kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[One_LoVe]

Napisane przez gothika

a dlaczego tak wielu osób zapycha? co jest w tym podkładzie że pewnie z połowa nas musi z nich zrezygnować? jaki składnik?

jak ktoś ma na wydaniu próbki w dość jasnych odcieniach (nie oryginal) to ja z chęcią wypróbuję (targowisko)

Np. alantoina.

Ja znowu wróciłam do Lucy. Mam całe pudełko podkładu i kilka próbek i szkoda mi jej, tym bardziej że świetnie na mnie wygląda.
Na frakcji sojowej się nieładnie ścierała, na HA+płynny ekstrakt aloesu wygląda fajnie.
Z nosem nie mam problemu jak niektóre z Was, ale u mnie z kolei ściera się w okolicach pod-skrzydełko-nosowych. Nie wiem jak z tym sobie radzić.
U mnie Lucy powoduje powstawanie zaskórników zamkniętych, ale używając np pressed EDM też powstają, więc chyba czas najwyższy do dermatologa.
Dodatkowo znów potrzebuję większego krycia bo wyskakują mi takie bolące gule na brodzie, robiłam badania hormonalne i wszystko mam w normie, już nie wiem co począć.

[kika17]

Cześć dziewczyny, potrzebuje porady, otóż mam zamiar zamówic sobie próbki Lucy na zamówieniu zbiorowym, mam cere suchą, lecz troche skłaniająca sie do mieszanej, bo przetłuszcza mi sie w sferze T, nie wiem czy formuła oryginal bedzie odpowiednia, czy może light?
Kolejny problem to dobór odpowiedniego odcienia, generalnie jestem bladziochem, nie opalam sie zbytnio, zastanawiam sie jaki kolor byłby dla mnie odpowiedni, jestem nastawiona na zamowienie kilku próbek, prosze o pomoc w załaczniku dodam zdjęcie.

[Germini]

Napisane przez RamiStars

Poczytaj co wyzej pisze lumtecua mysle ze wypowiedz sie przyda

Że niby moje pory wsysają Lusię? Wprawdzie przeczytałam ogromną większość wątku, ale ta teoria jakoś mi umknęła. I jeśli to rzeczywiście wina porów, to

A szkoda, bo mam wrażenie, że Luśka fajne mi ogólnie na cerę działała - kojąco i nawilżająco, serio, po kilku dniach testów zauważyłam poprawę.
Poza tym te podkłady mają jeszcze jedną zaletę: małą ilość odcieni; nie trzeba zamawiać dwudziestu próbek, żeby dobrać sobie kolor, a właśnie to skutecznie odstrasza mnie od innych firm. (Lucy to były moje pierwsze minerały.)

Szkoda

[exotic smile]

A myślicie, że u każdego Lusia będzie wchodziła w pory? Już zamówiłam sobie próbkę i szkoda żeby się zmarnowały bo mam trochę rozszerzone pory

[lumtecua]

Napisane przez BothSides

Obawiam się że moich wielkich cieni pod oczami nic nie zakryje, nawet cud nad cuda jakim jest LM No ale zobaczymy, dam jej szansę. Już się doczekać nie moge, a tu conajmniej 2 tyg. czekania ;(

Lucy original swietnie nadaje sie na cienie pod oczami - ja uzywam odcienia light original- nie wysusza, nie podkresla zmarszczek jak inne minerały
i dobrze kryje - z tym, że mam średnie cienie

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez Germini

Że niby moje pory wsysają Lusię? Wprawdzie przeczytałam ogromną większość wątku, ale ta teoria jakoś mi umknęła. I jeśli to rzeczywiście wina porów, to

A szkoda, bo mam wrażenie, że Luśka fajne mi ogólnie na cerę działała - kojąco i nawilżająco, serio, po kilku dniach testów zauważyłam poprawę.

Nie wiem kto napisał to o wsysających porach (nie było załączonych zdjęć) nie wiem czy o ciebie chodzi i nie pamietam na jakim forum na 100%, ale jesli o mnie chodzi, Lucy nie daje "tego looku" jak po innych minerałach: wykończenie matowe, ale cera promienieje, wygląda na zdrową, bo Lucy własnie wsysa mi sie w te pory (mam na policzkach duże) i żaden finisher nie daje rady tego wygładzić. Możliwe że nie dobrałam idealnego zestawu pod spód, ale w tej materii lucinda jest kapryśna.

Ale świeżynki nie zrażajcie się! : lucinda jest bdb do pierwszych testów bo ma rewelacyjne krycie i potem łatwo możecie sobie porównac z innymi podkładami i określić czego chcecie.

[exotic smile]

Napisane przez lumtecua

Lucy original swietnie nadaje sie na cienie pod oczami - ja uzywam odcienia light original- nie wysusza, nie podkresla zmarszczek jak inne minerały
i dobrze kryje - z tym, że mam średnie cienie

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------



Nie wiem kto napisał to o wsysających porach (nie było załączonych zdjęć) nie wiem czy o ciebie chodzi i nie pamietam na jakim forum na 100%, ale jesli o mnie chodzi, Lucy nie daje "tego looku" jak po innych minerałach: wykończenie matowe, ale cera promienieje, wygląda na zdrową, bo Lucy własnie wsysa mi sie w te pory (mam na policzkach duże) i żaden finisher nie daje rady tego wygładzić. Możliwe że nie dobrałam idealnego zestawu pod spód, ale w tej materii lucinda jest kapryśna.

Ale świeżynki nie zrażajcie się! : lucinda jest bdb do pierwszych testów bo ma rewelacyjne krycie i potem łatwo możecie sobie porównac z innymi podkładami i określić czego chcecie.

A może to od formuły zależy? Ja zamówiłam Oil Control bo mam strasznie tłustą cerę.

[gothika]

Widzę że alantoina jest w każdym z tych podkładów (no z wyjątkiem light a tu krycie pewnie mierne?), a pamiętam że chyba tylko org. nas tak zapycha? Czy kogoś zapychają wszystkie podkłady lucy?
nie wiem czy warto ryzykowac i zamawiac te próbki...

Akurat na stronie nie ma zdjęć poglądowych tych kolorów które dla mnie sa odpowiednie, nie moge porównac które by były też podobne, tylko jaśniejsze...

zabieram się za czytanie wątku.

Ingredients~ zinc oxide, titanium dioxide, mica, magnesium stearate, calcium carbonate, iron oxides, allantoin, Apple Poly® polyphenols,trans-resveratrol, green coffee bean extract,
magnesium ascorbyl phosphate. occ

Ingredients~ zinc oxide, titanium dioxide, mica, magnesium stearate, silica dioxide, iron oxides, allantoin, Apple Poly® polyphenols, trans-resveratrol, green coffee bean extract,
magnesium ascorbyl phosphate. ocs

org Ingredients~zinc oxide, titanium dioxide, mica, magnesium stearate, iron oxides, allantoin, Apple Poly® polyphenols, trans-resveratrol, green coffee bean extract, magnesium ascorbyl phosphate.

[Julianka_7oo7]

Napisane przez gothika

Czy kogoś zapychają wszystkie podkłady lucy?
nie wiem czy warto ryzykowac i zamawiac te próbki...

dopóki nie spróbujesz to sie nie przekonasz. Ja luśce dawałam kilka szans, niestety kazda formuła robiła mi krzywdę ; warto zaryzykować bo proszki dają swietny efekt, a jak nie spróbujesz to nie bedziesz wiedziec co tracisz

[exotic smile]

Która formuła z Oil Control: z Silicą czy z Calcium Carbonate jest lepsza i czym się różnią?

[BothSides]

Hej Lucy-maniaczki, czytam o tym zapychaniu i mi się przypomniało co pisała Nanomi w wątku z podstawowymi informacjami o minerałach (jako początkująca w mienerałach, od tego zaczęłam).

Cytuję:

Przyzwyczajanie się skóry do kosmetyków mineralnych:

• Może się pojawić, ale nie musi. Jest to określanie jako "purging" czyli w dosłownym tłumaczeniu oczyszczanie. Opis zjawiska przez wizażankę - vril
• Należy odróżnić reakcję alergiczną od oczyszczania (każdy zna swoją skórę najlepiej), w przypadku alergii radzę odstawić produkt, spróbować inne formuły, produkty o innych składach lub z innych firm i ewentulanie spróbować znowu, gdy skóra wróci do normy.

Czy możliwe że te reakcje o których piszecie to taki właśnie purging? Jak to rozróżnić od prawdziwego zapychania? Czy to się zdarza tylko u zaczynajacych przygodę z minerałami czy np. właśnie po zmianie firmy może nastąpić?
z góry dzięki za odpowiedź

[anonyme]

Ja od tygodnia testuję Lucy original i wygląda świetnie ale już drugi raz po nałożeniu swędzi i piecze mnie skóra Jakiś składnik mnie chyba uczula. A zapowiadało się super

[gothika]

Napisane przez exotic smile

Która formuła z Oil Control: z Silicą czy z Calcium Carbonate jest lepsza i czym się różnią?

ja się podpinam pod pytanie, wiem że z calcium jest dla tłustych cer a z siliką?

[rozwielitka]

Napisane przez gothika

ja się podpinam pod pytanie, wiem że z calcium jest dla tłustych cer a z siliką?

silica czyli krzemionka działa matująco

[malaMigotkAaa]

Mam formułę, odpowiada mi jej krycie, kolor, jednak po dłużej chwili święcę się jak latarnia może dodać do niej krzemionki np. z kolorowka.com? co myślicie? wtedy dalej będzie włazić w pory? Może przestane się świecić?

[Julianka_7oo7]

może dodać do niej krzemionki np. z kolorowka.com? co myślicie? wtedy dalej będzie włazić w pory? Może przestane się świecić?

Mozesz uzyc też krzemionki jako pudru wykończeniowego Powinno zadziałać, u mnie się sprawdza

[nadi83]

Napisane przez BothSides

Hej Lucy-maniaczki, czytam o tym zapychaniu i mi się przypomniało co pisała Nanomi w wątku z podstawowymi informacjami o minerałach (jako początkująca w mienerałach, od tego zaczęłam).

Cytuję:

Przyzwyczajanie się skóry do kosmetyków mineralnych:

• Może się pojawić, ale nie musi. Jest to określanie jako "purging" czyli w dosłownym tłumaczeniu oczyszczanie. Opis zjawiska przez wizażankę - vril
• Należy odróżnić reakcję alergiczną od oczyszczania (każdy zna swoją skórę najlepiej), w przypadku alergii radzę odstawić produkt, spróbować inne formuły, produkty o innych składach lub z innych firm i ewentulanie spróbować znowu, gdy skóra wróci do normy.

Czy możliwe że te reakcje o których piszecie to taki właśnie purging? Jak to rozróżnić od prawdziwego zapychania? Czy to się zdarza tylko u zaczynajacych przygodę z minerałami czy np. właśnie po zmianie firmy może nastąpić?
z góry dzięki za odpowiedź

ja napiszę na podstawie swoich doświadczeń i obserwacji: u mnie właśnie tak było. skóra sie oczyszczała, musiała powyłazić to, co gdzieś głęboko siedziało, a teraz jest duża różnica i skóra naprawdę bardzo sie poprawiła. Jak najbardziej może sie zdarzyć przy każdej zmianie firmy, a co więcej przy zmianie formuły również. Moja skóra tak zareagowała na EDMy, potem było ok, a teraz po przestawieniu sie na Lucy też musiała sie oczyścić i dostosować (choć trwało to dużo krócej niż przy EDMach )Jak odróżnić? Otóż ja stopniowo staram się wyeliminować kolejnych "podejrzanych" o zapychanie. Jeśli nic nie zmieniłam w pielęgnacji i zmiana była tylko podkładu mineralnego, to daję skórze czas na dostosowanie sie do nowego i obserwuję ją. Większość z nas zna swoją skórę by móc ocenić, czy zmiany są alergiczne czy tylko zwykły wysyp. Np. u mnie skóra się oczyszczała, wysypało mnie w kilku miejscach, ale jednak te zmiany znikły dość szybko.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Mam formułę, odpowiada mi jej krycie, kolor, jednak po dłużej chwili święcę się jak latarnia może dodać do niej krzemionki np. z kolorowka.com? co myślicie? wtedy dalej będzie włazić w pory? Może przestane się świecić?

Ja mam mega tłustą skórę (przy tradycyjnym podkładzie, wykończonym pudrem bambusowym z BU mat trzymał tylko godzinę, poprawki robione Blotem z MACa i za godzinkę koniecznosć kolejnej poprawki i tak w kółko) Po zmianie z EDM na Lucy piewrsze dni były koszmarne. Raz, że nie wiedziałam ile Lucy użyć (brałam malutko jak EDM a to i tak było zbyt dużo jak na Lucy) a dwa, że potwornie się błyszczałam a wszytsko właziło w pory. Nawet kolega z pracy zapytał, czy nie jestm chora, bo źle wyglądam Ale stwierdziłam, ze sie przemęczę. Pohamowałam odruch pudrowania i stopniowo sie poprawiło. Teraz maluję się rano ok 6 i makijaż trzyma sie do ok 20 i to bez pudrowania!!!! Teraz tylko ze dwa razy używam bibułki lub husteczki by delikatnie usunąć błysk i jest ok. Oczywiście nie jest to płaski mat, tak jak bywa po pudreach ale to tylko plus, bo cera nie błyszczy się a wygląda naturalnie. Może spróbuj wiec też przemęczyć sie i dać skórze czas na przywyknięcie? Jeszcze jedno- ja teraz mam formułę OCC i na noc mocno nawilżam skórę, więć to pewnie też ma znaczenie.

[grazkako]

Napisane przez nadi83

ja napiszę na podstawie swoich doświadczeń i obserwacji: u mnie właśnie tak było. skóra sie oczyszczała, musiała powyłazić to, co gdzieś głęboko siedziało, a teraz jest duża różnica i skóra naprawdę bardzo sie poprawiła. Jak najbardziej może sie zdarzyć przy każdej zmianie firmy, a co więcej przy zmianie formuły również. Moja skóra tak zareagowała na EDMy, potem było ok, a teraz po przestawieniu sie na Lucy też musiała sie oczyścić i dostosować (choć trwało to dużo krócej niż przy EDMach )Jak odróżnić? Otóż ja stopniowo staram się wyeliminować kolejnych "podejrzanych" o zapychanie. Jeśli nic nie zmieniłam w pielęgnacji i zmiana była tylko podkładu mineralnego, to daję skórze czas na dostosowanie sie do nowego i obserwuję ją. Większość z nas zna swoją skórę by móc ocenić, czy zmiany są alergiczne czy tylko zwykły wysyp. Np. u mnie skóra się oczyszczała, wysypało mnie w kilku miejscach, ale jednak te zmiany znikły dość szybko.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------


Ja mam mega tłustą skórę (przy tradycyjnym podkładzie, wykończonym pudrem bambusowym z BU mat trzymał tylko godzinę, poprawki robione Blotem z MACa i za godzinkę koniecznosć kolejnej poprawki i tak w kółko) Po zmianie z EDM na Lucy piewrsze dni były koszmarne. Raz, że nie wiedziałam ile Lucy użyć (brałam malutko jak EDM a to i tak było zbyt dużo jak na Lucy) a dwa, że potwornie się błyszczałam a wszytsko właziło w pory. Nawet kolega z pracy zapytał, czy nie jestm chora, bo źle wyglądam Ale stwierdziłam, ze sie przemęczę. Pohamowałam odruch pudrowania i stopniowo sie poprawiło. Teraz maluję się rano ok 6 i makijaż trzyma sie do ok 20 i to bez pudrowania!!!! Teraz tylko ze dwa razy używam bibułki lub husteczki by delikatnie usunąć błysk i jest ok. Oczywiście nie jest to płaski mat, tak jak bywa po pudreach ale to tylko plus, bo cera nie błyszczy się a wygląda naturalnie. Może spróbuj wiec też przemęczyć sie i dać skórze czas na przywyknięcie? Jeszcze jedno- ja teraz mam formułę OCC i na noc mocno nawilżam skórę, więć to pewnie też ma znaczenie.

Nadi83 bardzo dziekuję za wypowiedź . Dzięki niej kilka próbek minerałów z pudełka "do oddania" przełożę do "do używania" .Widzę że robiłam błąd zbyt szybko rezygnując z proszków , po których cokolwiek nowego pojawiało się na mojej twarzy . (A przecież kiedyś czytałam post BothSides i vril )
W moim przypadku- cera mieszana ze skłonnością do przesuszania - skuteczną metodą zapobiegania błyszczeniu po minerałach jest dobrze nawilżający krem na noc.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Julianka_7oo7

Mozesz uzyc też krzemionki jako pudru wykończeniowego Powinno zadziałać, u mnie się sprawdza

A sama krzemionka mnie zbyt nie wysuszy? Średnio znam się na tych wszystkich mieszaninach, składnikach ale nie jest droga i chyba się skusze Do zmatowienia i podkładu używałam Jadwigi do skóry trądzikowej, i pudru Bambusowo-jedwabnego,ale to jeszcze nie to.

Napisane przez nadi83

j

Ja mam mega tłustą skórę (przy tradycyjnym podkładzie, wykończonym pudrem bambusowym z BU mat trzymał tylko godzinę, poprawki robione Blotem z MACa i za godzinkę koniecznosć kolejnej poprawki i tak w kółko) Po zmianie z EDM na Lucy piewrsze dni były koszmarne. Raz, że nie wiedziałam ile Lucy użyć (brałam malutko jak EDM a to i tak było zbyt dużo jak na Lucy) a dwa, że potwornie się błyszczałam a wszytsko właziło w pory. Nawet kolega z pracy zapytał, czy nie jestm chora, bo źle wyglądam Ale stwierdziłam, ze sie przemęczę. Pohamowałam odruch pudrowania i stopniowo sie poprawiło. Teraz maluję się rano ok 6 i makijaż trzyma sie do ok 20 i to bez pudrowania!!!! Teraz tylko ze dwa razy używam bibułki lub husteczki by delikatnie usunąć błysk i jest ok. Oczywiście nie jest to płaski mat, tak jak bywa po pudreach ale to tylko plus, bo cera nie błyszczy się a wygląda naturalnie. Może spróbuj wiec też przemęczyć sie i dać skórze czas na przywyknięcie? Jeszcze jedno- ja teraz mam formułę OCC i na noc mocno nawilżam skórę, więć to pewnie też ma znaczenie.

Dziękuje, daje Lusi szansę, bo zaczynam leczyć buzie antybiotykami i wyglądałam przez kilka dni koszmarnie nie mam wyjścia potrzebuje maksymalnego krycia, im więcej się jej da tym gorzej to fakt, najgorzej wygląda nas i okolice nosa, włazi w pory niemiłosiernie.

[BothSides]

Dziękuję nadi83 za odpowiedź na moje pytania I cieszę się, że nie tylko ja skorzystam. Także testujemy wytrwale, zobaczymy co z tego wyjdzie

[Julianka_7oo7]

Napisane przez malaMigotkAaa

A sama krzemionka mnie zbyt nie wysuszy? Średnio znam się na tych wszystkich mieszaninach, składnikach ale nie jest droga i chyba się skusze Do zmatowienia i podkładu używałam Jadwigi do skóry trądzikowej, i pudru Bambusowo-jedwabnego,ale to jeszcze nie to.

Niektóre dziewczyny wysuszyła, u mnie sie sprawdza. Trudno to przewidzieć

[malaMigotkAaa]

spróbować warto na kolorówce kosztuje 8 zł z groszem + przesyłka za 10g
Dziękować

[gothika]

Napisane przez rozwielitka

silica czyli krzemionka działa matująco

rozwielitka - dzięki

[RamiStars]

Zamówilam sobie próbki Lucy(ukłony dla Olencjii) no i mam problem.Nie wiem czy ja nakladam ja nierówno czy tez ona nierówno sie wtapia.Jak sie pomaluje rano jest ok po 2h hmm...wyglada to jakos dziwnie jakbym nałozyla w niektórych miejscach za duzo proszku wychodza takie łatki.Pozatym nic sie nie dzieje,nie piecze nie swedzi nie ma wysypki.Może Wy mi doradzicie co zrobic?

[Astro]

Napisane przez RamiStars

Zamówilam sobie próbki Lucy(ukłony dla Olencjii) no i mam problem.Nie wiem czy ja nakladam ja nierówno czy tez ona nierówno sie wtapia.Jak sie pomaluje rano jest ok po 2h hmm...wyglada to jakos dziwnie jakbym nałozyla w niektórych miejscach za duzo proszku wychodza takie łatki.Pozatym nic sie nie dzieje,nie piecze nie swedzi nie ma wysypki.Może Wy mi doradzicie co zrobic?

Musisz długo rozcierać proszek i nakładać bardzo małe warstwy. Pomaga tez spryskanie termalką lub hydrolatem.

[RamiStars]

Napisane przez Astro

Musisz długo rozcierać proszek i nakładać bardzo małe warstwy. Pomaga tez spryskanie termalką lub hydrolatem.

Wiec rzeczywiscie nakladalam go za duzo.Dziekuje slicznie za rade zastosuje i zobacze jak wyjdzie.

[aniuska18032]

Dawno mnie tu nie było
Nadal maluję się Lucy bo to moja faworytka, nie ma lepszego podkładu dla mnie. Mimo, że ostatnio moja cera jest kapryśna to Lucy leży idealnie...nawet na tłustym filtrze ! Mam czasami wrażenie, że jest to po prostu moja druga skóra, leży pięknie, wtapia się i daje wrażenie takiej gładkości . Rzadko kiedy muszę poprawiać makijaż bo co nie spojrzę w lustro to jest dobrze. Muszę sobie zrobić zapasy podkładu ..do końca życia.
Rzadko stosuję pod Lucy primer (czasami Diva Defense), czasami na koniec nakładam finishing dust z EDM. Krycie dla mnie jest wystarczające (formuła original) chyba, że wyjdzie mi większa gula to wtedy używam cleara z EDM.

Teraz czaję się na pędzle z Lucy

[Paulkabe]

Zamówiłam próbki Lucy, testuję ją juz 5 dni i chyba nic z tego Krycie jest super, mat także. Ale zapycha mnie w ciągu 3 dni 4 pryszczowe grudki Gdyby nie to byłabym zadowolona Nie weim czy jeszcze próbowac,moze skóra sie przyzwyczai, a też nie cche sobie cery pogarszac

[narjia]

Napisane przez Paulkabe

Zamówiłam próbki Lucy, testuję ją juz 5 dni i chyba nic z tego Krycie jest super, mat także. Ale zapycha mnie w ciągu 3 dni 4 pryszczowe grudki Gdyby nie to byłabym zadowolona Nie weim czy jeszcze próbowac,moze skóra sie przyzwyczai, a też nie cche sobie cery pogarszac

Moim zdaniem odstaw, ewentualnie testuj inną formułę. Jeśli to maleńkie krosteczki to możesz zaryzykować, jeśli normalne pryszcze to nie ryzykuj, nie wiem jakie Ty masz skłonności do blizn, ale mnie takie testy(różnych kosmetyków naturalnych i minerałów), w których liczyłam, że wysyp minie kilka blizn i przebarwień kosztowały, więc nie warto. Jak maleńka krosteczka można próbować dalej, jak coś konkretnego to kosmetyk pa pa ,nie ma na co czekać.

[Paulkabe]

Napisane przez narjia

Moim zdaniem odstaw, ewentualnie testuj inną formułę. Jeśli to maleńkie krosteczki to możesz zaryzykować, jeśli normalne pryszcze to nie ryzykuj, nie wiem jakie Ty masz skłonności do blizn, ale mnie takie testy(różnych kosmetyków naturalnych i minerałów), w których liczyłam, że wysyp minie kilka blizn i przebarwień kosztowały, więc nie warto. Jak maleńka krosteczka można próbować dalej, jak coś konkretnego to kosmetyk pa pa ,nie ma na co czekać.

no wlasnie dwie duże, i dwie małe, ale bolą, więc to takie typowe podskórne pryszcze ehh A tak super kryje i w sumie niedrogo wychodzą te minerały...

[Germini]

Napisane przez lumtecua

Nie wiem kto napisał to o wsysających porach (nie było załączonych zdjęć) nie wiem czy o ciebie chodzi i nie pamietam na jakim forum na 100%, ale jesli o mnie chodzi, Lucy nie daje "tego looku" jak po innych minerałach: wykończenie matowe, ale cera promienieje, wygląda na zdrową, bo Lucy własnie wsysa mi sie w te pory (mam na policzkach duże) i żaden finisher nie daje rady tego wygładzić. Możliwe że nie dobrałam idealnego zestawu pod spód, ale w tej materii lucinda jest kapryśna.

Ale świeżynki nie zrażajcie się! : lucinda jest bdb do pierwszych testów bo ma rewelacyjne krycie i potem łatwo możecie sobie porównac z innymi podkładami i określić czego chcecie.

Ja tam się nie znam , ale coś w tym może być, że pory wsysają minerały i zaczynają produkować sebum. No bo mówię - nigdy, przenigdy się nie świecę, a po Lucy na policzkach tak, i to okropnie. I podkład znika - przecieram twarz wacikiem z mleczkiem kosmetycznym i wacik jest czysty.
A poza tym Lusia to ideał - nic mi po niej nie wylazło, ma kojący wpływ, ślicznie kryje i w dodatku odkryłam, że mizianie się flat topem sprawia mi niewyobrażalną przyjemność
Ale nie to mnie zniechęca do minerałów - zniechęcają mnie ilości odcieni, które trzeba przetrzepać, zanim się znajdzie ten idealny
Buu

Edit: I się zastanawiam, czy lusiowy finishing powder mógłby mi tutaj pomóc - w końcu kosmetyki tej samej firmy powinny ze sobą jakoś współpracować