Polecamy:

datlies · 2013-05-11, 09:20

Cytat:

Napisane przez Meadow

Hej babki

znowu jakoś kulawo z moją obecnością... chwile zwątpienia, deprecha i jakoś tak wychodzi, w domu mnie tydzień nie było... najlepiej jak kupię farbę od razu i się nie będę zastanawiać i użalać nad sobą, ewentualnie tylko nad płowiejącym kolorem z rozjaśnianych

nie farbowałam włosów trwałą farbą już 4 miesiące

także coraz więcej zdrowych kandydatów na mniej schodzącą czerwień

zastanawiam się tak tylko jeszcze nad powrotem do maji... ale chyba najpierw spróbuję ten allwaves na 9%
powiedzcie mi - czy na tych włosach co mam najjaśniejsze mogę dać tego allwavesa z 3%? nie przyciemni mi to za mocno?

i drugie pytanie - nie macie problemów z pracą? bo ja to chcę i będę tatuażystką, ale gdzieś trzeba zarobić na kurs itd

Sugar - chyba też będę musiała popracować nad jakimiś suplementami tak jak Ty bo kurczę po tych 4 miesiącach włosy mi urosły 3,7 cm :/ masakra jakaś

a jak jakiś zlocik kiedyś będzie to ja też ze śląska

tak dodam jeszcze na koniec po tej nieobcności - włosiąt waszych nawet nie chwalę, bo wiecie, że są piękne

Ja używałam allwaves 0.6 z 3% dwa razy na długości jakoś i normalnie wychodził piękny kolor

Lady_Caroline · 2013-05-11, 11:32

Witajcie

.
Chciałabym prosić Was o pomoc. Mam włosy wielokrotnie rozjaśniane, prawie białe. Zaczęłam zapuszczać naturalne, ale niestety aktualny kolor rożni się od tego sprzed kilku lat... Nie jest już pięknym popielatym blondem, tylko jakąś mysią szarością... A ja lubię się wyrożniać, dlatego wpadła mi w oko czerwień. Problem tkwi w tym, że nie chciałabym od razu robić pigmentacji i farbowania, wolałabym najpierw położyć szamponetkę i "pobyć" w tym kolorze jakiś czas. Już kiedyś zachciało mi się innego koloru i skończyło się na płaczu i kolejnym rozjaśnianiu

.
Stąd moje pytania są następujące:
Czy szamponetka spłucze się z rozjaśnianych włosow?
Czy, w razie czego, przykryje to poźniej blond szamponetka?
Wolałabym nie używać pianek, tonerow itd. Stawiam na szamponetkę, szczegolnie z Joanny, gdyż ostatnio używałam jej do lekkiego przyciemnienia i spłukała się w ciągu trzech myć, więc jej ufam

. Ciekawe, czy Porzeczkowa czerwień tez by tak szybko zeszła i co by po sobie pozostawiła... Nie chciałabym też skończyć z rudością, raczej to nie moj kolor. Zależy mi na pięknej, czystej czerwieni, ewentualnie lekko przygaszonej bordem. Proszę o pomoc

.

Meadow · 2013-05-11, 12:21

Dzięki Sugar i datlies, to dam 9% na odrosty i 3% po całości

przy ostatnim farbowaniu na moje włosy poszło 100ml farby + utleniacz, no powiem wam, że to nie jest zbyt oszczędne, ale moja siostra inaczej nie potrafi nakładać, raz jej nawet brakło

ale i tak taniej to wychodzi niż fryzjer...
Lady_Caroline hej

naturale wydają się często szare, bo po letniej ekspozycji na słońcu dostają refleksów, jak były schowane cały czas to będą zawsze myszowate odrosty

ale do rzeczy - szamponetka z mocno rozjaśnianych zejdzie na pewno z końcówek, niekoniecznie z włosów bliżej głowy i ja bym raczej stawiała na to, że na 100% nie zejdzie do końca, to powinien załatwić dekoloryzator bez żadnych zniszczeń jeśli chciałabyś się tego pozbyć ALE uwierz mi spróbowanie koloru będzie o wiele lepsze dla włosów jeśli zrobisz to tonerem albo pianką, bo szamponetka Ci może przesuszyć włosy lekko, toner Ci takiej niespodzianki nie zrobi

Blond szamponetka też nic nie przykryje później. Najlepiej resztki szorować szamponem i dekoloryzatorem przejechać (nie rozjaśniaczem)

SugarbabyLove · 2013-05-11, 12:31

Cytat:

Napisane przez Lady_Caroline

Witajcie

.
Chciałabym prosić Was o pomoc. Mam włosy wielokrotnie rozjaśniane, prawie białe. Zaczęłam zapuszczać naturalne, ale niestety aktualny kolor rożni się od tego sprzed kilku lat... Nie jest już pięknym popielatym blondem, tylko jakąś mysią szarością... A ja lubię się wyrożniać, dlatego wpadła mi w oko czerwień. Problem tkwi w tym, że nie chciałabym od razu robić pigmentacji i farbowania, wolałabym najpierw położyć szamponetkę i "pobyć" w tym kolorze jakiś czas. Już kiedyś zachciało mi się innego koloru i skończyło się na płaczu i kolejnym rozjaśnianiu

.
Stąd moje pytania są następujące:
Czy szamponetka spłucze się z rozjaśnianych włosow?
Czy, w razie czego, przykryje to poźniej blond szamponetka?
Wolałabym nie używać pianek, tonerow itd. Stawiam na szamponetkę, szczegolnie z Joanny, gdyż ostatnio używałam jej do lekkiego przyciemnienia i spłukała się w ciągu trzech myć, więc jej ufam

. Ciekawe, czy Porzeczkowa czerwień tez by tak szybko zeszła i co by po sobie pozostawiła... Nie chciałabym też skończyć z rudością, raczej to nie moj kolor. Zależy mi na pięknej, czystej czerwieni, ewentualnie lekko przygaszonej bordem. Proszę o pomoc

.

hej
Wiesz, ja nigdy nie miałam takie sytuacji żeby na blond dawać szamponetke, kładłam je kiedyś też z joanny ale ciemne czerwienie..

Nie mam pojęcia czy się całkiem wypłucze, może tak, może nie.. pocZekaj az inne dziewczyny odpiszą, może któraś używała..

CzarnaGS · 2013-05-11, 14:23

Cytat:

Napisane przez SugarbabyLove

hej dziewczynki!
bylam dzis na rozmowie o prace, nie dostałam jej, nie dogadalismy sie co do czasu pracy a ogolnie nie pasuje im ze mam dziecko

Dla tego właśnie nie chce mieć dzieci.. potem są same problemy. Jak dziecko to po 30stce, ale wątpie, bo zwyczajnie nie lubię dzieci

i sie nie zanosi bym lubiła.

Ja sobie wczoraj zrobiłam kolczyk w nosie

nie bolało aż tak, na pewno język bardziej, nos boli tylko jak dotykam ale to powinno przejść jak się zagoi. myśle nad brwią ale tego już by było za dużo.

Lady_Caroline · 2013-05-11, 15:15

Dzięki za odpowiedzi

.
Właśnie zależy mi na szamponetce, bo po niej miałam mięciutkie włosy

.

Meadow · 2013-05-11, 18:24

Cytat:

Napisane przez CzarnaGS

Ja sobie wczoraj zrobiłam kolczyk w nosie

nie bolało aż tak, na pewno język bardziej, nos boli tylko jak dotykam ale to powinno przejść jak się zagoi. myśle nad brwią ale tego już by było za dużo.

Ja mam kolczyk w języku i nie bolało

czymś mi piercer posmarował język i nie czułam nic. Tylko jak jadłam gdzieś przez 4 dni to coś tam poczułam ale ogólnie spoko

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2013-05-11, 18:26

Cytat:

Napisane przez Meadow

Ja mam kolczyk w języku i nie bolało

czymś mi piercer posmarował język i nie czułam nic. Tylko jak jadłam gdzieś przez 4 dni to coś tam poczułam ale ogólnie spoko

Ja mam dwa kolce w jezorku i nie bolaly za specjalnie. Bylo to bardziej uczucie ojej cos dziwnego jest w moim jezyku.

W poniedzialek mam plan odswiezyc kolor znowu chyba syossa bede robic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Drakan · 2013-05-11, 20:41

Cytat:

Napisane przez Lady_Caroline

Witajcie

.
Chciałabym prosić Was o pomoc. Mam włosy wielokrotnie rozjaśniane, prawie białe. Zaczęłam zapuszczać naturalne, ale niestety aktualny kolor rożni się od tego sprzed kilku lat... Nie jest już pięknym popielatym blondem, tylko jakąś mysią szarością... A ja lubię się wyrożniać, dlatego wpadła mi w oko czerwień. Problem tkwi w tym, że nie chciałabym od razu robić pigmentacji i farbowania, wolałabym najpierw położyć szamponetkę i "pobyć" w tym kolorze jakiś czas. Już kiedyś zachciało mi się innego koloru i skończyło się na płaczu i kolejnym rozjaśnianiu

.
Stąd moje pytania są następujące:
Czy szamponetka spłucze się z rozjaśnianych włosow?
Czy, w razie czego, przykryje to poźniej blond szamponetka?
Wolałabym nie używać pianek, tonerow itd. Stawiam na szamponetkę, szczegolnie z Joanny, gdyż ostatnio używałam jej do lekkiego przyciemnienia i spłukała się w ciągu trzech myć, więc jej ufam

. Ciekawe, czy Porzeczkowa czerwień tez by tak szybko zeszła i co by po sobie pozostawiła... Nie chciałabym też skończyć z rudością, raczej to nie moj kolor. Zależy mi na pięknej, czystej czerwieni, ewentualnie lekko przygaszonej bordem. Proszę o pomoc

.

Nie chce mi się wybierać, więc zacytuję cały post.
Rzecz pierwsza. wątpię czy znajdziesz aktualnie w szamponetkach typową czerwień. Raczej mocno rudy błyskający czasami na czerwono lub brąz z czerwonym. Skutki mody na barwy zbliżone do natury.
Rzecz druga. Spłukuje się na rudo już po 2-3 myciach. Jeżeli nie chcesz rudych musisz wziąć ten fakt pod uwagę.
Rzecz trzecia. Wątpliwe szanse by się wypłukała. Na początku moich przygód z czerwienią włosy moje były w blond pasemkach. Szamponetka ładnie chwyciła, ale jeżeli o schodzenie chodzi to wypłukała się do rudego i taki kolor już pozostał. Nawet po 6 miesiącach przerwy. Jeżeli masz jaśniejsze włosy może być nieciekawie.
Rzecz czwarta. Te farby mi włosów nie zniszczyły i jako jedyne się bez problemu wypłukiwały. Masz w tym zestawie 4 czerwienie, na Twoich włosach powinny wyjść dobrze. Polecam wziąć saszetki - mniej chemii (barwnik + lawsonia), a efekt ten sam. No i grosze kosztują.

halbtrocken · 2013-05-11, 21:58

Cytat:

Napisane przez CzarnaGS

Dla tego właśnie nie chce mieć dzieci.. potem są same problemy. Jak dziecko to po 30stce, ale wątpie, bo zwyczajnie nie lubię dzieci

i sie nie zanosi bym lubiła.

Ja sobie wczoraj zrobiłam kolczyk w nosie

nie bolało aż tak, na pewno język bardziej, nos boli tylko jak dotykam ale to powinno przejść jak się zagoi. myśle nad brwią ale tego już by było za dużo.

Płatek nosa czy przegroda? Mnie akurat nos bolał dużo bardziej niż jęzor. Może dlatego, że dziabałam dwa na raz.

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4076155 9]Ja mam dwa kolce w jezorku i nie bolaly za specjalnie. Bylo to bardziej uczucie ojej cos dziwnego jest w moim jezyku.[/QUOTE]
Dwa w sensie venom, czy dwa na środku?

Ja jestem właścicielką cudnego venoma. :x

Meadow · 2013-05-11, 22:06

Cytat:

Napisane przez halbtrocken

Płatek nosa czy przegroda? Mnie akurat nos bolał dużo bardziej niż jęzor. Może dlatego, że dziabałam dwa na raz.

Dwa w sensie venom, czy dwa na środku?

Ja jestem właścicielką cudnego venoma. :x

też chciałam venoma, ale mam na środku i już za późno

i taki tyci malusi kawałek języka mi wylazł koło kolczyka, kolczyk się przesunął i teraz jak to jest już zagojone w pełni to za kolczykiem mam takie dziwne małe wystające coś

chciałam też sobie zrobić septum, ale mam strasznie długi nos i tylko niepotrzebnie zwracałoby uwagę + piercerzy odmawiają, bo niby coś tam mam inaczej niż większość ludzi...

chyba zrobię zwykły labret na środku pod ustami i tyle

halbtrocken · 2013-05-11, 22:50

Cytat:

Napisane przez Meadow

też chciałam venoma, ale mam na środku i już za późno

i taki tyci malusi kawałek języka mi wylazł koło kolczyka, kolczyk się przesunął i teraz jak to jest już zagojone w pełni to za kolczykiem mam takie dziwne małe wystające coś

chciałam też sobie zrobić septum, ale mam strasznie długi nos i tylko niepotrzebnie zwracałoby uwagę + piercerzy odmawiają, bo niby coś tam mam inaczej niż większość ludzi...

chyba zrobię zwykły labret na środku pod ustami i tyle

Ja myślałam o septum też.

Ale jakoś jak nie przymierzałam, to mi wychodziło, że mam nochal za długi i nie byłam tego pewna. Przebiłam płatek nosa, noszę w nim podkówkę zakończoną stożkami i jestem przezadowolona.

Margharett_Agness · 2013-05-12, 02:49

Ja nosa nie kłułam, ale wiele osób mówi, że nos boli jak cholera, a septum szczególnie.
Myślę nad językiem, ale niewiedza anatomiczna piercerów mnie rozwala (ostatnio usłyszałam od piercerki, że tętniczka wargowa dolna nie istnieje) i boję się powierzyć język (silnie unerwiony i unaczyniony) osobie, która po prostu kłuje go na ślepo. A nie wiem gdzie szukać osoby naprawdę doświadczonej, która sprawdza najpierw unaczynienie światłem ledowym.
No i wędzidełko mam tak ułożone, że mogłabym kłuć tylko czubek jęzora, a bardziej podobają mi się kolce przesunięte do tyłu.

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2013-05-12, 09:17

Cytat:

Napisane przez halbtrocken

Płatek nosa czy przegroda? Mnie akurat nos bolał dużo bardziej niż jęzor. Może dlatego, że dziabałam dwa na raz.

Dwa w sensie venom, czy dwa na środku?

Ja jestem właścicielką cudnego venoma. :x

Venom planuje jeszcze dolozenie trzeciego standarda pomiedzy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:

Napisane przez Margharett_Agness

Ja nosa nie kłułam, ale wiele osób mówi, że nos boli jak cholera, a septum szczególnie.
Myślę nad językiem, ale niewiedza anatomiczna piercerów mnie rozwala (ostatnio usłyszałam od piercerki, że tętniczka wargowa dolna nie istnieje) i boję się powierzyć język (silnie unerwiony i unaczyniony) osobie, która po prostu kłuje go na ślepo. A nie wiem gdzie szukać osoby naprawdę doświadczonej, która sprawdza najpierw unaczynienie światłem ledowym.
No i wędzidełko mam tak ułożone, że mogłabym kłuć tylko czubek jęzora, a bardziej podobają mi się kolce przesunięte do tyłu.

A skad jestes? moge popytac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4076717 5]Venom planuje jeszcze dolozenie trzeciego standarda pomiedzy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

A skad jestes? moge popytac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

A juz widze ze Lublin :x popytam i moze znajde kogos dovrego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

SugarbabyLove · 2013-05-12, 09:28

Hej dziewczyny widze ze sie rozpisałyście

Co do piercingów ja mam w nosie w pępku i w uszach.
W pępku bolał pierwszy moment przekłucia potem troszkę pierwsze dni pobolewał.
W nosie przekłuwane miałam 3 razy..za 3 razem wyszlo poprawnie wiadomo ze troszke bolało ale ogólnie jest OK> Mam kolczyk już ze 10 lat w nosie

myszka13_13 · 2013-05-12, 09:31

A ja mam piercing na jezyku, na platku nosa, tragusa.... i planuje teraz daith

no i oczywiscie mam 2 na lewym platku ucha i jeden na prawym platku ucha....

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2013-05-12, 09:36

Cytat:

Napisane przez myszka13_13

A ja mam piercing na jezyku, na platku nosa, tragusa.... i planuje teraz daith

Ja musze wreszcie dolkuc ucho do konca matzy mi cie lewe ucho cale w kolcach a stanelo na 3 w platku 2 w chrzastce :x

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Vanilka28 · 2013-05-12, 14:48

Cytat:

Napisane przez myszka13_13

A ja mam piercing na jezyku, na platku nosa, tragusa.... i planuje teraz daith

no i oczywiscie mam 2 na lewym platku ucha i jeden na prawym platku ucha....

Polecam daitha

!

Meadow · 2013-05-12, 14:54

Cytat:

Napisane przez Margharett_Agness

Ja nosa nie kłułam, ale wiele osób mówi, że nos boli jak cholera, a septum szczególnie.
Myślę nad językiem, ale niewiedza anatomiczna piercerów mnie rozwala (ostatnio usłyszałam od piercerki, że tętniczka wargowa dolna nie istnieje) i boję się powierzyć język (silnie unerwiony i unaczyniony) osobie, która po prostu kłuje go na ślepo. A nie wiem gdzie szukać osoby naprawdę doświadczonej, która sprawdza najpierw unaczynienie światłem ledowym.
No i wędzidełko mam tak ułożone, że mogłabym kłuć tylko czubek jęzora, a bardziej podobają mi się kolce przesunięte do tyłu.

mi to piercer zrobił tak, że wędzidełko przebił, powiedział, że będę mogła mocniej język wystawić, ale nie sprawdzałam jak było wcześniej

ale fajnie trafił, bo idealnie na środku przebite

kurka znowu offtopa robimy

SugarbabyLove · 2013-05-12, 16:06

Ha! tez mi nowość! My w kółko offtopujemy

haha

Aleksandra 90 · 2013-05-12, 20:05

Hej!
Ja również jestem posiadaczką czerwonych włosów

Do tej pory używałam szamponu oraz odżywki z firmy Daviness z pigmentem czerwonym( a dokładniej różowym ). Są to bardzo dobrej jakości kosmetyki ( prawie w 100% naturalne ) - super odżywiają i przy tym fajnie podtrzymują kolor, włosy po 2 mscach nie są matowe.

Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na kupno tych kosmetyków i przeczytałam, że można dodawać do odżywki/maski tonera np: Direction.Czy on działa jak farba? tzn otwiera łuski włosa? Wyczytałam, że utrzymuje się do ok.miesiąca

SugarbabyLove · 2013-05-12, 21:11

Cytat:

Napisane przez Aleksandra 90

Hej!
Ja również jestem posiadaczką czerwonych włosów

Do tej pory używałam szamponu oraz odżywki z firmy Daviness z pigmentem czerwonym( a dokładniej różowym ). Są to bardzo dobrej jakości kosmetyki ( prawie w 100% naturalne ) - super odżywiają i przy tym fajnie podtrzymują kolor, włosy po 2 mscach nie są matowe.

Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na kupno tych kosmetyków i przeczytałam, że można dodawać do odżywki/maski tonera np: Direction.Czy on działa jak farba? tzn otwiera łuski włosa? Wyczytałam, że utrzymuje się do ok.miesiąca

To wszystko zależy od tego co ile myjesz.. i czym myjesz..

myszka13_13 · 2013-05-12, 21:12

Cytat:

Napisane przez Vanilka28

Polecam daitha

!

Vanilka masz daitha ??? boli ??? jakie wrazenia ??? ciekawa jestem

Drakan · 2013-05-12, 21:43

Mnie tam kolczyki nie jarają. Wolę jak boli kogoś innego niż mnie.
Prędzej tatuaż. Myślę o zeppelinowskim 'zoso' jako tatuaż tymczasowy, ale nie jest to pierwszej potrzeby rzecz, bez której nie usnę. Może i dopełniłby wizerunek, ale i bez tego potrafię zachować styl.

Nota bene potwierdza się już któryś raz, że moje miasto to zaścianek... Szukając dzisiaj różności do włosów okazało się, że to co w większości stoi na półkach w zwykłych drogeriach, u mnie to luksus.
A o matowym top coat'cie to już w ogóle mało co kto słyszał : )

Martek_ · 2013-05-12, 23:20

Ja mam pod ustami i w sumie 5 w uszach (ostatnio musiałam wyjąć jednego z chrząstki bo się brzydko goił). I tatuażami też się jaaaram, w przyszłości zamierzam mieć.

Zastanawiam się czy na swoje włosy kupić Allwaves 0.6 czy Scandica 10.60.. Allwaves wychodzi, wydaje mi się, bardziej różowo - ale jest mocniejsza a mi chyba będzie potrzebne własnie coś mocniejszego..

Meadow · 2013-05-13, 01:43

Cytat:

Napisane przez Martek_

Zastanawiam się czy na swoje włosy kupić Allwaves 0.6 czy Scandica 10.60.. Allwaves wychodzi, wydaje mi się, bardziej różowo - ale jest mocniejsza a mi chyba będzie potrzebne własnie coś mocniejszego..

widzę, że masz taki dylemat jak ja - którą z tych dwóch wybrać

SugarbabyLove · 2013-05-13, 05:57

co do farb- obie są dobre i wydajne...
daitha- co to jest bo jestem niezorientowana? mniemam że gdzieś jakiś kolczyk.. ale jaki?
Drakan- mnie tez to aż tak nie jara. w sumie mam to co chcialam i więcej raczej nie zrobie. Chyba że mi "na starość" coś odwali jak mojej mamie i sobie przed 50-tką porobiła tatuaży. Ma chyba ze 4-5 sztuk.. 1xszyja, 2xplecy, 1xłopatka..

Aleksandra- wracając do odświeżania koloru, poczytaj na 1 stronie, posprawdzaj linki wchodz na nasze blogi.. tam masz wszystko.. odswiezanie i dodawanie tonera do maski/ odzywki jest tansze i na dłuzej starcza..

myszka13_13 · 2013-05-13, 06:31

[QUOTE=SugarbabyLove;40781 378][B]co do farb- obie są dobre i wydajne...
daitha- co to jest bo jestem niezorientowana? mniemam że gdzieś jakiś kolczyk.. ale jaki?
Drakan- mnie tez to aż tak nie jara. w sumie mam to co chcialam i więcej raczej nie zrobie. Chyba że mi "na starość" coś odwali jak mojej mamie i sobie przed 50-tką porobiła tatuaży. Ma chyba ze 4-5 sztuk.. 1xszyja, 2xplecy, 1xłopatka..

Daith to kolczyk na uchu ...wpisz sobie daith piercing

( nie umiem okreslic jak to miejsce sie nazywa

) troche wyzej niz tragus

a odnosnie tattoo

to tez mam

i planuje nastepne

SugarbabyLove · 2013-05-13, 11:23

[QUOTE=myszka13_13;4078150 9]

Cytat:

Napisane przez SugarbabyLove

[B]co do farb- obie są dobre i wydajne...
daitha- co to jest bo jestem niezorientowana? mniemam że gdzieś jakiś kolczyk.. ale jaki?
Drakan- mnie tez to aż tak nie jara. w sumie mam to co chcialam i więcej raczej nie zrobie. Chyba że mi "na starość" coś odwali jak mojej mamie i sobie przed 50-tką porobiła tatuaży. Ma chyba ze 4-5 sztuk.. 1xszyja, 2xplecy, 1xłopatka..

Daith to kolczyk na uchu ...wpisz sobie daith piercing

( nie umiem okreslic jak to miejsce sie nazywa

) troche wyzej niz tragus

a odnosnie tattoo

to tez mam

i planuje nastepne

aaa takie coś... dobra...

Mi się nie podoba.. ale mam koleżankę która takie ma i w tej chrząstce przy dziurze od ucha i przy płatku ucha, nawet przez całe ucho chyba ma jeden..

Vanilka28 · 2013-05-13, 13:55

Cytat:

Napisane przez myszka13_13

Vanilka masz daitha ??? boli ??? jakie wrazenia ??? ciekawa jestem

Mam od yyy chyba ok. 4 lat, czuję się jakbym miała go od zawsze i bez niego byłam zapewne wybrakowana!

Z tego co pamiętam trochę bolało, bo nie powiem, że nie, ale taki ból to sama przyjemność

No i przebijałam jeszcze w czasie gimnazjum. Zagoił się dość szybko, nie chcę teraz skłamać, ale po paru miesiącach w ogóle nie czułam że mam coś w uchu.

Ach, jak dla mnie to cudeńko jest po prostu śliczne

http://th.interia.pl/50,b5aefebd61087833/daith.jpg

Ale wiadomo, nie każdemu się podoba to samo - na szczęście

2013-05-11, 11:32	#2822
Lady_Caroline Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 1 574	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Witajcie. Chciałabym prosić Was o pomoc. Mam włosy wielokrotnie rozjaśniane, prawie białe. Zaczęłam zapuszczać naturalne, ale niestety aktualny kolor rożni się od tego sprzed kilku lat... Nie jest już pięknym popielatym blondem, tylko jakąś mysią szarością... A ja lubię się wyrożniać, dlatego wpadła mi w oko czerwień. Problem tkwi w tym, że nie chciałabym od razu robić pigmentacji i farbowania, wolałabym najpierw położyć szamponetkę i "pobyć" w tym kolorze jakiś czas. Już kiedyś zachciało mi się innego koloru i skończyło się na płaczu i kolejnym rozjaśnianiu . Stąd moje pytania są następujące: Czy szamponetka spłucze się z rozjaśnianych włosow? Czy, w razie czego, przykryje to poźniej blond szamponetka? Wolałabym nie używać pianek, tonerow itd. Stawiam na szamponetkę, szczegolnie z Joanny, gdyż ostatnio używałam jej do lekkiego przyciemnienia i spłukała się w ciągu trzech myć, więc jej ufam. Ciekawe, czy Porzeczkowa czerwień tez by tak szybko zeszła i co by po sobie pozostawiła... Nie chciałabym też skończyć z rudością, raczej to nie moj kolor. Zależy mi na pięknej, czystej czerwieni, ewentualnie lekko przygaszonej bordem. Proszę o pomoc. __________________ Wymiana

2013-05-11, 12:21	#2823
Meadow Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Sheffield / Żory / Bratislava Wiadomości: 2 277	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Dzięki Sugar i datlies, to dam 9% na odrosty i 3% po całości przy ostatnim farbowaniu na moje włosy poszło 100ml farby + utleniacz, no powiem wam, że to nie jest zbyt oszczędne, ale moja siostra inaczej nie potrafi nakładać, raz jej nawet brakło ale i tak taniej to wychodzi niż fryzjer... Lady_Caroline hej naturale wydają się często szare, bo po letniej ekspozycji na słońcu dostają refleksów, jak były schowane cały czas to będą zawsze myszowate odrosty ale do rzeczy - szamponetka z mocno rozjaśnianych zejdzie na pewno z końcówek, niekoniecznie z włosów bliżej głowy i ja bym raczej stawiała na to, że na 100% nie zejdzie do końca, to powinien załatwić dekoloryzator bez żadnych zniszczeń jeśli chciałabyś się tego pozbyć ALE uwierz mi spróbowanie koloru będzie o wiele lepsze dla włosów jeśli zrobisz to tonerem albo pianką, bo szamponetka Ci może przesuszyć włosy lekko, toner Ci takiej niespodzianki nie zrobi Blond szamponetka też nic nie przykryje później. Najlepiej resztki szorować szamponem i dekoloryzatorem przejechać (nie rozjaśniaczem) Edytowane przez Meadow Czas edycji: 2013-05-11 o 12:23

2013-05-11, 15:15	#2826
Lady_Caroline Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 1 574	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Dzięki za odpowiedzi. Właśnie zależy mi na szamponetce, bo po niej miałam mięciutkie włosy. __________________ Wymiana

2013-05-12, 02:49	#2833
Margharett_Agness Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 136	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Ja nosa nie kłułam, ale wiele osób mówi, że nos boli jak cholera, a septum szczególnie. Myślę nad językiem, ale niewiedza anatomiczna piercerów mnie rozwala (ostatnio usłyszałam od piercerki, że tętniczka wargowa dolna nie istnieje) i boję się powierzyć język (silnie unerwiony i unaczyniony) osobie, która po prostu kłuje go na ślepo. A nie wiem gdzie szukać osoby naprawdę doświadczonej, która sprawdza najpierw unaczynienie światłem ledowym. No i wędzidełko mam tak ułożone, że mogłabym kłuć tylko czubek jęzora, a bardziej podobają mi się kolce przesunięte do tyłu. __________________ Żonka i mama Zapuszczam włosy od: Grudzień 2012

2013-05-12, 09:28	#2835
SugarbabyLove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 7 446	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Hej dziewczyny widze ze sie rozpisałyście Co do piercingów ja mam w nosie w pępku i w uszach. W pępku bolał pierwszy moment przekłucia potem troszkę pierwsze dni pobolewał. W nosie przekłuwane miałam 3 razy..za 3 razem wyszlo poprawnie wiadomo ze troszke bolało ale ogólnie jest OK> Mam kolczyk już ze 10 lat w nosie __________________ Nie ma mnie dla nikogo..

2013-05-12, 09:31	#2836
myszka13_13 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 60	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II A ja mam piercing na jezyku, na platku nosa, tragusa.... i planuje teraz daith no i oczywiscie mam 2 na lewym platku ucha i jeden na prawym platku ucha.... Edytowane przez myszka13_13 Czas edycji: 2013-05-12 o 09:45

2013-05-12, 16:06	#2840
SugarbabyLove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 7 446	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Ha! tez mi nowość! My w kółko offtopujemy haha __________________ Nie ma mnie dla nikogo..

2013-05-12, 20:05	#2841
Aleksandra 90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 243	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Hej! Ja również jestem posiadaczką czerwonych włosów Do tej pory używałam szamponu oraz odżywki z firmy Daviness z pigmentem czerwonym( a dokładniej różowym ). Są to bardzo dobrej jakości kosmetyki ( prawie w 100% naturalne ) - super odżywiają i przy tym fajnie podtrzymują kolor, włosy po 2 mscach nie są matowe. Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na kupno tych kosmetyków i przeczytałam, że można dodawać do odżywki/maski tonera np: Direction.Czy on działa jak farba? tzn otwiera łuski włosa? Wyczytałam, że utrzymuje się do ok.miesiąca __________________

2013-05-12, 21:43	#2844
Drakan Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: Warszawa/Włocławek Wiadomości: 1 493	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Mnie tam kolczyki nie jarają. Wolę jak boli kogoś innego niż mnie. Prędzej tatuaż. Myślę o zeppelinowskim 'zoso' jako tatuaż tymczasowy, ale nie jest to pierwszej potrzeby rzecz, bez której nie usnę. Może i dopełniłby wizerunek, ale i bez tego potrafię zachować styl. Nota bene potwierdza się już któryś raz, że moje miasto to zaścianek... Szukając dzisiaj różności do włosów okazało się, że to co w większości stoi na półkach w zwykłych drogeriach, u mnie to luksus. A o matowym top coat'cie to już w ogóle mało co kto słyszał : ) __________________ *Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.*

2013-05-12, 23:20	#2845
Martek_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Sosnowiec Wiadomości: 1 202	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II Ja mam pod ustami i w sumie 5 w uszach (ostatnio musiałam wyjąć jednego z chrząstki bo się brzydko goił). I tatuażami też się jaaaram, w przyszłości zamierzam mieć. Zastanawiam się czy na swoje włosy kupić Allwaves 0.6 czy Scandica 10.60.. Allwaves wychodzi, wydaje mi się, bardziej różowo - ale jest mocniejsza a mi chyba będzie potrzebne własnie coś mocniejszego.. __________________ Pielęgnacja fal od 01.02.2012.

2013-05-13, 05:57	#2847
SugarbabyLove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 7 446	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II co do farb- obie są dobre i wydajne... daitha- co to jest bo jestem niezorientowana? mniemam że gdzieś jakiś kolczyk.. ale jaki? Drakan- mnie tez to aż tak nie jara. w sumie mam to co chcialam i więcej raczej nie zrobie. Chyba że mi "na starość" coś odwali jak mojej mamie i sobie przed 50-tką porobiła tatuaży. Ma chyba ze 4-5 sztuk.. 1xszyja, 2xplecy, 1xłopatka.. Aleksandra- wracając do odświeżania koloru, poczytaj na 1 stronie, posprawdzaj linki wchodz na nasze blogi.. tam masz wszystko.. odswiezanie i dodawanie tonera do maski/ odzywki jest tansze i na dłuzej starcza.. __________________ Nie ma mnie dla nikogo..

2013-05-13, 06:31	#2848
myszka13_13 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 60	Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II [QUOTE=SugarbabyLove;40781 378][B]co do farb- obie są dobre i wydajne... daitha- co to jest bo jestem niezorientowana? mniemam że gdzieś jakiś kolczyk.. ale jaki? Drakan- mnie tez to aż tak nie jara. w sumie mam to co chcialam i więcej raczej nie zrobie. Chyba że mi "na starość" coś odwali jak mojej mamie i sobie przed 50-tką porobiła tatuaży. Ma chyba ze 4-5 sztuk.. 1xszyja, 2xplecy, 1xłopatka.. Daith to kolczyk na uchu ...wpisz sobie daith piercing ( nie umiem okreslic jak to miejsce sie nazywa ) troche wyzej niz tragus a odnosnie tattoo to tez mam i planuje nastepne Edytowane przez myszka13_13 Czas edycji: 2013-05-13 o 06:32

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)