Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[Silwena]

u mnie oderwana cała nakretka wraz z łebkiem buteleczki,
caly sie wylał, jeszcze w Warszawie i tam przepakowali i spisali protokół.
Pani Katarzyna odpisala na maila i tak jak przypuszczałyscie, tak sprawa sie załatwi,
ja odesle listem oryginal protokołu uszkodzenia, a ZySK wysle mi hydrolat
Wspaniały sklep, najprzejrzystszy jak dla mnie z reszty tego typu sklepów
a teraz moge tez powiedziec ze błyskawiczne odpisy na maile i wspaniały kontakt 1vs1

dodam, że mam pycha gratisy hydrolat szałwiowy i rumiankowy
drzewko herbaciane super pachnie, tak jak go pamietalam z dawna
jeszcze pare dni i wyprobuje olej konopny z hialuronkiem na paszczękę

jestem tak zadowolona, że cierpliwie poczekam na dosyłkę hydrolatu
fajnie, Psychodelio, że napisałaś o tym zabezpieczaniu hydrolatów
trzymam kciuki za Wasze paczki, dziewczyny

[golabek]

Ja też już mam paczkę.Zamówiłam 2 hydrolaty ale na szczęście doszły całe.Zakochałam się w zapachu różanego hydrolatu Jutro wielkie kręcenie

[schaetzchen]

Pytanie do dziewczyn, które robiły różany tonik depigmentacyjny:
czy stosowałyście jakieś tajemne sztuczki, żeby rozpuścić kwasy w hydrolacie? Ukręciłam tonik wczoraj, nie wszystko się rozpuściło, nie wstawiałam na noc do lodówki myśląc, że może "dojdzie" w temp. pokojowej - ale nadal na dnie buteleczki osadza się proszek. Mało, ale jednak.
No ale nie byłabym sobą, gdybym toniku nie przetestowała - na dekolcie, jak zwykle - przeżylam, mam wrażenie że skora jest gładka i ujednolicona. Dziś testy na twarzy.

Ilona, piękny awatar! Fajnie wyglądacie i tacy ładni wszyscy

[IlonaP]

Napisane przez schaetzchen

Pytanie do dziewczyn, które robiły różany tonik depigmentacyjny:
czy stosowałyście jakieś tajemne sztuczki, żeby rozpuścić kwasy w hydrolacie? Ukręciłam tonik wczoraj, nie wszystko się rozpuściło, nie wstawiałam na noc do lodówki myśląc, że może "dojdzie" w temp. pokojowej - ale nadal na dnie buteleczki osadza się proszek. Mało, ale jednak.
No ale nie byłabym sobą, gdybym toniku nie przetestowała - na dekolcie, jak zwykle - przeżylam, mam wrażenie że skora jest gładka i ujednolicona. Dziś testy na twarzy.

Ilona, piękny awatar! Fajnie wyglądacie i tacy ładni wszyscy

w imieniu nas wszystkich

co do toniku, możesz podgrzać nieco hydrolat w kąpieli wodnej, powinno się rozpuścić
ja swój zrobiłam na hydrolacie melisowym - jedzie kiszonką, dobrze, że lubię takowe zapaszki
czasami ma po nim uczycie "drewnianej twarzy" też tak macie?

[margaretka02]

Napisane przez schaetzchen

Pytanie do dziewczyn, które robiły różany tonik depigmentacyjny:
czy stosowałyście jakieś tajemne sztuczki, żeby rozpuścić kwasy w hydrolacie? Ukręciłam tonik wczoraj, nie wszystko się rozpuściło, nie wstawiałam na noc do lodówki myśląc, że może "dojdzie" w temp. pokojowej - ale nadal na dnie buteleczki osadza się proszek. Mało, ale jednak.
No ale nie byłabym sobą, gdybym toniku nie przetestowała - na dekolcie, jak zwykle - przeżylam, mam wrażenie że skora jest gładka i ujednolicona. Dziś testy na twarzy.

Ilona, piękny awatar! Fajnie wyglądacie i tacy ładni wszyscy

Mnie się wszystko rozpuściło. Rzeczywiście zostało trochę kwasu na dnie, ale mieszałam, mieszałam i się rozpuściło. Użyłam hydrolatu różanego.

Napisane przez IlonaP

w imieniu nas wszystkich

co do toniku, możesz podgrzać nieco hydrolat w kąpieli wodnej, powinno się rozpuścić
ja swój zrobiłam na hydrolacie melisowym - jedzie kiszonką, dobrze, że lubię takowe zapaszki
czasami ma po nim uczycie "drewnianej twarzy" też tak macie?

Drewnianej to nie, ale czuję wyschnięcie twarzy.

[anastazjaaa2]

Tak samo nie za bardzo mi sie rozpuścił ten kwas za pierwszym razem, ale to tylko dlatego że za krótko mieszałam. Drugi raz już poszło lepiej i wszystko pięknie się rozpuściło.
U mnie ten tonik nie dość że lekko ściąga, to jeszcze oblepia mi twarz taką jakby powłoczką delikatną.

[pranie]

Ja dzis robilam ten tonik z nowoscia - arbutyna. Ta za nic w swiecie nie chciala sie rozpuscic, musialam podgrzac. Wczesniej zuzylam juz dwie porcje toniku bez arbutyny i zawsze przed uzyciem mocno wstrzasalam.

[golabek]

Ja właśnie skończyłam kręcenie Mam kremik z pha,olejek myjący,micel do cery wrażliwej i serum z sap Na resztę już nie mam siły Kremik pachnie fajnie i faktycznie to taki lekki puszysty musik Wieczorem testowanie Martwi mnie tylko hydrolat różany bo jak się go tak dziś nawąchałam to miałam go lekko dość.Zobaczmymy jak wyjdzie w używaniu.

[niezamienna_juz_na_nic]

Gołąbku, jak poużywasz tego serum z SAP, to skrobnij coś, proszę. Właśnie kończy mi się mazidłowa witamina C i zastanawiam się nad następczynią.

[golabek]

Wybrałam właśnie Sap żeby uniknąć podrażnień po wieczornym toniku z kwasem mlekowym.Zobaczymy jak się sprawdzi.Dam znać na pewno



Tragedia Nałożyłam krem z pha i moja twarz płonie.Jest gorąca i czerwona Zmyłam szybko twarz i nie wiem co mogę nałożyć kojącego Macie jakieś pomysły A tak mi się konsystencja podobała Teraz będę się bała reszty próbować bo pieron wie co mnie tak urządziło Może alkohol albo hydrolat albo kwasy.Chociaż używam kwasu mlekowego od dawna i nigdy takich problemów nie miałam.Takie same objawy miałam po masce spirulinowej Załamałam się

[confused_girl]

Czy ktoś próbował może robić musujące kule do kąpieli wg przepisu na ZSK? Łatwo to sknocić?



golabek - mówisz o tym kremie?
http://www.zrobsobiekrem.pl/?221,del...-pha-3-x-50-ml
trochę mnie nastraszyłaś, bo chciałam go zamówić, podobno ma być delikatny
Co do złagodzenia, to jeśli masz w domu d-panthenol to polecam - możesz go rozrobić z hydrolatem (ok. 2%) i dodać jakiś delikatny olej - jojobę, bawełnę, dynię, różę. Albo dodać do roztworu HA. Z gotowych produktów alantan w kremie jest dobry na takie podrażnienia.

[anastazjaaa2]

[QUOTE=golabek;9907709]



Tragedia Nałożyłam krem z pha i moja twarz płonie.Jest gorąca i czerwona Zmyłam szybko twarz i nie wiem co mogę nałożyć kojącego Macie jakieś pomysły

Robiłam jakiś czas temu ten krem, ale skopałam coś niestety i nie wyśzedł mi
PHA używam od ponad miesiąca regularnie w toniku wieczornym i jedyne co to przez chwile mam lekkie zaczerwienieni,dużo mniejsze niż po kwasie mlekowym którego kiedyś próbowałam.
Jeśli posiadasz Bepanthen to spróbuj się nim wysmarować, też powinien pomóc,świetnie łagodzi silne podrażnienia.
Mam nadzieję, że Twojz buzia ma się już dobrze?

[schaetzchen]

Napisane przez IlonaP

co do toniku, możesz podgrzać nieco hydrolat w kąpieli wodnej, powinno się rozpuścić
ja swój zrobiłam na hydrolacie melisowym - jedzie kiszonką, dobrze, że lubię takowe zapaszki
czasami ma po nim uczycie "drewnianej twarzy" też tak macie?

Dzięki. Jakoś się w końcu rozpuścił. Ja robilam na różanym ale też kiszonkę czuję
Uczucia drewnianej twarzy nie mam, ale się po nim lepię...

[golabek]

Kochane dzięki za porady Moja buzia lepiej Ja też skopałam jak się okazuje ph kremu.Sprawdzałam fazę wodną ale papierki nie zmieniły mi koloru.Wzięłam więc takie jednokolorowe i wydawało mi się że jest ok.Gotowy krem ma ph 3 a powinien najlepiej 5.Chciałam bardzo podziękować p.Kasi bo od razu mimo północy radziła mi @ co robić.Uwielbiam ten sklepik za profesjonalną obsługę
Jutro będę reanimować mój krem.Podniosę ph i zobaczymy jak zareaguje moja buzia.Ja mam naczynkową cerę z częstym rumieńcem i gorącem na polikach.Ogólnie kremik bardzo mi spasował konsysytencją i zapachem.Pokładam w nim wielkie nadzieję na susz pokwasowy na mojej buzi.Oby to było to nieszczęsne ph.

Nałożyłam dziś rano serum sap pod filtr.Ale chyba mam zbyt przesuszoną cerę i poczekam z tym serum jak się podkuruję.Mam mieszaną cerę i dziwnie czuję się z 2 warstwami na buźce.

[IlonaP]

uff, wczoraj trzy razy zżarło mi posta więc dałam sobie spokój

Gołąbku, ja też podejrzewałam że wyszło Ci złe ph bo praktycznie oprócz hydrolatu[nie wiem jaki użyłaś] nie ma tam nic, co mogłoby tak podrażnić...
mam nadzieję, że już będzie ok, ja też lubię ten musik

Schaetzchen, nie się też lepi niestety co nie bardzo lubię, ale cóż
nie które hydrolaty same w sobie są lepiące np. mój ulubiony migdał, jabłko...

C_girl [pozwolisz, że tak Cię "skrócę"], ano robiłam i ... sknociłam - ciężko mi się mieszało i zbyt długo to robiłam i jak włożyłam to mi "wymusowały" z foremek ale ogólnie pomysł fajny, będę musiała ponowić próbę, zwłaszcza, że święta za pasem a dzieci w rodzinie nie brak

Margaretko, toników ani hydrolatów nie powinno się zostawiam do wyschnięcia bo powoduje to ucieczkę wilgoci ze skóry, są dwa sposoby: nadmiar osuszyć chusteczką albo na wilgaotną twarz nałożyć krem, serum czy co tam masz w zwyczajy - ja osobiście preferuję ten drugi

[Narnijkar]

Napisane przez golabek

Kochane dzięki za porady Moja buzia lepiej Ja też skopałam jak się okazuje ph kremu.Sprawdzałam fazę wodną ale papierki nie zmieniły mi koloru.Wzięłam więc takie jednokolorowe i wydawało mi się że jest ok.Gotowy krem ma ph 3 a powinien najlepiej 5.Chciałam bardzo podziękować p.Kasi bo od razu mimo północy radziła mi @ co robić.Uwielbiam ten sklepik za profesjonalną obsługę
Jutro będę reanimować mój krem.Podniosę ph i zobaczymy jak zareaguje moja buzia.Ja mam naczynkową cerę z częstym rumieńcem i gorącem na polikach.Ogólnie kremik bardzo mi spasował konsysytencją i zapachem.Pokładam w nim wielkie nadzieję na susz pokwasowy na mojej buzi.Oby to było to nieszczęsne ph.

Nałożyłam dziś rano serum sap pod filtr.Ale chyba mam zbyt przesuszoną cerę i poczekam z tym serum jak się podkuruję.Mam mieszaną cerę i dziwnie czuję się z 2 warstwami na buźce.

Gołąbku ja miałam identyczną reakcję, ale na tonik z PHA..i..oczywiście była to moja wina-bo nie zmierzyłam ph (okazało sie,że było coś około 2,5-3).Też Pani Kasia odpisała mi od razu..w okolicach północy..
Jak tylko podniosłam ph wszystko wróciło do normy: zero szczypania, buraka, uczucia za małej skóry itp.

Musze powiedzieć, że bardzo dokładne są papierki 4 polowe-więcej ich schodzi bo nie można podzielić, ale czasem przy zwykłych papierkach nie mogę rozróżnić 3 czy 4 ph, dopiero jak dodam sody i wyjdzie dużo wyższe ph to papierek "łapie".

[IlonaP]

a przy porównywaniu korzystacie z wzornika w necie czy macie swój w realu?
bo te różnice kolorów to czasem takie niuanse, że mam niejednokrotnie wątpliwości

[Narnijkar]

No dokładnie Ilono..najlepiej było by dostać taki wzornik w łapki-jednak monitor LCD monitorowi nierówny (ine kolory). Jednkaże w 4 polowych kolory jakoś bardziej pokrywają się ze wzornikiem w necie.

[golabek]

Macie rację z tymi 4 polowymi papierkami.Są dużo dokładniejsze Porównywałam z netem. Jednokolorowe odróżniam tylko kolor czerwony a potem wychodzi mi tylko żółć Dziś będę poprawiać ph i oby wszystko było ok.

[Lorri]

Mam taki patent na podwyższenie pH w fazie wodnej kremu z PHA (robię z glukonolaktonem 10%). Zamiast sody dodaję trochę niacynamidu i jest ok .

[IlonaP]

Napisane przez Lorri

Mam taki patent na podwyższenie pH w fazie wodnej kremu z PHA (robię z glukonolaktonem 10%). Zamiast sody dodaję trochę niacynamidu i jest ok .

a niacynamid na tym nie traci, wydawało mi się, że on nie lubi towarzystwa kwasów

a tak btw chylę czoła przed Twoją pomysłowością niezły z Ciebie praktyk

[Lorri]

Według opisu ZySK-owego niacynamidu, zalecane pH preparatu ma wynosić od 3 do 7.5. Krem z PHA powinien mieć pH powyżej 4, więc witamina jest stabilna .

Zrobiłam niedawno 2 wersję wygładzającego musu, niestety znowu nie podoba mi się zachowanie emulsji (mus "piankowacieje" z czasem ). Ale się nie poddam, bo chcę mieć co najmniej 10% PHA w kremie i już!
Może coś knocę przy merdaniu, np. za szybko wlewam jedno do drugiego. Wiem, że powinnam powolutku, nawet pipetką, ale co zrobię, jak mi trzeciej ręki brakuje przy jednoczesnym miksowaniu. Myślałam już nawet o skonstruowaniu jakiegoś imadełka do unieruchomienia większej zlewki.

Ciekawa jestem, jak się trzyma krem zestawowy z PHA. Też się robi "coraz lżejszy" w miarę upływu czasu?

[confused_girl]

Juz miałam złożyć zamówienie na krem anti-aging, ale nagle dotarło do mnie, że stężenie PHA jest w nim już wyższe niż w kremie 3xpha - czyli 6%. Czy to już nie za dużo, żeby stosowac bez żadnego filtra nadzień

[golabek]

Mój krem niestety poszedł w zlew Ph wyskoczyło mi za dużo.Zaczęłam zbijać i skończyły mi się papierki Muszę zamówić zanim zrobię powtórkę z rozrywki.Kurcze ciężko mi idzie z tym ph

Lorri kiedy będzie recepturka twojego kremu Moja paszcza błaga o coś na ten susz

[Silwena]

chciałąm powiedzieć, że ZySK dosłał mi dzis hydrolat
i jak przystało na ten cudny sklep zyskałam gratisowy olej z pachnotki
właśnie idę się wypaciać

pozdrawiam cieplutko i kibicuję w Waszych ukrętasach

[pranie]

Uwaga, popelniam OT: Golabek, masz sliczny avek

[golabek]

Napisane przez pranie

Uwaga, popelniam OT: Golabek, masz sliczny avek

Pranie twój też cudny

[confused_girl]

Już moje obawy watpliwości zostały rozwianę przez panią katarzynę, jak zwykle szybko i profesjonalnie Teraz tylko Gołąbek mnie nastraszyła problemami z pH, no ale cóż, trzeba stawic czoła obawom

[pranie]

Confused, dasz rade
Lorri, ja tez z utesknieniem czekam na Twoja recepture. Moze taki prezent gwiazdkowy dla nas...?

[golabek]

Napisane przez confused_girl

Już moje obawy watpliwości zostały rozwianę przez panią katarzynę, jak zwykle szybko i profesjonalnie Teraz tylko Gołąbek mnie nastraszyła problemami z pH, no ale cóż, trzeba stawic czoła obawom

Confused to nie problemy tylko brak papierków Dasz radę