Catrice

[malina333]

Napisane przez kalina121

A ja jednak myślę,że nie masz racji owszem osoba pracująca w drogerii może kupować tam co chce i wcale nie jest złodziejką,chamstwem z jej strony było odmówić sprzedania,ponieważ sytuacja była jaka była,gdyby tak bardzo sama chciała mieć ten puder trzeba było go wyłożyć na zapleczu wcześniej,dyskretnie lub wsiąść z półki jak już wystawi,a jak sama chciała zobaczyć co jest w limitce to wystarczyło powiedzieć"zapraszam za 20 min -będzie już wszystko wyłożone" i kiedy klient odejdzie wziąć sobie jeden puder. Ale tu klient(który ponoć najważniejszy) zażyczył sobie 5 pudrów ,więc nomen-omen był pierwszy już mogła zachować się kulturalnie i odpuścić sobie ten puder,a zachowała się jak dziecko w piaskownicy ,które koniecznie chce mieć łopatkę koleżanki ,dobrze że nie doszło do wyrywania sobie z rąk

ale ona też chciała mieć puder

[black-bubu]

Dziewczyny wiecie może jak wygląda stan w Galerii Kazimierz? Zostało jeszcze coś ?

[elizka1987]

Napisane przez Inkarnatka

Wspaniałe zakupy Jestem pod wrażeniem I bardzo miło, że w kasie dostałaś prezent, bardzo rzadko to się zdarza w N, nawet przy dużych zakupach (kiedy zostawia się tam naprawdę sporo pieniędzy )

A mogłabyś wrzucić swatche tego cienia? Jaki masz kolor tęczówek, bo ja też się na niego czaję, ale zastanawiam się czy byłby odpowiedni do szaroniebieskich oczu

Zdziwiłam się tymi prezentami no, ale zostawiłam tam jakieś 131 zł .
Jak zrobię zdjęcia to cyknę też swatcha (chociaż mój aparat jest słabej jakości i może być ich nie widać bo są delikatne. Mam zielono-niebieskie oczy.

Napisane przez telbuh

Uzupełnili szafę? Były może jakieś przeceny na wycofywane pomadki?

Za AM zapłaciłam 11,99 zł. Więc to chyba tak jak w stałej ofercie.

Napisane przez kalina121

A ja jednak myślę,że nie masz racji owszem osoba pracująca w drogerii może kupować tam co chce i wcale nie jest złodziejką,chamstwem z jej strony było odmówić sprzedania,ponieważ sytuacja była jaka była,gdyby tak bardzo sama chciała mieć ten puder trzeba było go wyłożyć na zapleczu wcześniej,dyskretnie lub wsiąść z półki jak już wystawi,a jak sama chciała zobaczyć co jest w limitce to wystarczyło powiedzieć"zapraszam za 20 min -będzie już wszystko wyłożone" i kiedy klient odejdzie wziąć sobie jeden puder. Ale tu klient(który ponoć najważniejszy) zażyczył sobie 5 pudrów ,więc nomen-omen był pierwszy już mogła zachować się kulturalnie i odpuścić sobie ten puder,a zachowała się jak dziecko w piaskownicy ,które koniecznie chce mieć łopatkę koleżanki ,dobrze że nie doszło do wyrywania sobie z rąk

A ja na miejscu tej pani też bym sobie puder zatrzymała. Jak było wcześniej napisane - nie zdążyła tego wyłożyć, a cyrki z chodzeniem na zaplecze to trochę średnie są.

[marryme21]

Napisane przez Melya

Wczoraj się dowiedziałam, że do Magnolii dostawa przyszła już w weekend, ale panie jeszcze nie miały czasu rozpakować... Nie wiem jak dzisiaj.

Napisane przez Nat2706

ja byłam dziś w Magnolii i była do połowy wyłożona szafa. Nie było w ogóle testerów, więc zapytałam pani kiedy będzie wyłożona całość i na mnie nakrzyczała prawie,że jak przybędą ręce do pracy. Wkurzyłam się i wyszłam...także pewnie dziś już będzie

Napisane przez Czerwona_Sukienka

Dzwoniłam dziś rano do Magnolii, Pani mi powiedziała że limitowanka jest ale nie zgodziła się na odłożenie, bo "nie może". Do Natury dotarłam koło 17 i pudrów już nie było, reszta chyba nie ruszona, wzięłam 2 pomadki.
(Pani mnie uprzejmie poinformowała że catrice jest w każdej naturze )

Nie cierpię Natury w Magnolii.
Natrętni ochroniarze,sprzedawczyni e nieuchwytne.Dziwnie tam jest.
Byłam w niedzielę i limitowanki nie było.
I widzę,że nawet nie ma sensu się fatygować...


Dziewczyny,jaki ten pryszczaty puder daje efekt.co prawda dla mnie jest już niedostępny,ale chętnie się dowiem.
Nabłyszcza,rozświetla,mat uje czy co?

Lakiery do paznokci ktoś ma?Smużą?

[kalina121]

Napisane przez malina333

ale ona też chciała mieć puder

Napisane przez elizka1987

Zdziwiłam się tymi prezentami no, ale zostawiłam tam jakieś 131 zł .
Jak zrobię zdjęcia to cyknę też swatcha (chociaż mój aparat jest słabej jakości i może być ich nie widać bo są delikatne. Mam zielono-niebieskie oczy.


Za AM zapłaciłam 11,99 zł. Więc to chyba tak jak w stałej ofercie.


A ja na miejscu tej pani też bym sobie puder zatrzymała. Jak było wcześniej napisane - nie zdążyła tego wyłożyć, a cyrki z chodzeniem na zaplecze to trochę średnie są.

No wiadomo,każdy chce mieć ten puder ale to nie zmienia faktu ,że mogła zachować się kulturalniej i wybrnąć z tej sytuacji jakoś nie bulwersując klientki,przecież i tak pewnie dostaną jakąś dokładkę(dziewczyny pisały że u nich już dokładano pudry)więc wzięła by z tej dokładki lub wystarczyło powiedzieć,że 2 już są odłożone dla klientek,czy jak pisałam odesłać ją na 20 min. i zabrać te 2 pudry, a nie chamsko ,jak jakiś rozkapryszony bachor" nie dam, bo może ja będę też chciała"

Nie chodzi mi o fakt,że też chciała puder(tu ją jak najbardziej rozumiem) ale o powód który podała klientce,zrobiła to jakoś nieprofesjonalnie.

[zzzielona]

Napisane przez marryme21

Nie cierpię Natury w Magnolii.
Natrętni ochroniarze,sprzedawczyni e nieuchwytne.Dziwnie tam jest.
Byłam w niedzielę i limitowanki nie było.
I widzę,że nawet nie ma sensu się fatygować...


Dziewczyny,jaki ten pryszczaty puder daje efekt.co prawda dla mnie jest już niedostępny,ale chętnie się dowiem.
Nabłyszcza,rozświetla,mat uje czy co?

Lakiery do paznokci ktoś ma?Smużą?

Ja nigdy tych pań nie pytam o nic bo wiem, że informacji i tak mi nie udzielą. Chyba, że odnośnie ceny (chociaż i z tym różnie bywa bo kiedyś zapytałam o cenę paletki właśnie z Catrice to została poinformowana gdzie jest czytnik kodów, za co w sumie jestem wdzięczna bo wolę biegać do czytnika niż się pytać tych pań o to, ale ta kobieta odparła mi takim tonem jak bym zrobiła jej coś złego... :/).

A puder z Catrice to chyba rozświetlający jest. Szczerze mówiąc ja już sobie go chyba daruję, jakoś mi przeszła chęć na niego. I tak raczej nie używam takich cudów tylko leżą sobie takie w szufladzie albo na półce i czekają zazwyczaj na jakąś wymiankę, łapska mojej siostry lub w krytycznych przypadkach kosz na śmieci. Interesują mnie cienie do powiek i zastanawiam się jak z ich pigmentacją. Mam jedne cienie z Catrice (takie podwójne - mat + perła - pigmentacja średnia, ale ładnie na oku się prezentują, mimo wszystko) i jestem z nich nawet zadowolona.

I w Magnolii były żelowe eye-linery? Fajnie by było je teraz kupić póki mało kto je otwierał i zmacał...

A co do tego tekstu, że jak przybędzie rąk do pracy to będzie więcej nowości to kur... lekka przesada! Co nas, klientów interesuje to, że nie ma komu tego zrobić? To chyba źle świadczy o sklepie i to nie nasz problem, że oni nie potrafią się tak zorganizować, żeby to wyłożyć. Żałosne... Dzisiaj tam pójdę i jak tego typu komentarz poleci to chyba powiem co mi na sercu leży...

[Czerwona_Sukienka]

Napisane przez zzzielona

I w Magnolii były żelowe eye-linery? Fajnie by było je teraz kupić póki mało kto je otwierał i zmacał...

[ewwwa]

Napisane przez zzzielona

Interesują mnie cienie do powiek i zastanawiam się jak z ich pigmentacją. Mam jedne cienie z Catrice (takie podwójne - mat + perła - pigmentacja średnia, ale ładnie na oku się prezentują, mimo wszystko) i jestem z nich nawet zadowolona.

Mnie kusza nie tyle cienie z limitowanki mimo że tez są całkiem ładne ale te ze stałej oferty tj: pojedyncze, czwórki i zestaw brązów do smokey eye. Tylko muszę sprawdzić pigmentacje bo nigdy nie miałam cieni Catrice
Kochana a jak jest z ich trwałościa?

[sarhara17]

Napisane przez black-bubu

Dziewczyny wiecie może jak wygląda stan w Galerii Kazimierz? Zostało jeszcze coś ?

tylko naklejki i pędzel do pudru ale nic nie obiecuje

[zzzielona]

Napisane przez ewwwa

Mnie kusza nie tyle cienie z limitowanki mimo że tez są całkiem ładne ale te ze stałej oferty tj: pojedyncze, czwórki i zestaw brązów do smokey eye. Tylko muszę sprawdzić pigmentacje bo nigdy nie miałam cieni Catrice
Kochana a jak jest z ich trwałościa?

Bez bazy trzymają się kilka godzin. Na moich powiekach nawet dobrej jakości cienie Inglota po kilku godzinach się rolują, z tymi jest dokładnie tak samo. Na bazie zaś trzymają się pięknie cały dzień, także pod tym względem nie można im niczego zarzucić .

W ogóle to postanowiłam śmigać do Magnolii przed zajęciami (krejzolka ze mnie ). Powiedzcie mi tylko... Ile ten żelowy eye-liner kosztuje?

[niejestemTAKA]

W Radomiu na ul.Focha (oczywiście w naturze) szafa jest od dawna i zawsze uzupełniana , limitki o dziwo nie schodzą tak jak z essence, zawsze zostają jakieś lakiery, błyszczyki czy cienie, no chyba że limitowanki też uzupełniają na bieżąco:-D
Wczoraj byłam i już powoli pani układała nowe produkty(były już wypakowane podkłady, parę lakierów, róże, pędzelki,eyelinery,pudry, niektóre pomadki, więc nie mogłam sie powstrzymać i wziełam ten matujący podkład w szklanej butelece z pompką i tu wielkie zaskoczenie- na opisie było 25.99pln a ja zapłaciłam 20,59 pln!Podobnie było z pędzelkiem do eyelinera, kupiłam za 7,59pln a w opisie było 9,99pln:-D
Niestety limitka nie była w ogóle zaczęta ale już jest na sklepie, więc gdzieś już czeka na mnie w kartoniku puder z UB :-D

[Czerwona_Sukienka]

Napisane przez zzzielona

W ogóle to postanowiłam śmigać do Magnolii przed zajęciami (krejzolka ze mnie ). Powiedzcie mi tylko... Ile ten żelowy eye-liner kosztuje?

Wydaje mi się że 16.99, ale głowy nie dam.

[ewwwa]

Napisane przez zzzielona

Bez bazy trzymają się kilka godzin. Na moich powiekach nawet dobrej jakości cienie Inglota po kilku godzinach się rolują, z tymi jest dokładnie tak samo. Na bazie zaś trzymają się pięknie cały dzień, także pod tym względem nie można im niczego zarzucić .

W ogóle to postanowiłam śmigać do Magnolii przed zajęciami (krejzolka ze mnie ). Powiedzcie mi tylko... Ile ten żelowy eye-liner kosztuje?

O to chyba jednak się zdecyduje na któreś ich cienie, mimo że obiecałam sobie zbierać dzielnie tylko cienie Inglot do paletki

Ten eyeliner kosztuje 15,99zł

[zzzielona]

Napisane przez Czerwona_Sukienka

Wydaje mi się że 16.99, ale głowy nie dam.

Tak jak się spodziewałam. Zastanawia mnie tylko czy jakościowo będzie się czymś różnił od tego z Essence. Ale na ten drugi to pewnie całe wieki będę czekać... Były tylko czarne linery czy inne kolorki też?

[Nat2706]

Napisane przez zzzielona

A co do tego tekstu, że jak przybędzie rąk do pracy to będzie więcej nowości to kur... lekka przesada! Co nas, klientów interesuje to, że nie ma komu tego zrobić? To chyba źle świadczy o sklepie i to nie nasz problem, że oni nie potrafią się tak zorganizować, żeby to wyłożyć. Żałosne... Dzisiaj tam pójdę i jak tego typu komentarz poleci to chyba powiem co mi na sercu leży...

Wiesz co, ja też pracuję w obsłudze klienta i w 100% rozumiem,że może to być irytujące, że nie ma osób na zmianie, ale przenigdy nie zdarzyło mi się wyładować swojej frustracji na kliencie- zawsze jak nie mamy na coś czasu to odpowiadamy,że w tym momencie jest mało osób na zmianie i,że jak najszybciej postaramy się coś zrobić. A ta pani powiedziała do mnie to takim tonem,że aż naprawdę głupio mi się zrobiło że w ogóle o coś zapytałam. Nigdy dotąd nie miałam styczności z obsługą Natury bo zawsze sama sobie tam radziłam i jak czytałam wasze "przygody" z tymi paniami to myślałam sobie,że nie może być aż tak źle. Ale po wczorajszym to już wolę w ogóle się do nich nie odzywać
A najlepsze jest to,że zapytałam o te głupie testery i powiedziałam pani,że chcę coś kupić a nie chcę otwierać jak wiadomo produktów do sprzedaży, a pani mi właśnie odpowiedziała jak odpowiedziała. Czyli teoretycznie powinnam stać jak głupia i macać wszystko i wszystko otwierać...
Swoją drogą to baaaaardzo kiepska strategia wykładania produktu skoro najpierw wykładają produkt a na końcu testery. Nie każdy będzie tak "miły" jak ja i nie będzie się bawił w pytanie o testery tylko zacznie wszystko po kolei otwierać...
no ale nic- koniec tematu. Są ludzie i ludzie
Mam nadzieję,że dziś uda mi się coś kupić bo jadę tam specjalnie tylko po to

[Czerwona_Sukienka]

Napisane przez zzzielona

Tak jak się spodziewałam. Zastanawia mnie tylko czy jakościowo będzie się czymś różnił od tego z Essence. Ale na ten drugi to pewnie całe wieki będę czekać... Były tylko czarne linery czy inne kolorki też?

Oj nie mam pojęcia, tak mnie te panie zagotowały, że nawet nie miałam ochoty przeglądać nowości, a w planach miałam dość spore zakupy. Teraz będę tam musiała jechać jeszcze raz
Którą naturę we Wrocławiu polecacie? Ja najbardziej lubię w Ferio, obsługa jest 1000 razy lepsza niż w Magnolii.

[zzzielona]

Napisane przez Nat2706

Wiesz co, ja też pracuję w obsłudze klienta i w 100% rozumiem,że może to być irytujące, że nie ma osób na zmianie, ale przenigdy nie zdarzyło mi się wyładować swojej frustracji na kliencie- zawsze jak nie mamy na coś czasu to odpowiadamy,że w tym momencie jest mało osób na zmianie i,że jak najszybciej postaramy się coś zrobić. A ta pani powiedziała do mnie to takim tonem,że aż naprawdę głupio mi się zrobiło że w ogóle o coś zapytałam. Nigdy dotąd nie miałam styczności z obsługą Natury bo zawsze sama sobie tam radziłam i jak czytałam wasze "przygody" z tymi paniami to myślałam sobie,że nie może być aż tak źle. Ale po wczorajszym to już wolę w ogóle się do nich nie odzywać
A najlepsze jest to,że zapytałam o te głupie testery i powiedziałam pani,że chcę coś kupić a nie chcę otwierać jak wiadomo produktów do sprzedaży, a pani mi właśnie odpowiedziała jak odpowiedziała. Czyli teoretycznie powinnam stać jak głupia i macać wszystko i wszystko otwierać...
Swoją drogą to baaaaardzo kiepska strategia wykładania produktu skoro najpierw wykładają produkt a na końcu testery. Nie każdy będzie tak "miły" jak ja i nie będzie się bawił w pytanie o testery tylko zacznie wszystko po kolei otwierać...
no ale nic- koniec tematu. Są ludzie i ludzie
Mam nadzieję,że dziś uda mi się coś kupić bo jadę tam specjalnie tylko po to

No właśnie o to wyładowywanie frustracji na kliencie chodzi! Wszystko można zrozumieć bo czasami rzeczywiście brakuje rąk do pracy, ale to nie jest wina klientów tylko sklepu (no bo jeśli kogoś obwiniać to prędzej sklep a nie klienta, prawda? ), dlatego takie odzywki są zupełnie nie na miejscu i za takie coś albo bym się wkurzyła albo zdębiałabym i nic bym nie odparła .

Napisane przez Czerwona_sukienka

Którą naturę we Wrocławiu polecacie? Ja najbardziej lubię w Ferio, obsługa jest 1000 razy lepsza niż w Magnolii.

W Ferio? No jeśli chodzi o panie, które tam pracują to rzeczywiście odnoszę wrażenie, że jest tam nieco lepiej (aczkolwiek bez rewelacji :P) niż w Magnolii, ale za to ochroniarz mnie rozwala... Mnie generalnie ochroniarze irytują straaaaasznie swoim nachalnym zachowaniem (jakiś czas temu z jednym naprawdę ostro się pokłóciłam w... Żabce, ale to długa historia i nie będę jej tutaj opowiadać bo byłby za duży off top :P).

Według mnie najprzyjemniejsza Natura jest w Astrze. Obsługa ok, nie jest nachalna, ochroniarze nie dmuchają Ci w kark i takie tam. Poza tym jest dobrze zaopatrzona (w Magnolii to tragedia jeśli chodzi o towar np. z MySecret... :/) a to też ważna kwestia.

[malina333]

chyba kupię podkład z nowości- jak myślicie, który będzie najlepszy dla tłustej cery?

[lemka]

Napisane przez kalina121

A ja jednak myślę,że nie masz racji owszem osoba pracująca w drogerii może kupować tam co chce i wcale nie jest złodziejką,chamstwem z jej strony było odmówić sprzedania,ponieważ sytuacja była jaka była,gdyby tak bardzo sama chciała mieć ten puder trzeba było go wyłożyć na zapleczu wcześniej,dyskretnie lub wsiąść z półki jak już wystawi,a jak sama chciała zobaczyć co jest w limitce to wystarczyło powiedzieć"zapraszam za 20 min -będzie już wszystko wyłożone" i kiedy klient odejdzie wziąć sobie jeden puder. Ale tu klient(który ponoć najważniejszy) zażyczył sobie 5 pudrów ,więc nomen-omen był pierwszy już mogła zachować się kulturalnie i odpuścić sobie ten puder,a zachowała się jak dziecko w piaskownicy ,które koniecznie chce mieć łopatkę koleżanki ,dobrze że nie doszło do wyrywania sobie z rąk

Bez przesady.Chciała pomóc, więc sprzedała 3 pudry,a nie kazała przyjść za 20minut. Nikt nie pisał o wyrywaniu czy czymś takim. Ja uważam, że zrobiła bardzo dobrze, zwłaszcza że goosienka chciała aż 5 pudrów, czyli zdaje się wszystkie z limitowanki.

[malina333]

Napisane przez lemka

Bez przesady.Chciała pomóc, więc sprzedała 3 pudry,a nie kazała przyjść za 20minut. Nikt nie pisał o wyrywaniu czy czymś takim. Ja uważam, że zrobiła bardzo dobrze, zwłaszcza że goosienka chciała aż 5 pudrów, czyli zdaje się wszystkie z limitowanki.

u mnie nie ma dokładek kosmetyków z limitowanki. gdyby ktoś wykupił od razu 5 pudrów, to bym swojego nie miała
ja nic złego nie widzę w zachowaniu ekspedientki -szczególnie, że gosienka trafiła na niewypakowaną limitowankę.

[kalina121]

Napisane przez lemka

Bez przesady.Chciała pomóc, więc sprzedała 3 pudry,a nie kazała przyjść za 20minut. Nikt nie pisał o wyrywaniu czy czymś takim. Ja uważam, że zrobiła bardzo dobrze, zwłaszcza że goosienka chciała aż 5 pudrów, czyli zdaje się wszystkie z limitowanki.

Ale ja napisałam w innym kontekście rozumiem ,że chciała pomóc i dobrze ,że pozwoliła z niewypakowanej limit.wyjąc ten puder,tu wszystko OK,tylko to tłumaczenie" wszystkich nie dam bo ja też chce" jest nieprofesjonalne,ona przede wszystkim jest sprzedawcą w tym sklepie i powinna wymyślić jakieś sensowniejsze wytłumaczenie ,aby nie obrazić klienta,wiesz jedna klientka się nie przyjmie a drugi będzie miał gorszy dzień ,zawoła kierownika a sprzedawca może mieć nieprzyjemności, ponieważ zgodnie z art. 135 „Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.”

Kończąc ten off powiem ,że nie rozumiem szału jaki jest przy limitowankach, niektórzy kupują na zapas,lub "a może się przyda innym wizażankom" nie mówię tu o konkretnych prośbach tylko o kupowaniu tak na zaś,wizażankom chyba najbardziej pomogłoby gdyby każda kupiła tyle ile potrzebuje a resztę zostawiła dla innych w sklepie,a nie później ktoś musi dopłacać conajmniej za przesyłkę ponieważ ktoś inny kupił "dla wszystkich" (nie mam tu na myśli goooosienke,ją akurat dziewczyny poprosiły)

[malina333]

Napisane przez kalina121

Kończąc ten off powiem ,że nie rozumiem szału jaki jest przy limitowankach, niektórzy kupują na zapas,lub "a może się przyda innym wizażankom" nie mówię tu o konkretnych prośbach tylko o kupowaniu tak na zaś,wizażankom chyba najbardziej pomogłoby gdyby każda kupiła tyle ile potrzebuje a resztę zostawiła dla innych w sklepie,a nie później ktoś musi dopłacać conajmniej za przesyłkę ponieważ ktoś inny kupił "dla wszystkich" (nie mam tu na myśli goooosienke,ją akurat dziewczyny poprosiły)

dla mnie to tylko kosmetyki-są to są- jeśli nie ma, będą inne. Dlatego polegam jedynie na zapasach w swojej naturze

[Młoda86]

Napisane przez kalina121

Ale ja napisałam w innym kontekście rozumiem ,że chciała pomóc i dobrze ,że pozwoliła z niewypakowanej limit.wyjąc ten puder,tu wszystko OK,tylko to tłumaczenie" wszystkich nie dam bo ja też chce" jest nieprofesjonalne,ona przede wszystkim jest sprzedawcą w tym sklepie i powinna wymyślić jakieś sensowniejsze wytłumaczenie ,aby nie obrazić klienta,wiesz jedna klientka się nie przyjmie a drugi będzie miał gorszy dzień ,zawoła kierownika a sprzedawca może mieć nieprzyjemności, ponieważ zgodnie z art. 135 „Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.”

Kończąc ten off powiem ,że nie rozumiem szału jaki jest przy limitowankach, niektórzy kupują na zapas,lub "a może się przyda innym wizażankom" nie mówię tu o konkretnych prośbach tylko o kupowaniu tak na zaś,wizażankom chyba najbardziej pomogłoby gdyby każda kupiła tyle ile potrzebuje a resztę zostawiła dla innych w sklepie,a nie później ktoś musi dopłacać conajmniej za przesyłkę ponieważ ktoś inny kupił "dla wszystkich" (nie mam tu na myśli goooosienke,ją akurat dziewczyny poprosiły)

Tak czytam i czytam i hmm.... z jednej strony nie powinna była owa pani tłumaczyć się w ten sposób. Bo ja rozumiem, że ona może by i też chciała, ale towar nie jest jej tylko sklepu a ona jest jedynie pracownikiem i towar powinna sprzedać gdy zgłosi się klient, który chce go kupić. Z drugiej jednak strony jeżeli już tak bardzo sama chciała puder mogła go odłożyć na zapleczu, a nie wymyślać głupie tłumaczenie. Ale z kolei gooosienka chciała kupić wszystkie (bo chyba tylko po 5 szt. mają) więc może bała się, że jak da jej wszystkie to nie będzie miała co położyć na półkę. Mogła być początkująca.
Ja za to rozumiem ten szał, do niedawna też nie wiedziałam po co to i czemu tak jest, ale odkąd zaczęłam się interesować tymi kosmetykami to wiem jak sama na nie czekam. A jeśli np. kupiłam już puder i tak mi się spodobał, że chce jeszcze jeden to co w tym złego? Często z limitowankami jest tak, że oglądasz swatche kosmetyków jedynie w necie, a wiadomo, że i aparat i sam monitor może przekłamywać kolory. I może mi się wydawać coś ładne a w rzeczywistości to nie mój kolor, dlatego jeśli już proszę o odłożenie czegoś w naturze dla siebie, ale wiem również, że kolor może mi nie podejść to chce to odstąpić innej Wizażance, która być może nie ma dostępu do limitowanki, albo w jej mieście już nie ma tego co by chciała. Trzeba sobie pomagać, tym bardziej jak ktoś może i ma dostęp do wielu Natur w różnych częściach Polski. Nie widzę w tym nic złego

[pamfilia]

No i nie dorwę pudru Catrice...
Ale mam do przehandlowania róż CAH z Essence, ktoś chętny?

[Młoda86]

Napisane przez pamfilia

No i nie dorwę pudru Catrice...
Ale mam do przehandlowania róż CAH z Essence, ktoś chętny?

W Krakowie już nie ma pudru UB?

[pamfilia]

Napisane przez Młoda86

W Krakowie już nie ma pudru UB?

We Wrocławiu aktualnie jestem i nie ma

[Młoda86]

Napisane przez pamfilia

We Wrocławiu aktualnie jestem i nie ma

Z tego co wiem to Wrocław zawsze na końcu, mogę Ci dziś popatrzeć za tym pudrem ale nic nie obiecuje bo już coraz ciężej go dostać

[201607231719]

Kończąc wątek pań sprzedających w Naturze... W moim mieście wszystkie panie są zawsze poinformowane i miłe Jak jest jakaś promocja od razu informują, towar szybko ląduje na półkach. Pomogą, doradzą, jest ok

Kupiłam dziś Elę ^^ Piękny kolor

[Ł@siczk@]

A u mnie w ogole sie nie zanosi na to, zeby mialo byc UB
Szafa jaka byla, taka jest, zero nowosci ze stalej oferty, zero limitowanki, sprzedawczynie nic nie przestawiaja, no przeciez to wola o pomste do nieba

[nadi111]

Napisane przez tisiphone

Kupiłam dziś Elę ^^ Piękny kolor

Mam ją właśnie na ustach