2017-05-19, 14:28 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 46
|
Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Witam
Mam dwa dosyc nietypowe pytania do was: 1. Co jak nie spodziewacie sie zadnych gosci i nagle ktos zaczyna wydzwaniac do was domofonem a po paru minutach zaczyna pukac do drzwi? Otwieracie? Ja generalnie przez to ze czasem wpadam w paranoje NIGDY nie otwieram drzwi i nie odbieram domofonu nikomu z kim wczesniej sie nie umowilam. Czy to jest dziwne? 2. Ostatnio sie zastanawialam nad tym co jesli w srodku nocy uslyszalabym pukanie do drzwi i odzywki " Policja!", i zauwazylam ze nie mialabym pojecia co zrobic w takiej sutacjii, albo lepiej, co MOGE zrobic bez zadnych konsekwencji prawnych? |
2017-05-19, 16:15 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
2017-05-19, 16:19 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
2) Coś mi się kołacze po głowie, że mogą Ci wejść do mieszkania dopiero po 6 rano, ale nie mam pewności czy nie wypisuję głupot.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
2017-05-19, 16:20 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Nie otworzyłabym w żadnym z tych dwóch przypadków.
|
2017-05-19, 16:24 | #5 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Mieszkam w dużym mieście, więc nikt ze znajomych nie wpadnie do mnie bez zapowiedzi - nie ma przecież sensu jechać godzinę, żeby ryzykować pocałowanie klamki. Jak nie spodziewam się nikogo, to nie otwieram ani domofonu, ani drzwi.
|
2017-05-19, 16:26 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
2. Poprosiłabym o legitymację i nakaz. Lub zadzwoniłabym na policję Autentycznie polecam ten drugi sposób, wtedy można się od razu dowiedzieć, czy rzeczywiście za drzwiami są policjanci, czy przebierańcy. Ogólna zasada jest taka: obcym się nie otwiera nigdy. |
|
2017-05-19, 16:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Nie wpada do Was niespodziewanie sąsiadka ot tak? Na kawę, czy coś pożyczyć itp? Albo rodzina?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-19, 16:30 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
|
|
2017-05-19, 16:31 | #9 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
|
|
2017-05-19, 16:55 | #10 | ||
Wilczy kieł
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
2. Jak byłam młodsza to mi zawsze rodzice powtarzali, że jakby nawet pukała policja to mam nie otwierać i nie mam również takiego obowiązku. Tego się trzymam.. poza tym wychodzę z założenia, że jak człowiek nic nie robi co mogłoby łamać prawo to i nie powinien spodziewać się policji pod drzwiami. Przeważnie chyba jest wezwanie na komendę. ---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Cytat:
__________________
2017: 19 2018: 117 2019: 85 2020: 87 |
||
2017-05-19, 17:00 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Jak nie jestem umówiona z kimś/nie czekam na kuriera to nawet nie wstaję z fotela na dźwięk dzwonka nikt nie wpada do nas bez zapowiedzi, sąsiadów nie znam.
Policja żeby wejść potrzebuje chyba nakazu? Chociaż jakby się dobijali do drzwi i widziałbym że to policja to bym otworzyła chyba
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 |
2017-05-19, 17:08 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Do mnie czasami zapuka sąsiadka, żeby np jej bramę otworzyć bo mąż wziął pilota, albo ot tak na poranną kawę kawę czy żeby zapytać czy np odbiorę paczkę itp. W każdym razie ja nie mam oporów żeby otworzyć drzwi czy domofon odebrać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-19, 17:20 | #13 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Mam jak większość pisze. Nie czekam na nikogo to na domofon nie reaguję. Chyba że dzwoni uporczywie. Drzwi mam zawsze zamknięte na klucz i kiedy słyszę pukanie to zawsze sprawdzam przez wizjer kto stoi na klatce.
W zasadzie nie spodziewam się jakichś groźnych gości bo mam dwa psy. Duże. W tym jeden bardzo głośno szczeka jak ktoś puka do drzwi. Przestępca musiałby być nienormalne żeby się do nas pchać. wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-19, 17:31 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
ja mam zły nawyk otwierania drzwi bez większego zastanowienia. mieszkałam na wsi, mam dużo rodzeństwa. czasami to drzwi się u nas nie zamykały. to kolega do jednego brata, to do drugiego, to sąsiad, to babcia, to moje koleżanki itd... i teraz łapię się często na tym że słyszę dzwonek i wstaję do drzwi bez pomyślenia czy czekam na kogoś czy nie. ale zainstalowałam sobie chociaż łańcuch, więc zawsze najpierw tylko uchylam. to wszystko w dzień oczywiście. jak się robi ciemno to nie otwieram, gdy jestem sama. chociaż ostatnio paczka z H&M przyszła do mnie w niedzielę o 21 więc...
|
2017-05-19, 17:34 | #15 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
Otwieram, zapraszam do środka. Nie wpadam w paranoję. Ktoś mi powie, że do czasu aż w końcu coś złego się stanie. Mnie życie w ciągłym strachu, nieotwieranie domofonu i trzęsienie się przed pukaniem do drzwi doprowadziłoby chyba do jakieś choroby. |
|
2017-05-19, 17:41 | #16 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Jaki ciągły strach? Ja po prostu olewam niespodziewane próby wizyt. Plus jestem ostrożna jak ktoś się bezpośrednio do drzwi dobija. To nie jest żaden strach.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-19, 17:42 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
|
2017-05-19, 17:45 | #18 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
A kogoś dotyczyło to zdanie o strachu? Nie tych osób, które drzwi mają zamknięte?
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-05-19, 17:49 | #19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Dotyczyło to autorki wątku, która pisała, że czasem wpada przez to w paranoje. Czyli, że się boi. Czyli, że odczuwa strach w momencie kiedy dzwoni domofon a za chwilę ktoś puka do drzwi.
|
2017-05-19, 17:57 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Ja tylko teściowej nie otwieram A tak to bez problemu - jak ktoś napadnie to niech się broni
A poważniej, jak dzwoni domofon to pytam kto, czego mam się obawiać. Policji otwieram, bo ciągle przyłażą pytać o sąsiada, który chyba diluje maryhą i wiecznie trują dupę o niego, a jego nigdy nie ma. Luz odczuwam, nie boję się świata i ludzi. |
2017-05-19, 18:06 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Cytat:
Ulotkarzy i domokrążców nie wpuszczam na klatkę ze względów bezpieczeństwa. Listonosz "zawsze dzwoni dwa razy" rodzina i znajomi zawsze się zapowiadają, Sąsiadów wpadających na kawki nie mam, koleżanek córki jeszcze też nie.Gazownia i prądownia się zapowiadają kartką na klatce. Teraz nie pracuję, siedzę sama w domu i jak ktoś dzwoni domofonem w godzinach 8-16 to wiem, że na 90% to nie do mnie, nie mam więc powodu aby się podnieść do domofonu (szczególnie, ze ulotkarze dobijają się codziennie- już nawet mój pies nie reaguje na domofon i szczeka dopiero na dzwonek u drzwi). Sąsiadka jak czegoś potrzebuje zawsze puka po południu bo wie, że wcześniej może nikogo nie zastać.Administracja chodzi po południu z tego samego powodu co sąsiadka, a wtedy jesteśmy zwykle już we dwoje. Ze względów bezpieczeństwa nie otwieram też kiedy jestem sama w domu wieczorem. Nikomu. Wierzę, że takie postępowanie nie tylko nie doprowadzi mnie do choroby ale nawet wpłynie na zachowanie życia i zdrowia A. Doczytałam co miałas na myśli
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» Edytowane przez Paprotka_ Czas edycji: 2017-05-19 o 18:09 |
|
2017-05-19, 18:25 | #22 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Jak nie jestem z kimś umówiona, a jestem w domu sama, to nie wstaję z kanapy do drzwi. Nikt do nas nie wpada niezapowiedziany. Jakby ktoś długo i intensywnie dzwonił, to pewnie wyjrzałabym przynajmniej przez wizjer.
Ale przyznaję, że jak jestem w domu sama, to po prostu boję się otwierać obcym. Co do policji, jakby dzwonili w biały dzień, byli w pełnym umundurowaniu (zakładając że bym w ogóle podeszła do drzwi) to możliwe, że bym otworzyła. W nocy nie, tylko straży pożarnej (btw miałam taką sytuację, ale nie byłam sama). Z tego co wiem, nie ma obowiązku otwierania policji bez nakazu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. Edytowane przez jaksy Czas edycji: 2017-05-19 o 18:29 |
2017-05-19, 18:28 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
|
2017-05-19, 18:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Wychowałam się w bloku, w mieszkaniu, w którym o ile ktoś był w domu, drzwi wejściowych praktycznie się nie zamykało, dopiero wieczorem przed snem. Na dźwięk dzwonka lub pukania, niezaleznie czy zapowiedzianego, czy nie, rodzice zawsze podnosili się i sprawdzali kto to taki.
Natomiast ja mam manię sprawdzania czy drzwi są zamknięte kilka razy dziennie i raczej nie otwieram niezapowiedzianym gościom. Zdarza się, gdy jesteśmy z TŻtem oboje w domu, ale gdy jestem sama ściszam nawet radio. Myślałam, że to dziwne i dopiero na wizażu dowiedziałam się, że dość powrzechne jeste nieotwieranie drzwi, pomimo przebywania w mieszkaniu. Nie otwieram żadnym strażakom ani policjantom, skąd mam wiedzieć kto to jest naprawdę? Powiedzieć można wszystko. |
2017-05-19, 18:46 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7395871 6]Prawda, nie ma.[/QUOTE]
Bzdury. Jeśli w powyższych postach piszecie o czynności przeszukania, to starczy, że sprawa zostanie uznana za "niecierpiącą zwłoki" i już żaden nakaz w momencie wykonywania tej czynności nie jest potrzebny, wystarczy legitymacja służbowa. Cytat:
|
|
2017-05-19, 18:53 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Żadne bzdury, bo o żadnym przeszukaniu nie ma mowy. Chyba, że dla ciebie istnieje ścisły związek pt. policja u bram = przeszukanie. Błysnąłeś jak łysy w słońcu.
|
2017-05-19, 19:21 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Nikomu nie otwieram, jak mieszkałam w bloku to nie reagowałam na domofon, jak mieszkałam w domku to najpierw sprawdzałam przez szybę kto się dobija. Obcych nie wpuszczałam.
Policji kiedyś też nie wpuściłam, trudno musieli mnie znaleść inaczej. |
2017-05-19, 19:33 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Jeśli nikogo się nie spodziewam, to nie reaguję na domofon czy pukanie / dzwonek do drzwi. Nie ma u mnie zwyczaju wpadania bez zapowiedzi i wszyscy znajomi czy rodzina o tym wiedzą. Z sąsiadami nie integruję się.
Na hasło " policja" również bym nie otworzyła, jeśli byłabym sama w domu, trudno. |
2017-05-19, 19:42 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Otwieram drzwi, gdy ktos puka, chyba, ze wczesniej wdzialam przez okno domokrazcow albo jehowych.
Kilka razy zdarzylo sie, ze otworzylam drzwi a tam... policja. Za kazdym razem szukali wczesniejszych lokatorow bo w systemie mieli stary adres. |
2017-05-19, 20:12 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 179
|
Dot.: Otwieranie drzwi nieznajomym/policji
Również nie reaguję na domofon, chyba ze spodziewam się kuriera. Dzisiaj w dobie telefonów na prawdę nie widzę problemu, aby ktoś zadzwonił wcześniej, że chce wpaść się ze mną spotkać. Często słyszę , że do mnie się dostać jak do papieża.
I również sama nie wpadam do kogoś bez umówienia się. Nawet do rodziców w odwiedziny się zapowiadam, czy mogę, czy będą w domu. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.