|
Notka |
|
Metamorfozy W tym miejscu zajdziesz informację jak zmienić swój wygląd, styl, makijaż, fryzurę oraz sposób ubierania się. Poddaj się metamorfozie i zaskocz samą siebie. |
|
Narzędzia |
2007-02-19, 06:16 | #331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Pilnie poszukiwana pomoc - prośba o dobre rady !!! Zagubiona dusza
Kochana, wchodzę na ten wątek dlatego, że zaintrygowała mnie Twoja osoba - jestes aktywna, masz zainteresowania, swoje zdanie. Ale zamykasz się przed innymi i każesz im zgadywać swoje myśli. Nie musisz na każdym kroku wynosić się z tym co sobą reprezentujesz, najważniejsze, żebyś wiedziała to Ty, a ludzie już sami się o tym dowiedzą.
Co do wyglądu, to podtrzymuję to co mówiłam - grzywka, żywe kolory i dajesz :-D Dr Addison jest rzeczywiscie kobieą z klasą, ale ma swoje lata i na pewno ne była taka od zawsze. Przez eksperymentowanie i łączenie rzeczy wyrobisz swój własny styl. Wklejaj zdjęcia swoich ciuszków, jestesmy po to, żeby Ci pomóc. |
2007-02-19, 08:47 | #332 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pilnie poszukiwana pomoc - prośba o dobre rady !!! Zagubiona dusza
Moja droga Duszyczko
Weszlam po dwoch dniach nieobecnosci na forum ciekawa kolejnych etapow Twojej metamorfozy..no i przykro mi sie zrobilo nie postepuj tak z dziewczynami,to juz drugi raz kiedy "wyzywasz" sie na Wizazankach,ktore sa Ci przychylne niczym przyjaciolki Tyle razy pisaly Ci oprostej grzywce,o zywych kolorach..ja sama o dodatkach ktore potrafia z nieatrakcyjnego ciucha zrobic intrygujaca kreacje Zastosuj sie do rad..pros o konkretne wskazwki. Nikt nie chce tu dla Ciebie zle!Wiecej wiary w siebie!Chodz z podniesiona glowa,usmiechnieta,pewnym krokiem.Badz swiadoma swojej kobiecosci Kobieta powinna byc w pewnym sensie aktorka,ktora czesem powinna zagrac intrygujaca uwodzicielke(dot.szukan ia chlopaka ) Piszesz ze nie masz chlopaka,przyjaciolka Cie zostawila..uzalasz sie nad soba,ale czy robisz cos zeby to zmienic?Wychodz do ludzi,poznawaj nowych znajomych.Moze gdzies obok jest dziewczyna rownie wartosciowa i madra jak Ty,ktora okaze sie Twoja bratnia dusza Zacznij dzialac Zycze Ci duuuzo wiary we wlasne sily i w siebie. P.S.Prosze nie badz wiecej taka dla Wizazanek-nie zasluzyly sobie na takie traktowanie.Wrecz przeciwnie maja duzo cierpliwosci i otwarte serduszka na bezinteresowna pomoc innym
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. (Paulo Coelho) W awatarze moja ukochana Luna |
2007-02-19, 11:01 | #333 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Pilnie poszukiwana pomoc - prośba o dobre rady !!! Zagubiona dusza
Duszyczko,Ty się uparłaś na ten wygląd.Nie mówie,że nie masz racji,ale...Na własnej skórze przekonwałam się,że ZACZĄĆ tzreba od wnętrza,a przynajmniej próbować zmienić wygląd jednocześnie z wewnętrznym nastawieniem.
Na pewno już wieeeele osób w tym wątku ci to powiedziało.Ja kiedyś też puszczałam takie uwagi mimo uszu.Też upierałam się jak Ty-i mówiłam podobne słowa,że "jakby była ładna to...". Ale to prawda.Mogłam obiektywnie wyglądac ładnie,ale jesli czułamsię beznadziejnie to nic nie dało.Tak naprawde nie da się też zrobić(wg mnie) takie metamorfozy,że ktoś ci powie"ubierz to czy tamto",bo Ty musisz tą zmiane "czuć".Sama wiedzieć,poczuć co chcesz np ubrać.Do tego potrzebna większa wiara w siebie.Jesteś ładna. Nie wiem co Tobie pomoże,ja mogę polecić to co pomogło mnie-taniec.Idź na kurs salsy,nie rezygnuj nawet jak będziesz czuła się smiesznie na początku.We mnie obudziło to kobiecość i podniosło samoocene.Nadal może nie jest idealnie.Może nawet-dobrze.Ale lepiej. Najpierw musisz odkryć radość z tego jak wyglądasz i kim jesteś(kobietą!) aby zmienić się a nie na odwrót(tak jest tylko w programach typu "chce być pięna") . Spróbuj nam uwierzyć...Wiele z nas wie dokładnie co czujesz.Naprawde. |
2007-02-19, 11:34 | #334 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Pilnie poszukiwana pomoc - prośba o dobre rady !!! Zagubiona dusza
Koniec tego
Nie było mnie zaledwie kilka dni, a tu talkie coś. Zamykam wątek. |
2007-02-19, 15:41 | #335 |
BAN stały
|
Niezasługuję na pomoc...
Widzę, że moja metamorfoza nigdy się nie dokona. Stanęła w połowie drogi...ale przez moją kochaną hustawke hormonalną jak wiele innych rzeczy w moim życiu nie dokona się w pełni. Żałuję tego co zrobiłam...dlatego obiecuję, że już nigdy o sobie nie powiem per kobieta. Bo nie zasługuję na to by określano mnie mianem kobiety. Nie nadaję się na kobietę, a wszystkie dobre rady zawarte na poprzednim temacie przepadły bo już ich tu nie ma...wszystko przepadło tak jak i ja. Przeprasza, że wogóle prosiłam o pomoc i że w pewnym momencie zabrakło mi sił... jestem poprostu głupią kujonicą która powinna się zamknąć w pokoju i nigdy z niego nie wychodzić. Dziękuję za wszelką pomoc którą zmarnowałam i która jednoczesnie została mi odebrana przed admina.
Żegnajcie... |
2007-02-19, 15:49 | #336 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Przecież nic tak na prawdę nie jest skończone. Zamknięcie wątku nie musi oznaczać końca twojej metamorfozy, to zależy wyłącznie od ciebie. Nasze rady znasz, teraz ważne co ty z nimi zrobisz, czy je wykorzystasz czy nie. Życzę powodzenia w dalszych zmianach!!
|
2007-02-19, 16:12 | #337 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Uwazam ze nika135 przesadzila zamykajac watek, jak sama mowila zadko moze byc na wizazu i nie bardzo sie orientowala...Zglosil ktos jakies zale? Nie. To byla jej subkietywna opinia. Moim zdaniem metamorfoza nie zawsze dotyczy tylko samego pojscia do fryzjera, dotyczy tez zmiany myslenia o sobie. Co zreszta widac w roznych programach, typu "Jak sie nie ubierac" Gdzie dwie prowadzace, zawsze doprowadzalu do placzu swoje klientki i czesto wypytywaly je o bardzo intymne sprawy. I zawsze z korzyscia.
Zagubiona duszo, nie martw sie nie wszystko stracone!! Przejrzec watek zawsze mozna A jego zamkniecie potraktuj symbolicznie, jak gruba czarne kreche, ktora odcinasz sie od przeszlosci i zlych emocji
__________________
|
2007-02-19, 17:24 | #338 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Cytat:
Zagubiona Duszo czytałam Twój wątek, przeglądałam go i widać że dziewczyny baaaardzo chciały Ci pomóc Ale nie to najbardziej rzucało się w oczy - wydaje mi się, że miotasz się w sobie, jesteś pełna sprzecznych emocji i chyba nad tym musisz popracować. Wówczas czas przemiany zewnętrznej przejdziesz spokojniej - bo to powinno gdzieś w sercu sprawiać radość a chyba tak do końca nie jest... |
|
2007-02-19, 18:13 | #339 |
BAN stały
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Jest mi to już wszystko obojętne. Chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze. Mogę winić tylko siebie bo nie postępowałam zgodnie z zaleceniami Wizażanek, że wiele moich decyzji im się nie podobało. Powinnam była urodzić się facetem bo na kobiete niestety się nie nadaję i wy mi to uświadomiłyście, bo Wizażanki lepiej wiedzą co dla ciebie najlepsze. Spodnie nie te, sweterek nie ten...wszystko nie to. Trudno.
|
2007-02-19, 18:16 | #340 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Mi się spodnie i sweterek, makijaż, nowa fryzura i kolor podobały :/
__________________
|
2007-02-19, 18:33 | #341 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 814
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Cytat:
__________________
You're only given a little spark of madness. You mustn't lose it. |
|
2007-02-19, 18:47 | #342 |
BAN stały
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Nie wiem co dla mnie najlepsze. Liczyłam tez na odrobinę wsparcia i aprobaty dla moich decyzji. Nie potrzebuję matki, która mnie skrytykuje za wszystki moje decyzje bo jej się nie podoba to i tam to. Potrzebuję przyjaciółki.
|
2007-02-19, 19:03 | #343 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
No wiesz,z kobietami to juz tak jest,ze jak stęzenie przekracza normę,zaczynają sie nieporozumienia
a poważnie,moze spróbuj od nowa i czytaj te opinie które wydaja ci sie pomocne,a na resztę spójrz z dystansem,opinie krytykanckie moga byc spowodowane złym dniem danej wizażanki i niekoniecznie skierowane bezpośrenio do ciebie...a rozpoczynając(lub podtrzymując) niemila wymianę opinii faktycznie nastawiasz sie niefajne komentarze -wniosek-to co ci nei pasuje poprostu olej i nie zwracaj uwagi,wybierz to co ci pasuje pozdrawiam,trzymaj sie i nei poddawaj |
2007-02-19, 19:20 | #344 |
BAN stały
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Tylko co z tego ja mam olac a co przyjąć za punkt odniesienia??? Jeżeli ty wiesz to super bo ja nie wiem. Gdybym wiedziała to bym nie subskrybowała tamtego tematu tutaj na formu...
|
2007-02-19, 19:23 | #345 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
No to może warto zacząć od nowa? Napisz co z naszych rad przypadło ci do gustu, jakie masz z tym plany, wklej swoje fotki w różnych zestawach ciuchów- tylko tak możemy ci doradzić czy wyglądasz w czymś dobrze czy nie bardzo.
|
2007-02-19, 19:34 | #346 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
weź za punkt odniesienia to co wydaje ci sie dobre,przyjazne dla ciebie,nie musisz wiedziec,ani się na siłe domyślać,wystarczy ze masz takie przeczucie
a nowy wątek jest po to zeby się wygadac i dojsć do jakiegos porozumienia i moze zaczac od nowa |
2007-02-19, 19:52 | #347 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Przesledzilam jeszcze raz tamten watek... Ty nie szukasz pomocy dotyczacych swojego wygladu, Ty szukasz ludzi na ktorych mozesz odreagowac swoje wszelkie niepowodzenia. Faceci Cie nie chca, kolezanki zostawiaja? Nie dziwie im sie. I nie chodzi o wyglad, bo on jest ok, nie chodzi o zainteresowania (faceci lubia kobiety inteligentne, ktore maja podobne pasje do nich...). Tutaj problemem jest Twoj, IMO bardzo agresywny,charakter i roszczeniowa postawa od zycia. Za rady sie dziekuje, za to ze ktos poswiecil swoj cenny czas, zeby Ci doradzic, a ja tu widze mnostwo pretensji, ze wizazanki maja rozbiezne opinie, ze grzywka sie nie sprawdzila, ze...
|
2007-02-19, 19:59 | #348 |
BAN stały
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Arweno...dziękuję ci bardzo za kolejnego kopa w "d" ja tu się próbuję pozbierać...pogodzic jakoś ze wszystkimi. Może trzeba było odrazu napisać "spieprzaj babo". Piszesz o czymś o czym wiem...tylko sęk w tym, że nic o mnie nie wiesz a takie przypuszczenia są krzywdzące. Zarzucam kwestię metamorfozy niech się dzieje co chce...skoro nie można pewnych rzeczy oddzielić grubą kreską bo i tak wszyscy prędzej czy później do tego wrócą i zaczną swoje. Teraz wychodzi na to, że to wy jesteście bardzo pamiętliwe a nie ja. Super...dziękuję...i żegnam.
|
2007-02-19, 20:08 | #349 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Arwena nie zna cię tak samo jak ty nie znasz tych wszystkich "różowych i błękitnych panienek" o których nie wyrażałaś się zbyt dobrze. Czego tak na prawdę oczekujesz?
|
2007-02-19, 20:13 | #350 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Cytat:
Tobie jest potrzebna metamorfoza, ale raczej ta wewnętrzna. Więcej usmiechu, życzliwości, wyrozumiałości i zrozumienia dla innych ludzi a uwierz mi, że będziesz miała prawo oczekiwać tego samego |
|
2007-02-19, 20:14 | #351 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Oj ja wybitnie delikatna bylam, ogolnie wizazanki naleza do spokojnych osob, z tego co widze Wiec one pewnie zapomna, zaczna znow radzic, a ty znow sie ofoszysz. Za poswiecony czas w rewanzu dowiedza sie, ze glupie sa i jak w ogole moga takiego wyksztalciucha jak ty zrozumiec
Ja polecam wizyte u psychologa i to nie jest zlosliwosc. To Ci bardziej pomoze niz prosta grzywka i ubrania w zywych barwach. |
2007-02-19, 20:17 | #352 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
ok to teraz ja sie wypowiem
jak dla mnie ladnie ci bedzie w tym w czym sie bedziesz najlepiej czula. I jak dla mnie swietnie wygladalas zarowno z nowej fryzurze jak i z zwiazanymi wlosami - zawsze sa opaski i tak dalej (w sporcie tez dosc wygodne) kolory (powiem bez typu kolorystycznego bo sie na tym nie znam) - super bedziesz wygladala na pewno w czerni, w czerni z biela (neutralne kolory) plus np jakies kolorowe dodatki - jak nie czujesz sie pewnie to pstrokacizna popsuje ci tylko nastroj bo bedziesz sie zastanawiala czy dobrze wygladasz. |
2007-02-19, 20:23 | #353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
|
2007-02-19, 20:23 | #354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Arweno, pierwszy raz spotykam Cie na Wizazu, ale zgadzam się w 100% z tym co napisałas mialam kiedys kolezanke, ktora zachowywala sie podobnie wobec osob, ktore chcialy jej pomoc, z jednej strony poczucie niskiej wartosci, a z drugiej tak jakby bycia kims lepszym? nie podoba mi sie proba wzbudzania poczucia winy u Wizazanek...
|
2007-02-19, 20:24 | #355 |
BAN stały
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Już się nie będę odzywała...bo zamiast podejść do tego z dozą dystansu jestem w tym momencie wyzywana od wariatek...więc jeżeli wariatka jest każda kobieta, które doskwiera wielokrotne odrzucenie (nie zagłębiając się w szczegóły których ty Arweno nie zrozumiesz i tak) i które musza znosić ciągłą burzę hormonów to wszystkie powinnyśmy iść do psychologa, albo endokrynologa a w najgorszym przypadku do psychiatry. Już nic nie bede mówiła, skoro tak wiele rzeczy trudno wam zrozumieć...wali mnie to już wszystko.
|
2007-02-19, 20:24 | #356 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
nie przesadzajcie. czasami mozna sie zalamac roznymi sprawami. nie wiem czy przechodzilyscie prawdziwa metamorfoze z typu meskiego na damski ale powiem wam ze to moze podlamac.
duszyczkooo nie łam się |
2007-02-19, 20:25 | #357 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 660
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Mówisz ze szukasz przyjaciołki, ale na przyjazn tez trzeba sobie zapracowac,popatrz ile teraz dziewczyn siedzi na Twoim watku, wszystkie sa gotowe Ci pomóc, nie tylko fizycznie ale przede wszystkim psychicznie, musisz tylko chciec....zatraciłas sie gdzies po drodze Duszyczko i musisz zrobic wszystko zeby sie odnalezc i uwiezyc w siebie.
|
2007-02-19, 20:26 | #358 |
BAN stały
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Już się nie odzywam dobrze miłe panie jak tak bardzo chcecie to pójdę się wykończyć bo mam kilka narzędzi na podorędziu. Naprawde teraz to się zachowujecie jak moja matka. Dziękuję wam serdecznie...już nigdy tu nie napiszę...bo wiem jak raz a dobrze i skutecznie wykończyć się...
|
2007-02-19, 20:27 | #359 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-02-19, 20:29 | #360 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 660
|
Dot.: Niezasługuję na pomoc...
[quote=miss_seepy;3737231]Uwazam ze nika135 przesadzila zamykajac watek, jak sama mowila zadko moze byc na wizazu i nie bardzo sie orientowala...Zglosil ktos jakies zale? Nie. To byla jej subkietywna opinia.
tez tak mysle |
Nowe wątki na forum Metamorfozy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.