perfumy na rożne okazje

[novellana]

Ostatnio jechałam samochodem do Stolicy a ze mną czworo współpasażerów. Czas podróży około 4 godz. Miałam dylemat jakich perfum użyć, czy może w ogóle nie używać? Jeśli już to jakieś bezpieczne, ale co to znaczy bezpieczne. To co dla mnie będzie ok dla kogoś może być śmierdziuchem(a przestrzeni mało). Wybrałam 5 alejkę Arden. Skropiłam się delikatnie i trochę wcześniej by zapach ciut się rozszedł.
Wiosną byłam na pogrzebie mojej cioci i też miałam taki dylemat.
Ale w tamtej sytuacji wybrałam raczej zapach charakterystyczny i nie słaby a w/g mnie pasujący do sytuacji -Lady Vengeance.
Czy macie takie dylematy i jak z nimi sobie radzicie

[Trzy_Ryby]

Zwykle w takich sytuacjach uciekam się do niezastąpionej Mademoiselle Chanel. Zapach to piękny, niekontrowersyjny i bezpieczny, nie spotkałam się by komuś przeszkadzał użyty w rozsądnych ilościach.
Tylko ja nie do końca komfortowo się czuję bo choć wysoko cenię te perfumy i ich uniwersalność to dawno już są one nie-moje i czuję się przebrana a nie ubrana.

[liv87]

U mnie zalezy to od okazji... Na pogrzeb wybralabym cos kadzdlanego, a na podroz samochodem Nina od Niny Ricci - tego tez wybralam na zdawanie prawa jazdy oraz rozmowe o prace w lutym - obydwa udane Jeszcze wybralabym pomiedzy Chance edp, Senouous edp, Belle d'Opium.

[prowokatorka]

To zależy od sytuacji
Pogrzebowo to tylko Insolence edp ,na rozmowę w sprawie pracy wybrałam Chanel Cristalle eau Verte ,a do pracy wybieram pomiędzy Belle de Opium ,po Jadore a czasem sięgam po Opium edp .Na imieniny klasyczne Coco edp .

[Bellatrix]

Było już o doborze zapachu do grupy krwi, charakteru, koloru ubrania, teraz okazje...
Mimo że sama tkwię w perfumowej pasji, nie rozumiem takich dylematów; rozmyślanie nad perfumami do pogrzebu czy samochodu dziwi mnie i konfunduje. Pomijając fakt, że każda wypowiadająca się w tym wątku osoba może mieć zupełnie inny gust zapachowy i inne typy, czy w każdej sytuacji koniecznie trzeba czymś pachnieć?

[Ata77]

Napisane przez novellana

Czy macie takie dylematy i jak z nimi sobie radzicie

nie mam żadnych dylematów
używam tego co mi się podoba i na co mam ochotę w danym dniu
staram się jedynie nie przesadzać z ilością

[magdulenka]

Jasne, ze wybieram rozne perfumy na rozne okazje
Na rozne pory dnia tez

Praktycznie codziennie pachne inaczej, kazda okazja jest dobra, zeby zmienic perfumy

[platekrozy]

Mam różne okazje - zwykle to zależy,od nastroju pogody
Ale Daisy jest zapachem wyjątkowym - używam tylko na wielkie okazje typu obrona czy pierwszy dzień pracy.Coś co zdarza się tylko raz albo pierwszy raz
CK One - używam gdy zawsze mam migrenę,bo zapachu w ogóle nie czuję,więc nie obciąża mi głowy,bo jest delikatny.
Angel - gdy chcę się czuć seksownie,więc na miłe wieczory z połówką.