2008-08-16, 10:25 | #931 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
O matko Ja też jestem pełna podziwu,serio.Próbowałam kiedyś wydepilować pachy,ale nic z tego nie wyszło.Może za 6 miechów hehe :P A co do tej pasty to widzę,że żeby ją zrobić idealną,trzeba się naprawdę nieźle natrudzić,nie wiem czy na pierwszy raz nie kupić jej poprostu,obczaić jak skóra ją znosi a potem wziąść się za gotowanie jak poprzednia-kupiona,się skończy
__________________
|
2008-08-17, 19:43 | #932 |
BAN stały
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
spróbowałam dzisiaj zrobić tę pastę ale coś mi nie wyszło
wszystko jest książkowo do momentu kiedy trzeba ją wyrobić. wyciągam troszkę z kubeczka ale zaraz zaczyna się robić twarda i cały czas jest prezroczysta i wcale sie nie ciągnie wiecie co robię nie tak? |
2008-08-17, 19:58 | #933 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Alexandre - ja zamierzam pójść w jej ślady, hehe Mam nadzieję, że starczy mi odwagi. Przynajmniej na pierwszy raz xD
Ja mam problem w tym, że mi strasznie dużo pasty idzie, szybko mi się topi. Więc jakbym kupiła, to ta gotowa wystarczyłaby mi góra na 1 depilację. Chyba że ona się tak szybko nie topi. Nie wiem, nie próbowałam. Szkoda mi 25 zł na słoiczek cukru z wodą i cytryną. Wolę to upichcić sama. linusiaihaha - spróbuj jeszcze raz ją zagotować i dodać trochę wody, powinna być bardziej miękka Ja się wam przyznam szczerze, że ostatnio depilowałam się z miesiąc temu... Od tamtego czasu to co 2 dni maszynka idzie w ruch ;]
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
2008-08-19, 10:57 | #934 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...zapomniałam ^: )
Wiadomości: 23
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
powiedzcie dziewczyny co ja źle robie, że mi to w ogóle włosków nie odrywa. wcale :/ zaraz pójde po maszynkę... :/
__________________
Zadrutowana: -góra metal 2 sierpnia 2008 |
2008-08-19, 12:48 | #935 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 617
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
wczoraj mialam swoj pierwszy raz z pasta cukrowa. zrobilam wedlug takich proporcji: szklanka cukru, sok z polowy duzej cytryny, 1/5 szklanki wody. gotowalam moze z 10 min. zrobilo sie ciemno bursztynowe, odstawilam i przelalam do szklanki. wstawilam ta szklanke do zimnej wody zeby szybciej wystyglo i po pol godzinie stestowalam na bikini. i co? rewelacja! a mam grube czarne wlosy.
moja technika jest taka. wybieram ta paste jak jest jeszcze troche ciepla ale nie goraca! ugniatam z 2! minuty. przyklejam taka kulke do skory i rozprowadzam pod wlos mocno dociskajac i po pol sekundzie, niemal natychnmiastowo zrywam z wlosem. znowu zagniatam i powtorka. nigdy nie uzywalam wosku do bikini wiec nie wiem jak porownac. zawsze balam sie bolu, ale to mnie rozsmieszylo. taki bol to nie bol. szkoda tylko ze zdecydowalam sie na to po wakacjach. acha, wiem, ze dziewczynom wystarcza taka kulka na dlugo. mniej nie. po 4 przylozeniach za bardzo sie lepi, jak odloze zeby stwardniala, to nie przykleja sie potem do wlosow. ale co tam. przeciez to taniocha. |
2008-08-19, 15:57 | #936 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Fleur - gratulacje, że wyszło od razu ^^
Ale wogóle nie odstawiałaś jej, żeby zastygła 'na kamień'? Kurczę, ja zawsze tak robię... Przecież jeśli się zastygnie, to wiadomo, że jest ok. Naklejałaś pod włos i zrywałaś z włosem? ja zawsze robię odwrotnie Ale w sumie następnym razem spróbuję z włosem, zobaczymy Jeśli nie używałaś wosku, to moge ci tylko powiedzieć, że po nim naprawdę boli... A po paście? Jak dla mnie to takie bardziej łaskotanie niż ból mi też kulka starcza na bardzo krótko, bo szybko się topi, niestety. m407 - mi bardzo często się to zdarzało. Do dziś nie opanowałam jakiegoś jednego sposobu na pastę, praktycznie za kazdym razem robię troszkę inaczej... I choć robiłam ją już nie raz, to zdarzało mi się właśnie to samo, co tobie. Więc sie nie zrażaj, następnym razem będzie lepiej. A juz napewno inaczej Dla mnie do tej pory przygotowanie pasty idealnej graniczy z cudem ^^ Zawsze jest jakiś problem - a to się topi, a to nie wyrywa, a to sie spaliła, a to ja nie umiałam się nią posłużyc, a to nie zorientowałam się, że jest dobra i wyrzuciłam... ^^ Także nie ma się co zrażać. trzeba próbować. Nie zawsze wychodzi za pierwszym razem. linusiaihaha - jak to się nie ciągnie? przecież to cukier ^^ Moja zawsze się ciągnie. I też mi sie robi twarda jak wyciągam, dlatego trzeba szybko ją ugniatać. A właściwie rozciągać. I składać. To najlepsza technika. Kisara - chcesz ponownie używać tej samej pasty??? Ja bym się brzydziła... Te pływające włoski, stary, złuszczony naskórek, pot... blee... Zresztą przecież składniki są tanie i dostępne w każdym spożywczaku, więc po co bawić się w jakieś przelewanie na sitku? ^^ Mi też zawsze dużo pasty idzie... Wydepilowałaś jedną porcją całą łydkę? jestem pod wrazeniem, u mnie zazwyczaj kończy się na 4 kulce, jestem wkurzona i i tak nie mam całej łydki do końca wydepilowanej... ;/ bardzo niecierpliwa jestem ;P A tak w ogóle - dzięki za cenne wskazówki z tym chłodniejszym otoczeniem to prawda. Alexandre - i co, kupiłaś? Wypróbowałaś Camsakizi? ^^
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
2008-08-19, 18:15 | #937 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
A właśnie że nie :P Przeczytałam wpis fleurdelacour i tak mnie on zmotywował,że czekam na piątek,idę do kuchni i robię tę pastę.Nie dopuszczam do siebie myśli,że mi się nie uda,full optymizm,także oby do piątku
__________________
|
2008-08-20, 12:31 | #938 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 617
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Alexandre -> powodzenia, ja mysle, ze caly sekret to za bardzo sie nie przejmowac tym calym przygotowaniem, ja w miedzy czasie sprzatalam szafke w kuchni
Sophie -> jesli chodzi o zastyganie na kamien, pomyslalam tak, a po co ja mam czekac az to zastygnie kompletnie zeby potem rozrabiac do miekkosci, tudziez podgrzewac suszarkami czy na inne sposoby wymienione w forum. zaczelam wybierac paste jak miala temmperature ciala, moze odrobinke cieplejsza, zadzialala, wiec kontynuowalam. jesli chodzi o kierunek zrywania: zerwalam sobie z raz czy dwa pod wlos, efekt byl ten sam, ale bolalo troszke bardziej, a poza tym wydaje mi sie ,ze to jak z goleniem, pod wlos bardziej podraznia po dwoch dniach: jestem gladka jak pupcia niemowlaka, ale mam rozowe plamki |
2008-08-20, 13:18 | #939 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Fleur - różowe plamki to cały urok depilacji sukrowej a najfajniejsze jest to, że nastepnego dnia już ich nie ma
A z goleniem... golę się też zawsze pod włos... ^^ Alexandre - trzymam kciuki Ja sie za siebie wezmę też w weekend ^^
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
2008-08-21, 10:53 | #940 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Po przeczytaniu informacji na temat pasty cukrowej także postanowiłam spróbowac tej metody depilacji . Gotując pierwszy raz wyszła mi za rzadka, jednak nie wylewałam tylko następnego dnia pogotowałam jeszcze troche i....... wyszła. Goliłam wczoraj jedną nogę ok. 1h, a na drugą już nie miałam siły. Tak więc dzisiaj kończę swoje dzieło i życzę powodzenia tym którzy jeszcze walczą z opanowaniem przepisu!!!
|
2008-08-21, 19:12 | #941 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ja nie wiem co robię źle
masa jest twarda, po wyrobieniu nieprzeźroczysta koloru krówek i opalizuje. wszystko ok, tylko wyrwała 5 włosów
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2008-08-24, 10:10 | #942 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ehhh,pierwsza próba zakończona niepowodzeniem.
Fleurdelacour wypórbowałam Twój przepis i jestem troszkę oszołomiona,bo gotowałam i gotowałam a widziałam jedynie wodę i wodę a gotowałam z 20 minut jak nie dłużej i nic,nie wiem jak Ci się to udało :P Następnym razem,chyba jutro,spróbuję z połową szklanki wody tak jak pisała założycielka tego wątku i zobaczymy co z tego wyjdzie SophieNeveu a Tobie jak tam wyszło gotowanie? Może do trzech razy sztuka
__________________
|
2008-08-24, 15:30 | #943 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.Czy jest możliwość kupna gotowej pasty cukrowej?
Czy i gdzie jest możliwość kupna pasty cykroej?
|
2008-08-24, 21:57 | #944 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 810
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
kurcze,tez bym chciala ta paste wyprobowac,ale duzo z tym roboty...
|
2008-08-24, 22:04 | #945 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Grójec
Wiadomości: 122
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.Czy jest możliwość kupna gotowej pasty cukrowej?
|
2008-08-24, 22:26 | #946 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
W moim przypadku to już dawno nie będzie do 3 razy sztuka, tylko do ... (już sama nie wiem ile razy) sztuka Dałaś całą szkl. wody? O kurczę. Ja zawsze dawałam na oko, ale wychodziło raczej nie więcej, niż pół może to kwestia dłuższego gotowania, żeby ta woda odparowała.
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
|
2008-08-24, 22:50 | #947 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 94
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Ja miesiąc temu zaczęłam robić tą pastę. Przy okazji spaliłam dwa garnki Nie wychodziło mi to dałam sobie spokój. Dziś wzięłam tą masę, podgotowałam. No i pierwszy raz konsystencja była dobra, że się przyklejało itd., ale odrywa u mnie tylko połowę włosków Na tą pastę nerwów mi zaczyna brakować. Jutro znów spróbuję... |
|
2008-08-25, 16:33 | #948 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Fju o kurcze Ja myślałam,że nerwy tylko mogą ucierpieć w tym eksperymencie a tu okazuje się garnki też :P
__________________
|
|
2008-08-26, 07:36 | #949 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Fju - a ja nigdy nie spaliłam żadnego garnka, nawet jak spaliłam pastę Najlepsze są z grubszym dnem.
I jak, próbowałaś kolejny raz? Alexandre - ja mam cierpliwość, ale tylko do gotowania. Jak przychodzi do depilacji, to już przy drugiej kulce szlag mnie trafia, bo nie dość, że przez godzinę nie mogę wydepilować nawet 1 łydki, to jeszcze schodzi mi na to prawie cała pasta. I cała przygoda kończy się zazwyczaj tak, że wkurzę się totalnie i drugą nogę golę maszynką, bo już mi nie starcza cierpliwości Chociaż nie, kiedyś wydepilowałam na raz 2 uda (nie zaczynałam od łydek, tylko odwrotnie) i to był mój największy sukces.
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
2008-08-26, 22:03 | #950 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Z daleka:)
Wiadomości: 648
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Zrobiłam i stygnie. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Niestety nic nie wyszło Może następnym razem się uda. Edytowane przez brazil133 Czas edycji: 2008-08-26 o 23:20 |
2008-08-27, 09:41 | #951 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dziewczyny jestem w szoku. Robiłam ta pastę w piątek czy czwartek i nie byłam zachwycona. Dziś włoski odrosły i postanowiłam dać jej druga szanse, gdyż uznałam że wtedy mogły być za krótkie. Odgrzałam to co zostało i jestem zachwycona. Depiluje jak ta lala i nic nie boli- depiluję pachy...... już nigdy nie użyje maszynki!!!!
zrobiłam to tak: wsypałam do garnka szklankę cukru i wlałam sok z połowy cytryny. Włączyłam gaz i dolałam tylko tyle wody żeby się cukier nie spalił. ja wiem może dwie trzy łyżki. Kiedy się pieniło, zdejmowałam z gazu i mieszałam. Kiedy zaczęło się brązowic, kapałam kropelkę na talerz, schładzałam pod kranem i sprawdzałam konsystencję. Uznałam, że jest ok i przelałam do pojemniczka docelowego. Schłodziłam w zimnej wodzie i zabrałam się do dzieła. Wtedy byłam niezadowolona, bo jak się okazało włoski były za krótkie.. podejrzewam, że po n-tej depilacji będzie łapało nawet króciutkie, tak jak przy wosku. Dziś wydepliowąłam paszki i miodzio.... z aspektów humorystycznych- niemąż wraca z pracy, patrzy na wiaderko z pastą- co to? pasta do depilacji , możesz zjeść .... ale miał minę
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. Edytowane przez elianka Czas edycji: 2008-08-27 o 10:23 |
2008-08-28, 00:59 | #952 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 94
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
SophieNeveu ja mam tendencje do spalania. Najwięszy mój wyczyn to spalony duży gar zupy. Poczułam smrodek jak już cała zupa wyparowała xD
Mam kolejną próbę za sobą. Zamiast nakładać pod włos i wyrywać pod włos teraz nakładam pod włos i wyrywam w kierunku wzrostu włosa i... okazało się to u mnie złotym środkiem (dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałam) |
2008-08-28, 10:06 | #953 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Hmm... ja przymierzam się do pasty w ten weekend, i też wypróbuję nakładać pod włos a zrywać z włosem. ZObaczymy, co z tego wyjdzie elianka - tak to właśnie jest, że za krótkich nie wyrywa wcale. A co do próbowania, to na początku miałam lekkie opory, ale później spróbowałam troszkę pasty... sam cukier brasil133 - heh, nie zniechęcaj się, mi na początku w ogóle nie wychodziło, ale można nabrać wprawy. Tak to jest, że jednym wychodzi od razu, a innym po pewnym czasie
__________________
Jesteś ograniczony tylko własną wyobraźnią.
|
|
2008-08-29, 18:22 | #954 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 89
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
No i stwierdziłam pare faktów:pasta żeby działała musi mieć ODPOWIEDNIĄ TEMPERATURE aby spełniała swoją rolę/jak za zimna nie lepi sie ,jak za ciepła karmelizuje się i rozpływa/.stosując gotowa paste jak za szybko sie ją rozrabia i nakleja i jak temperatura ciała jest za duża to sie rozpuszcza,dlatego nie warto sie śpieszyć z depilacją.Doswiadczone doskonale wiedzą jaka temperature powinna miec masa aby idealnie nadawała sie do depilacji.fakt pasta wyrywa te malutkie włoski pod warunkiem ze ta pasta ma idealną temperature. niektóre mowią ze paste na ciepło sie nakłada,a to zależy właśnie konsystencji pasty.myśle ze jak długo sie gotuje paste i jest ciemna musi być nakładana na ciepło bo szybko zastygnie/.a jak jest jasniejsza potrzebuje nizszej temperatury /bo sie rozpłynie/. i tez zalezy ile sie gotuje ale i na jakim ogniu ,bo mozna gotować 15 min na ostrym i godzinę na małym ogniu. PS:mnie jak sie juz lepiła pasta to odrywałam ją na ręzcnik bo niespodziewanie mi sie na bikini rozpłyneła i sięgnęłam po pierwszy lepszy materiał/a rezcnik da sie wyprać wiec nic sie nie dzieje,ale dobrze łapie paste |
|
2008-08-31, 12:21 | #955 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Kurcze.Nie zrobiłam tej pasty.Sama już nie wiem czy serio nie miałam czasu,czy może jego odrobinka by się znalazła,ale ogarniał mnie lęk przed kolejną porażką.
__________________
|
|
2008-08-31, 13:45 | #956 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 94
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja nie mogę uzyskać znów konsystencji idealnej :/
Wyrywa teraz tylko te dłuższe włoski... Eh, chyba kupię gotową. |
2008-08-31, 18:56 | #957 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 123
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
po dluzszym namysle zdacedowalam sie na wyprobowanie tego cuda ;P jakies pol godz temu ugotowalam te papke i jak na crezie czekam az ostygnie...
ciekawe co z tego wyjdzie
__________________
Żyję jak emu - po swojemu. Oddycham tym, co mogę, a duszę się tym, co muszę. |
2008-09-01, 10:02 | #958 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 89
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
|
2008-09-02, 18:05 | #959 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 123
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
chyba nie...
nie wiem co zrobilam źle... dalam 2 łyżki wody, pół cytryny i już nawet 1,5 szklanki cukru!!! gotowałam z 15 min, zostawiłam na noc, następnrgo dnia zostawiłam do wystygnięcia. gdy bylo juz "skamieniałe", podgrzałam troche ale nie za dużo suszarka, tak jak pisala autorka tego wątku no i du..!!! ciągnie sie jak żelki i nie da się tego uformować kulki. pomine fakt, że próba zdarcia "tego" z nogi skończyła się fiaskiem... pomocy!!!
__________________
Żyję jak emu - po swojemu. Oddycham tym, co mogę, a duszę się tym, co muszę. |
2008-09-03, 12:18 | #960 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Bydgoszcz/Warszawa
Wiadomości: 484
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
polecam podgrzewanie w gorącej wodzie, nie wiem na czym to polega ale działa lepiej niż suszarka (tylko trzeba uważać żeby czasem nie dodać tej wody do pasty)
a jak juz jest na tyle miękka że da się wyciągnąć z pojemnika to trzeba koniecznie rozciągać, dosyć długo, nie można jej kulać itp jak plastelinę. to chyba ma jakiś związek ze strukturą tego karmelu ale kto to tam wie
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.