Czy kremy tonujące niszczą cerę??

[znawczyni_14]

witam (; mam 14 lat i dotąd uzywałam podkładów bo mam problemy z przetłuszczajaca sie skóra i tez małe niedoskonałosci ;|ale ostatnio naszły mnie mysli o tym jak ja bd wyglądałą za kilka lat po stosowaniu takich "upiększaczy" myslałam nad zakupem kremu tonującego ale nie wiem czy one tak jak podkałdy i fluidy niszczą cere czy moze tylką ją pielegnują . prosze o pomoc i polecenie jakiegos dobrego nie drogiego kremu tonujacego do zakupienia np. w rossmanie )

[Natek89]

Powiem Ci że dla tak młodej osoby krem tonujący jest o niebo lepszym rozwiązaniem niżeli fluid. Kremy tonujące mają zdecydowanie lżejszą formułę. Są mniej kryjące i wyglądają na twarzy zwykle delikatniej. Nivea Visage to jedyny jakiego używałam bardzo krótko byłam z tego co pamiętam z niego miernie zadowolona więc radzę poczekać na porady innych dziewczyn. Ważna rada...krem tonujący jak nazwa wskazuje tonuje i lekko koloryzuje cerę przy problemach skórnych (przebarwieniach) nie poradzi sobie z ich zakryciem- dodatkowo na ważne okazje sugerowałabym korektor...Na co dzień sam krem... dla skóry im mniej tym lepiej i mówię to mimo że sama jestem fanką ciężkiego makijażu.
Pozdrawiam Cię ciepło!

[Adus_]

Ja kiedyś używałam kremu tonującego Ziaja Nuno- całkiem fajny był . I w przeciwieństwie do tego z Nivei- są dwa kolory do wyboru.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez znawczyni_14

witam (; mam 14 lat i dotąd uzywałam podkładów bo mam problemy z przetłuszczajaca sie skóra i tez małe niedoskonałosci ;|ale ostatnio naszły mnie mysli o tym jak ja bd wyglądałą za kilka lat po stosowaniu takich "upiększaczy" myslałam nad zakupem kremu tonującego ale nie wiem czy one tak jak podkałdy i fluidy niszczą cere czy moze tylką ją pielegnują . prosze o pomoc i polecenie jakiegos dobrego nie drogiego kremu tonujacego do zakupienia np. w rossmanie )

Pierwsze slysze, zeby podklad czy puder niszczyl cere .

[zafascynowana1]

Kiedyś, kiedyś używałam Nivea Visage Young. Bardzo Ci go polecam. Ten krem koloryzujący ma właściwości nawilżające. Nie zapycha porów, w skutek czego nie pojawią Ci się dodatkowe niespodzianki na twarzy. Możliwe, że będzie za mało matowił cerę dlatego też, zainwestuj w puder matujący. Z niedrogich polecam Ci Rimmel, Stay Matt
I tak kwitując - odstaw ciężkie podkłady na bok.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;16554443]Pierwsze slysze, zeby podklad czy puder niszczyl cere .[/QUOTE]

Jeśli dobierze się zły podkład to owszem. Niszczy on w pewien sposob naszą cerę ;>

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez zafascynowana1

Kiedyś, kiedyś używałam Nivea Visage Young. Bardzo Ci go polecam. Ten krem koloryzujący ma właściwości nawilżające. Nie zapycha porów, w skutek czego nie pojawią Ci się dodatkowe niespodzianki na twarzy. Możliwe, że będzie za mało matowił cerę dlatego też, zainwestuj w puder matujący. Z niedrogich polecam Ci Rimmel, Stay Matt
I tak kwitując - odstaw ciężkie podkłady na bok.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------



Jeśli dobierze się zły podkład to owszem. Niszczy on w pewien sposob naszą cerę ;>

Ale tak samo mozna powiedziec o kremie tonujacym jesli za niszczenie przyjmiemy zatykanie sie porow. Ja "niszczenie" traktuje szerzej.
Pamietam post jakies dziewczyny, ktora stwierdzila, ze sie nie maluje bo makijaz zniszczy jej cere i nigdy nie odzyska dawnego wygladu .

[zafascynowana1]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;16554674]Ale tak samo mozna powiedziec o kremie tonujacym jesli za niszczenie przyjmiemy zatykanie sie porow. Ja "niszczenie" traktuje szerzej.
Pamietam post jakies dziewczyny, ktora stwierdzila, ze sie nie maluje bo makijaz zniszczy jej cere i nigdy nie odzyska dawnego wygladu .[/QUOTE]

Nie przeczę

Edit: Może teraz nas to śmieszy ale.. My też kiedyś idealne i pełne "wiedzy urodowej" nie byłyśmy.. Dlatego powinnyśmy uświadamiać nieuświadomione

[v-x-n]

Ja polecam albo z Ziaji - z serii Nuno (2 kolory) lub tez krem tonujacy z My Secret (4 kolory). Ziaje mialam kiedys sama, bylam bardzo zadowolona, My Secret mialam okazje przetestowac i rowniez goraco polecam (swietne kolory!).

[znawczyni_14]

dzięki wam dziewczyny za odp. ;**
ja tez uzywam teraz Nivea Visage Young krem+lekki podkład ale raczej nie zadowala mnie tak jak bym chciała ;( moze ktos z was testował ten krem :https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...enia-skory.htm ??




---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez v-x-n

Ja polecam albo z Ziaji - z serii Nuno (2 kolory) lub tez krem tonujacy z My Secret (4 kolory). Ziaje mialam kiedys sama, bylam bardzo zadowolona, My Secret mialam okazje przetestowac i rowniez goraco polecam (swietne kolory!).

a czy udało by mi się znalesc ten krem np. w rossmanie albo naturze?

[Natek89]

Z całą pewnością ( przepraszam że się wtrącę ) jest to ogólnie dostępna firma (Ziaja)

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez zafascynowana1

Kiedyś, kiedyś używałam Nivea Visage Young. Bardzo Ci go polecam. Ten krem koloryzujący ma właściwości nawilżające. Nie zapycha porów, w skutek czego nie pojawią Ci się dodatkowe niespodzianki na twarzy. Możliwe, że będzie za mało matowił cerę dlatego też, zainwestuj w puder matujący. Z niedrogich polecam Ci Rimmel, Stay Matt
I tak kwitując - odstaw ciężkie podkłady na bok.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------



Jeśli dobierze się zły podkład to owszem. Niszczy on w pewien sposob naszą cerę ;>

Dokładnie zapcha pory...podrażni ...przyczyni się do jej niszczenia ( czy dokładniej szybkiej eksploatacji ) dlatego pielęgnacja pielęgnacja pielęgnacja ( mam ostatnio manię na jej punkcie )

[ReservedMusic]

ten z Dax'a co podalas linka wogole nie matuje. sama go kupilam przez nawet dobre komentarze ale sie troche zawiodlam. jesli masz jakies krostki na twarzy to nie licz, ze Ci zamaskuje. jedynie moze zmatowic male przebarwienia na twarzy. do tego dobrze nawilza. i jest wydajny wg mnie.

mysle, ze jak chcesz sobie kupic kem matujacy to z ziaji nuno.

[kolciag]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;16554443]Pierwsze slysze, zeby podklad czy puder niszczyl cere .[/QUOTE]

to zależy jaki podkład... ale jak najbardziej może tak być

[znawczyni_14]

wiecie co jednak gdy poczytałąm o kremach tonujacych i o tym ze większośc raczej nie za bardzo kryje zaskórniki to zaczynam coraz bardziej mysleć nad zakupem podkładu ;PP w wielu artykułach pisze ze one nie niszczą cery tylko te źle dobrane czyli jednak nawet w moim wieku(14 l.) moge ich używać :PP ale i tak dzięki za zainteresowanie tematem i odp. ;***

[Kaj00nia]

Napisane przez znawczyni_14

witam (; mam 14 lat i dotąd uzywałam podkładów bo mam problemy z przetłuszczajaca sie skóra i tez małe niedoskonałosci ;|ale ostatnio naszły mnie mysli o tym jak ja bd wyglądałą za kilka lat po stosowaniu takich "upiększaczy" myslałam nad zakupem kremu tonującego ale nie wiem czy one tak jak podkałdy i fluidy niszczą cere czy moze tylką ją pielegnują . prosze o pomoc i polecenie jakiegos dobrego nie drogiego kremu tonujacego do zakupienia np. w rossmanie )

A co bys powiedziala na zwykly krem odpowiedni do Twojej cery + puder sypki mineralny?
Ja majac wcale nie taka bezproblemowa cere,gdyz sa widoczne pory i czasem sie swiece na codzien strosuje wlasnie taka kombinacje...I powiem szczerze,ze jestem zadowolona.Mam jednoczesnie swiadomosc,ze skore pielegnuje a nie obciazam.
Teraz pewnie padnie haslo odnosnie wysokiej ceny pudrow mineralnych...
Otoz uprzedzam je...
Ja calkiem przypadkiem znalazlam w sklepie bardzo dobry i niedrogi puder calkowiecie mineralny,bo bez talku,olejkow...No i mica na pierwszym miejscu
A jest to puder Bell za ok 17 zl.Dostepne sa 4 odcienie i do jasnej i do ciemnej cery)
Ja posiadam 1 i 2 .1 sluzy mi jako roz,a 2 jako podklad.
Z typowych natomiast kremow tonujacych to przylaczam sie do chwalenia my Secret.Pomimo tego,iz mam bardzo jasna cere uzywam odcien 4.Co prawda jedynie na kosci policzkowe i skronia,ale wyglada to rewelacyjnie)Nieraz klade tylko w te miejsca i wychodze z domu.
Ladna cera wcale nie musi byc w 100% idealna
Czasem jak cos jest rowniusienkie,gladziusien kie,to az razi nienaturalnoscia
A i z Sensique calkiem niedawno zaopatrzylam sie w leciutki podkladzik,za bardzo smieszna cene.Mianowicie sensique matt finish za cale 5,49;pp
Nie balam sie go zakupic,bo za taka cene mozna go najzwyczajniej wyrzucic do kosza w razie gdyby okazal sie totalna klapa,ale zaskoczyl mnie.
Matuje,ale nie sciaga,nie wchodzi w pory,bardzo wydajny wystarczy go bardzo niewiele.Ma konsystencje kremu wiec latwo sie go rozprowadza.No i dostepne sa rowniez bardzo jasne kolorki,co w przypadku innych podkladow nie jest latwe do znalezienia.
Tyle z mojej strony
Zycze udanych zakupow)

[nietoperek22]

Hej a czy uważacie że mając cerę naczynkową mogłabym używać tego kremu:
Perfecta No Problem http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...enia-skory.htm
(interesuje mnie ze względu na jego matujące właściwości)

[Strongmenka]

Jeśli wolno mi się wtrącić do dyskusji: znacie może jakiś krem tonujący z filitrami do cery tlustej? Przez zime używam zazwyczaj fluidu (chroni skȯre dodatkowo przed mrozem i wiatrem), ale teraz na wiosnę chciałabym przeżucic się na coś lżejszego. Kiedyś widzialam w aptece krem tonujący z avene (z serii dla skȯry tłustej), macie z nim jakies doświadczenia? Apropos niszczenia skȯry przez fluidy, nie wiem na ile to prawda, ale słyszalam ze kometyki mineralne są mniej szkodliwe, więc może to jest jakaś alternatywaJ