Malować się czy nie, jak myślicie.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;82515311]Odcień właśnie ma kluczowe znaczenie, bo wiadomo, że właściwie dobrany tworzy wrażenie, że nie ma się nic na sobie, tylko ma się idealną cerę
A w kamieniu jak się sprawdzają?[/QUOTE]

Jestem zgaszonym latem o jasnej cerze z różowymi podtonami. Podkłady miałam dobrane właściwie do koloru, nic to nie dawało, bo jak pisałam moja robocza teoria jest taka, że kolorowe tlenki, którym podkłady zawdzięczają krycie, odpowiadają za nadprodukcji sebum i ten brzydki efekt obciążenia twarzy.
Podkłady w kamieniu też zawierają tlenki oraz emolienty, wiec to zdecydowanie nie jest propozycja dla mnie. Toleruję tylko transparentne pudry, ale nie w białym kolorze, tylko z niewielką domieszką innego pudru połtransparentnego dla zlikwidowania bieli. Metodą prób i błędów doszłam do właściwych proporcji takiego pudru, ale nie ma on żadnych właściwości kryjących, co mi zresztą nie przeszkadza. Przykładam się za to mocno do pielęgnacji, żebym po prostu nie potrzebowała maskowania i udaje mi się to.

[JulittaNovi]

Co osoba to inna teoria Ja uwielbiam się malować jest to tez moja praca i pasja, lecz uważam, że nie które kobiety bez makijazu wygladają slicznie. Ja nie wychodząc z domu bądź po przysłowiowe bułki nie maluje sie. Zalezy to tez od stanu mojej cery. Na codzień lubie podkreslać atuty mojej urody, oraz korygować niedoskonałości

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------



---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez TrocheOptymizmu

Jestem nastolatką, mam cerę normalną bez trądziku i wyprysków. Na codzień się nie maluję, przestałam nawet jeśli jestem bardzo blada, niewyspana. Jednak są wakacje a ja lubię wracać do kremów BB. Moje pytanie brzmi dlaczego odradza się makijaż młodym osobą? Jakie są jego niekorzystne wpływy na cerę?

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Osobom*

Spotykam się często z tym iż młode dziewczyny chętnie się malują makładają cięzkie kryjące podkłady nie dbając o prawidłową pielęgnacje swojej skóry. Chodźby prawidłowy demakijaż i oczyszczenie skóry peeling i krem dobrany do ich wieku i cery
I często się mówi by młode osoby się nie malowały gdyż z własnego doświadczenia wiem ze jak byłam młoda to nie patrzyłam na jakość a na ilość czyli jakieś nawet najtańsze cienie czy podkład nafaszerowane chemią Takie jest moje zdanie

[lifeofaneta]

Przede wszystkim jest różnica pomiędzy malowaniem się, a zamalowywaniem. Wiele kobiet nakłada zbyt mocny makijaż.

[kasztanka3]

Napisane przez lifeofaneta

Przede wszystkim jest różnica pomiędzy malowaniem się, a zamalowywaniem. Wiele kobiet nakłada zbyt mocny makijaż.

To swoja droga, umiar zawsze jest wskazany.

[sialkamarta]

Ja bardzo lubię się malować i robię to z przyjemnością, robię to dla siebie, przy czym preferuję lekkie makijaże, nie wyobrażam sobie, żeby chodzi na co dzień w pełnym makijażu z kreskami na oczach oraz cieniami do powiek. Mnie wstarcza tusz do rzęs, kredka do brwi, podkład i rozświetlacz.

[Kasia_V]

Nie znoszę się malować, a to tylko dlatego, że nie potrafię. Chciałabym nauczyć sie konturowania twarzy i nie wiem, czy jestem taka tępa, czy kosmetyki, które miałam dotychczas też zrobiły swoje. No nie umiem, mimo elementarnych wiadomości. Mam zamiar kupić teraz magnetyczną paletę do konturowania xxx i jeśli tym razem mi nie pójdzie, to oświadczam,że nie będę się malować wcale.

[Majeczka28a]

Powiem tak z doświadczenia wiem, że nie da się od razu nauczyć wszystkiego. Ja dopiero po latach odkryłam idealny puder i podkład dla siebie. Okazało się, że wcale nie ten z najwyższej półki nawet. Zwykły z rossmana taki w szklanym słoiczku. Jeśli chodzi o kontur to wiem co i jak bo byłam kiedyś w szkole makijażu jako modelka. Jednak oka nadal nie potrafię sobie pomalować tak jakbym chciała. Na dzień makijaż bez problemu zrobię, ale na wieczór to porażka.

[golgie]

Twierdzenie, że lepiej się wygląda bez makijażu niż ,,z , jest zaklinaniem rzeczywistości.

Zgodzę się, ze może tak być w przypadku bardzo młodych dziewcząt, którym natura dała bardzo wiele, ale pozostałe kobiety z dobrze dobranym podkładem, tuszem, jakimś błyszczykiem-wyglądają o wiele lepiej.
Dla mnie makijaż jest relaksem, fajną zabawą i chociaż na urodę nie mogę narzekać, to jednak nie wyobrażam sobie być nieumalowaną w pracy, na imprezie.

[chimay]

Napisane przez golgie

Twierdzenie, że lepiej się wygląda bez makijażu niż ,,z , jest zaklinaniem rzeczywistości.

Zgodzę się, ze może tak być w przypadku bardzo młodych dziewcząt, którym natura dała bardzo wiele, ale pozostałe kobiety z dobrze dobranym podkładem, tuszem, jakimś błyszczykiem-wyglądają o wiele lepiej.
Dla mnie makijaż jest relaksem, fajną zabawą i chociaż na urodę nie mogę narzekać, to jednak nie wyobrażam sobie być nieumalowaną w pracy, na imprezie.

No ja akurat z podkładem wyglądam gorzej i coś takiego jak dobrze dobrany podkład w przypadku mojej cery nie istnieje. Ale służy mi lekkie przyciemnienie brwi i rzęs henną, tusz do rzęs, odrobina różu, a koniecznością jest korektor pod oczy (a w zasadzie 3 różne korektory).
Tak więc wszystko jest kwestią tego, co właściwie oznacza makijaż dla danej kobiety.

[Styylove96]

Malowac się ale z umiarem, da się pomalowac tak żeby było naturalnie bez tzw. Tapety

[moniamarzec85]

kochana, malowanie jest nieodłączną częścią naszego życia. oczywiście naturalne jest piękne, jednak czasami nawet naturze trzeba pomóc. Sztuka nie jest poprostu pomalowac sie, sztuka jest pomalować tak, by podobało sie innym i zeby nie przesadzic.

[kaledonia]

Napisane przez moniamarzec85

kochana, malowanie jest nieodłączną częścią naszego życia. oczywiście naturalne jest piękne, jednak czasami nawet naturze trzeba pomóc. Sztuka nie jest poprostu pomalowac sie, sztuka jest pomalować tak, by podobało sie innym i zeby nie przesadzic.

Może Twojego, bo mojego na pewno nie
Maluję się jeśli już dla siebie, a nie dla obcych. Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził

[kasztanka3]

Napisane przez kaledonia

Może Twojego, bo mojego na pewno nie
Maluję się jeśli już dla siebie, a nie dla obcych. Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził

Wizazowe madrosci, nie?

[kaledonia]

Napisane przez kasztanka3

Wizazowe madrosci, nie?

"Kobiety do garów i malować się"

[kasztanka3]

Napisane przez kaledonia

"Kobiety do garów i malować się"

Tylko tak, zeby innym sie podobalo

[linkinpaark]

Wiem, że post już jest w miarę stary ALE przykro mi dziewczyny, że niektóre same się tak szufladkujecie
Co to za podejście, że kobieta MUSI się malować, żeby dobrze wyglądać?
Faceci też mają worki pod oczami, pryszcze, przebarwienia, tylko nikt na to nie zwraca uwagi i ich nie goni do makijażu z tego powodu... A kobietę, która się nie maluje traktuje się często jak jakąś fleję
Może niech każdy robi to co mu sprawia przyjemność i przestańmy kogokolwiek w ten sposób szufladkować