ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

[lilianaX]

[quote=Iwona75;7727224]Tak słyszałam o tym filtrze,wiem też ze jest nieziemsko drogi.Ale cóż jak nie znajde nic innego to wypróbuję ten.
Czy mimo nakładania nieprzepisowych ilości twoja twarz pozostaje blada,czy jednak sie trochę opalasz?
quote]
Nie zauważyłam żadnej opalenizny, twarz pozostaje blada. Mi akurat lekka opalenizna nie przeszkadza, głównym kryterium jest dla mnie to, żeby nie pogłębiały się przebarwienia, a odkąd stosuję filtry, kwasy i kremy depigmentacyjne, stały się prawie kompletnie niewidoczne.
U mnie wygląda to tak, że twarzy nie opalam nigdy i zawsze stosuje filtry, ale absolutnie nie mam "antysłonecznej obsesji" - to znaczy kocham lato i nie zastanawiam się czy mnie "chwyci" czy nie "chwyci". Nie mam zamiaru w dni słoneczne siedzieć w domu ani wsmarowywać w siebie tony filtru z miarką w ręce. Po prostu nakładam filtr na tyle grubo na ile to możliwe (a w przypadku Fluide Ac 30 moge nałożyć go wiecej niż przy innych filtrach bo mnie nie tłuści), wychodzę z domu i już o tym nie myslę

[Iwona75]

[quote=lilianaX;7731886]

Napisane przez Iwona75

Tak słyszałam o tym filtrze,wiem też ze jest nieziemsko drogi.Ale cóż jak nie znajde nic innego to wypróbuję ten.
Czy mimo nakładania nieprzepisowych ilości twoja twarz pozostaje blada,czy jednak sie trochę opalasz?
quote]
Nie zauważyłam żadnej opalenizny, twarz pozostaje blada. Mi akurat lekka opalenizna nie przeszkadza, głównym kryterium jest dla mnie to, żeby nie pogłębiały się przebarwienia, a odkąd stosuję filtry, kwasy i kremy depigmentacyjne, stały się prawie kompletnie niewidoczne.
U mnie wygląda to tak, że twarzy nie opalam nigdy i zawsze stosuje filtry, ale absolutnie nie mam "antysłonecznej obsesji" - to znaczy kocham lato i nie zastanawiam się czy mnie "chwyci" czy nie "chwyci". Nie mam zamiaru w dni słoneczne siedzieć w domu ani wsmarowywać w siebie tony filtru z miarką w ręce. Po prostu nakładam filtr na tyle grubo na ile to możliwe (a w przypadku Fluide Ac 30 moge nałożyć go wiecej niż przy innych filtrach bo mnie nie tłuści), wychodzę z domu i już o tym nie myslę

Dokładnie tak jest u mnie,daleko mi do obsesji filtrowej.Ja na lato zrezygnowałam z kwasów i walkę z przebarwieniami zacznę na jesień.Po Acne Dermie,który stosowałam nie zauważyłam niestety,żeby choć trochę zbladły.

Na Allego widziałam dzisiaj Fluide AC za 30,90 + koszt wysyłki
Może się skuszę.

[rmiecia]

Napisane przez agacior89

Ha! Nie w tym sztuka by był to puder, sztuka polega na SKROBIOWANIU sie, moja droga. Spod kartoflanki jeszcze nigdy w życiu nic mi nie wyszło, problem w tym, ze wygląda na twarzy nieciekawie. Ale kwestia gustu. Mieszanka skrobia+dry flo+barwniki+talk sprawdza się znakomicie.

W skład moich prób z pudrowaniem wchodziła i skrobia, i hauschka i puder babydream, z cynamonem i bez, ale mam taką skórę, że widac te sterczcące włoski. Potem juz nakładałam sam fitr, bo on przynajmniej je przyklejał do twarzy. Ale nic to, zmniejszyłam ilośc filtra, nakładam na to podkład niegryzący się i jakoś przetrwam to lato. Przynajmniej zużycie filtrów spadnie, będę miała co dołożyc do rosnących cen paliwa Pozdrawiam!

[agacior89]

Paliwa? To trzeba się na rower przerzucić i starczy więcej an kosmetyki, a i skóra od sportu i świeżego powietrza ładniejsza, i kształty takie.. hmm..

[rmiecia]

Rower? Bardzo chętnie, ale nie mam na niego czasu (chyba że w nocy), a mojej pracy nie da się wykonac rowerem. Dziennie robię ok. 100-150 km i pracuję często w soboty i niedziele. Dlatego też tak grubo smarowałam sie filtrem, bo 90% czasu spędzam za kierownicą, a wiadomo jak działa słonce przez szybę. Ale w życiu nie można miec wszystkiego Pozdrawiam!

[fruity]

Ja calkiem zwatpilam. U mnie przygoda z filtrami zaczela sie kilka miesiecy temu i nie wiem czy chociaz tydzien dzien za dniem z tego czasu sie filtrowalam. Mam ich dosc. Uzywam podkladu mineralnego i nie chce z niego zrezygnowac, i chce tez wylacznie mineralnego filtra. Ale jakos dobrego makijazu i filtrow nie moge w ogole polaczyc.
Bylam teraz przez tydzien w Polsce i prawie caly czas na sloncu bez filtra. Byly takie upaly, a moj makijaz wygladal do wieczora idealnie. A jak wczesniej sie filtrowalam i robilam makijaz, to nawet kilka godzin nie wygladalo to dobrze (i to w budynku a nie na dworze).
Nie wiem juz co robic.
Kupilam ostanio filtr mineralny dla dziecie kolastyny i jak odmierzylam 1ml i dalam na sama twarz to wygladalo to jakbym nalozyla parocentymetrowa maseczke. Nawet jak to roztarlam so szyji to dalej katastrofalnie wygladalo.
Nie wiem tez czy dalej sie kwasic czy poczekac do jesieni. I tak narazie przestalam, bo czekam na rzeczy z mazidel. Jestem kompletnym laikiem i na dodatek juz zniecheconym.

[rmiecia]

fruity, doskonale cię rozumiem wygląda na to, że w życiu nie można miec wszystkiego... Ja nie mam pracy biurowej, żeby wyglądac nienagannie więc się maziam filtrami, ale wygląd twarzy po południu to nie jest ciekawy. Ale nie chcę porzucic filtrów całkowicie, bo przez szybę samochodu słońce daje, że hej...

[agacior89]

Fruity, moze własnie się przełam i zrezygnuj z minerałów? (chyab ze Ci skóra nie pozwala)

[azure]

Pozwolę sobie zacytować z posta Noor:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...39&postcount=6

Napisane przez Noor

nakładasz krem z filtrem (na samą twarz minimum 1-1,25 ml; na twarz i szyję 1,5 - 1,8 ml - ta ilość może być podzielona na dwie następujące po sobie aplikacje)*
* Hurra! Jeszcze niedawno zalecano 1,6-1,8 ml na samą twarz, a na twarz i szyję ok. 2,5 ml, ale okazało się, że generalna zasada: 2mg filtra na 1 cm2 skóry, została obliczona na podstawie danych stosowanych w medycynie w przypadku poparzeń i utraty skóry, które to dane mowią, ile średnio wynosi powierzchnia skóry dla poszczególnych częsci ciała, równiez dla głowy i szyi - ale medycyna bierze pod uwagę całą powierzchnię skóry głowy i szyi, także część owłosioną i całą szyję (również kark), dlatego zalecane ilości filtra się zmniejszyły, bo w wiekszości nie jestesmy łyse.

Co zresztą potwierdziła pare stron wcześniej Justin Timberlake:

Napisane przez Justin Timberlake

W przyp. nr 1 dr ma rację..Zostało to źle wyliczone i teraz są nowe zalecenia-tyle ile kiedyś było na samą twarz ma być na twarz+szyję+dekolt..Była już nawet o tym mowa w tym wątku, bo sama się zdziwiłam. Schaetzchen przyniosła chyba nowe wieści o ile dobrze pamiętam
http://laboratoriumurody.pl/forum/viewtopic.php?t=1243

Wygląda więc na to że rzeczywiście można nakładać mniej filtra, niż dotychczas przypuszczano. Bo wszędzie czytałam o tych nieszczęsnych 2ml. Dla mnie to jest bardzo dobra nowina. Nie wiem ile filtra wklepuję, ale na pewno nie w przepisowej ilości. Nakładam 2 warstwy, ale nieszczególnie obfite. Przy mojej cerze i tak mam za dużo problemów. Alkoholu nie trawię, bo błyskawicznie cera robi się sucha na wiór. I zostaje mi Avenka, która chyba mnie lekko zapycha, więc nie zamierzam pakować na twarz gigantycznych ilości. Zwłaszcza że mam pełno zaskórników, grudek i całą resztę syfu... O makijażu to nawet nie będę wspominać.

A filtry stosować muszę, bo się kwaszę. W prawdzie łagodnym Effaclarem K, ale wole nie ryzykować.

[fruity]

Napisane przez agacior89

Fruity, moze własnie się przełam i zrezygnuj z minerałów? (chyab ze Ci skóra nie pozwala)

Chodzi Ci o puder mineralny? Nie, z tego nie zrezygnuje. Ale to obojetnie czy uzywam mineralow czy jak wczesniej normalnego podkladu, i tak makijaz kiepsko wygladal.
Tak samo z filtrami chemicznymi.
Jesli dam bardzo malo filtru, tak jak normalny krem, to jest ok. Ale nie wiem czy w ogole cos daje wtedy filtr. Biala w sumie jestem, nawet bo takiej ilosci.

[gold-fish]

Napisane przez Kate30

Nałożyłam dziś na rodzinne spotkania hydracid C SVR (daje na buzi mat absolutny) na niego odrobinę podkładu toleriane i wyglądałam jak inna kobieta do samego wieczora. Kobieta, której już nie pamiętam, z twarzą elegancko bladą, matową, jednolitą - no piękną poprostu.
.

Witam... proszę niech ktoś mnie oświeci... zainteresowałam się filtrami, tzn. myslałam że ,,stosowanie filtrów" to inczej stosowanie kremu z filtrem który chroni skórę twarzy przez działaniem promieni słonecznych...
po przeczytaniu kilku wpisów juz nic nie rozumiem. piszecie np. że po filtrze skóra jest blada, matowa, jednolita...?! ktoś napisał, że zastanawia się czy nałozyć jeszcze raz filtr na nos po użyciu chusteczki do nosa... oraz że męczy go nakłądanie ,,tej maski" nie kumam, zupełnie nic....

to brzmi jak nakładanie fluidu, make up-u, a nie kremu ochronnego...

proszę niech ktoś mi to wytłumaczy....
P.S. nie wyobrażam sobie nakłądać jakiejś grubej warstwy latem, albo jak chodze po domu (bo tak też ktoś napisał) , przecież skóra musi oddychać... ale moze ja czegoś nie rozumiem

[~~ALa~~]

Napisane przez fruity

Chodzi Ci o puder mineralny? Nie, z tego nie zrezygnuje. Ale to obojetnie czy uzywam mineralow czy jak wczesniej normalnego podkladu, i tak makijaz kiepsko wygladal.
Tak samo z filtrami chemicznymi.
Jesli dam bardzo malo filtru, tak jak normalny krem, to jest ok. Ale nie wiem czy w ogole cos daje wtedy filtr. Biala w sumie jestem, nawet bo takiej ilosci.

mysle ze agaciorowi chodzilo o filtr mineralny ze mozna by go zastapic chemicznym jesli nie jestes uczulona. i mozna poszukac takiego filtra, ktory np. ma malo filtrow mineralnych, wiec tak nie bieli...z reszta bielenie to kwestia dosc indywidualna. mnie np. praktycznie nie biela Avenki.
swoja droga nie dziwie sie ze filtr mineralny kolastyny tak Cie bielil. filtry czysto mineralne przeciez z zasady biela duzo bardziej niz cala reszta. a im mniej filtrow mineralnych w skladzie tym mniejsza szansa na efekt gejszy
a jesli masz duzy problem z bieleniem, rozwiazaniem moze byc tez filtr w ogole bez filtrow mineralnych - wsrod aptecznych nie spotkalam sie chyba z takim, ale np. Soraya spf 45 http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23887 jest fotostabilna, dziewczyny uzywaja jej do twarzy i sobie chwala a nie zawiera filtrow mineralnych odpowiedzialnych za bielenie...lepiej nalozyc porzadna ilosc takiego, niz o polowe mniejsza aptecznego powodzenia

Napisane przez gold-fish

Witam... proszę niech ktoś mnie oświeci... zainteresowałam się filtrami, tzn. myslałam że ,,stosowanie filtrów" to inczej stosowanie kremu z filtrem który chroni skórę twarzy przez działaniem promieni słonecznych...
po przeczytaniu kilku wpisów juz nic nie rozumiem. piszecie np. że po filtrze skóra jest blada, matowa, jednolita...?! ktoś napisał, że zastanawia się czy nałozyć jeszcze raz filtr na nos po użyciu chusteczki do nosa... oraz że męczy go nakłądanie ,,tej maski" nie kumam, zupełnie nic....

to brzmi jak nakładanie fluidu, make up-u, a nie kremu ochronnego...

proszę niech ktoś mi to wytłumaczy....
P.S. nie wyobrażam sobie nakłądać jakiejś grubej warstwy latem, albo jak chodze po domu (bo tak też ktoś napisał) , przecież skóra musi oddychać... ale moze ja czegoś nie rozumiem

jak najbardziej stosowanie filtrow to stosowanie kremu z filtrem. tyle, ze wiekszosc z nas stosuje troche inne filtry niz sobie zapewne wyobrazasz czyli apteczne, wysokie filtry (spf 40 w gore), ktorych nakladamy ok. 1ml na twarz (to sporo) i ktore w wiekszosc zawieraja filtry mineralne, ktore moga powodowac bielenie twarzy. bo filtry mineralne to swego rodzaju biale pigmenty... ktore moga wlasnie niekiedy powodowac efekt maski.
ja osobiscie znalazlam filtry, ktore mnie nie biela, ale probowalam tez paru innych i efekt przy nalozeniu tzw. przepisowej ilosci mozna wlasnie porownac do bialej maski.

[--Olka--]

Nie wiem co robić. pomocy!
Otóż powinnam stosowac filtry, bo cierpię na trądzik (5 lat) i mam juz okropne przebarwienia i blizy. Nikt mnie nigdy nie oświecił, że należy używać filtrów, więc nie stosowałam - teraz wiem, że powinnam.
Ale nie wiem jakiego mam używać. Czytałam że polecany jest anthelios XL. Po przebięgnieciu po aptekach w całym mieście udało mi się wyprosić próbki i to własnie tego filtru. Ale po nałożeniu? masacre. w ogóle nie chciał mi się wchłonąć (czekałam przepisowo), czułam się jak po nasmarowaniu kremem nivea. okropnie wybielił, cała twarz się lepiła, za nic na świecie nie dało się go przypudrować skrobią i pudrem. I co ja mam teraz robić? wiem że nie potraficie mi udzielić odpowiedzi bo filtry to ponoć indywidualna sprawa, ale jak ja mam je niby testować jak nie ma próbek nigdzie? a już najyższa pora żeby stosować.
może poleciłybyście jakiś w porządku filtr?

[marea]

Napisane przez --Olka--

Nie wiem co robić. pomocy!
Otóż powinnam stosowac filtry, bo cierpię na trądzik (5 lat) i mam juz okropne przebarwienia i blizy. Nikt mnie nigdy nie oświecił, że należy używać filtrów, więc nie stosowałam - teraz wiem, że powinnam.
Ale nie wiem jakiego mam używać. Czytałam że polecany jest anthelios XL. Po przebięgnieciu po aptekach w całym mieście udało mi się wyprosić próbki i to własnie tego filtru. Ale po nałożeniu? masacre. w ogóle nie chciał mi się wchłonąć (czekałam przepisowo), czułam się jak po nasmarowaniu kremem nivea. okropnie wybielił, cała twarz się lepiła, za nic na świecie nie dało się go przypudrować skrobią i pudrem. I co ja mam teraz robić? wiem że nie potraficie mi udzielić odpowiedzi bo filtry to ponoć indywidualna sprawa, ale jak ja mam je niby testować jak nie ma próbek nigdzie? a już najyższa pora żeby stosować.
może poleciłybyście jakiś w porządku filtr?

Moze przetestuj nowosc LRP do skory tradzikowej tlustej z SPF30, podobno wchlania sie do matu, generalnie filtry sie lepia w 90% i swieca, dlatego pudrujemy to maka ziemiaczana, mozna zmieszac z cynamonem dla uzyskania kolorku i taki samorobny puderek matuje na dlugo swiecacy sie filtr

[azure]

Napisane przez --Olka--

wiem że nie potraficie mi udzielić odpowiedzi bo filtry to ponoć indywidualna sprawa, ale jak ja mam je niby testować jak nie ma próbek nigdzie? a już najyższa pora żeby stosować.
może poleciłybyście jakiś w porządku filtr?

Niestety, jedyna metoda to testować i testować... A z próbkami jest bardzo ciężko. Ja zlazłam prawie pół aptek w mieście i próbki dostałam tylko w jednej... A jakoś nie chce mi się wierzyć że nigdzie nie mają.
Z tego co wypróbowałam na mojej trudnej cerze, to wchłaniały się tylko emulsja Avene i Biodermy Photoderm Spot. Niestety ten drugi ma pojemność tylko 30ml, więc kupuję Avenki. Przynajmniej mogę stosować pod oczy, bo nie zawierają alkoholu. A innych filtrów Biodermy nie moge dostać próbek. Z LRP miałam próbki Antka DP (zapach alkoholu wręcz odurza) oraz krem Antka XL, ale jakoś mi nie pasują. Poza tym nie lubię się z Myristatem (zapychacz), który jest w składzie. Zauważyłam też, że alkohol w kosmetychach wysusza mnie w błyskawicznym tempie. A Avene Cleanance, która jest do cery trądzikowej (jak moja) i miała się dobrze wchłaniać, robiła prawdziwy smalec i sklejkę na buzi. Ale wiadomo, każda cera inna... Patrząc na różne opinie, to filtry LRP wielu osobom pasują. I tutaj nikt Ci nie pomoże niestety.

[Heroldin]

Ogłaszam wszem i wobec : rezygnuję z filtrów ! Trudno . W szafce stoi - jak dzisiaj policzyłam - 12 tubek różnych filtrów. żaden nie nadaje się dla mojej twarzy. Ostatnie nabytki : grecki : APIVITA; with achillea & propolis; SPF+50 i niemiecki LR ; aloe vera z aloesem też SPF+50. Ten ostatni wsmarowywałam dzisiaj. Jak byłam szczęśliwa : nie bielił i był tłustawy w sam raz [mam ekstermalnie suchą twarz].
Ale jak po trzech godzinach "leciałam" do pierwszego napotkanego czegoś z toaletą [traf chciał, że był to bar piwny], aby umyć twarz -zapowiedziałam : koniec z filtrami !!! Ale - Wam oczywiście życzę wielu sukcesów w filtrowaniu.

[rmiecia]

To ja powiem, że moje zwątpienie mija znowu trafiłam na coś lepszego od antka (co przecież było niemożliwością ). Otóż konsultantka w aptece wcisnęła mi biodermę 50 max (przyszłam po jakąś avenkę), jakoś próbki nie miała, ale była taka miła i przekonująca... A w domu tragedia: znowu biała maska, zrolowane farfocle, no nie! 50 zeta w promocji i tylko 40 ml! Ale po chwili białośc zniknęła, farfocle się dało wmasowac a twarz matowiutka! I to po nałożeniu co najmniej 1,3ml! I trzyma się idealnie cały dzień, jedynie szczypie w oczy, ale to mi nie przeszkadza. Jestem dumna, że nie dałam się zwątpieniu znowu mogę byc filtromaniaczką. Czego i wam życzę.

[agacior89]

Napisane przez azure

Niestety, jedyna metoda to testować i testować... A z próbkami jest bardzo ciężko. Ja zlazłam prawie pół aptek w mieście i próbki dostałam tylko w jednej... A jakoś nie chce mi się wierzyć że nigdzie nie mają.
Z tego co wypróbowałam na mojej trudnej cerze, to wchłaniały się tylko emulsja Avene i Biodermy Photoderm Spot. Niestety ten drugi ma pojemność tylko 30ml, więc kupuję Avenki. Przynajmniej mogę stosować pod oczy, bo nie zawierają alkoholu. A innych filtrów Biodermy nie moge dostać próbek. Z LRP miałam próbki Antka DP (zapach alkoholu wręcz odurza) oraz krem Antka XL, ale jakoś mi nie pasują. Poza tym nie lubię się z Myristatem (zapychacz), który jest w składzie. Zauważyłam też, że alkohol w kosmetychach wysusza mnie w błyskawicznym tempie. A Avene Cleanance, która jest do cery trądzikowej (jak moja) i miała się dobrze wchłaniać, robiła prawdziwy smalec i sklejkę na buzi. Ale wiadomo, każda cera inna... Patrząc na różne opinie, to filtry LRP wielu osobom pasują. I tutaj nikt Ci nie pomoże niestety.

Witam w kubie, także dziwuję się opiniom o antkach,. Jak dla mnie to najtłustsze filtry. I mam podobne odczucia jeśli chodzi o avene antytrądzikową. Wysuszanie alkoholu własnie testuje, mojego tłusciocha coś ostatnio wysuszyło,a le tak kombinuję z filtrami, że nie wiem, co...

Ja spotkałam się nawet z farmaceutką, która NIE ROZUMIAŁA o co mi chodzi, i w końcu chciała mi dać próbkę kremu po opalaniu dax... Podziękowałam i uciekłam gdzie pieprz rośnie. Trudno, trza zmienić aptekę.
Ale ostatnio dostałam kilak próbek, nareszcie! Biodermy właśnie- spf 40 ale dla mnie zbyt silikonowa (ciekawe, co daje taki efekt) i antka w nowej wersji- https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rsja-2008.html pierwszy antek, który nie szczypał i był nawet nawet. Ale parsol i cena.
jeśli odpowiadają Ci avenki, może warto spróbować klorane?
Moje trzy hity:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...6-i-2007r.html (ale podejrzewam jego własnie o ostatnie wysuszenie)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...a-ochrona.html (dobrze się wchłania, nie bieli)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...la-dzieci.html (zapach i pielegnacja- miodzio)
Zwątpienie mija dzięki wyżej wymienionym trzem typom. Pogodziłam się z tym, ze wchłanianie filtra do matu mogę przy mojej skórze włożyć między bajki o babie jadze i kobalcie. A przy okazji... Polubiłam to nawet. Bo przyskrobiowana i rozświetlona cera jest potem naprawdę ładna.

[Waniencja]

Dzisiaj zaczęłam wątpić Emulsja Avene, która ładnie się wchłania (no może troszkę smuży,ale da się to opanować) i nie świeci jak latarnia,chyba mnie zapchała. Poprzedni Iwostin, emulsja 40, bielił jak szalony i wyłaził spod pudru po jakimś czasie, ale nie zapychał. Antheliosy albo z alkoholem (naczynka) albo zdecydowanie za tłuste. Z aptecznych została Bioderma i SVR, ale na niegryzące pudry chwilowo nie pozwala maturalna kieszeń , a skrobia robi ciasto, czyli zwiątpienie pełną parą . Capnę jeszcze tę nową Sorayę (czy można nakładać na nią dowolną kolorówkę ?) i Klorane, bo widzę,że nie mają trójglicerydów, więc nie tracę nadziei ;- )

[agacior89]

ja, ja, na klorane i sorayę można kłaść co dusza zapragnie. dlatego ich używam

[Waniencja]

O, to fajnie :- ) agacior - a jak z komfortem użytkowania? ;- ) wchłanianie, bielenie, zapychanie ( głównie chodzi mi o Sorayę,bo nie ma jeszcze opinii w KWC ). Mam tłustą skórę, więc z wchłanianiem kiepsko, ale na szczęście niespodzianki są raczej rzadko,więc przysypię filtr pudrem i jest ok.

[agacior89]

Ja mam wyjątkowo tłustą i niechętną na współpracę skórę. Plusy że poza słońcem i parabenami toleruje wszystko. Z Sorayą opinie się zaraz posypią- tu trwają nad nią zachwyty http://www.wizaz.pl/forum/showthread...125024&page=11 wpisz "soraya" do wyszukiwarki, już połowa dziewczyn z tego wątku jej używa i nie było jeszcze żadnego narzekania, wszystkie zachwycone. Nie bieli wcale, co mi akurat poprzeszkadza- mam puder zrobiony pod klorane, który nieco bieli, wiec na sorai jest on za ciemny. Z komfortem? Obydwa naprawdę nieźle pielęgnują skórę, zwłaszcza po zmyciu klorane jest strasznie milutka w dotyku.

[--Olka--]

Ja ma tłustą skórę, ale gdzieniegdzie poprzesuszaną kuracją antytrądzikową.
W poniedziałek muszę się zdecydować. I teraz nie wiem czy na tę sorayę czy 30+ LPR dla cery trądzikowej? Zapewne LPR lepszy, ale co mam wydać 60 zł, wyglądać jak lepiąca gejsza i go nie używać to może lepiej sorayę? Ma ktoś może porównanie? BO ja już nie wiem nic.

[agacior89]

Soraya. Stwierdziłam ze filtry to jeden poważniejsza inwestycja, jesli się niechcący zakocham w jakimś drogim to nie skończy się na jednej tubce
Jesli chcesz 30 to soraya tez ma taki faktor, ponoć lżejszy niż 45.

[Waniencja]

Napisane przez agacior89

Ja mam wyjątkowo tłustą i niechętną na współpracę skórę. Plusy że poza słońcem i parabenami toleruje wszystko. Z Sorayą opinie się zaraz posypią- tu trwają nad nią zachwyty http://www.wizaz.pl/forum/showthread...125024&page=11 wpisz "soraya" do wyszukiwarki, już połowa dziewczyn z tego wątku jej używa i nie było jeszcze żadnego narzekania, wszystkie zachwycone. Nie bieli wcale, co mi akurat poprzeszkadza- mam puder zrobiony pod klorane, który nieco bieli, wiec na sorai jest on za ciemny. Z komfortem? Obydwa naprawdę nieźle pielęgnują skórę, zwłaszcza po zmyciu klorane jest strasznie milutka w dotyku.

To postawię na Sorayę, bo i jest bardziej dostępna i nie drażni kieszeni :- )

[Maria221]

Ja ostatnio dostałam od swojej lekarki filtr firmy Spirig Pharma, Daylong actinica lotion 100. Jestem b. z niego zadowolona. Niestety w Polsce jest niedostępny. Wklejam skład:

Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Ethylhexyl Triazone, Isoamyl p-Methoxycinnamate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Methylene bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Propylparaben, Methylparaben, Excipiens.

Dziewczyny z LU oceniły, że ma przynajmnie spf50


Plusy:

* rzeczywiście nie jest tłusty

* W ogóle nie bieli, nic a nic , pierwszy filtr, który nie bieli nawet w minimalnym stopniu

* łatwo się rozprowadza,nie zostawia żadnych smug

* nie podrażnia oczu, nie migruje

* nieźle nawilża

* błogosławieństwo na moje rumieńce. Do tej pory niemal każdy filtr, nawet ten b. wysoki, nie zabezpieczał mnie całkowicie przed rumienieniem. Dziś w Trójmieście spory upał a moja cera pozostała niemal całkowicie blada, jedynie jakieś lekkie, różowe rumieńce, ale wygląda to b. naturalnie
Minusy:

* niestety świeci się niemiłosiernie, jak latarnia, efekt mokrej twarzy gwarantowany

* długo się wchłania, teraz jest 16:21, a ja nakładałam go o 9 rano, jeszcze nie do końca się wchłonął


W skali od 1 do 10 daję 9,5, chyba nieźle.

[agacior89]

Napisane przez Waniencja

To postawię na Sorayę, bo i jest bardziej dostępna i nie drażni kieszeni :- )

Ja na sorayę się przerzuce na stałe w okresie jesienno-zimowym. Sprawdzimy jeszcze 60 i 30

Napisane przez Maria221

Ja ostatnio dostałam od swojej lekarki filtr firmy Spirig Pharma, Daylong actinica lotion 100. Jestem b. z niego zadowolona. Niestety w Polsce jest niedostępny. Wklejam skład:

Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Ethylhexyl Triazone, Isoamyl p-Methoxycinnamate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Methylene bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Propylparaben, Methylparaben, Excipiens.

Jaaaaaaaki króciutki! aż się wierzy.c nie chce, że to filtr.

[mogwaica]

Od paru dni mam doła przez filtry Musze ich używać ze względu na effeclar ale czuje sie fatalnie, nie mogę takze zrezygnować z makijażu.Gdyby nie te swiecenie się i bielenie to można by to było strawić..Nie chodzi mi o smażenie się na słońcu gdyz nigdy tego nie robie ale mam na myśli aby makijaż wyglądał na mojej twarzy w miarę "normalnie"Po filtrach cera jest sino biała( znajomi pytają sie czemu tak cieżko pracuje)Staram sie to przypudrowac kolorkiem jednak chyba moje zgrabiałe paluchy nie potrafią sobie z tym dać rady i osiągam efekt tapeciary, a czasami nawet mąż mówi że gdzie nie gdzie przebija mia biały filtr.Kupiłam podkład spf 50 z shihseido ale co z tego jak pod to trzeba nałożyć filtr..
Gdy widze na dworze dziewczyny z takim minimalnym makijażem to mi przykro że ja sie męcze w tej łazience z marnym efektem a kiedyś wystarczał mi lekko podkład kryjący i nic więcej...

Spróbuje może tej sorai chociaż bardzo się boję kosmetyków tej firmy gdyż miałam kiedyś ich 3 produkty i mnie uczuliły
Cieszę sie gdy nie muszę wychodzić z domu bo nie spędzam tyle czasu na mazianie twarzy...

[gold-fish]

Ostatnio zadałam pytanie- co to są filtry? Otrzymałam odpowiedź, po czym znuwu poczytałam wasze wpisy i mam kolejne pytanie: UWAGA!!!!

Po co wam te filtry na codzień??? Rozumiem, gdy idę na plażę, albo jakąś wycieczkę (wiadomo słońce praży...) ale tak na codzień....? Spędzam w pracy, w biurze ponad 9 godzin, po południu siedzę albo w domu, albo idę na fitness, albo gdzieś do kawiarni. Chodzi mi o to, ze skoro spędzam tyle czasu w pomieszczeniach to po co mam nakładać jakąś grubą warstwę, męczyć się (bo tak to określacie...). Czy z tymi filtrami to przypadkiem nie jest jakaś ,,moda" i ,,szpanowanie"...

[marea]

Napisane przez gold-fish

Ostatnio zadałam pytanie- co to są filtry? Otrzymałam odpowiedź, po czym znuwu poczytałam wasze wpisy i mam kolejne pytanie: UWAGA!!!!

Po co wam te filtry na codzień??? Rozumiem, gdy idę na plażę, albo jakąś wycieczkę (wiadomo słońce praży...) ale tak na codzień....? Spędzam w pracy, w biurze ponad 9 godzin, po południu siedzę albo w domu, albo idę na fitness, albo gdzieś do kawiarni. Chodzi mi o to, ze skoro spędzam tyle czasu w pomieszczeniach to po co mam nakładać jakąś grubą warstwę, męczyć się (bo tak to określacie...). Czy z tymi filtrami to przypadkiem nie jest jakaś ,,moda" i ,,szpanowanie"...

Filtry wiekszosc osob tu wypowiadajacych sie stosuje podczas kuracji kwasowo-retonoidowych gdy to naskorek jest obdzierany i delikatny, filtr maja za zadanie chronic go przed uvb jak i uva - ktory to ten drugi wystepuje nawet w pochmurno deszczowy dzien
Filtry maja zapobiec powstawaniu przebarwien, plam na skorze i generalnie chronic wrazliwa i problematyczna cere