Wasze modowe znaki rozpoznawcze

[201712071518]

Jak w tytule - chciałam Was zapytac czy macie jakies modowe przyzwyczajenia - jakies znaki szczegolne, ktore Was wyrozniaja i ktore Was charakteryzuja i ktore sa szczegolne tylko dla Was.

Ja mam takie swoje 3 stale dziwactwa:
-nie nosze skarpetek (chyba, ze trening)
-nosze tylko meskie zegarki na bransolecie (chyba, ze trening)
-jesli mam cos ze szlufkami to musze miec pasek.

(no a spoza modowych to sie nie maluje, nie uzywam grzebienia (mam naturalne loki) ale zawsze musze byc ubrana w zapach.zawsze.nawet przed nurkowaniem cos sobie aplikuje.moge byc naga,ale musze pachniec)

Zauwazylam, ze to sa najbardziej charakterystyczne cechy mojego ''stylu'' i nawet sobie pomyslalam, ze to fajne bo takie moje.

A jak jest u Was?

[bloondyna]

hhmmm .. zalezy w jaką porę roku ..

jak zima to obowiązkowo moje mega rękawice na jeden palec ..
zawsze musze miec łuugie bluzki ..
wyprostowane włosy koniecznie !

[buttreflyyyy]

-dobrze wyprostowane włosy-chyba ze na plazy wtedy zostawiam naturalne loki
-zawsze wielka torby-nie cierpie srednich lub małych, wyłacznie na specjalne okazje
-też nosze męskie zegarki na czarnym skórzanym pasku z wielka tarczą
-męskie parasole
-mój styl sam w sobie jest dziwny bo w zalezności od nastroju noszę ciuszki w stylu retro-szczególnie sukienki, albo(wyłacznie latem kolorowe najki i kolorowe t-shirty)

[Manehajera]

a ja tak sie zapytam bo szukam takich ''meskich''zegarkow..napr awde kupujecie meskie czy tylko tak wystylizowane?

[norana]

w sumie to się nad tym nigdy nie zastanawaiłam, ale pierwsze co mi do głowy przychodzi to:
- ubieranie się "na cebelkę"- kilk warstw, na wierchu przeważnie jakieś bolerko (uwielbiam je)
- długie bluzki
- wyprostowane włosy
- pomalowane paznokcie w kolorze pasującym do ubrania (maluję prawie codziennie )

jak sobie jeszcze coś przypomne to dopiszę.

[PinkDeath]

-Nigdy ale to przenigdy nie założę czapki!
-Najchętniej wszędzie chodziłabym w moich tramposzach
-Obowiązkowo kolczyki na uszach (shure duże!) Bez nich czuję się nago

Co dziwne, nie maluję się. Tylko jak wyglądam czasem rano tragicznie to tusz do korektor, fluid i maskara

[yeah]

zawsze roztrzepane włosy i umalowane paznokcie

[dorka19801]

a u mnie to rajstopki- kolorowe, wzorzysre i nie tylko teraz ale juz od kilu lat.

no i skarpetki, malutkie stopki,pieciopalczaste,pu chate, z ozdobami.

to takie główne rzeczy

no i jakies gadzety we włosach-ostatnio opaski, gumki dziecinne,

a obowiazkowo super okulary, wyrozniajace sie z tłumu.

[angelika03]

Musze miec umalowane oczy i chociaz odrobine podkładu na twarzy> Uwilebiam obcasy najlepiej takie na 10 cm słupku , czarne rurki , sukienki mnostwo sukienek , spodniczek i szortow , kolczykow , bransoletek , naszyjnikow pierscionkow itd
Praktycznie wgole nie mozna mnie zobaczyc w adidasach chyba ze biegam.
Nigdy nie zaloże futra i nie przebiore sie za kogos kim nie jestem

No i zapomnialam moje ukochane loczki na zawsze

[natalka2]

zalezy od pory roku.
- w lecie okulary przeciwsloneczne muchy - bez nich sie nie ruszam
- przez caly rok bluzki zakrywajace brzuch - nigdy nie nosze krotkich bluzek, chyba ze pod dlugi golf/sweter/bluze
- nie nosze szpilek
- mam wyprostowane wlosy, chyba ze zwiazuje

[201712071518]

Napisane przez Manehajera

a ja tak sie zapytam bo szukam takich ''meskich''zegarkow..napr awde kupujecie meskie czy tylko tak wystylizowane?

obowiązkowo prawdziwe męskie.
u mnie ostatnio:
Festina dokladnie taka jak w zalaczniku na zmiane z Casio g-shock (poprzedni model)

[lilith1234]

hmm... zawsze jakies odjechane skarpetki mam - najlepiej wlochate i rozowe, albo palczaste
kocham gorsety i czesto je zakladam
nigdy torebka nie jest w tym samym kolorze co buty [ew.czarna i to tylko w zimie]
do niedawna jeszcze bardzo mocny prawie ze wieczrowy makijaz oczu [ostatnio troche mi sie nie chce, ale i tak nie rezygnuje z malowania]
nie wyjde z domu bez podkladu
dla odmiany wcale nie nosze zegarka
generalnie nigdy nie mam na sobie bizuterii [ew. czasem cos na szyje i wtedy tylko duze i zwracajace uwage]
aaa i chyba najwazniejsze nie nosze dzinsow, nie tylko nie nosze, ale wrecz nie znosze [mam jedna pare do chodzenia po domu i to tylko z sentymentu]

[rozowo]

-kolorowe,plastikowe zegarki-najczesciej z postaciami z kreskowek
-zawsze nosze paski-z tymze ostatnio troche mi przybylo na wadze,wiec cienkie wkladane do szluwek zamienilam na takie grubsze zebu zaslanialy to i owo
-ubieram sie na cebulke-prawie zawsze nosze longa i cos na tojakies takie mile przyzwyczajenie
-moja lwia grzywa-mam falowane wlosy i to w duzej ilosci czasem mam wrazenie ze na miejsce 1 wlosa ktory wypadnie wyrasta mi kilka nastepnych,a ze nie mam cierpliwosci do prostowania to najczesciej mam wlasnie taka lwia grzywe

[sugar_kitty]

-w zimie mam na sobie dość dużo ciuchów- w silne mrozy mogę na sweter założyć jeszcze polara, przy czym niektórym koleżankom wystarczy kusa cienka bluzeczka z dekoldem Ja bym chba zmarzła!
-skarpetki, majtki, staniki- kolorowe, w różne wzory (choć na wiosnę/lato mam zamiar uzupełnić kolekcję w coś seksownego i koronkowego)
-zawszę muszę nosić pasek- chyba,że mam długą "górę", pod którą by się odznaczał
-buty na płaskiej podeszwie- tylko na jakieś okazje założę niski obsach (na szczęście nie jesem niska)
-makijaż tylko "od święta"- nie lubię mieć na twarzy warstwę tapety
-nie noszę zegarka, bransoletki czy coś na szyję rzadko, ostatnio też kolczyków mi się nie chce nosić
-codziennie: 2 srebrne pierścionki+obrączka od tż- bez nich czuję się jak bez palca

[buttreflyyyy]

ja preferuje mezskiezegarki ale takie w stylu retro< nie sportowe czy z metalowa branzoletką>wole ze skórki< szerokie i z dużą okrągła prosta tarcza>i wyłacznie meskie nie stylizowane na meskie

[agatkaz88]

a wiec tak:

* brak biżuterii
* włosy zawsze! rozpuszczone - prawie zawsze w nieładzie
* duża torba
* makijaż musi być
* pazury zawsze pomalowane. czerwone bordowe lub french. długie
* lekkie ubrania. nawet w zime bluzki z krótkim rękawem, bo mi zawsze ciepło
* dużo czerwonego koloru

[Kasia5]

- Zawsze mam pomalowane paznokcie (bez lakieru źle się czuję)
- Uwielbiam róznego rodzaju korale, naszyjniki itp.
- Obowiązkowo dżinsy - przeważnie rurki
- Lubię kolorowe ubrania - szczególnie czerwone, morskie, fioletowe, zielone
- Lubię kolorowe zegarki Swatcha

[justynka.ma]

ja raczej nie mam takich "znakow rozpoznawczych" zbyt oryginalnych wiec nie wiem czy to tak mozna nazwac w ogole . . Ale: *kocham trampki - pasuja mi do wiekszasci ciuchow
*zawsze mam w uszach kolczyki - czy dlgie czy krotkie - mam zawsze
*zwykle chodze rozczochrana

[justysia171]

- nie noszę i nie cierpię skarpetek ( wyjątek jakieś wypady w góry itp)
- zawsze muszę mieć podkład na twarzy i codziennie umyte włosy , inaczej nigdzie nie wyjdę z domu
- nie nosze plecaków ( tak jak ze skarpetkami wyjątek wypad w góry)
- zawsze muszę mieć coś z biżuterii bo inaczej czuje się nago
- nigdy przenigdy nie noszę stringów
- tylko i wyłącznie rozpuszczone włosy ( bez wyjątków

[sugar_kitty]

hmm to zamiast skarpetek co nosicie? takie rajstopowe podkolanówki?
mnie, jako maniaczce skarpetek, trudno uwierzyć, że ktoś może ich nie nosić

[sugarfree87]

* nie założę białych ani popielatych skarpetek
* spodnie albo rurki albo proste nogawki, w dzwonach albo jakichś szerokich czuję się głupio
* jak temperatura spada poniżej 0*C muszę się naubierać, nieznosze jak jest mi zimno!
* codziennie myję włosy, nie wyjde z domu jak nie umyje
* paznokcie musza być pomalowane ZAWSZE (najczęściej french, na jakies większe okazje czerwień)
* stringi? Nie Nie Nie!
* nie nosze kolczyków mimo że mam przebite uszy
* torba najlepiej duza, a w niej wszystko
* nie nosze neibieskich bluzek, sweterków etc...

[eloteteie]

- buty idealnie płaskie
- tylko duże torby
- nigdy nie noszę stringów i miękkich staników
- sukienki / spódniczki od wielkiego dzwonu
- skarpetki tylko czarne (dłuższe) i białe (stopki)
- włosy zawsze spięte (kiedyś maltretowane prostownicą - teraz unikam jak ognia)
- granat, szarości, czerń
- im mniej, tym lepiej

[ghana]

-zawsze mam na koniecznie lewej rece bransoletke ktora dostalam od kolegi (oko proroka)
-zawsze mam pomalowane paznokcie
-czesto nosze czapki
-prawie zawsze nosze szorty (tylko czasem zwykle majtki)

[imago84]

• wyprostowane długie brązowe włosy
• makijaż musi być :P
• ogolnie podoba mi sie styl czarnoskórych laseczek R'n'B

[agassek]

przypomniał mi się kumpel, który kiedyś na każdą imprezę zakładał tą samą, wściekle pomarańczową koszulkę sportową, dzięki niej był rozpoznawalny i wyglądał bardzo charakterystycznie

miałam też koleżankę, która przez jakiś czas nosiła tylko dwa kolory- czerń i biel. była w tym bardzo konsekwentna.

a ja? chyba niestety nic takiego mnie nie wyróżnia
ale może powinnam coś takiego opracować i w ogóle stworzyć jakiś "swój" styl?

[Kachulec]

Ja np lubię założyć dopasowaną bluzę kangurkę a na to dopasowany żakiecik.

Kolor biały, czarny to moje faworyty plus jakiś kolorowy detal.

Pasek, bransoletka

Nigdy nie używam cieni malując oczy

Zimą uwielbiam kozaczki, nawet na wysokich obcasach

A gdy idę z psem właściwie zawsze mam czapkę z daszkiem

[*Antoinette*]

- lubię ubierać ciemne, szare ciuchy z jakimś kolorowym akcentem, czy dodatkiem
- jeżeli spodnie, to tylko proste nogawki, czasem rurki (ale nie bardzo obcisłe)
- nigdy nie noszę stringów
- do spódnic zazwyczaj czarne rajstopy (choć ostatnio czasami robię wyjątki )
- ale i tak częściej noszę spodnie
- buty płaskie, albo na bardzo niskim obcasie (oficerki)
- generalnie się nie maluję (nie mówię tu o tuszowaniu niedoskonałośći ), paznokci też
- włosy zawsze spięte, plus prosta grzywka (prostownica niestety)
- prawie zawsze jakaś opaska na głowę (taka cieniutka)
- kolczyki nie wiszące (ale to akurat z powodu nie chcących się zagoić dziurek :/)

[pink69]

Każdy kto mnie zna wie-zawsze cień na oczach pod kolor bluzki.
mam każdy kolor cieni

[mtlk]

zawsze makijaz
kolorowe skarpetki
bluzki zakrywajace brzuch
brak bransoletek pierscionkow itp
zawsze jakis pasek
nigdy nie zakladam obcasow nawet na eleganckie okazje (wtedy zakladam jakies eleganskie balerinki)
duze tobry

[lilith1234]

aa zapomnialam dodac, ze nie znosze butow ze szpicem, rurek, saszek [saszkow?], i grzybkow - nie posiadam ani jednej sztuki
a i generalnie zwykle mam cos fioletowego na sobie i badz fioletowy akcent, zwykle fioletowe panokcie - to juz sie utarlo na uczelni, ze jak sie wynurza cos fioletowego to pewnie ja