Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[Candy Supcio]

Dziewczyny mam pytanko....jak reaguje wasze najblizsze otoczenie (rodzina,TZ,przyjaciolka) na wasze maniakalalne wyciskanie????Nie da sie czesto tego po prostu nie zauwazyc...

[lenciik]

Napisane przez quleczka

No to chyba nalezaloby pojsc z tym do lekarza...bo to jednak dosc dlugo... w sumie 1/4 roku

Ja mam raz na jakies pare lat czasem i to zazwyczaj kilka pecherzykow, ktore sa jakies 2 tygodnie gora..

Byłam No ale dermatolożka powiedziała ze to juz taki urok i jeśli będzie pojawiać się częściej tzn tak 7 razy w roku żebym przyszła to coś pomyśli z tym. Nic tylko skakać z radości

[lenciik]

Napisane przez Candy Supcio

Dziewczyny mam pytanko....jak reaguje wasze najblizsze otoczenie (rodzina,TZ,przyjaciolka) na wasze maniakalalne wyciskanie????Nie da sie czesto tego po prostu nie zauwazyc...

Mnie mama ciągle upomina, ze twarz wygląda strasznie, że mam cała podrapaną, przebarwioną. No ale nie mogę się powstrzymać !! A jak u ciebie ?

[Candy Supcio]

W zasadzie moj TZ nic sobie za bardzo z tego nie robi...Ja wyciskam swoje ramiona...chociaz juz od kilku dni nie dotykam i jest coraz lepiej.
Wlasciwie to oczekuje ochrzanu z jego strony za moje porypane zachowanie,ale on twierdzi,ze to ja sama musze sie uporac ze swoim problemem.Bo problem tkwi we mnie,w mojej glowie....Zgadadzam sie z nim pod tym wzgeledem...

[anCcik]

Napisane przez lenciik

Mnie mama ciągle upomina, ze twarz wygląda strasznie, że mam cała podrapaną, przebarwioną. No ale nie mogę się powstrzymać !! A jak u ciebie ?

moja tak samo!
że co ja robię, że mam tego nie ruszać bo będzie tylko gorzej.
a ja i tak robię swoje. ; /

[tancerka212]

hej dziewczynki moje kochane!!!! z przyjemnością pragnę powiedzieć że wróciłam z wojaży cała i zdrowa i melduję się od razu u was! niestety nie dam rady przeczytać waszych wszystkich przygód bo dałyście czadu przed wakacjami obiecałyście mi streszczenie wakacji więc czekam jeszcze nie mam stałego dostępu do internetu i zaglądam z kompa chłopaka potajemnie do was ale juz od października jestem tylko wasza!!!!! tęskniłam!!!!
u mnie same zmianypo pierwsze i najważniejsze mój chłopak nie jest już moim chłopakiem... bo teraz jest narzeczonym!!! oświadczył mi się na wakacjach nad brzegiem morza.. mmmm.. no i w sierpniu 2010r mamy już datę naszego ślubu więc teraz mam mega motywację do dbania o twarz póki co jest ok bo przy pełni słońca i 35stopniach celsjusza buzia opaliła się na czekoladkę i było pięknie, a teraz juz troche bledne i od razu wychodzą przebarwienia ale od pazdziernika ruszam z akcją wypięknieć do ślubu hehehe mam nadzieje ze mi w tym pomożecie no to tyle skrótem u mnie a co u was??? jej jak sie steskniłam

[QsQs]

no moja starsza nawet mi nieco odpuscila i dawno nic nie mowila o mojej twarzy. Zastanawia mnie dlaczego - czy po prostu dala mi spokoj, czy zaczelam to tak dobrze kamuflowac czy jest naprawde lepiej. Ona potrafi tak zwrocic uwage, ze doprowadza mnie do lez albo do wscieklosci (daje odwrotny skutek bo z zalu wyciskam). Czasem mysle, ze jest naprade ok z moja twarza a ona mnie szybko sprowadza na ziemie...

Tz nie mam i nie miałam ale nie wyobrazam sobie zeby ktos zobaczyl mnie z tak bliskiej odleglosci pare/nascie h po masakrze a na jakies tam niezobowiazujace spotkania wybieralam sobie terminy w ktorych moja twarz wygladala lepiej.
Znajomi... czasem widze podejrzliwe spojrzenia, ale wprost jeszcze nikt mi uwagi na to nie zwrocil. Ale wiem, ze niektorzy widzą Oglonie jak jest naprawde katastrofalnie to staram sie przeczekac to zawsze w domu i prawie zawsze zanim z niego wyjde maluje sie ok 30 min w tym 20 minut zajmuje mi samo 'wyrownanie kolorytu' - czyli podklad, korektory, puder - robie to bardzo dokladnie i starannie.... moja twarz bez tego po latach masakrowania to jedno wielkie przebarwienie

oooo tancerka wrocilas, dobrze ze Ci sie uklada nie tylko z twarza

[tancerka212]

no z buzią rewelacji nie ma ale teraz oszalałam ze szczęścia odkąd jestem narzeczoną i optymizm mnie nie opuszcza ale jeśli bym miala myśleć o buzi to wcale tak dobrze się nie zapowiada.. jak to jesienią juz bywa.. moja żuchwa jest cała usiana jakimiś dziwnymi pryszczami.. nie takimi normalnymi z ropą tylko jakimiś z wodą! dotknie się tego i zaraz gule rosną.. dzis zamierzam sobie kupić płyn afronis i nim smarowac tą część twarzy.. a i kupiłam w aptece zieloną glinkę i powiem wam podoba mi się! mialam pryszcza na czole i podsuszyłam afronisem, potem wieczorem dałam ta maseczkę i spłaszczył się casłkowicie a nastepnego dnia byl juz niemal niewidoczny. a w ulotce pisało ze mozna nakladac ta maseczke tez tylko punktowo wiec na pewno spróbuję! no i ramiona mam troszke obsypane potówkami bo całą dobę spędzilam w samochodzie wracając z wakacji w 35 stopniach no i takie są skutki... ale nie zraża mnie to bo w koncu za 23 miesiące wychodze za mąż w ogóle to myślę o oxybrazji jesienią... ale to będzie słono kosztowac więc chyba najpierw się spowrotem zaprzyjaźnię z acne dermem a potem zobaczymy.. a w ogole to moja siostra nie chciala tego acne dermu bo na nią nie dzialal i poszla do dermy po skinoren i ma buzię jak nową! ona która zawsze miala twarz tak zanieczyszczoną jak nie wiem co teraz wygląda jak nowo narodzona! nie wiem czy i ja nie powinnam tego zrobic.. tylko ze kolejka do dermy jest na 4 miesiące i nie wiem czy tyle dam rade.. a raczej na pewno nie dam rady jak wrócę na stałe na wizaz to na pewno cos razem wymyślimy

[quleczka]

witaj tancerko skinoren jest bez recepty tak przy okazji
az dziwne, ze acnederm w ogole nie dzialal, a skinoren tak fajnie bo w koncu to prawie to samo...no ale w sumie jaktez wole skinoren w zelu ze wzgledu na podloze nieco inne

[sikoreczka111]

tancerka212
gratuluję przyszlego slubiku a może jesli ten lekarz na którego trzeba tak długo czekac jest dobry i warto tyle poczekac;> w sumie to dziwne , u siebie znam dwie przychodnie dermatologiczne państowe i do kazdej wystarczy przyjsc rano i sie zapisac i odrazu wchodzi sie do lekarza , i tą poradnię do ktorej teraz chodze polecali mi znajomi i nie zaluje wogóle , bo juz widze poprawe ( od tygodnia nic nie wyskoczylo nowego a nawet dziś rano twarz stala sie gladka ( choć cos widac, że tam jeszcze jest


ja bym na twoim miejscu poszła do lekarza , bo jesli bedzie dobry to cos Ci pomoże i prawdopodobnie nie bedzie takiej sytuacjii , że dzien przed slubem cię masakrycznie wysypie :O tak przy okazjii to jest koszmar , tzn ja się zawsze tego boje , że mnie to spotka. I dlatego podjelam walkę ... mam nadzieje że skuteczną;]

nie wiem czy tu pytałam ... a nawet jesli to nie wyczytalam nigdzie odpowiedzi , musze myć buzke 3 razy ...co mi polecacie delikatnego ;> ten zelik dla dzieci z rossmana bedzie odpowiedni? czy może coś innego ;>bo nie wiem na co postawić ...? przegladam kwc i nic mnie nie przekonuje ... pomocy

[Laity]

Tancerko, witaj Właśnie ostatnio o Tobie myślałam, tzn. ciekawa byłam czy wrócisz do wyciskaniowego wątku
Uściski z powodu zaręczyn Pozazdrościć motywacji do niewyciskania.

azure, to mleczko do najtańszych nie należy, więc mam nadzieję, że się na nim nie zawiedziesz...

shimka, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Jak wrócisz do domku i będziesz mieć chwilę to napisz jak wygląda taka wizyta

Ja właśnie wróciłam do domu z Herpexem. dla quleczki, za to że mi go poleciła bo ma fajniejszą konsystencję od Zoviraxu i kosztuje 9zł mniej.

Co do ust - nic się nie polepszyło. Jak je umyłam po to, aby od nowa nałożyć balsam i ten lek na opryszczkę to myślałam, że mi z bólu odpadną Koszmar po prostu co mi się porobiło. Jeszcze nigdy mnie tak nie obsypało zimnami (o ile to rzeczywiście są zimna )...

[shima]

Tancerko ale się cieszę, że wróciłaś od razu zarazasz optymizmem i oczwyiście gratuluje podjęcia takich ważnych decyzji jesli chodzi o mnie to też pracowałam w wakacje udało mi sie dostac prace w reserved. Z twarza jak to z twarzą raz lepiej raz gorzej, ale podjęłam decyzję ide do psychologa jutro mam pierwszą wizytę bo juz musze skonczyć z wydłubywaniem tych zaskórników
jutro jak wróce z wizyty dam znać jak było..

[tancerka212]

ja tez sie ciesze ze wrociłam)) skoro mowicie ze skinoren bez recepty to jutro lece do apteki po niego i po wode termalną i wierze ze bedzie dobrze bo kuracje dermatologiczną juz przeszlam i trądziku nie mam a to co mam jest spowodowane moimi palcami i dlatego jestem na tym wątku... przez 2 miesiące nic nie wyciskalam i wrocilam do domu i znowu to samo.. moze jak wreszcie wyjde za mąż i bede mieszkac z moim mężusiem to cera bedzie caly rok taka jak przez ten czas co z nim jestem bo przy nim nie wyciskam nic a nic!!! dziękuję wam za gratulacje jesli nie macie nic przeciwko to bede wam pokazywac suknie jakie sobie wybiorę w koncu wy doradzacie najlepiej

[azure]

Aaaa, tancerka, miło Cię znowu widzieć!! Wróci trochę optymizmu Serdeczne gratulacje!!

Chciałaś streszczenie tego co było, no więc... wyciskanie, wyciskanie, wyciskanie niestety.

Pozdrawiam

[Fanata]

tancerka212 szczerze gratuluję i życzę powodzenia w narzeczeństwie

Nic mi się dzisiaj nie chce, nawet drapać i wyciskać. Czuję się jak własny cień. Brodę mam w kropkach i krostkach. Przeprowadzka mnie dobija. Do tego nadal nie dostałam @, to już prawie 2 tygodnie... Aż chce mi się napisać, że mam wszystko w d... Jestem zła, smutna, obojętna, zdenerwowana, chce mi się płakać. Wszystko na raz. Jest beznadziejnie, z ochotą bym coś zwyczajnie rozwaliła. Dobrze, że nawet nie przychodzi mi do głowy ruszanie czegokolwiek na twarzy...

[ollena]

A ja z tego natręctwa aż zaczynam się śmiać...
Dzisiaj byłam na jazdach (w piątek mam egzamin na prawko) i mój instruktor nagle:
"Co ci ten nos przeszkadza... Ty masz jakiś tik nerwowy... Zobaczysz, zwróci ci na to uwagę..."
A za chwilę: "Olka, to puszczanie kierownicy jest niebezpieczne!"
Hahaha

[włoczykijka]

tancerka dobrze że jesteś, kurczę wielkie gratulacje że ci sie tak układa, teraz to na pewno będziesz mieć piekną cere -masz osobe ktora cie akcpetuje taka jaka jesteś a to juz 50 % w walce z tradzikiem.reszta to ,,tylko' dobre kosmetyki i brak wyciskaniaa w ogóle to u mnie czas leci straaasznie wolno.niby wrzesien, poczatek szkolki a ja czuje jakby to byl juz np luty

[tinkussia]

Moge wymieszac paste cynkowa z podkladem/korektorem i wyjsc tak do ludzi? Czy cos sie w ciagu dnia zmieni? A moze lepiej ze skinorenem?

[Fanata]

Melancholia mięła

Broda wygląda strasznie, ale nie tak, jak się spodziewałam. Docisnęłam jeszcze 3 krostki, jutro powinnam mieć skórę nakrapianą przebarwieniami i strupkami. Skoczę do Rossmanna, łudzę się, że będą te korektory, bo z tym Synergenem już nie wyrabiam. Nałożę go tak, że zakrywa przebarwienie - mam żółtą plamę, jeśli nałożę go tak, że nie ma plamy - widać przebarwienie

Naciągnę jeszcze mamuśkę na Brevoxyl, może się zgodzi, bo ja już tracę cierpliwość. Gdybym miała same zaskórniki, miałabym o 90% mniej problemu z wyciskaniem, bo je potrafię znieść. Poza tym, co za sens w wyciskaniu grudek, skoro przez majstrowanie przy jednej, ruszam wszystkie dookoła?

Stwierdziłam, że nie kupię DMM, tylko poszukam jakiegoś nawilżającego podkładu. Nie musi być kryjący, bo zależy mi najbardziej na wyrównaniu kolorytu skóry. Stwierdziłam, że zdecydowanie nie potrzebuję niczego matującego, poza pudrem. Nie widzę różnicy w macie, kiedy używałam kremów matujących i teraz, kiedy z nich całkowicie zrezygnowałam.

[tinkussia]

Fanata ja ze swojej strony polecam affinitone ; ) leciutki, nawilzajacy i nawet ladnie kryje pomimo rzadkiej konsystencji

[Fanata]

Hmm Affinitone jest przeceniony właśnie w Rossmannie. Do tego ma całkiem pozytywną opinię. No i mam dylemat, bo potrzebuje korektora podkładu i glinki, co wiąże się z wydaniem całej kasy... Może na razie zrezygnuję z korektora i zobaczę, jak ten fluid będzie krył na mojej skórze.

Dzisiaj na twarzy mam 2 wieeelgachne strupy i 1 krostkę do dociśnięcia. Tyle rzuciło mi się w oczy jak dotąd, ale jeszcze glinki nie zmyłam. Zaraz lecę do łazienki, pewnie się przestraszę Poza tym pory na nosie są jakieś małe

[quleczka]

Napisane przez tancerka212

skoro mowicie ze skinoren bez recepty to jutro lece do apteki po niego i po wode termalną

tylko wez pod uwage, ze sa dwie wersje - 15% zel i 20% krem - nie wiem co miala Twoja siostra ja wole zel bo sie lepiej wchlania i nawet na dzien daje rade go stosowac

[fossa]

Pamietajcie zamawialam ten Lysanel w dozie w pt.
Ale nic do tej pory sie do mnie nie odzywaja ale i tak sprawdzam status zamowienia codziennie.
No i dzis patrze i :
ZAmowienia w trakcie realizacji -> Brak zamowien w trakcie realizacji
a w historii zamowien -> owszem jest ten lysanel ale bez ZADNEGO STATUSU

O co chodzi ???
Az mi sie goraco zrobilo

[quleczka]

ja bym do nich zadzwonila albo chociaz maila wyslala

P.S. u mnie na liscie w historii zamowien tez status jest pusty, dopiero jak klikne na taka ikonke po prawej i wyswietla szczegoly to tam jest status normalnie

[sikoreczka111]

a ja tam powiem, ze strasznie sobie chwale masć isotrex , ładnie wygladziła mi bużke, choć uzylam jej dopiero dwa razy , ale efekt niesamowity oby było coraz lepiej ...w sumie cieszę sie, że nie mam nic do wyciskania , że mnie nie korci, staram się mniej ruszać twarzy, ale czasem mam wrażenie, jakby mi coś po niej chodziło i wtedy delikatnie jej dotykam , dziś rano zauważylam, że broda mi sie lekko wysłuszyła, ale w ciagu dnia posmaruję się humektanem i powinno byc ok naprawdę jestem dobrej myśli , a to chyba polowa sukcesu

[fossa]

Napisane przez quleczka

ja bym do nich zadzwonila albo chociaz maila wyslala

P.S. u mnie na liscie w historii zamowien tez status jest pusty, dopiero jak klikne na taka ikonke po prawej i wyswietla szczegoly to tam jest status normalnie

YYYY, TAM PISZE ZE ODEBRANE ( bez zadnej daty ani nic)
Przeciez caly czas od pt byl status: Zatwierdzone w hurtowni do dostawy
Jejq chyba nie dany mi ten Lysanel A tak mi na nic zalezalo
Napisalam do nich.

nic nie czaje

[quleczka]

Napisane przez sikoreczka111

a ja tam powiem, ze strasznie sobie chwale masć isotrex , ładnie wygladziła mi bużke, choć uzylam jej dopiero dwa razy , ale efekt niesamowity oby było coraz lepiej ...

nie chce cie martwic ale isotrex podobno podobnie jak differin czesto zanim zacznie dzialac powoduje wysyp bo w ten sposob skora sie oczyszcza...tak wiec, moze byc gorzej zanim bedzie lepiej...

[sikoreczka111]

oby nie za duży ten wysyp ... ale naprawde, jestem jakos baardzo pozytywnie nastawiona, wręcz w genialnym humorku jestem odnosnie buzki , wierzę że będzie dobrze i nigdy nie bedę miała żadnych problemów z buzką ... (oby tylko ten stan mi nie minął... we wtorek kolejna wizyta u dermatologa ... to będzie 3 w ciagu połtora tygodnia )

[quleczka]

a z ciekawosci po co az tyle tych wizyt?

no mam nadzieje,ze wysypu nie bedziesz miala, a jesli juz to maly...ja tylko uprzedzam bys sie nie zniechecila i nie odstawila jesli pojawi sie wysyp...bo to po prostu moze tak dzialac

p.s. szukalam info o differinie, ktory jest dosc podobny do isotrexu i znalazlam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=149645, moze cie zainteresowac

[eLWhy]

witaj tancerko my sie co prawda w tym watku 'minelysmy', ale widzialam ze jestes dobrym duszkiem tego tematu No i powodzenia w przygotowaniach do nowej drogi zycia...

Fanata - do DMM nawilżający podkład? Tj chyba w sensie kremu nawilżającego ? Bo przecież DMM jest podkładem...;] i może nie przykryje wszystkich pryszczy, ale przebarwienia wyrówna... [przynajmniej z tego co pamietam... z korektorem pod spod dal sie zniesc.... / ja na swoj czekam. wczoraj byl wyslany, wiec moze jutro dojdzie?]; A affinitone tez mnie kusił swojego czsu, ale jak chyba wszystkie podkłady w rossmanie - był dla mnie za ciemny.

quleczko, tancerko - ponoc teraz wchodzi do aptek nowy skinoren w emulsji, ale jak on się ma do kremu i żelu - nie wiem. Mi początkowo chciała dermatolożka wlasnie jego dać, ale jeszcze go w aptece nie mieli, więc poleciła krem [który notabene nie wiem czy cokolwiek robi z moja twarza... :/]. Ja wiem, ze po 2 miesiacach jakichs wielkich efektow nie zobacze, ale wagry na nosie jak byly tak sa, na policzkach i brodzie oczywiscie też + rozszerzone pory na policzkach. Tak latwo jednak nie chcerezygnowac, wiec jak mi sie skonczy skinoren (na dniach pewnie), to zainwestuję w AD.

sikoreczka - isotrex czy isotrexin? ten drugi mialam - jedno co pamietam, to że mialam tak wyjałowioną twarz, że aż biało-różową... [tylko wtedy nieswiadoma raczej nie uzywalam kremow nawilzajacych...]

A u mnie.... efektow ciag dalszy - na policzku bolaca gulka, miedzy brwiami dwie i pelno malych kaszkowatycz czerwonych syfow na calej twarzy. Tak zle bez makijazu to ja bardzo dawno nie wygladalam. Nawet ten wysyp miesiac temu nie mial takiego zasiegu - bylo sporo syfow, ale 'konkretnych', do wysyszenia, wyciagniecia itd...
Mam czas do weekendu cos z tym zrobic :/