Nakluwanie? Pani Beata proszona o porade :-).

[akara]

Pisalam juz na forum o tym, ze moim problemem sa zmarszczki mimiczne (mam 23 lata).
Bylam dzis w salonie kosmetycznym i zaproponowano mi tam nakluwanie skory jako metode usuwania owych zmarszczek. Nakluwanie to ma za zadanie pobudzic produkcje kolagenu ktory wypelni zmarszczki.
Chcialabym poznac opinie bezstronnego fachowca (to dosyc drogi zabieg) na temat tej metody i jej wplywu na mloda skore.

[diorek]

tzw. roll - cit ? Może trochę pomogę w opisie - Zabieg polega na nakłuciach sterylnym urządzeniem skóry twarzy szyi w celu wywołania naturalnego procesu gojenia , pobudzającego produkcję kolagenu . Napina i pojędrnia skórę poprawia nawilżenie oraz wygładza zmarszki . To chyba o to ci chodzi ? To takie urządzenie przypominające wałek z igłami .W ciągu roku mozna wykonać tylko jeden zabieg . Ale uwaga !
Zabieg wykonuje tylko lekarz znieczulając nakłuwane okolice maścią Emla .
To chyba o to Ci chodzi ale czekaj na panią Beatę

[akara]

Pewnie o to, dzieki za dokladniejszy opis, ale zaproponowano mi to w gabinecie kosmetycznym, a nie u lekarza. O masci znieczulajacej tez byla mowa. Dodam jeszcze, ze mieszkam za granica, moze dlatego taki zabieg jest mozliwy do przeprowadzenia w gabinecie kosmetycznym? (co kraj to obyczaj ).
10 minut zabiegu kosztuje 50 euro (!!!), mozliwe sa tez dluzsze opcje, ale po zerknieciu na cene moj mozg wykasowal wszelkie dane :-D.

[diorek]

cena w moim gabinecie to 2900 do 3700 - nie wiem jak u Ciebie możesz napisać ? . Drogie okropnie bo urządzenie roll-cit jest jednorazowego uzytku - no spadam już i się nie wtrącam . Ale powiem że mnie też zabieg kusił - też mam 23 latka . Pani Beato tez poczekam cierpliwie o rady .
Przepraszam za wtrącenie

[akara]

Cene podalam wyzej, 50 euro za 10 minut, co zapewne wystarczyloby do splycenia tych zmarszczek ktore mam, bo nie sa one bardzo widoczne. Nie pamietam ile kosztuje dluzszy zabieg, wiem tylko, ze cena mnie skutecznie odstraszyla .
W tym salonie nawet oczyszczanie jest na czas, godzina 45 euro, poltorej godziny 68 euro.

[diorek]

Aha no to jeszcze dodam dla uzupełnienia że zabieg trwa około 1,5 godziny : znieczulenie 1 godzina i nakłuwanie twarzy pół godziny

Po zabiegu należy pozostać przez 4-5 dni w warunkach sterylnych ( nie wolno przebywać w towarzystwie psa i kota )
Ale wiesz co ? Jesteś chyba za to za młoda - mi tego lekarz nie chciał zrobić .
Aha a przeciwskazania to wszelkie stany zapalne . No już na prawdę mnie nie ma .

[akara]

No widzisz, jednak roznice sa, bo tu najkrotszy zabieg trwa 10 minut. Poza tym powiedzialam kosmetyczce ile mam lat, nic nie wspominala o tym, ze jestem za mloda.
Jesli towarzystwo kotow jest przeszkoda to u mnie tez zabieg odpada, bo mam 2 kocury .
Pani Beata koniecznie potrzebna do rozwiania wszelkich watpliwosci :-D.

[akara]

No widzisz, jednak roznice sa, bo tu najkrotszy zabieg trwa 10 minut. Poza tym powiedzialam kosmetyczce ile mam lat, nic nie wspominala o tym, ze jestem za mloda.
Jesli towarzystwo kotow jest przeszkoda to u mnie tez zabieg odpada, bo mam 2 kocury .
Pani Beata koniecznie potrzebna do rozwiania wszelkich watpliwosci :-D.

[diorek]

akara !!!! jeżeli mowa o roll-cit to choćbyś mieszkała w Monako to nie mozliwe jest żeby to był roll-cit . Ja bym z tym poszła do profesjonalisty a nie na chybcika . W polsce nie słyszałam o wykonywaniu tego zabiegu w tak rekordowym czasie . Chyba że macie jakąś nowość . Możliwe . Ale ja ci roll-citu na 10 minut nie polecam - za duzo onim wiem .

[Beata]

A ja odradzam taki zabieg,dyskutowaliśmy kiedyś o tym urządzeniu z p.doktorem Jankowiakiem, pan doktor także jest przeciwnikiem roll-citu.
O to rozmowa jaką przeprowadziliśmy kilka miesięcy temu:

Beata Krajnik:
Salon I Elegancja nr 2 (luty 2003) zamieszczony został artykuł na ten temat.Ciekawa jestem ile kosmetyczek w pogoni za nowościami zdecyduje się na te "zabiegi".
Mnie to przeraża , chociaż nie miałam okazji na własnej skórze przekonać się jak działa- chyba nawet nie mam na to ochoty.Szkoda ,że redakcja Salon i Elegancja nie sprawdza tego co opisuje w swoim czasopiśmie.

p.dr.Jankowiak:
Oto kopia maila wysłanego przez "pewną prowincjonalną kosmetyczkę" 31.01.2003 do Salon I Elegancja po pojawieniu się artykułu o Roll-Cit. Na razie bez odpowiedzi.
Sz.P. Joanna Kwiatkowska
Jestem kosmetyczką, z uwagą czytam Pani pismo, ale tym bardziej zależy mi na wysokim poziomie publikacj.Państwa artykuł o mikronakłuwaniu skóry został wyprzedzony przez artykuł w "Wysokich Obcasach" w którym p. dr Walkiewicz-Cyrańska reklamuje tą metodą. Rzecz jest ciekawa, lecz czytelniczkom należy się kilka słów wyjaśnień. Eksperymentów w kosmetyce i medycynie robiono już wiele, lecz podstawą do uznania skuteczności metody leczenia a tym bardziej inwazyjnej są badania kliniczne. Komentarz do artykułu w "Wysokich obcasach" już ktoś zamieścił na forum internetowym "Gazety" i proszę się z nim zapoznać. Nie sądzę, żeby Pani doktor pofatygowała się z odpowiedzią na kłopotliwe pytania. Ja spróbuje tylko w ramach posiadanej wiedzy poprosić o wyjaśnienie kilku kwestii zawartych w Pani piśmie.
- czy ktoś sprawdził w warunkach klinicznych o ile więcej przez taką krwawiącą dziurkę jest wstanie przeniknąć do skóry witaminy C i A? Wystarczy zapytać chirurga, najlepiej plastyka jak wygląda odczyn w ranie, również po nakłuciu, by stwierdzić, że odczyn zapalny, wyciek chłonki i krwi powoduje, że więcej z takiej rany się wydostaje, niż może cokolwiek się wchłonąć. A tworzy się jeszcze skrzep. Tylko na zdjęciu wygląda to tak ładnie.
- preparaty stosowane na uszkodzoną skórę powinny być sterylne, nakładane sterylnym gazikiem. Dr Fernandes oferuje aparaty wielorazowego użytku do stosowania w domu. Pieniądze chyba przesłoniły mu (i jego polski naśladowcom) podstawowe zasady stosowane w medycynie (a podobno jest chirurgiem). Jak można kazać nakłuwać się pacjentowi niesterylnym (już po pierwszym użyciu) urządzeniem codziennie w domu? Ja traktuję to jako ponury żart. Nie wiem jak ten problem ma być rozwiązany w gabinetach kosmetycznych. Przecież o ile urządzenie nie jest jednorazowe musi byś sterylizowane jak narzędzia chirurgiczne w autoklawach. Po znalezieniu naiwnych i zarobieniu określonej sumy, pomysł po cichu upadnie pozostawiając oszukanych klientów i pacjentów. A przy okazji może Pani sprawdzić jak przebiega kariera ostatniego bardzo promowanego wynalazku New-Fillu, który miał być rewolucyjnym środkiem. O koszmarnych powikłaniach pewnie nikt Pani nie powie. To, co ostatnio robią lekarze, odmawiając przy tym kompetencji i skuteczności działania kosmetyczkom, to już jest przesada.
Bardzo proszę o odpowiedź, czy chociaż spróbuje Pani wyjaśnić ten problem. Jesteście dla wielu kosmetyczek autorytetem i chyba nie można pozwolić na ryzyko utraty tej pozycji.
Pozdrawiam
A.Geislerska

Beata Krajnik:

Obawiam się ,że Salon i Elegancja nie wypowie się na ten temat-jeszcze nigdy nie zauważyłam aby w tym czasopiśmie skrytykowano ostro jakiekolwiek metody wprowadzane do gabinetów.
Mam nadzieję ,że kosmetyczek w Polsce myślących tak jak autorka przytoczonego listu jest więcej. Obawiam się jednak ,że jeśli reklama tego "wałeczka" będzie dość agresywna to znajdzie sie wiele chętnych osób do wypróbowania tej nowości - jeśli ma Pan możliwość nagłośnić ten temat to uważam ,że warto - po to aby uchronić wiele osób przed skutkami tej "cudownej metody".

p.dr.Jankowiak:
Nie jest tak źle. Wczoraj się dowiedziałem z niezależnych źródeł, że w "Warszawce" zrobiła się z tego wałka w środowisku medycznym wśród zainteresowanych branżą lekarzy niezła afera. Pani doktor ma niebywałą zdolność do robienia sobie wrogów. Znam również pewną stację telewizyjną bardzo zainteresowaną tematem. Kto sieje wiatr... W piątek będę w Warszawie na zajęciach szkoły medycyny estetycznej i poznam szczegóły. Poza tym będę się widział z dr Arctem. Wiele sobie obiecuję po jego wyjaśnieniach na interesujące nas tematy, może uda się tez zdobyć jakieś materiały. Nagle uświadomiłem sobie, że NIKT ze znanego mi środowiska nigdy nie próbował sprawdzić wiarygodności róznych metod i preparatów promowanych przez firmy kosmetyczne. Wszyscy starają się ignorować problem, żyć w zgodzie z producentami i ich torbami próbek i gażami za pozytywne opinie i pokazy. Jeśli uda się problem kosmeyków choć trochę wyjaśnić, to będzie to kawał dobrej roboty.

Zapomnieliśmy o tym temacie,reklamy tego "wałeczka" w Polsce jakoś się nie ukazują (był tylko ten jeden artykuł),myślę ,że metoda nie zdobyła sobie zbyt wielu zwolenników,a cena zabiegu skutecznie odstrasza.

[diorek]

dziekuję ślicznie za ten artykulik Pani Beato choć nie mój temat Rzeczywiście można na to popatrzeć teraz z zupełnie innej strony . Ja osobiście uważam że ten zabieg jest dobry raczej dla fakira . Przecież to zwykłe okaleczanie ( te szpikulce są strasznie ostre o fe )I jeszcze jak nigdy ta rozbieżność w środowisku medycznym - no to daje do myślenia

[superka]

Przeczytałam ten wasz wątek i wiecie co mi przyszło do głowy?

W okresie szału na pierwiastki promieniotwórcze, gdy jeszcze nie zdawano sobie sprawy ze szkodliwości promieniowania i przykładowo urządzano pokazy działania promieni roentgena (dla rozrywki) wymyślono też... radioaktywne kremy pielęgnacyjne!

To daje do myślenia na temat pomysłowości przemysłu kosmetycznego...

[diorek]

superka - nic się nie bój bo mi się wydaje że to dopiero początek . Ilość kobiet które chcą zrobić z siebie potwora rośnie . Nawet źle wstrzyknięty botox potrafi obrzydzić kobietę niemiłosiernie a co dopiero fakirka .

[superka]

Zastanawiam się, kiedy to osiągnę ten wiek, kiedy zacznę z pokusą spoglądać na te wszystkie jeże, kolageny, botoksy (czy co tam go zastąpi) i liftingi przy użyciu skalpela - bo pewnie nastąpi

[blo]

dlatego mamy forum, aby nie czekać w strachu na ten moment superku;-) aczkolwiek u mnie juz on nastąpił..poczatkowo w szale przeszukałam forum medycyny estetycznej, ale z braku funduszy i wielu artykułow i przemyśleń postawiłam na systematyczna dbałość o siebie środkami w danej chwili dostepnymi dla mojej kieszeni..co nie oznacza że gdyby mnie było stać wiecej bym spoglądała w tym kierunku...
pozdrawiam..

[akara]

Po przeczytaniu wszystkich postow podaruje sobie ten zabieg, poprosze ja raczej zeby mi maseczke ujedrniajaca zrobila :-D. Dzieki za wszystkie odpowiedzi!
Co do botoxu to juz czuje, ze za jakies 10 latek pewnie sie pokusze o ten zabieg, no chyba, ze do tego czasu wymysla cos nowego... Ach, oszukac czas! To jest moje skryte marzenie :-D.

[superka]

Niestety wszystkie kiedyś będziemy pomarszczone
Byle byśmy się wtedy promiennie uśmiechały - wtedy to będzie bez znaczenia