83m i 3 pokoje. Jak to zrobić inaczej?

[oujea]

Jest nas dwóje i dwie kotki (biała i ruda). Szykujemy się do przeniesienia z obecnych 34m do 83m. Chętnie posłuchamy Waszych uwag i rad jak najlepiej wykorzystać tę wielką przestrzeń.

Załączamy czysty plan i naszą wstępną koncepcję

O mieszkaniu: Trzy wysokie (3m) pokoje z kuchnią w starej kamienicy na drugim piętrze. Do
kompletnego remontu. Chcemy ocalić parkiety (są w niezłym stanie) i dwa piece kaflowe (chcemy zamienić je w kominki).

Mieszkanie ma teraz dwa wejścia (małe bliżej kuchni i reprezentacyjne
do przedpokoju). Jedna strona mieszkania na dość ruchliwą ulicę, druga na podwórko i park.

O nas:
- Bardzo lubimy gotować.
- Od czasu do czasu organizujemy kolacje dla ~8 osób.
- Nie mamy TV. Zamiast tego okazyjnie oglądamy filmy na projektorze.
- Wolny czas często spędzamy czytając lub klikając na komputerach z kanapy.
- Dodatkowy pokój na razie chcemy żeby był domowym biurem, w przyszłości
pokojem dziecięcym.

Pusty plan


Nasza koncepcja


Będziemy wdzięczni za:
- odniesienie się do naszego pomysłów
- propozycje jak to zrobić zupełnie lepiej / inaczej (bo się trochę na tym zafiksowaliśmy)
- dobre rady

[jag_na]

Napisane przez oujea

- Dodatkowy pokój na razie chcemy żeby był domowym biurem, w przyszłości
pokojem dziecięcym.

ja tylko w kwestii pokoju dziecięcego.
wydaje mi się, że słoneczny pokój od południa będzie odpowiedniejszy dla dziecka, które będzie w nim nie tylko spało, ale i bawiło się, odrabiało lekcje, generalnie spędzało sporo czasu.
dla dorosłych, którzy w sypialni tylko śpią, ,,ciemna norka" od północy będzie wystarczająca.
oczywiście w tym momencie, kiedy nie macie jeszcze dziecka, wasze plany są dla mnie jak najbardziej logiczne.

aaaa i nie mogę jakoś obczaić tego drugiego wejścia przy kuchni, o którym piszesz.

[melleczka]

Troszkę niewygodny układ, bo kuchnia znajduje się daleko od wejścia. Ale zrobiłabym to tak:
- powiększyła przejście z kuchni do salonu;
- meble w kuchni ustawiła w literę L;
- w salonie na pewno jakiś stół z krzesłami, skoro robicie przyjęcia;
- nie rozdzielałabym łazienki na dwie, sama mam podobny metraż i nie wyobrażam sobie z tego wydzielać 2 łazienek, nie będzie się gdzie ruszyć;

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja znowu przedzieliłabym łazienkę, ale kibelek dała do łazienki, a wydzielone pomieszczenie zostawiłabym na piecyk i pralkę. Sypialnię i pokój dziecka zamieniłabym z uwagi na wymienione już przez kogoś powodu. Zamurowałabym przejście z pokoju dziecka do kuchni. Zlew w kuchni dała pod okno. Skoro nie ma tv to obróciłabym kanapę w stronę kominka. Poza tym nie za dużo tych kominków?

[bernikula]

A ja ocaliłabym chociaż jedne piec kaflowy, jeśli trzeba zmodernizowałabym go. Teraz piec kaflowy na wagę złota, ludzie wynajmują zduna, który stawia je za duże pieniądze. Taki piec w starej kamienicy przy wysokich wnętrzach prezentuje się świetnie. Oczywiście to zależy jeszcze, w jakim stylu będzie mieszkanie, bo jeśli w nowoczesnym to wtedy piec nie będzie pasował, ale jeśli postawicie na stylowe wnętrze to będzie super. No chyba, że kominek w takim stylu- nie burząc pieca całkowicie. Cudo

[Lexie]

W przedpokoju starałabym się wygospodarować dwie duże szafy po obu stronach drzwi do sypialni (to by wymagało przesunięcia ściany sypialni, ale jeśli planujecie generalny remont to moim zdaniem warto - nie wiem czy to coś w przedpokoju ma głębokość normalnej szafy wnękowej?) Zwęziłabym też drzwi do sypialni, bo mają jakąś dziwną szerokość, nie wiadomo w sumie po co.
Żeby ten przedpokój nie był taki klaustrofobiczny, wywaliłabym drzwi do salonu i wyrównała ściany, żeby było otwarte przejście.

Jeśli sypialnia będzie w tym większym pokoju to myślę, że starałabym się tam zrobić garderobę (wydzielony kawałek po lewej stronie, dwie sztuki przesuwnych drzwi, między nimi ścianka, na tej ściance łóżko...) zamiast szafy.
Natomiast przemyślałabym dobrze przeniesienie sypialni do tego mniejszego pokoju. To północny pokój, więc lepszy na sypialnię. Bliżej jest łazienka a samo pomieszczenie jest bardziej na uboczu. Poza tym nie wiem czy bym chciała by moje dziecko spało w pokoju od ulicy (może by je budziła?), do tego przy kuchni i łazience, co również wiąże się z dźwiękami
To jest do rozważenia, zależy jaka to ulica (głośna, cicha?), i za ile czasu dziecko planujecie. Bo jeśli np za 5 czy 8 lat, to bym robiła sypialnię w dużym pokoju a potem najwyżej zamieniła. Ale jak za rok czy dwa, to bym od razu robiła sypialnię w małym.

Łazienka - nie dzieliłabym jej na dwa pomieszczenia, chyba żeby najpierw pokombinować z powiększeniem jej. Jak tak podzielicie jak na rysunku, to wyjdzie klaustrofobia totalna. Gdyby łazienka miała 6-7 metrów, można by ją ewentualnie dzielić. W takim wypadu powiększyłabym ją o kawałek kuchni, bliżej kuchni zrobiła toaletę z wejściem od strony salonu (ale nie wiem czy się da bo to nośna ściana, więc pewnie nie ), a reszta to by była łazienka z wanną w normalnych wymiarach, z wejściem od strony tego wąskiego korytarzyka, koło sypialni. Nie róbcie krótkiej wanny, to koszmarnie niewygodne.

W takiej wersji kuchnia by się zwęziła bliżej wejścia, ale to nic, bo i tak meble ustawiłabym inaczej.
Takie proste ciągi nie wydają mi się ani praktyczne ani ładne. Ustawiłabym w L albo nawet w U, po przesunięciu grzejnika albo zrobieniu tam podłogowego ogrzewania (albo wywaliła grzejnik jeśli zamierzacie aktywnie używać tego pieca). To by trochę poprawiło proporcje tej kuchni, bo jest długa i wąska. Zrobiłabym w niej małą jadalnianą część z mniejszym stołem albo barek, do jedzenia szybkich śniadań itp. Do kaflowych pieców pewnie bardziej pasuje stół.

W salonie ustawiłabym dwie kanapy mniej więcej tak jak ten narożnik, naprzeciwko miejsce na wyświetlanie filmów z rzutnika. Dałabym tam też większy, rozkładany stół do przyjmowania gości.

Gabinet - tam bym umieściła biurko, kompa, regały z książkami, regały na dokumenty. Oczywiście te absurdalne drzwi (czy co to tam jest) do kuchni bym zamurowała.

Liczba pieców/kominków - też uważam, że przesadzona - po co ten kominek w sypialni?

To tak na szybko, bo pewnie gdybym chciała tam robić rewolucję, to bym pozmieniała tam znacznie więcej Ale nie wiem na ile chcecie burzyć i przesuwać

Trochę myląco wygląda Wasza wizualizacja, tego mieszkania, bo większość mebli jest dużo za duża Ten salon jest spory, więc poza narożnikiem na pewno wejdzie tam też stół z krzesłami, regał, stolik kawowy...

[dorka1980]

macie taką wielką kuchnię a wsadzacie lodówkę, piekarnik i zlew na kupę a potem 3m blatu roboczego
ja widzę zabudowę w L i rozdzielenie tych 3 sprzętów blatami roboczymi (piekarnik też nie powinien być obok lodówki, on grzeje lodówkę, która ma chłodzić)

ogólnie takie nieporęczne teraz to mieszkanie...

[Lexie]

To też prawda, ja właśnie staram się wymyślić jak umeblować malutką kuchnię i jak rozdzielić te sprzęty, a tu nie zwróciłam uwagi że tak bez sensu wszystko razem
Poza tym nie ma stołu w salonie, a to raczej podstawa jak lubi się zapraszać gości - w kuchni chyba siedzieć nie będą wszyscy, szczególnie że tam nie ma na to miejsca bo wąsko

Ogólnie autorko mam wrażenie, że trochę nie macie pomysłu na to mieszkanie. Może porada architekta wnętrz? Czasem wymyślają coś ciekawego.
Albo przeglądanie dużych ilości wnętrzarskich gazetek, stamtąd też da się coś podpatrzeć

[oujea]

Napisane przez melleczka

- nie rozdzielałabym łazienki na dwie, sama mam podobny metraż i nie wyobrażam sobie z tego wydzielać 2 łazienek, nie będzie się gdzie ruszyć;

Dzięki. Teraz mamy połączoną łazienkę z toaletą i uważam, że to nie jest wygodne np. rano.

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;45591453] Poza tym nie za dużo tych kominków?[/QUOTE]

Dwa piecie, które są chcemy zachować bo są piękną ozdobą mieszkania i nadają charakter. Z czasem chcemy je przekształcić tak jak pisała bernikula. I lubimy kominki

@lexie

Napisane przez lexie

...

Myślimy trochę o tym małym pokoju tak jak piszesz. Możliwe, że z czasem zamienimy sypialnie miejscami, żeby dziecięca była większa. Ale to dopiero jak dziecko będzie w wieku wymagającym więcej powierzchni (my się wychowywaliśmy w pokojach wielkości tego małego i wyszliśmy na ludzi

W łazience myślimy o dużym prysznicu bo tak jak piszesz mała wanna jest niewygodna.

Dzięki za uwagę o wymiarach mebli na projekcie. Sprawdzimy to.

Jeśli chodzi o piekarnik obok lodówki (o czym pisała też dorka) to teraz to wszystko jest dużo lepiej izolowane - nawet na materiałach z Ikei są czasami takie rozwiązania.

Napisane przez lexie

Ogólnie autorko mam wrażenie, że trochę nie macie pomysłu na to mieszkanie. Może porada architekta wnętrz? Czasem wymyślają coś ciekawego.
Albo przeglądanie dużych ilości wnętrzarskich gazetek, stamtąd też da się coś podpatrzeć

Dzięki. Na początek chcemy mieć kilka pomysłów jak to można zrobić, jeśli będziemy czuć że to nadal nie to, to napewno weźmiemy architekta. Lecz mam nadzieję że nam się uda (jedno dość funkcjonalne mieszkanie już sobie zaprojektowaliśmy)

[dorka1980]

Napisane przez oujea

Jeśli chodzi o piekarnik obok lodówki (o czym pisała też dorka) to teraz to wszystko jest dużo lepiej izolowane - nawet na materiałach z Ikei są czasami takie rozwiązania.

mimo wszystko to kiepskie rozwiązanie (tym bardziej przy sporej kuchni), chodzi o swobodę manewrowania garami na płycie grzewczej, para z garów też może ogrzewać niepotrzebnie lodówkę, pryskanie tłuszczem. Mało praktyczne, mało estetyczne, mało sensowne

a z łazienką może być całkiem dobry pomysł (dla mnie oddzielne wc to też atut), może wejdźcie z łazienką na gabinet? Te 50cm mu nie zaszkodzi.

Ja na początku tez wszystko na kupie poustawiałam (płytę i zlew). Przyszła kuzynka i pyta: a kotlety do smażenia gdzie postawisz, w zlewie? a ze zlewu woda ci będzie chlapać na rozgrzane szkło płyty, a jak pęknie?
Więc mam płytę, zmywarkę (czyli 45cm blatu roboczego) zlew i dalej blat roboczy (lodówkę mam naprzeciwko płyty), więc "trójkącik" ergonomiczny jak ta lala

[Lexie]

Napisane przez oujea

Myślimy trochę o tym małym pokoju tak jak piszesz. Możliwe, że z czasem zamienimy sypialnie miejscami, żeby dziecięca była większa. Ale to dopiero jak dziecko będzie w wieku wymagającym więcej powierzchni (my się wychowywaliśmy w pokojach wielkości tego małego i wyszliśmy na ludzi

No tak, tylko to nie o wielkość chodzi. Tylko o strony świata i położenie w mieszkaniu. Sypialnia ogólnie jest okej od północy, dla mnie to nawet plus bo się tak nie nagrzewa latem. Natomiast dziecku które się tam bawi w dzień, rysuje, pisze itp, może być ciemno. Ale to pewnie jeszcze ileś czasu zanim stanie się to problemem. Więc rozumie chęć zrobienia sypialni w większym pokoju, tylko że wtedy ja by to uznała za decyzję ostateczną Nie chciałoby mi się potem robić rewolucji i przenosić się z dużego pokoju do małego

Dzięki za uwagę o wymiarach mebli na projekcie. Sprawdzimy to.

Sprawdźcie Bo gdybyście tam chcieli wnękową szafę z przesuwanymi drzwiami, to minimum na szafę to 60 cm, plus z 10 cm na same drzwi, a wydaje mi się że tam nie ma tyle głębokości, tak "na oko".

Jeśli chodzi o piekarnik obok lodówki (o czym pisała też dorka) to teraz to wszystko jest dużo lepiej izolowane - nawet na materiałach z Ikei są czasami takie rozwiązania.

To prawda, ale jednak to mało wygodne, więc jak się ma miejsce - czemu nie zrobić sobie lepiej Blaty między sprzętami się przydają choćby po to by odstawić coś na chwilę, np. wyjmując rzeczy z lodówki wygodnie jest mieć obok blat do odstawiania ich od razu - szybko się wyjmuje co się chce i zamyka, mniejsze straty prądu itp.
Dla mnie najwygodniejsze kuchnie to kuchnie ustawione w U - mniej biegania w tę i z powrotem, poza tym ładnie wyglądają a w Waszej kuchni to by moim zdaniem poprawiało proporcje pomieszczenia i dawało więcej miejsca na stół z kredensem bliżej drzwi, w pobliżu pieca.

[jag_na]

oczyma wyobraźni twoją kuchnio/jadalnię widziałam tak... ale zerknęłam na wymiary i zeszłam na ziemię. kuchnia jest naprawdę duża, bo ma ponad 18 m2, ale taki stół na środku to tam się jednak nie zmieści.

[Lexie]

Napisane przez jag_na

oczyma wyobraźni twoją kuchnio/jadalnię widziałam tak... ale zerknęłam na wymiary i zeszłam na ziemię. kuchnia jest naprawdę duża, bo ma ponad 18 m2, ale taki stół na środku to tam się jednak nie zmieści.

Ale tak już by może się dało...

[oujea]

Napisane przez jag_na

oczyma wyobraźni twoją kuchnio/jadalnię widziałam tak... ale zerknęłam na wymiary i zeszłam na ziemię. kuchnia jest naprawdę duża, bo ma ponad 18 m2, ale taki stół na środku to tam się jednak nie zmieści.

Super fotka, ale masz rację aż tyle tam nie ma miejsca

Napisane przez lexie

Ale tak już by może się dało...

Dzięki!
To ciekawe jest, wrzucimy sobie to do programu do robienia wnętrz i zobaczymy jak nam wyjdzie (wrzucę tutaj jak zrobimy)

[pierniczek_]

Napisane przez dorka1980

mimo wszystko to kiepskie rozwiązanie (tym bardziej przy sporej kuchni), chodzi o swobodę manewrowania garami na płycie grzewczej, para z garów też może ogrzewać niepotrzebnie lodówkę, pryskanie tłuszczem. Mało praktyczne, mało estetyczne, mało sensowne

Ale z tego, co ja widzę na tym rysunku, obok lodówki jest tylko piekarnik, a płyta jest przy drugim końcu blatu.

[201605040942]

może tak? łazienka powiększona o mniejszą sypialnię, wydzielone wc 1,3 m, piec we wnęce a pod nim pralka i to zamknięte żaluzją lub drewnianą roletą lub drzwiczkami (pomarańczowa kreska). wnęka w przedpokoju na szafę jest na planie za mała, u mnie powiększyłam ją do 1,2 m

przesunęłam też wejście do małego pokoju

[iceflower]

Napisane przez lexie

Ale tak już by może się dało...

Też od razu pomyślałam o takim ustawieniu kuchni, ale nawet nie w U tylko w L z małą wyspą, wtedy wyspa fajnie oddziela kuchnię od części jadalnej a długi stół można nawet dostawić do wyspy. 3,12m szerokości to dość miejsca na takie rozwiązanie. Pierwotny pomysł z ustawieniem mebli na jednej ścianie jest gorszy, sprawi, że pomieszczenie zrobi się "kiszkowate" i zmniejszy jego ustawność.

Poza tym z rzeczy, które ja bym zrobiła:
- oczywiście przejście z małej sypialni do kuchni do zamurowania,
- toaleta & łazienka - ja jestem za łazienką z prysznicem i wc w łazience, a w pomieszczeniu z kotłem pralka, wtedy można tam też zrobić schwek na chemię, odkurzacz, mop itp.,
- z sypialni wydzieliłabym niewielką garderobę z wejściem od przedpokoju, albo kosztem pieca albo z drugiej strony, macie bardzo mało miejsc na szafy, a ta wnęka która jest czy nawet wnęka 1,2m to mało na główną szafę na płaszcze,
- toaletka pod oknem to nie jest epokowy pomysł - w dzień super oświetlenie, ale ciężko o mocne doświetlenie tego miejsca sztucznym światłem, więc malowanie się wieczorem będzie utrudnione,
- piec-kominek moim zdaniem super, pod warunkiem że fajnie wkomponujecie go w wystrój, w sypialni myślę możecie go sobie podarować, bo kominek w sypialni to jednak średni pomysł,
- zamiana pokoi duża sypialnia-dziecinny - ja też bym to odłożyła w czasie, zwłaszcza póki dzieci nie macie. Meble zawsze można przestawić, ściany pomalować, a maluszkowi na początek wielka przestrzeń nie jest potrzebna.

[jag_na]

Napisane przez iceflower

Pierwotny pomysł z ustawieniem mebli na jednej ścianie jest gorszy, sprawi, że pomieszczenie zrobi się "kiszkowate" i zmniejszy jego ustawność.

myślę, że takie ustawienie zdeterminowane jest istniejącą przy tej ścianie instalacją wodno/kanalizacyjną i kominem wentylacyjnym.

[ellish]

Napisane przez dorka1980

macie taką wielką kuchnię a wsadzacie lodówkę, piekarnik i zlew na kupę a potem 3m blatu roboczego
ja widzę zabudowę w L i rozdzielenie tych 3 sprzętów blatami roboczymi (piekarnik też nie powinien być obok lodówki, on grzeje lodówkę, która ma chłodzić)

bardzo dobra uwaga. Kuchnia beznadziejnie rozplanowana.

[iceflower]

Napisane przez jag_na

myślę, że takie ustawienie zdeterminowane jest istniejącą przy tej ścianie instalacją wodno/kanalizacyjną i kominem wentylacyjnym.

Pewnie jest, ale z tego co rozumiem, to autorka chce zrobić generalny remont i wtedy przesunięcie wody to nie jest mega wielki problem jeżeli spadki kanalizacji pozwolą a zabudowanie rury od okapu (o ile planuje go mieć) w wysokim mieszkaniu w kamienicy to w ogóle żaden problem.

[lutien]

Autorka nie wrysowała w sumie najważniejszej rzeczy w projekt i bez tego w ogóle powyższe rozważania są bez sensu! A gdzie są kominy?!
Niestety wentylacja jest w tym przypadku determinująca, bo nie da się jej zmienić. Bardziej obstawiam, że komin kuchenny jest w pomieszczeniu, które autorka przeznaczyła na gabinet/sypialnie dziecka (sądząc po tym,że są w nim ciągi wodne).

Po drugie zachowanie pieców kaflowych i przerobienie ich na kominek też nie jest takie pewne, bo wiele miast zakazuje tej formy dogrzewania pomieszczeń. Więc najpierw bym się dowiedziała, czy w ogóle jest taka możliwość.

[dorka1980]

Napisane przez lutien

Po drugie zachowanie pieców kaflowych i przerobienie ich na kominek też nie jest takie pewne, bo wiele miast zakazuje tej formy dogrzewania pomieszczeń. Więc najpierw bym się dowiedziała, czy w ogóle jest taka możliwość.

a może bio kominek?