Zachowanie stylistki rzęs

Yunaya · 2021-09-21, 12:22

Hej dziewczyny!
Na początku wakacji zdecydowałam się w końcu na przedłużanie rzęs, żeby trochę optycznie odciągnąć uwagę od mojej opadającej powieki i ogólnie lepiej wyglądać. Znalazłam w swoim mieście stylistkę rzęs, która miała sporo dobrych opinii, a poza tym podobały mi się zdjęcia wykonanych przez nią rzęs. Rzeczywiście okazało się być wszystko w porządku - podczas stylizacji jedynie bardzo często piekły mnie oczy do tego stopnia, że łzawiły przez cały czas, ale stylistka zapewniała, że to normalne, że czasem oczy tak reagują, gdy trochę kleju dostanie się do oka. Efekt doklejonych rzęs był bardzo naturalny, rzęs było sporo i wszystko wyglądało super. Jednak mimo, że przestrzegałam wszelkich zaleceń po nałożeniu rzęs widziałam jak już po tygodniu sporo ich wypadało, a po dwóch tygodniach zostawało dosłownie kilka. Myślałam, że to pewnie sprawka pogody - upały albo duża wilgoć. Nie zwalałam nigdy nic na stylistkę, ale stylistka widziała, że po 3 tygodniach praktycznie nie mam w ogóle rzęs i musiała sporo ich uzupełnić . Jednak ostatnio kiedy chciałam umówić się na kolejną wizytę stylistka podała mi poranną godzinę, która zupełnie mi nie odpowiadała, prosiłam o możliwość rezerwacji innego terminu z inną godziną, nawet nie musiało być to dla mnie w tym miesiącu. Mimo tego, stylistka przestała się odzywać, dosłownie urwała ze mną kontakt. Napisałam do niej raz jeszcze - cisza. Odczekałam kilka dni, ale stylistka nadal nie udzieliła odpowiedzi. Zdenerwowałam się więc i napisałam, że przykro mi, że tak traktuje klientki, że wskazuje to na brak szacunku, ale życzę jej wszystkiego dobrego. Stylistka nagle udzieliła odpowiedzi, w której napisała, że nie ma zamiaru współpracować z osobą, której zostaje kilka rzęs po 3 tygodniach od stylizacji, że musi wtedy poświęcić znacznie więcej czasu na ich uzupełnienie (a cena za uzupełnienie jest niższa niż pełna stylizacja rzęs) i, że jest to moja wina, bo jak odpowiednio pielęgnuje się rzęsy to nie ma takiego problemu

Stwierdziła również, że dziewczyny, które do niej przychodzą po 3 tyg na uzupełnienie mają nieznaczne braki. Tylko, że ja cały czas je pielęgnowałam, unikałam ich moczenia, skubania, przeczesywałam je bardzo delikatnie w razie potrzeby. Poza tym nigdy, przenigdy nie powiedziałam stylistce cokolwiek złego na temat jej pracy ani nigdy nie sugerowałam, że wypadanie rzęs jest spowodowane jej brakiem profesjonalizmu. Słyszałam, że wypadanie rzęs może mieć też silny związek z hormonami, ale akurat pod tym względem wszystko jest u mnie ok. Co sądzicie o zachowaniu tej stylistki?

**a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25** · 2021-09-21, 17:05

Cytat:

Napisane przez Yunaya

Co sądzicie o zachowaniu tej stylistki?

Że jest niepoważna i powinnaś sobie ją odpuścić.
Wiesz, że robiłaś wszystko zgodnie z zaleceniami, to nie powinno Cię ruszać co ona gada.
Nie myśl o tym, nie roztrząsaj.

Jak pójdziesz do innej to od razu uprzedź, że ostatnio szybko Ci wypadły, niech to weźmie pod uwagę.

2021-09-21, 12:22	#1
Yunaya Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-02 Wiadomości: 18	Zachowanie stylistki rzęs Hej dziewczyny! Na początku wakacji zdecydowałam się w końcu na przedłużanie rzęs, żeby trochę optycznie odciągnąć uwagę od mojej opadającej powieki i ogólnie lepiej wyglądać. Znalazłam w swoim mieście stylistkę rzęs, która miała sporo dobrych opinii, a poza tym podobały mi się zdjęcia wykonanych przez nią rzęs. Rzeczywiście okazało się być wszystko w porządku - podczas stylizacji jedynie bardzo często piekły mnie oczy do tego stopnia, że łzawiły przez cały czas, ale stylistka zapewniała, że to normalne, że czasem oczy tak reagują, gdy trochę kleju dostanie się do oka. Efekt doklejonych rzęs był bardzo naturalny, rzęs było sporo i wszystko wyglądało super. Jednak mimo, że przestrzegałam wszelkich zaleceń po nałożeniu rzęs widziałam jak już po tygodniu sporo ich wypadało, a po dwóch tygodniach zostawało dosłownie kilka. Myślałam, że to pewnie sprawka pogody - upały albo duża wilgoć. Nie zwalałam nigdy nic na stylistkę, ale stylistka widziała, że po 3 tygodniach praktycznie nie mam w ogóle rzęs i musiała sporo ich uzupełnić . Jednak ostatnio kiedy chciałam umówić się na kolejną wizytę stylistka podała mi poranną godzinę, która zupełnie mi nie odpowiadała, prosiłam o możliwość rezerwacji innego terminu z inną godziną, nawet nie musiało być to dla mnie w tym miesiącu. Mimo tego, stylistka przestała się odzywać, dosłownie urwała ze mną kontakt. Napisałam do niej raz jeszcze - cisza. Odczekałam kilka dni, ale stylistka nadal nie udzieliła odpowiedzi. Zdenerwowałam się więc i napisałam, że przykro mi, że tak traktuje klientki, że wskazuje to na brak szacunku, ale życzę jej wszystkiego dobrego. Stylistka nagle udzieliła odpowiedzi, w której napisała, że nie ma zamiaru współpracować z osobą, której zostaje kilka rzęs po 3 tygodniach od stylizacji, że musi wtedy poświęcić znacznie więcej czasu na ich uzupełnienie (a cena za uzupełnienie jest niższa niż pełna stylizacja rzęs) i, że jest to moja wina, bo jak odpowiednio pielęgnuje się rzęsy to nie ma takiego problemu Stwierdziła również, że dziewczyny, które do niej przychodzą po 3 tyg na uzupełnienie mają nieznaczne braki. Tylko, że ja cały czas je pielęgnowałam, unikałam ich moczenia, skubania, przeczesywałam je bardzo delikatnie w razie potrzeby. Poza tym nigdy, przenigdy nie powiedziałam stylistce cokolwiek złego na temat jej pracy ani nigdy nie sugerowałam, że wypadanie rzęs jest spowodowane jej brakiem profesjonalizmu. Słyszałam, że wypadanie rzęs może mieć też silny związek z hormonami, ale akurat pod tym względem wszystko jest u mnie ok. Co sądzicie o zachowaniu tej stylistki?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)