2014-02-07, 00:02 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Dzięki za odpowiedź ale jak wpisałam w wyszukiwarkę "spis specjalizacji lekarskich" to bariatria jest w kolumnie razem z innymi specjalizacjami jak alergologia , andrologia , laryngologia, chirurgia/wiele jej rodzajów/ i inne mniej lub bardziej popularne.
|
2014-02-07, 00:05 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Ale co ja mogę Ci powiedzieć? W googlach znajdziesz wiele głupot. Bariatria jest dziedzina medycyny, ale takiej specjalizacji w Polsce nie ma i nigdy nie było.
|
2014-02-07, 03:21 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 302
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cytat:
Ad rem. Ja przylaczam sie do Nadis i innych glosow, zeby tak od razu z tej medycyny nie rezygnowac. Jak ktos napisal mozesz zostac radiologiem, ktory z pacjentami nie ma duzo kontaktu i, jak tez ktos radzil, pogadaj ze (znajomymi) lekarzami czy rowniez mieli takie watpliwosci. |
|
2014-02-08, 14:45 | #34 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-02-14, 18:47 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 344
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Zapraszam Wszystkich przyszłych studentów , obecnych studentów oraz absolwentów Uniwersytetów Medycznych i kierunków okołomedycznych na nasz wątek ~~> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744372 zapraszam do pogaduszek łączmy się!!
|
2014-02-14, 23:39 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Nie rzucaj od razu, jeśli nauka dobrze Ci idzie. Gorzej, jakbyś nie radziła sobie z nauką i nie nadążała. A jak z ludźmi na uczelni? Ja jestem bardzo zniechęcona do mojego kierunku, a jestem an czwartym roku, ale to właśnie przez ludzi z grupy.
Nie rezygnuj na pewno po jednym semestrze, i tak teraz nie poszłabyś na inny kierunek i co, siedziałabyś przez cały semestr w domu i słuchała od wszystkich jak źle zrobiłaś... Spróbuj jeszcze jeden semestr i wtedy zdecydujesz. A jeśli jednak skończysz, to wybierz specjalizację, w której masz mały kontakt z pacjentem, jeśli nie lubisz zbyt dużych kontaktów z ludźmi. Odradzam medycynę ratunkową (duuuży kontakt z ludźmi), pediatrię (jeśli nie lubisz dzieci), medycynę rodzinną (też kontakt z ludźmi). A zarobki lekarzy są kilkukrotnie większe niż osób w przeciętnych zawodach, więc może przemęcz się te kilka lat... I jeśli nie wiesz co innego chciałabyś studiować, tzn. masz postawę: nie chcę studiować dalej medycyny, ale nie wiem na co iść, to też nie rzucaj studiów. |
2014-02-15, 06:28 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cześć,
dziewczyny dobrze Ci radzą, zgadzam się zwłaszcza z Grubella! Nie rezygnuj z tych studiów! Po medycynie niekoniecznie musisz pracować z chorymi - jest np. wiele ciekawych ofert dla lekarzy w firmach farmaceutycznych, możesz tam pracować w laboratorium albo jako ktoś w rodzaju przedstawiciela handlowego itp. itd. (córka przyjaciółki mojej mamy jest po medycynie i pracuje właśnie w takiej firmie). Wykształcenie medyczne jest szczególnie cenne na rynku! Poza tym, Twoje nastawienie może się jeszcze zmienić, gdyż, wybacz, ale masz dopiero 20 lat. Uwierz mi, ja dopiero po studiach "odnalazłam" się na określonej ścieżce zawodowej! Skup się na nauce, obserwacji, jakie możliwości daje Ci medycyna (poznawaj kolejne specjalizacje, może z czasem porozmawiasz z kimś, kto pracuje w firmie farmaceutycznej) a nie myśl ciągle o tym, że nie chcesz pracować z chorymi ludźmi. Zaręczam Ci, że jak nie będziesz chciała, to nie będziesz musiała! Do niedawna łatwiej było znaleźć pracę w firmie farmaceutycznej niż w szpitalu. |
2014-02-15, 13:52 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cytat:
|
|
2014-02-15, 14:22 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 302
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
A czy jak pojdziesz do, zalozmy, ginekologa, to poznasz, ze nie lubi on noworodkow?
|
2014-02-15, 18:02 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Nie potrafię ogarnąć Twojego sposobu myślenia. Możesz rozwinąć?
|
2014-02-15, 18:18 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cytat:
Też zupełnie nie rozumiem toku myślenia blekitne_niebo Edytowane przez Azmika88 Czas edycji: 2014-02-15 o 23:03 |
|
2014-02-15, 18:27 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Nie wiem za bardzo co tu rozwijać. Moim zdaniem to niedopuszczalne żeby lekarz (jakiekolwiek specjalności) brzydził się drugiego człowieka.
|
2014-02-15, 19:48 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cytat:
Kurde, lekarz też człowiek, nie robot. |
|
2014-02-15, 20:00 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Noworodek to nie człowiek? Coraz lepsze rzeczy piszesz.
Cytat:
Cytat:
Ja na szczęście nie spotkałam się z lekarzami bojącymi się zwłok lub ludzi chorych psychicznie. Widać mam wielkie szczęście |
||
2014-02-15, 22:37 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Przeinaczasz moje słowa. "Noworodek, nie drugi człowiek" oznacza, że nie każdy "drugi człowiek" jest "noworodkiem". Ty uogólniasz.
Studiujesz medycynę? Jestes lekarzem? Jesli nie, to nie możesz mieć pojęcia, czego kto się boi. Chyba, że każdego lekarza, na którego trafiłaś, pytałaś: "Dzień dobry, jakie uczucia wzbudzają w panu zwłoki i pacjenci psychotyczni?" Wtedy zwracam honor. Ale jesli tak nie jest, to sory, ale dla mnie to co piszesz jest totalnie absurdalne i oderwane od rzeczywistości. |
2014-02-15, 22:55 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 51
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Hej,
Moja wypowiedz może być niezbyt obiektywna bo spaczona tym zawodem . Ciężko Ci coś doradzić bo sporo ryzykujesz rzucając studia, to wciąż dośc pewny kawałek chleba. Jednak nie zasmucając Cię nie łatwy. Pierwszy rok zawsze jest najgorszy, ale później wiele łatwiej nie będzie. Ten zawód ma coś z odwiecznej rywalizacji, chora ambicja części osób spawia że każde zaliczenie jest wyzwaniem, każde kolokwium walką. Generuje to zamiast fajnej studenckiej atmosfery ciągłe napięcie. Życie w nim też już nie takie piękne jak kiedys, pracy oczywiście znajdziesz, ale całe życie będziesz sie uczyc, do egzaminów, kursów, specjalizacji. Sama miałam nadzieję, że po studiach będzie troche łatwiej ale wtedy to dopiro się zaczyna. Staż, specjalizacji itd.itd. Dla młodych osób nie jest to wcale taki dochodowy i dobry kąsek, wielu moich znajomych ma duzo lepsze kasowo prace, pracują mniej i nie przynoszą pracy do domu. Sama sie szybko nie dorobisz, kwestia Waszego stazu/6 roku na którym nie wiadomo nawet czy dostaniecie kase. Specjalizację którą wiele osób robi z wolontariatu ... Pomimo wszystko to jednak piękny zawód, którego nie da się poczuć dopóki nie stanie się twarzą w twarz z pacjentem. Pomysł masz dobry, studia Ci nie uciekną przez rok dziekanki a zobaczysz inne dziedziny. |
2014-02-15, 22:56 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Cytat:
|
|
2014-02-16, 00:08 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 302
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Ciekawe. A jakie cechy powinni posiadac wedlug Ciebie przedstawiciele innych zawodow, np. z okolomedycznych, farmaceuta i stomatolog?
|
2014-02-16, 09:49 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
W pewnym sensie to ta sama gałąź więc podobnie jak lekarz.
Mój blog http://robertooo.blogx.pl/ - koniecznie zajrzyj w wolnej chwili. Edytowane przez Teodoro1068 Czas edycji: 2015-05-26 o 11:29 |
2014-02-16, 16:48 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Ile ludzi tyle opinii, więc i ja dodam coś od siebie. Nie studiuje co prawda medycyny ale miałam podobny problem z wyborem studiów i swojej ścieżki zawodowej. Od kiedy pamiętam zawsze chciałam być nauczycielką matematyki ale w 3 liceum zmieniłam zdanie myśląc: co to za zawód? Zero prestiżu, szacunku, niskie zarobki a do tego w ogóle trudno o pracę. Wybrałam Politechnikę i już od pierwszego roku wiedziałam, że to nie to. Nie wyobrażam sobie spędzania 8 godz. przed komputerem albo w jakiejś fabryce. Wiem też, że nigdy nie byłabym specjalistą w swojej dziedzinie bo po prostu tego nie czuję. Nie miałam problemu z zaliczeniami ale nauka czegoś w teorii to nie to samo co późniejsza praktyka w pracy. Jedynym przedmiotem, który mnie interesował była właśnie matematyka.
Przez długi czas biłam się z myślami i odważyłam się pójść na matmę dopiero po skończeniu Politechniki. Późno, ale nie żałuje swojej decyzji bo teraz bardziej znam siebie i studiowanie ma inny wymiar. Działam w stowarzyszeniu, w którym pomagamy dzieciom w nauce, robiąc to w sposób kreatywny. Po licencjacie chciałabym uczyć właśnie dzieci i wymyślać fajne sposoby na naukę różnych rzeczy. Mam gdzieś co myślą inni, że to mało prestiżowy zawód, że pewnie będę mało zarabiać itd. Lubię uczyć innych, a pieniądze nie są najważniejsze. Pasja istnieje, tylko ci którzy tego nie czują mówią, że nie istnieje. Oczywiście, nie mówię, że jest ona konieczna do życia, ale mimo wszystko lepiej robić coś co się lubi. Gdybym była na twoim miejscu to pewnie nie rzuciłabym studiów od razu ale dałabym sobie czas na przemyślenie pewnych rzeczy i zobaczyła czy to co teraz czuje nie jest tylko kwestią gorszych dni. Dziekanka to dobry pomysł, zwłaszcza, że pewnie masz zasoby finansowe na to, żeby np. pochodzić na różne kursy, itp i poszukać czegoś nowego. |
2014-02-19, 16:53 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 73
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Dokładnie wiem co czujesz... Ja również poszłam na medycynę z przypadku. Moim marzeniem była weterynaria - ale mama suszyła mi głowę, by złożyć papiery na kierunek lekarski na pobliski UM... Dostałam się na weterynarię do Warszawy i Wrocławia, na lekarski również. Rodzice przekonali mnie, że nie stać nas bym studiowała w obcym mieście. Zaczęłam medycynę... pierwsze dwa lata to był horror - poprawki z biofizyki, biochemii czasami nerwy puszczały tak mocno że płakałam..chciałam zrezygnować, ale rodzice i wspaniała grupa zrobili naprawdę dużo bym została. Na trzecim roku zaczęły się kliniki całkiem inna nauka, praca z żywym człowiekiem i dużo więcej luzu
Dziś jestem na 6 roku i dziękuję niebiosom, że nie zrezygnowałam. Mam wspaniałego chłopaka, którego poznałam na Uniwerku, wiem, że kiedy za pół roku skończę - dostanę pracę w przeciwieństwie do kilku koleżanek które idąc za głosem serca poszły na wymarzone studia (jedna jest właśnie po kosmetologii) a dziś stoją w kolejce w Urzędzie Pracy.Wiem, że 20- letnia dziewczyna nie myśli tymi kategoriami (przynajmniej ja nie myślałam), kiedy jednak człowiek wchodzi w pewien wiek i planuje założyć rodzinę spokój i finansowa niezależność jest bezcenna. To prawda, że wchodząc z moimi pupilkami do lecznicy dla zwierząt zawsze z nostalgią myślę sobie co by było gdyby... nieraz łezka zakręci się w oku. Dziś jednak nie zamieniłabym studiów na żadne inne. Specjalizacji jest całe mnóstwo - na pewno znajdziesz coś dla siebie. Nie rezygnuj ZOSTAŃ Za 5 lat nie będziesz żałowała ! Gorąco pozdrawiam i trzymam kciuki !
__________________
'Powinnaś pamiętać jeszcze o czymś: dotrzymywanie obietnic w sprawie telefonów to pierwsza cegiełka domu, który zbudujecie na fundamentach miłości i zaufania. Jeśli facet nie potrafi położyć nawet tej jednej głupiej cegły, nigdy się tego domu nie doczekasz, kochana. A na dworze bywa bardzo zimno. ' |
2014-02-20, 08:45 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Każdy ma swoje priorytety, ja tam uważam, że skoro życie jest jedno, to nie mam zamiaru spędzić je nieszczęśliwie, tylko dlatego, że akurat po danym kierunku jest praca. A jestem osobą, dla której niezmiernie ważne jest, aby praca była moją pasją, bo inaczej będzie dręczyć mnie depresja.
Jestem jednak za tym, żeby decydować sercem. Ale ja jestem po prostu bardzo wrażliwa i inaczej nie umiem. Ja myślę, że autorka może za 5 lat i żałować i nie, nie jest powiedziane jak będzie, bo jej nie znamy. Ja bym żałowała, zostając na studiach, których nienawidzę. Ale może akurat do czerwca coś się wyklaruje w tej kwestii i autorka nas powiadomi, co dla niej okazało się najlepszym rozwiązaniem. |
2014-02-20, 23:09 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rzucenie studiów medycznych
Bardzo ciężką masz decyzję, ze swojej strony mogę Ci poradzić abyś została do końca roku.
Po roku jeśli studia nie będą Ci się podobały zostaw je bo to TWOJE zdrowie jest najważniejsze... Jeśli masz inny pomysł na siebie to trzeba go zrealizować póki jeszcze masz czas i nie poszłaś za daleko, nie upłynęło zbyt dużo czasu. A jeden rok to nie koniec świata a przynajmniej potem będziesz mogła powiedzieć: ,,ok sprawdziłam to dokładnie, ten kierunek nie jest dla mnie '' i nie będziesz żałowała że za szybko/nie przemyślanie odeszłaś. Powodzenia! |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:05.