pojechałam z tatą, więc we dwójkę spokojnie i sprawnie nam poszło, chociaż zmarzłam jak nie wiem. Jeszcze zapomniałam rękawiczek, tacie też ręce zmarzły do tego stopnia, że samochodu potem odpalić nie mógł. I padało, okropna pogoda.

[Amadora]

U mnie dziś na szczęście ciepło. Byliśmy z rodzicami na cmentarzu ale na chwilke bo tato z tą nogą nie mógł długo ustać w jednym miejscu.
Widziałam swojego ex, nawet na mnie nie spojrzał mimo że zaparkował naprzeciwko mojego auta

[justka89]

Hej.

Ja dzisiaj 2 razy zaliczyłam cmentarz. Raz z rodzinką. O 19 pojechałam z Tż. Opowiadaliśmy sobie o swoich rodzinach. Bardzo miłe to było.



Później zaczęliśmy rozmawiać o Sylwestrze. Jedyne co wiemy, to to, że chcemy spędzić go we dwoje. Żeby nie było drogo i nie był to drugi koniec Polski. Może jest tutaj osoba, która może polecić jakieś tanie hostele?

[Madzia94]

Ja zaliczyłam dzisiaj dwa cmentarze. Ogólne to mam jakiegoś doła. Z jednej strony tęsknię za TŻ, a z drugiej posiedziałabym jeszcze w domu, martwię się o TŻ bo ma jakieś problemy żołądkowe, poziom motywacji do zrobienia czegokolwiek mam totalnie zerowy... Chyba mi hormony szaleją przed @ bo najchętniej usiadłabym i się rozpłakała.

[xKlaudja]

Justka ja niestety nie polecę ale podoba mi aię koncepcja sylwestra we dwoje. Muszę pogadać z tż.

Madzia też mam takie dni, nic nie mogę zrobić. Do odkurzania już się przymierzam od paru dni

[justka89]

Ja jestem w szoku, że rozmowa na temat świąt i sylwestra wyszła od niego. W poprzednich związkach to ja zawsze pierwsza poruszałam ten temat.

[Amadora]

Dzień dobry

My sylwestra spędzamy razem, tak jak w tamtym roku. Plan jest taki, że włączamy polsat, odpalamy % i udajemy że nie ma nas w domu Stare dziady z nas
Wigilie spędzamy osobno, pierwszy i drugi dzień świąt chcemy spędzić razem, ale nie wiem jak nam to wyjdzie

[raita]

My nie wiem co na sylwestra bo jeszcze Ne wiem czy TZ pracuje w sylwestra czy w nowy rok

Dzisiaj jego urodziny jadę kupić sobie kurtkę zimowa. I potem jeszcze zapakować prezent . Ale sie ciesze