Dobre nawyki żywieniowe - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-25, 09:37   #1
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575

Dobre nawyki żywieniowe


Hej.

Nie chodzi mi o żadną dietę w tym wątku. Chodzi mi o wypunktowanie zdrowych nawyków żywieniowych, takich, które można stosować normalnie odżywiając się, poprawiając w ten sposób stan zdrowia, ilość potrzebnych witamin, minerałów, błonnika itd.
Ja mam kilka swoich, ale chciałabym poznać Wasze, może dowiem się czegoś nowego .

1. Zarodki pszenne/żytnie/owsiane - dodawać do ciast, naleśników, zup, sałatek - mają dużo minerałów, witamin i błonnika. (najbardziej polecam pszenne, żytnie troche zmieniają smak i konsystencję, ale od czasu do czasu też warto je dodać, owsiane dopiero będę wypróbowywać . Nie są one jakoś specjalnie drogie, przeciętnie 150 gram kosztuje 1-2 zł i często są pod nazwą ''otręby'' ale ''zarodki'' również).

2. Pić herbaty/napary ziołowe o bogatych właściwościach zdrowotnych, które nie mają skutków ubocznych, jesli nie spozywamy ich za duzo i nie słodzić ich, np. napar z pokrzywy zwyczajnej (zawiera duzo dobrze przyswajalnego zelaza, poprawia mikrokrążenie, przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, poprawia perystaltyke jelit), zielona herbata (poprawia metabolizm, zawiera dużo antyutleniaczy) itp.

3. Zamienić mleko krowie na sojowe (tylko niestety ceny są okrutne, najtansze mleko sojowe jakie znam to GoldenSoya za 4zł w Biedronce - za litr, a te lepszej jakości AlproSoya to nawet za 11zł za litr są :/ Ale średnio 7zł/litr, stąd ja kupuje tylko to z biedronki, a Alpro jeśli jest promocja). Kwestie mleka krowiego są sporne, ale na pewno krowie mleko zawiera: cholesterol, którego nie ma sojowe, miliony szkodliwych dla układu pokarmowego bakterii, laktozę na którą sporo osób ma uczulenie, ciężkostrawną i niszczącą kosmki jelitowe kazeinę, a tego wszystkiego nie ma sojowe - do tego sojowe często jest przez producentów wzbogacane wapnem i witaminami w grupy B i ma jakieś niewielkie ilości błonnika.

4. Płatki do mleka z tych typu Nestle, jakieś kuleczki czekoladowe, ciniminis itd. zamienić na musli, crunchy itp., mają mniej cukru, więcej różnych rodzajów zbóż, suszone owoce.

5. Zamiast ryżu białego, ryż brązowy - wprawdzie jest droższy, ale też nie jest jakoś specjalnie drogi. Ma więcej błonnika, minerałów i ryż brązowy z tego co wiem zawiera wszystkie egzogenne aminokwasy.

6. Tutaj kwestia sporna - bo uwielbiam chipsy itp., zamieniłam chipsy na sunbites (które jem średnio raz na tydzień - kiedys to zdarzalo mi sie jesc 2 paczki chipsów dziennie!) - czy to korzystna zmiana nawyku? Czy te sunbites wcale nie są lepsze od chipsów pod kątem odzywiania?

7. Od czasu do czasu na obiad podawać kotlety warzywne, zamiast mięsnych w stylu: zmoczone płatki zbożowe (np. owsiane), jakieś warzywa (np. marchewka), przyprawy - zmielić na papkę i usmażyć. Albo soczewica/ciecierzyca zmoczona + cebula + pietruszka + przyprawy - zmielić i usmażyć itp. kombinacje.

8. Pić z 2-3 razy w tygodniu soki marchwiowe.

9. Nie pić w ogóle oranżad itp. bo w jednym litrze jest kilkanaście kostek cukru - tylko wodę mineralną, przegotowaną wodę z kranu lub soki 100%.

10. Oczywiście starać się między posiłkami jako przekąski jeść owoce i warzywa.

Macie jakieś inne takie proste nawyki żywieniowe, które mozecie doradzic?

Edytowane przez 201605161006
Czas edycji: 2013-08-25 o 09:44
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 10:00   #2
softgrey
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Wstrzymałabym się co do mleka sojowego, podobno wcale nie jest takie zdrowe - soja często uczula, ponadto zawiera np. inhibitory trypsyny jak wszystkie strączkowe. Co do mleka krowiego, nie znalazłam dotychczas żadnych wiarygodnych badań albo pozycji naukowej, w której opisane są jego negatywne skutki przy normalnym, umiarkowanym spożyciu Jeśli coś znajdziesz, daj znać.
Owszem, niektórym osobom nabiał nie służy, jednak mówienie że "mleko to zło" bo od kilku lat panuje taka moda, i wykluczenie nabiału, to moim zdaniem nie jest "zdrowy nawyk żywieniowy". Ja nabiału jem dużo, mleko piję do kawy i do owsianki, i nie uważam że odżywiam się niezdrowo

Musli, crunchy itp. to taki sam syf jak płatki śniadaniowe Nestle Mnóstwo cukru i chemicznych dodatków.
softgrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 10:11   #3
readthelabel
Raczkowanie
 
Avatar readthelabel
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Z moich uwag do tego co napisałaś:

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Hej.

Nie chodzi mi o żadną dietę w tym wątku. Chodzi mi o wypunktowanie zdrowych nawyków żywieniowych, takich, które można stosować normalnie odżywiając się, poprawiając w ten sposób stan zdrowia, ilość potrzebnych witamin, minerałów, błonnika itd.
Ja mam kilka swoich, ale chciałabym poznać Wasze, może dowiem się czegoś nowego .

1. Zarodki pszenne/żytnie/owsiane - dodawać do ciast, naleśników, zup, sałatek - mają dużo minerałów, witamin i błonnika. (najbardziej polecam pszenne, żytnie troche zmieniają smak i konsystencję, ale od czasu do czasu też warto je dodać, owsiane dopiero będę wypróbowywać . Nie są one jakoś specjalnie drogie, przeciętnie 150 gram kosztuje 1-2 zł i często są pod nazwą ''otręby'' ale ''zarodki'' również).

Zarodki a otręby to dwie zupełnie różne rzeczy. Otręby to okrywa nasion, a zarodki to ich wnętrze. Otręby są nie strawne, zarodki już owszem

2. Pić herbaty/napary ziołowe o bogatych właściwościach zdrowotnych, które nie mają skutków ubocznych, jesli nie spozywamy ich za duzo i nie słodzić ich, np. napar z pokrzywy zwyczajnej (zawiera duzo dobrze przyswajalnego zelaza, poprawia mikrokrążenie, przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, poprawia perystaltyke jelit), zielona herbata (poprawia metabolizm, zawiera dużo antyutleniaczy) itp.


3. Zamienić mleko krowie na sojowe (tylko niestety ceny są okrutne, najtansze mleko sojowe jakie znam to GoldenSoya za 4zł w Biedronce - za litr, a te lepszej jakości AlproSoya to nawet za 11zł za litr są :/ Ale średnio 7zł/litr, stąd ja kupuje tylko to z biedronki, a Alpro jeśli jest promocja). Kwestie mleka krowiego są sporne, ale na pewno krowie mleko zawiera: cholesterol, którego nie ma sojowe, miliony szkodliwych dla układu pokarmowego bakterii, laktozę na którą sporo osób ma uczulenie, ciężkostrawną i niszczącą kosmki jelitowe kazeinę, a tego wszystkiego nie ma sojowe - do tego sojowe często jest przez producentów wzbogacane wapnem i witaminami w grupy B i ma jakieś niewielkie ilości błonnika.

Po pierwsze mleko z biedronki ma dodatek cukru. Druga sprawa, że z soją wcale nie jest tak kolorowo i nie jest produktem do spożywania bez ograniczeń. Zawiera m.in. izoflawony wpływające na gospodarkę hormonalną, czy inhibitory trypsyny, które mogą mieć wpływ na schorzenia tzrustki

4. Płatki do mleka z tych typu Nestle, jakieś kuleczki czekoladowe, ciniminis itd. zamienić na musli, crunchy itp., mają mniej cukru, więcej różnych rodzajów zbóż, suszone owoce.

najlepiej sobie zrobić mussli samemu, z płatków owsianych, owoców i orzechów

5. Zamiast ryżu białego, ryż brązowy - wprawdzie jest droższy, ale też nie jest jakoś specjalnie drogi. Ma więcej błonnika, minerałów i ryż brązowy z tego co wiem zawiera wszystkie egzogenne aminokwasy.

6. Tutaj kwestia sporna - bo uwielbiam chipsy itp., zamieniłam chipsy na sunbites (które jem średnio raz na tydzień - kiedys to zdarzalo mi sie jesc 2 paczki chipsów dziennie!) - czy to korzystna zmiana nawyku? Czy te sunbites wcale nie są lepsze od chipsów pod kątem odzywiania?

Sunbites zawierają syrop glukozo-fruktozowy, cukier, laktozę. Szczerze, już bym wolała chipsy, które jak np. lays solone, mają w składzie ziemniaka, olej i sól a nie listę dwudziestukilku składników

7. Od czasu do czasu na obiad podawać kotlety warzywne, zamiast mięsnych w stylu: zmoczone płatki zbożowe (np. owsiane), jakieś warzywa (np. marchewka), przyprawy - zmielić na papkę i usmażyć. Albo soczewica/ciecierzyca zmoczona + cebula + pietruszka + przyprawy - zmielić i usmażyć itp. kombinacje.

8. Pić z 2-3 razy w tygodniu soki marchwiowe.

9. Nie pić w ogóle oranżad itp. bo w jednym litrze jest kilkanaście kostek cukru - tylko wodę mineralną, przegotowaną wodę z kranu lub soki 100%.

10. Oczywiście starać się między posiłkami jako przekąski jeść owoce i warzywa.

Macie jakieś inne takie proste nawyki żywieniowe, które mozecie doradzic?
Poza tym moje nawyki:

1. Jeść regularnie, nie dopuszczać do przegłodzenia
2. Dbać o odpowiednią ilość tłuszczów roślinnych w diecie
3. Włączyć do diety orzechy i pestki
4. Dostarczać z rana odpowiednią dawkę energii
5. Każdy posiłek komponować tak, by co najmniej w 50% składał się z warzyw
__________________
Moje gotowanie i recenzowanie - bezglutenowo, bezmlecznie, bezcukrowo, rozdzielnie, paleo.

http://readthelabel.pl
https://www.facebook.com/doreadthelabel
readthelabel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 10:30   #4
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Z tego co czytałam, to przetwory mleczne są zdrowsze od mleka, ale nie pamiętam już dlaczego - muszę poszukać artykułów na ten temat i wstawię linki . Co do szkodliwości mleka tzn. czynników o których pisałam również.

Co do mleka sojowego - mysle ze jednak jesli juz wybierac mleko, to lepsze sojowe (no i trzeba oczywiście mieć umiar, zresztą to akurat reguluje cena takiego mleka, jest jak wspominałam bardzo drogie), są też mleka ryżowe, czy owsiane - wiecie może jak to z nimi jest? Bo nigdy ich nie piłam, ani nawet kartonu takiego mleka w ręku nie miałam .

Co do zarodków i otrębów - dzięki za uświadomienie, zacznę zatem kupować tylko zarodki. A dlaczego otręby są niestrawne? Tzn. domyslam sie, ze błonnik. Ale czy minerały w nich zawarte oraz witaminy nie są wykorzystywane przez organizm?

Co do crunchów jakie mam, a są to zwykłe TESCOwe, to jedyne podejrzane składniki jakie zauważyłam to lecytyna sojowa (i czy w ogóle jest podejrzana?). Nawet cukier jest trzcinowy, no i syrop fruktozowo-glukozowy - ale jest gdzies daleko, tak samo jak lecytyna wiec musi byc tam tego w malutkich ilosciach. Wlasciwie z jakich przyczyn syrop glukozowo fruktozowy jest niezdrowy? Chodzi tylko o to ze to cukier, czy ma jakies dodatkowe, niekorzystne wlasciwosci?

Co do pestek - zapomniałam o tym napisać, ja jem pestki dyni. A orzechy - o jakich orzechach mówisz? Jakiekolwiek, czy jakieś konkretne? Ja bardzo lubie orzeszki ziemne w tych smakowych skorupkach, stały się dość popularne, ale to akurat wiem, ze jest też shit, także rzadko to jadam .

Zapomniałam jeszcze dopisać:

- pieczywo pełnoziarniste zamiast zwykłego, tak samo makarony pełnoziarniste. Z tym, ze nie wiem jak z makaronami, bo rzadko jadam makarony, to akurat roznica cen miedzy pieczywem pelnoziarnistym, a zwyklym, jest dosc znaczna.


A, i jeszcze chciałam spytać - picie wody z sokiem z cytryny faktycznie jest takie dobre dla organizmu, wspomaga usuwanie toksyn?

Edytowane przez 201605161006
Czas edycji: 2013-08-25 o 10:41
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 15:23   #5
Mesis
Raczkowanie
 
Avatar Mesis
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 212
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość

A, i jeszcze chciałam spytać - picie wody z sokiem z cytryny faktycznie jest takie dobre dla organizmu, wspomaga usuwanie toksyn?
Podobno tak, ja dodaje do tego jeszcze łyżeczkę prawdziwego miodu
Mesis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 11:02   #6
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Hej.

Nie chodzi mi o żadną dietę w tym wątku. Chodzi mi o wypunktowanie zdrowych nawyków żywieniowych, takich, które można stosować normalnie odżywiając się, poprawiając w ten sposób stan zdrowia, ilość potrzebnych witamin, minerałów, błonnika itd.
Ja mam kilka swoich, ale chciałabym poznać Wasze, może dowiem się czegoś nowego .

1. Zarodki pszenne/żytnie/owsiane - dodawać do ciast, naleśników, zup, sałatek - mają dużo minerałów, witamin i błonnika. (najbardziej polecam pszenne, żytnie troche zmieniają smak i konsystencję, ale od czasu do czasu też warto je dodać, owsiane dopiero będę wypróbowywać . Nie są one jakoś specjalnie drogie, przeciętnie 150 gram kosztuje 1-2 zł i często są pod nazwą ''otręby'' ale ''zarodki'' również).

2. Pić herbaty/napary ziołowe o bogatych właściwościach zdrowotnych, które nie mają skutków ubocznych, jesli nie spozywamy ich za duzo i nie słodzić ich, np. napar z pokrzywy zwyczajnej (zawiera duzo dobrze przyswajalnego zelaza, poprawia mikrokrążenie, przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, poprawia perystaltyke jelit), zielona herbata (poprawia metabolizm, zawiera dużo antyutleniaczy) itp.

3. Zamienić mleko krowie na sojowe (tylko niestety ceny są okrutne, najtansze mleko sojowe jakie znam to GoldenSoya za 4zł w Biedronce - za litr, a te lepszej jakości AlproSoya to nawet za 11zł za litr są :/ Ale średnio 7zł/litr, stąd ja kupuje tylko to z biedronki, a Alpro jeśli jest promocja). Kwestie mleka krowiego są sporne, ale na pewno krowie mleko zawiera: cholesterol, którego nie ma sojowe, miliony szkodliwych dla układu pokarmowego bakterii, laktozę na którą sporo osób ma uczulenie, ciężkostrawną i niszczącą kosmki jelitowe kazeinę, a tego wszystkiego nie ma sojowe - do tego sojowe często jest przez producentów wzbogacane wapnem i witaminami w grupy B i ma jakieś niewielkie ilości błonnika.

4. Płatki do mleka z tych typu Nestle, jakieś kuleczki czekoladowe, ciniminis itd. zamienić na musli, crunchy itp., mają mniej cukru, więcej różnych rodzajów zbóż, suszone owoce.

5. Zamiast ryżu białego, ryż brązowy - wprawdzie jest droższy, ale też nie jest jakoś specjalnie drogi. Ma więcej błonnika, minerałów i ryż brązowy z tego co wiem zawiera wszystkie egzogenne aminokwasy.

6. Tutaj kwestia sporna - bo uwielbiam chipsy itp., zamieniłam chipsy na sunbites (które jem średnio raz na tydzień - kiedys to zdarzalo mi sie jesc 2 paczki chipsów dziennie!) - czy to korzystna zmiana nawyku? Czy te sunbites wcale nie są lepsze od chipsów pod kątem odzywiania?

7. Od czasu do czasu na obiad podawać kotlety warzywne, zamiast mięsnych w stylu: zmoczone płatki zbożowe (np. owsiane), jakieś warzywa (np. marchewka), przyprawy - zmielić na papkę i usmażyć. Albo soczewica/ciecierzyca zmoczona + cebula + pietruszka + przyprawy - zmielić i usmażyć itp. kombinacje.

8. Pić z 2-3 razy w tygodniu soki marchwiowe.

9. Nie pić w ogóle oranżad itp. bo w jednym litrze jest kilkanaście kostek cukru - tylko wodę mineralną, przegotowaną wodę z kranu lub soki 100%.

10. Oczywiście starać się między posiłkami jako przekąski jeść owoce i warzywa.

Macie jakieś inne takie proste nawyki żywieniowe, które mozecie doradzic?
Ad 1. Nic w tym zdrowego, wywalic z diety i tyle.
Ad 2. Bzdura jesli chodzi o zelazo, zrodla roslinne zawieraja zelazo niehemowe, a wiec gorzej przywajalne.
Ad 3. Kompletna bzdura, produkty z soi niesfermentowanej to okropny syf, krowie mleko jest juz zdecydowanie lepsze. Jak ktos nie chce/nie moze, to np. "mleko" migdalowe, ale nie soja na litosc boska
Ad 4. Te wszystkie platki to syf, w ogole to wywalic z diety.
Ad 5. Ja tam ryzu w ogole nie jem, bo i po co?
Ad 6. Chipsy to przetworzony syf, wywalic w ogole z diety.
Ad 7. Po grzyba ?
Ad 8. W ogole jestem przeciwko piciu sokow - gdy sie je owoce, to blonnik w nich zawarty zapobiega uderzeniu od razu calej fruktozy na trzustke, przy sokach tego nie ma - co jest wskazywane jako czynnik sprzyjajacy powstawaniu raka trzustki (np. taki Steve Jobs byl wielkim fanem ciaglego picia sokow, dobrze sie to nie skonczylo).
Ad 9. Z sokami jak wyzej
Ad 10. Po grzyba przekaski ?

Jak to maja byc zdrowe nawyki to masakra. Polecam przeczytac 10PZ Berardiego i sie stosowac, a nie jakies takie rzeczy.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 17:51   #7
Hoshi94
Zakorzenienie
 
Avatar Hoshi94
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 866
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

A więc moje nawyki:
1 Jem regularnie co ok. 3 godziny
2 Nie jem słodyczy, fast foodów, chipsów itp.
3 Włączam do diety orzechy i pestki (np. słonecznika)
4 Piję tylko wodę lub zieloną herbatę (herbata czasami inna, ale zielona najczęściej )
5 Jem tylko ciemne pieczywo
6 Jem dużo warzyw i owoców
7 Jeśli chodzi o jogurty to nie jem owocowych tylko jogurt naturalny
8 I niestety mam taki nawyk, że do wielu dań lubię dodawać ketchup. A wiadomo, nie jest to najlepsze rozwiązanie. Sprawdzam jednak składy i wybieram zawsze jakiś ketchup który nie zawiera chemii
9 Staram się nie jeść za dużo mięsa (ale różnie to wychodzi czasami )
10 Jeśli chodzi o alkohol to raczej nie piję. Od czasu do czasu piwo, ale myślę, że w takich małych ilościach jest wręcz wskazane. Dobre na nerki

Jeśli popisałam jakieś głupoty lub bardziej doświadczona w odżywianiu wizażanka chciałaby coś tutaj skorygować byłoby fajnie Nie jestem ekspertką w tej dziedzinie, jem po prostu to co wydaje mi się odpowiednie, a mogę się mylić
__________________
wizażPORN#

"He aquí mi secreto, que no puede ser más simple:
solo con el corazón se puede ver bien; lo esencial
es invisible a los ojos."

poomoc.pl
Hoshi94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-26, 20:08   #8
PrawieIdealnaJa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 58
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Ja mam podobne nawyki (no oprócz ketchupu i czasem pozwalam sobie na kawkę) i u mnie to się naprawdę sprawdza - od kiedy zaczęłam się stosować do tych zasad (w sumie prostych) czuję się świetnie i łatwiej jest mi zapanować nad wagą
------------------------
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
PrawieIdealnaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:18   #9
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez Hoshi94 Pokaż wiadomość
A więc moje nawyki:
1 Jem regularnie co ok. 3 godziny
2 Nie jem słodyczy, fast foodów, chipsów itp.
3 Włączam do diety orzechy i pestki (np. słonecznika)
4 Piję tylko wodę lub zieloną herbatę (herbata czasami inna, ale zielona najczęściej )
5 Jem tylko ciemne pieczywo
6 Jem dużo warzyw i owoców
7 Jeśli chodzi o jogurty to nie jem owocowych tylko jogurt naturalny
8 I niestety mam taki nawyk, że do wielu dań lubię dodawać ketchup. A wiadomo, nie jest to najlepsze rozwiązanie. Sprawdzam jednak składy i wybieram zawsze jakiś ketchup który nie zawiera chemii
9 Staram się nie jeść za dużo mięsa (ale różnie to wychodzi czasami )
10 Jeśli chodzi o alkohol to raczej nie piję. Od czasu do czasu piwo, ale myślę, że w takich małych ilościach jest wręcz wskazane. Dobre na nerki

Jeśli popisałam jakieś głupoty lub bardziej doświadczona w odżywianiu wizażanka chciałaby coś tutaj skorygować byłoby fajnie Nie jestem ekspertką w tej dziedzinie, jem po prostu to co wydaje mi się odpowiednie, a mogę się mylić
Wywal pieczywo i jedz wiecej miesa.

Nie piszesz zbyt wiele o tluszczach w Twojej diecie, jak to wyglada u Ciebie?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:26   #10
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Ad 1. Nic w tym zdrowego, wywalic z diety i tyle.
Ad 2. Bzdura jesli chodzi o zelazo, zrodla roslinne zawieraja zelazo niehemowe, a wiec gorzej przywajalne.
Ad 3. Kompletna bzdura, produkty z soi niesfermentowanej to okropny syf, krowie mleko jest juz zdecydowanie lepsze. Jak ktos nie chce/nie moze, to np. "mleko" migdalowe, ale nie soja na litosc boska
Ad 4. Te wszystkie platki to syf, w ogole to wywalic z diety.
Ad 5. Ja tam ryzu w ogole nie jem, bo i po co?
Ad 6. Chipsy to przetworzony syf, wywalic w ogole z diety.
Ad 7. Po grzyba ?
Ad 8. W ogole jestem przeciwko piciu sokow - gdy sie je owoce, to blonnik w nich zawarty zapobiega uderzeniu od razu calej fruktozy na trzustke, przy sokach tego nie ma - co jest wskazywane jako czynnik sprzyjajacy powstawaniu raka trzustki (np. taki Steve Jobs byl wielkim fanem ciaglego picia sokow, dobrze sie to nie skonczylo).
Ad 9. Z sokami jak wyzej
Ad 10. Po grzyba przekaski ?

Jak to maja byc zdrowe nawyki to masakra. Polecam przeczytac 10PZ Berardiego i sie stosowac, a nie jakies takie rzeczy.
Co do sojowego mleka, moge sie czesciowo zgodzic. Ale moge jakis argument merytoryczny prosic na to iz zarodki pszenne wcale nie zawieraja wielu mineralow i witamin, to samo co to herbat, platkow itd.? Bo ciagle powtarzanie ''to bzdura, to bzdura, to bzdura, wywalic, to bzdura'' - no, jakos mnie nie przekonuje .

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Wywal pieczywo i jedz wiecej miesa.

Nie piszesz zbyt wiele o tluszczach w Twojej diecie, jak to wyglada u Ciebie?
Pieczywo pełnoziarniste zawiera witaminy, minerały i błonnik, mieso natomiast jest ciezkostrawne (zalezy jeszcze jakie), ma cholesterol, a jesli jest zwykle z marketu, a nie ekologiczne, zawiera takze mase toksyn i innego syfu. Nie rozumiem tej idiotycznej rady.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:27   #11
Hoshi94
Zakorzenienie
 
Avatar Hoshi94
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 866
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Wywal pieczywo i jedz wiecej miesa.

Nie piszesz zbyt wiele o tluszczach w Twojej diecie, jak to wyglada u Ciebie?
Z ciemnego pieczywa na pewno nie zrezygnuje, nie ma nawet takiej opcji. Nie wyobrażam sobie nie jedzenia kanapek w ogóle. A jeśli chodzi o tłuszcze no to jakieś kotlety w domu na obiad są smażone na oleju lub oliwie z oliwek. Z tego co wiem ziarna słonecznika czy orzechy też tłuszcze zawierają.
__________________
wizażPORN#

"He aquí mi secreto, que no puede ser más simple:
solo con el corazón se puede ver bien; lo esencial
es invisible a los ojos."

poomoc.pl
Hoshi94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-27, 10:16   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 104
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

A ja mam takie (czuję się jak demon)

- nie boje sie węglowodanów- moja dieta jest wysokowęglowodanowa. Jadam ryże, komosę, szarłat, płatki owsiane, kasze bezglutenowe, ziemniaki, trochę glutenowych też wciągam: pęcak, płatki jęczmienne i żytnie. Makaron rzadko, raczej już tylko w sytuacjach jak chcę sie celowo napakować jedzeniem które łatwo idzie w glikogen (makarony, ziemniaki)
Ale ogólnie mocno ograniczam produkty glutenowe na co dzień.

- dbam żeby w diecie nie było zbyt dużej ilości białka w ogóle, a zwłaszcza białka odzwierzęcego.

- ograniczam mięso (jadam, ale niewiele), ryby to tez mięso. Kurze cycki traktuję jak śmieciowe jedzenie.

- zjadam codziennie tyle świeżych ciemnozielonych warzyw liściastych ile się da.

- zjadam codziennie tyle surowych warzyw i owoców ile się da.

- jem naturalne probiotyki: nastawiam całe lato swojskie ogóreczki małosolne/kiszone, jak nie mam lenia to i kapustę kiszoną

- codziennie jem porcje orzechów/migdałów/nasion

- jem jedzenie jak najmniej przetworzone- nie jadam np. żadnych gotowych wytworów śniadaniowych typu granole itp- to wszytko jest napakowane cukrem, fruktoza itp. Sama gotuję sobie "owsiankę" składającą się z kaszy jaglanej i komosy ryżowej, owsa, płatków ryżowych lub gryki, maku, sezamu, nasion słonecznika/dyni do tego zawsze daję surowe owoce w sporej ilości. Dorzucam migdały, jeśli mam ochotę czymś zabielić to tylko mlekiem kokosowym.

- nie piję żadnych sokó, nawet własnych wyciskanych w domu.
Uważam ze to bardzo niezdrowe- soki mają zaburzone proporcje węglowodanów do błonnika.
Za to nie mam nic przeciwko szejkom- czyli miksowanym w całości warzywom i owocom. Im bardziej zielony szejk- tym IMO zdrowszy.

- unikam nabiału krowiego (jadam masło i śmietanę), czasami sie skuszę na kozi ser.
Sery .zółte i białe uważam za śmieciowe jedzenie jak kurze cycki. Czasami zjem troszkę jogurtu naturalnego, bo lubię ziemniaki pieczone jedzone z tza-tzykami, ale ogólnie jogurtu zwyczajnie nie lubię.

- często sięgam po mango lub avocado. Ale tłuszczy roślinnych używam bardzo oszczędnie. łyżka do sałatki i starczy, jak widzę ze ktoś w przepisie podaje 1/3 szklanki, to sory. To są IMO jednak produkty wysokoprzetworzone.

- niczego nie solę już na talerzu, i ogólnie ograniczam solenie. Człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja do smaku niezasolonych potraw.

- jak ognia unikam wszelkich kostek rosołowych, weget, podrawek itp syfu psującego smak i trującego nasze organizmy.

- jem 3 góra 4 razy dziennie i raczej unikam jedzenia po max 20tej bez względu o której idę spać. No chyba że zwlekam się z zajęć sportowych później, to wtedy coś lekkiego zjadam.

I na tej "zabójczej" diecie, jestem chuda jak szczapa, nie mam cellulitu, boczków, brzucha, nigdy w życiu nie musiałam się odchudzać. Nie mam tez jak na razie (odpukać) żadnych chorób typu cukrzyca, nadciśnienie, niewydolność organów trawiennych czy nerek., a wiek już balzakowski. To znaczy w ogóle nie mam chorób o których bym wiedziałą. Mam tylko popaprany od małego kręgosłup i ślepawa jestem ale też raczej tylko trochę (kara za bycie molem książkowym)
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 10:46   #13
MoMo Noir
Raczkowanie
 
Avatar MoMo Noir
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Dobrym nawykiem do wprowadzenia, jest:
* picie dwóch szklanek wody na czczo i poza wodą wypijaną w ciągu dnia obalać jedną dodatkową szklankę przed KAŻDYM posiłkiem! Co bajecznie nakręca metabolizm i sprawia, że mniej zjadamy
* makaron też zastąpiłam pełnoziarnistym, na poczatku jego smak mnie drażnił, lecz to kwestia przyzwyczajenia.
* cukier... Nie cierpię gorzkiej kawy, ale bez kawy nie funkcjonuję! Słodzę więc miodem lub melasą trzcinową!
* ogólnie warto na co dzień stosować zasadę: rano jemy nabiał, owoce, jeśli jecie mięso, lub żarełko smażone, to najpóźniej w porze obiadowej, a na kolację zostać przy warzywach
* eliminacja białego pieczywa -choć to trudne niestety.. ja tam uwielbiam białą, świeżutką bułę z masłem echh!!! traktuję ją na zasadzie smakołyku raz na jakiś czas. No i co idzie w parze z odżywianiem:
* RUCH!!! Koniecznie, nie tylko dla szczupłej sylwetki ale przede wszystkim dla dobrego samopoczucia i zdrowia! Przecież każdy znajdzie coś dla siebie! Ja uwielbiam jeździć na rolkach, rowerze, pływać, biegać, a nawet spacerować z psem. Można też odnaleźć radość w zajęciach Zumby albo sztuk walki! Albo w seansach z Chodakowską))
MoMo Noir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 11:48   #14
Hoshi94
Zakorzenienie
 
Avatar Hoshi94
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 866
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez MoMo Noir Pokaż wiadomość
Dobrym nawykiem do wprowadzenia, jest:
* picie dwóch szklanek wody na czczo i poza wodą wypijaną w ciągu dnia obalać jedną dodatkową szklankę przed KAŻDYM posiłkiem! Co bajecznie nakręca metabolizm i sprawia, że mniej zjadamy
* makaron też zastąpiłam pełnoziarnistym, na poczatku jego smak mnie drażnił, lecz to kwestia przyzwyczajenia.
* cukier... Nie cierpię gorzkiej kawy, ale bez kawy nie funkcjonuję! Słodzę więc miodem lub melasą trzcinową!
* ogólnie warto na co dzień stosować zasadę: rano jemy nabiał, owoce, jeśli jecie mięso, lub żarełko smażone, to najpóźniej w porze obiadowej, a na kolację zostać przy warzywach
* eliminacja białego pieczywa -choć to trudne niestety.. ja tam uwielbiam białą, świeżutką bułę z masłem echh!!! traktuję ją na zasadzie smakołyku raz na jakiś czas. No i co idzie w parze z odżywianiem:
* RUCH!!! Koniecznie, nie tylko dla szczupłej sylwetki ale przede wszystkim dla dobrego samopoczucia i zdrowia! Przecież każdy znajdzie coś dla siebie! Ja uwielbiam jeździć na rolkach, rowerze, pływać, biegać, a nawet spacerować z psem. Można też odnaleźć radość w zajęciach Zumby albo sztuk walki! Albo w seansach z Chodakowską))
No, ale to nie dla wszystkich akurat bo ja chcę przytyć więc staram się jeść jak najwięcej Nie wiem czemu wszyscy tak chcą chudnąć
__________________
wizażPORN#

"He aquí mi secreto, que no puede ser más simple:
solo con el corazón se puede ver bien; lo esencial
es invisible a los ojos."

poomoc.pl
Hoshi94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 13:21   #15
nolose
Rozeznanie
 
Avatar nolose
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A ja mam takie (czuję się jak demon)

- nie boje sie węglowodanów- moja dieta jest wysokowęglowodanowa. Jadam ryże, komosę, szarłat, płatki owsiane, kasze bezglutenowe, ziemniaki, trochę glutenowych też wciągam: pęcak, płatki jęczmienne i żytnie. Makaron rzadko, raczej już tylko w sytuacjach jak chcę sie celowo napakować jedzeniem które łatwo idzie w glikogen (makarony, ziemniaki)
Ale ogólnie mocno ograniczam produkty glutenowe na co dzień.

- dbam żeby w diecie nie było zbyt dużej ilości białka w ogóle, a zwłaszcza białka odzwierzęcego.

- ograniczam mięso (jadam, ale niewiele), ryby to tez mięso. Kurze cycki traktuję jak śmieciowe jedzenie.

- zjadam codziennie tyle świeżych ciemnozielonych warzyw liściastych ile się da.

- zjadam codziennie tyle surowych warzyw i owoców ile się da.

- jem naturalne probiotyki: nastawiam całe lato swojskie ogóreczki małosolne/kiszone, jak nie mam lenia to i kapustę kiszoną

- codziennie jem porcje orzechów/migdałów/nasion

- jem jedzenie jak najmniej przetworzone- nie jadam np. żadnych gotowych wytworów śniadaniowych typu granole itp- to wszytko jest napakowane cukrem, fruktoza itp. Sama gotuję sobie "owsiankę" składającą się z kaszy jaglanej i komosy ryżowej, owsa, płatków ryżowych lub gryki, maku, sezamu, nasion słonecznika/dyni do tego zawsze daję surowe owoce w sporej ilości. Dorzucam migdały, jeśli mam ochotę czymś zabielić to tylko mlekiem kokosowym.

- nie piję żadnych sokó, nawet własnych wyciskanych w domu.
Uważam ze to bardzo niezdrowe- soki mają zaburzone proporcje węglowodanów do błonnika.
Za to nie mam nic przeciwko szejkom- czyli miksowanym w całości warzywom i owocom. Im bardziej zielony szejk- tym IMO zdrowszy.

- unikam nabiału krowiego (jadam masło i śmietanę), czasami sie skuszę na kozi ser.
Sery .zółte i białe uważam za śmieciowe jedzenie jak kurze cycki. Czasami zjem troszkę jogurtu naturalnego, bo lubię ziemniaki pieczone jedzone z tza-tzykami, ale ogólnie jogurtu zwyczajnie nie lubię.

- często sięgam po mango lub avocado. Ale tłuszczy roślinnych używam bardzo oszczędnie. łyżka do sałatki i starczy, jak widzę ze ktoś w przepisie podaje 1/3 szklanki, to sory. To są IMO jednak produkty wysokoprzetworzone.

- niczego nie solę już na talerzu, i ogólnie ograniczam solenie. Człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja do smaku niezasolonych potraw.

- jak ognia unikam wszelkich kostek rosołowych, weget, podrawek itp syfu psującego smak i trującego nasze organizmy.

- jem 3 góra 4 razy dziennie i raczej unikam jedzenia po max 20tej bez względu o której idę spać. No chyba że zwlekam się z zajęć sportowych później, to wtedy coś lekkiego zjadam.

I na tej "zabójczej" diecie, jestem chuda jak szczapa, nie mam cellulitu, boczków, brzucha, nigdy w życiu nie musiałam się odchudzać. Nie mam tez jak na razie (odpukać) żadnych chorób typu cukrzyca, nadciśnienie, niewydolność organów trawiennych czy nerek., a wiek już balzakowski. To znaczy w ogóle nie mam chorób o których bym wiedziałą. Mam tylko popaprany od małego kręgosłup i ślepawa jestem ale też raczej tylko trochę (kara za bycie molem książkowym)
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie"
nolose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 14:27   #16
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cava, a Ty tą owsianke robisz na zasadzie, ze mieszasz składniki i do mleka, czy najpierw jakoś prażysz by była taka chrupka jak ta kupna?
Czym zastępujesz kostki rosołowe? Ja uzywam ich do sosów czasem, do ryzu lub jak gotuje kotlety sojowe i tez chcialabym je odstawic w niepamiec, tylko nie wiem czym je zamienić...

I wie ktos jak to jest z tymi mlekami roslinnymi innymi niz sojowe? Czyli owsiane, ryzowe, czy to migdałowe?
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 17:23   #17
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 104
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Cava, a Ty tą owsianke robisz na zasadzie, ze mieszasz składniki i do mleka, czy najpierw jakoś prażysz by była taka chrupka jak ta kupna?
Czym zastępujesz kostki rosołowe? Ja uzywam ich do sosów czasem, do ryzu lub jak gotuje kotlety sojowe i tez chcialabym je odstawic w niepamiec, tylko nie wiem czym je zamienić...

I wie ktos jak to jest z tymi mlekami roslinnymi innymi niz sojowe? Czyli owsiane, ryzowe, czy to migdałowe?
Gotuję na wodzie najpierw kaszę jaglaną z komosą ryzową, potrzebują z 10 minut, moze z 5?? Nawet nie wiem, w tym czasie po prostu robię jedzenie na drugie śnaidanie do pracy. Jak tylko sypnę kaszę na wrzątek, to w miseczce zalewam płatki owsiane wymieszane z ryzowymi i nasionami wrzątkiem. jak kasza z komosa sa miękkie, wrzucam rozmiekłe płatki, przykrywam, wyłaczam kuchenkę lub jeszcze rochę powoli gotuję i jest do jedzenia od razu albo na rano jak gotuję wieczorem mega porcje dla całej rodziny.
Rano podlewam wrzątkiem, podgrzewam, dolewam lub nie mleko kokosowe. na talerz, na wierzch owoce.

Nie prażę, nie oczekuję chrupkosci, lubię śnaidania na ciepło, miękko, łagodnie.
Moje dzieci to w ogóle jedzą na zimno z wtartym jabłkiem - tak lubią, takiego "klucha" za przeproszeniem - nie wnikam.

Kostek rosołowych po prostu nie używam, nie zastępuję.
Do zup daję zioła, nać selera (naszego-polskiego), czosnek, lubczyk zwany "polskim maggi", gotuję je na miesie/kości jeśli mają być miesne, albo na warzyach i przyprawach jak bezmięsne.

Do ryżu kostkę?
Daję tylko troszkę soli i gotuję ryz "starą metodą" czyli sypki, w proporcjach 2:1 (woda/ryż) do odparowania wody.

Co do mlek roslinnych nie mam zdania, używam tylko kokosowego i szukam takich wolnych od dodatków- tylko mleko kokosowe i woda, skład innych mnie odstrasza. I nie rozumiem za co tam się płaci takie straszne pieniądze, tam jest z 5% składnika typu soja, migdały itp. a reszta to woda, aromaty, konserwanty, kwas cytrynowy.

Smak, bardzo łatwo zmienić, człowiek juz po 2-3 tygodniach się przyzwyczaja. Kiedyś używałam kostek nie wnikając, a teraz jak w czyms jest glutaminian sodu to od razu czuję i mam wrażenie ze jest gorzkie, jakies takie... sztuczne, niedobre i wszytko takie same.
On okropnie niszczy naturalny smak jedzenia, wszytko mało że smakuje tak samo- glutasodem, to jeszcze nie czuje się niuansów smakowych.

Glutaminian sodu nie tylko niszczy smak, ale i bardzo źle wpływa na np. mózg!!!, moze tez powdować naprawde wiele szkód w orgnizmie: drgawki, potliwość, plpitacje serca. Do tego to mega alergen.

Ale sa na rynku tzw "bulionetki", one nie zawieraja glutamnianu tylko ekstrat z drożdży. Myslę, ze to dobra alternatywa dla klasycznych kostek a w smaku bardzo podobne choc nie tak agresywne. Ale to akurat chyba zaleta.
Nie mam na ich temat większego zdania, ale ekstrat z drozdzy nie wydaje mi się jakiś "toksyczny" w sumie.
Chyba że ktoś coś bliżej wie na ten temat?


Jeszcze wrzucę coś co chyba każdy powinien zacząc robić- CZYTANIE ETYKIET ŻYWNOSCI KTÓRĄ SIĘ KUPUJE!
Naprawde mozna sie czasami zdziwić. Zachodziłam w głowę, dlaczego kot nie chce mielonej wołowiny z Lidla, aż przeczytałam przypadkiem skład... skłłazdzie mielonej wołowiny, TADAM!!!... SOJA. I zeby tylko.

Naprawdę, nie przyszło mi do głowy, ze mielona wołowina moze się składać z czegoś innego niz wołowina. No dopuszczałam możliwośc że mielą jak leci- ścięgna, skórę, cokolwiek ale z krowy.
A tu siurprajz. Mielą z soją , konserwują, cudują.

To samo fasolka flażoletka BONDUELLE - niby fasolka a w składzie... kostka rosołowa po prostu. Glutaminian, kurzęcina. :/
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 22:39   #18
readthelabel
Raczkowanie
 
Avatar readthelabel
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A ja mam takie (czuję się jak demon)

- nie boje sie węglowodanów- moja dieta jest wysokowęglowodanowa. Jadam ryże, komosę, szarłat, płatki owsiane, kasze bezglutenowe, ziemniaki, trochę glutenowych też wciągam: pęcak, płatki jęczmienne i żytnie. Makaron rzadko, raczej już tylko w sytuacjach jak chcę sie celowo napakować jedzeniem które łatwo idzie w glikogen (makarony, ziemniaki)
Ale ogólnie mocno ograniczam produkty glutenowe na co dzień.

- dbam żeby w diecie nie było zbyt dużej ilości białka w ogóle, a zwłaszcza białka odzwierzęcego.

- ograniczam mięso (jadam, ale niewiele), ryby to tez mięso. Kurze cycki traktuję jak śmieciowe jedzenie.

- zjadam codziennie tyle świeżych ciemnozielonych warzyw liściastych ile się da.

- zjadam codziennie tyle surowych warzyw i owoców ile się da.

- jem naturalne probiotyki: nastawiam całe lato swojskie ogóreczki małosolne/kiszone, jak nie mam lenia to i kapustę kiszoną

- codziennie jem porcje orzechów/migdałów/nasion

- jem jedzenie jak najmniej przetworzone- nie jadam np. żadnych gotowych wytworów śniadaniowych typu granole itp- to wszytko jest napakowane cukrem, fruktoza itp. Sama gotuję sobie "owsiankę" składającą się z kaszy jaglanej i komosy ryżowej, owsa, płatków ryżowych lub gryki, maku, sezamu, nasion słonecznika/dyni do tego zawsze daję surowe owoce w sporej ilości. Dorzucam migdały, jeśli mam ochotę czymś zabielić to tylko mlekiem kokosowym.

- nie piję żadnych sokó, nawet własnych wyciskanych w domu.
Uważam ze to bardzo niezdrowe- soki mają zaburzone proporcje węglowodanów do błonnika.
Za to nie mam nic przeciwko szejkom- czyli miksowanym w całości warzywom i owocom. Im bardziej zielony szejk- tym IMO zdrowszy.

- unikam nabiału krowiego (jadam masło i śmietanę), czasami sie skuszę na kozi ser.
Sery .zółte i białe uważam za śmieciowe jedzenie jak kurze cycki. Czasami zjem troszkę jogurtu naturalnego, bo lubię ziemniaki pieczone jedzone z tza-tzykami, ale ogólnie jogurtu zwyczajnie nie lubię.

- często sięgam po mango lub avocado. Ale tłuszczy roślinnych używam bardzo oszczędnie. łyżka do sałatki i starczy, jak widzę ze ktoś w przepisie podaje 1/3 szklanki, to sory. To są IMO jednak produkty wysokoprzetworzone.

- niczego nie solę już na talerzu, i ogólnie ograniczam solenie. Człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja do smaku niezasolonych potraw.

- jak ognia unikam wszelkich kostek rosołowych, weget, podrawek itp syfu psującego smak i trującego nasze organizmy.

- jem 3 góra 4 razy dziennie i raczej unikam jedzenia po max 20tej bez względu o której idę spać. No chyba że zwlekam się z zajęć sportowych później, to wtedy coś lekkiego zjadam.

I na tej "zabójczej" diecie, jestem chuda jak szczapa, nie mam cellulitu, boczków, brzucha, nigdy w życiu nie musiałam się odchudzać. Nie mam tez jak na razie (odpukać) żadnych chorób typu cukrzyca, nadciśnienie, niewydolność organów trawiennych czy nerek., a wiek już balzakowski. To znaczy w ogóle nie mam chorób o których bym wiedziałą. Mam tylko popaprany od małego kręgosłup i ślepawa jestem ale też raczej tylko trochę (kara za bycie molem książkowym)
Kluczem, wydaje mi się, jest tu dieta nastawiona ALBO na pożytkowanie energii z węglowodanów, ALBO białkowo-tłuszczowa (w kwestii wagi oczywiście) Trudno oceniać która lepsza. Wiele zależy od przyzwyczajeń, naturalnych predyspozycji (w tym zdaje się również grupy krwi) i pewnie jeszcze innych czynników.

Z obserwacji zauważyłam, że najgorzej wychodzi połączenie diety wysokowęglowodanowej z wysokotłuszczową, zwłaszcza jak to są tłuszcze utwardzane i trans. Czyli dieta pizzowo - kebabowa

Dopóki ktoś je w miarę naturalnie i urozmaicenie, dobrze się czuje i ma prawidłową wagę to nie ma co komu wmawiać, że ma jeść więcej/mniej miecha czy więcej/mniej chleba
__________________
Moje gotowanie i recenzowanie - bezglutenowo, bezmlecznie, bezcukrowo, rozdzielnie, paleo.

http://readthelabel.pl
https://www.facebook.com/doreadthelabel
readthelabel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 22:45   #19
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Co do sojowego mleka, moge sie czesciowo zgodzic.
Czemu tylko czesciowo?

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Ale moge jakis argument merytoryczny prosic na to iz zarodki pszenne wcale nie zawieraja wielu mineralow i witamin, to samo co to herbat, platkow itd.? Bo ciagle powtarzanie ''to bzdura, to bzdura, to bzdura, wywalic, to bzdura'' - no, jakos mnie nie przekonuje .


Produkty zbozowe ze wzgledu na weglowodany - wysoki indeks i ladunek glikemiczny, jak i gluten.
Platki to przetworzony syf, nawet gdy sa wzbogacane o witaminy i mineraly to z normalnej diety sie to wszystko dostanie bez wciagania masy cukru i innego badziewia

Herbat nie mowie zeby nie pic, wrecz przeciwnie, tylko stwierdzam zgodznie z prawda, ze dobrymi zrodlami zelaza nie beda.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Pieczywo pełnoziarniste zawiera witaminy, minerały i błonnik
Wlasnie o to chodzi, ze jest stosunkowo ubogie w witaminy i mineraly:
http://nutritiondata.self.com/facts/...roducts/4846/2
Chcesz blonnik to powcinaj brokuly, szpinak itd., masz bogactwo blonnika bez glutenu i masy wegli.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
mieso natomiast jest ciezkostrawne (zalezy jeszcze jakie),

Ta i jeszcze pewnie gnije Daj spokoj z takimi kocopolami.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
ma cholesterol,
No i bardzo dobrze, ze ma, cholesterol ogrywa bardzo istotna role w budowie komorek mozgowych, ukladu nerwowego, regulacji niektorych hormonow i jako substancja reperujaca ogranizmu. To dlatego wlasnie mleko ludzkie jest bardzo bogate w cholesterol i enzymy ulatwiajace jego przyswajanie, a ludzka watroba prodkuje kilka razy wiecej cholesterolu niz go spozywasz w diecie

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
a jesli jest zwykle z marketu, a nie ekologiczne, zawiera takze mase toksyn i innego syfu. Nie rozumiem tej idiotycznej rady.
A ten Twoj chleb to skad i co do niego dodaja?
Typowe w takich przypadkach sciemnianie - podawanie tej czesci produktu, ktora jest niskiej jakosci, jako cechy danego produktu

Mieso jest bogate w bialko i tluszcze, ktore zdecydowanie lepiej syca niz weglowodany. Produkty odzwierzece sa swietnym zrodlem pelnowartosciowego bialka, w przeciwienstwie do roslinnych.
Tluszcze maja cala game zastosowan, od min budowy komorek mozgowych (szczegolnie nasycone kwasy tluszczowe), przez regulowanie metabolizmu, pracy ukladu nerwowego.

Tak samo - mieso (i ogolnie produkty odzwierzece) to najlepsze/konieczne zrodla witaminy B12, innych witamin z grupy B, lepiej przyswajalnego zelaza, cynku.
Nie mowiac o tym, ze im wiecej w diecie odzwierzecego bialka i zroznicowanych tluszczy, tym mniej trzeba wciskac wegli, w nastepstwie nizszy poziom cukru we krwi, mniejsze skoki insuliny itd.

Cytat:
Napisane przez Hoshi94 Pokaż wiadomość
Z ciemnego pieczywa na pewno nie zrezygnuje, nie ma nawet takiej opcji. Nie wyobrażam sobie nie jedzenia kanapek w ogóle. A jeśli chodzi o tłuszcze no to jakieś kotlety w domu na obiad są smażone na oleju lub oliwie z oliwek. Z tego co wiem ziarna słonecznika czy orzechy też tłuszcze zawierają.
Lepiej smazyc na masle/oleju kokosowym/tluszczu wolowym/wieprzowym - oliwa z oliwek nie jest tak stabilna chemicznie jak ww.

Cava - poza tym miesem i weglami to ja tam nie mialbym sie do czego przyczepic, wrecze przeciwnie A nawet z tym nie za bardzo, bo je jesc jesz a i te wegle sa lepsze niz gorsze z mozliwych.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-28, 00:20   #20
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Chyba nie rozrozniasz produktow zbozowych pelnoziarnistych, od tych obluskanych. Wiesz, ze jest roznica? I to znaczna.

Co do mleka sojowego, moge sie zgodzic ze za dobre ono nie jest. Nie zgadzam sie natomiast ze gorsze od krowiego i pisalam juz dlaczego. Na temat kazeiny, laktozy, bakterii.

Zarodki pszenne maja z reguly podane wartosci odzywcze i sa tam przerozne witaminy i minerały. Z roznych artykulow wyczytalam to samo. Co do podawania angielskich zrodel - przypomnij sobie swoja ''dyskusje'' z Hultajem na temat dobrego wychowania i kultury wypowiedzi.

Tak, mieso (nie kazdy rodzaj) jest zanim zostanie strawione, zaczyna gnic. Potrafisz podac jakis argument, czy tylko wysmiac? Ludzki uklad pokarmowy jest do wielu rodzajow mies po prostu zbyt dlugi, przez co zanim zostana strawione, gnija.

Rosliny rowniez posiadaja pelnowartosciowe bialko i jak pisalam chocby sam ryz brazowy je posiada. Zreszta, Cava o tym pisala, nawet wegetarianie spozywaja zbyt duze ilosci bialka, zatem miesozercy tym bardziej. Witaminy z grupy B posiadaja rowniez owe zarodki. Z witamina B12 faktycznie moze byc problem, bo w roslinach niemal nie wystepuje - ale w nabiale juz owszem. Ogolnie Twoje komentarze w tym watku nie sa dla mnie wiarygodne, bo niczym nie poparte.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 07:17   #21
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Chyba nie rozrozniasz produktow zbozowych pelnoziarnistych, od tych obluskanych. Wiesz, ze jest roznica? I to znaczna.
Zboza, jeden grzyb, dla ptakow to dobre (ssaski naturalnie nie maja zboz w diecie). Nie mowiac o tym jakie to ma wspaniale IG:
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm

58 dla pelnoziarnistego

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Co do mleka sojowego, moge sie zgodzic ze za dobre ono nie jest. Nie zgadzam sie natomiast ze gorsze od krowiego i pisalam juz dlaczego. Na temat kazeiny, laktozy, bakterii.
Od krowiego raczej sie bezplodnosci u mezczyzn i objawow menopauzy u mlodych kobiet nie nabawisz
A z kazeina jaki jest problem? Bardzo przydatne wolno przyswajalne bialko.
Z laktoza, jak to z weglami nie ma co przesadzac, ale problem to jest glownie jak ktos nie ma laktazy.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Zarodki pszenne maja z reguly podane wartosci odzywcze i sa tam przerozne witaminy i minerały. Z roznych artykulow wyczytalam to samo.
"Przerozne" "rozne" - masz jakies konkrety ?

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Co do podawania angielskich zrodel - przypomnij sobie swoja ''dyskusje'' z Hultajem na temat dobrego wychowania i kultury wypowiedzi.
A co mnie obchodzi zdanie Hultajki na ten temat, to ma byc dla mnie jakas wykladania ?
Trzeba Ci tlumaczyc, ze "vitamin" to witamina itd ?
Dziedzie drogie, przestan sie osmieszac - nie podajesz zadnych konkretow, tylko jakies "przerozne" "rozne", zadnego zrodla, czy strzepku miarodajnych informacji, myslisz ze mnie bedzie cokolwiek obchodzilo Twoje wybrzydzanie na temat zrodel ?

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Tak, mieso (nie kazdy rodzaj) jest zanim zostanie strawione, zaczyna gnic. Potrafisz podac jakis argument, czy tylko wysmiac? Ludzki uklad pokarmowy jest do wielu rodzajow mies po prostu zbyt dlugi, przez co zanim zostana strawione, gnija.
No i znowu bajki o zbyt dlugim ukladzie pokarmowym. Jak juz pisalem, porownaj dlugosc ukladu pokramowego z stosunku do ciala u np. czlowieka, psa, owcy.
No i oczywiscie, nie zamierzam podawac zadnych argumentow, skad pomysl, ze na byle bzdet co wymyslisz bezpodstawnie bedzie ktos w ogole odpowiadal ?

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Rosliny rowniez posiadaja pelnowartosciowe bialko i jak pisalam chocby sam ryz brazowy je posiada. Zreszta, Cava o tym pisala, nawet wegetarianie spozywaja zbyt duze ilosci bialka, zatem miesozercy tym bardziej. Witaminy z grupy B posiadaja rowniez owe zarodki. Z witamina B12 faktycznie moze byc problem, bo w roslinach niemal nie wystepuje - ale w nabiale juz owszem. Ogolnie Twoje komentarze w tym watku nie sa dla mnie wiarygodne, bo niczym nie poparte.
Aminokwasem ograniczajacym ryzu jest metionina.

Z calym szacunkiem dla Cavy, jej opinia ma byc w tym momencie wykladnia?
Ty masz opinie Cavy, ja chocby poparte badaniami Berardiego. Bys pozniej mogla sie pocisnac w jakis tematach, jaki to ja jestem nienaukowy itd.

Pisanie przez Ciebie, ze komentarze kogos innego sa niepoparte niczym:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 09:21   #22
MoMo Noir
Raczkowanie
 
Avatar MoMo Noir
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez Hoshi94 Pokaż wiadomość
No, ale to nie dla wszystkich akurat bo ja chcę przytyć więc staram się jeść jak najwięcej Nie wiem czemu wszyscy tak chcą chudnąć
No to masz mega fajnie! W takim razie mam też radę: fryty na kolację a przed snem dwie czekolady
MoMo Noir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 09:33   #23
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Zboza, jeden grzyb, dla ptakow to dobre (ssaski naturalnie nie maja zboz w diecie). Nie mowiac o tym jakie to ma wspaniale IG:
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm

58 dla pelnoziarnistego



Od krowiego raczej sie bezplodnosci u mezczyzn i objawow menopauzy u mlodych kobiet nie nabawisz
A z kazeina jaki jest problem? Bardzo przydatne wolno przyswajalne bialko.
Z laktoza, jak to z weglami nie ma co przesadzac, ale problem to jest glownie jak ktos nie ma laktazy.



"Przerozne" "rozne" - masz jakies konkrety ?



A co mnie obchodzi zdanie Hultajki na ten temat, to ma byc dla mnie jakas wykladania ?
Trzeba Ci tlumaczyc, ze "vitamin" to witamina itd ?
Dziedzie drogie, przestan sie osmieszac - nie podajesz zadnych konkretow, tylko jakies "przerozne" "rozne", zadnego zrodla, czy strzepku miarodajnych informacji, myslisz ze mnie bedzie cokolwiek obchodzilo Twoje wybrzydzanie na temat zrodel ?



No i znowu bajki o zbyt dlugim ukladzie pokarmowym. Jak juz pisalem, porownaj dlugosc ukladu pokramowego z stosunku do ciala u np. czlowieka, psa, owcy.
No i oczywiscie, nie zamierzam podawac zadnych argumentow, skad pomysl, ze na byle bzdet co wymyslisz bezpodstawnie bedzie ktos w ogole odpowiadal ?



Aminokwasem ograniczajacym ryzu jest metionina.

Z calym szacunkiem dla Cavy, jej opinia ma byc w tym momencie wykladnia?
Ty masz opinie Cavy, ja chocby poparte badaniami Berardiego. Bys pozniej mogla sie pocisnac w jakis tematach, jaki to ja jestem nienaukowy itd.

Pisanie przez Ciebie, ze komentarze kogos innego sa niepoparte niczym:
Jesli nie potrafisz normalnie odpowiedziec, a jedynie wysmiac, wykpic, nie podajac zadnych argumentow, to daruj sobie odpowiedzi. Zwlaszcza, ze nie dociera do Ciebie, ze to co robisz na Wizazu ostatnio, to trolling, choc probowalo Cito uswiadomic juz tyle osob.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 10:15   #24
Hoshi94
Zakorzenienie
 
Avatar Hoshi94
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 866
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez MoMo Noir Pokaż wiadomość
No to masz mega fajnie! W takim razie mam też radę: fryty na kolację a przed snem dwie czekolady
Haha to raczej nie jest dobry pomysł Zanim zaczęłam się zdrowo odżywiać to tak jadłam - nie polecam. A niedowagę miałam i tak
__________________
wizażPORN#

"He aquí mi secreto, que no puede ser más simple:
solo con el corazón se puede ver bien; lo esencial
es invisible a los ojos."

poomoc.pl
Hoshi94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:31   #25
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jesli nie potrafisz normalnie odpowiedziec, a jedynie wysmiac, wykpic, nie podajac zadnych argumentow, to daruj sobie odpowiedzi. Zwlaszcza, ze nie dociera do Ciebie, ze to co robisz na Wizazu ostatnio, to trolling, choc probowalo Cito uswiadomic juz tyle osob.
W ostatnim poscie dostalas info dotyczace ziaren zboz, niepelnowartosciowosci bialka w ryzu.
W poprzednich bylo o przyswajalnosci zelaza, wartosciach odzywczych miesa, roli cholesterolu. Wychodzi na to, ze nie zauwazysz argumentow, nawet jesli by Ci polecialy prosto w twarz. Jestes szalenie przewidywalna - namieszasz, nawypisujesz bzdur, a jak dostaniesz inne opinie, to sie zachowujesz jak male dziecko tupiace nozka - wyzywasz wszystkich od trolli, ignorujesz cos jest napisane i brniesz dalej w smiesznosc. Po prostu nie doroslas nic a nic do dyskusji na forach i bynajmniej o wiek tu nie chodzi.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:32   #26
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Ja bym tutaj dużo rzeczy pozmieniała. Bo dla mnie zdrowe nawyki to:

1. Pić dużo wody, co najmniej dwa litry dziennie i najlepiej mineralnej, ale niskosodowej i robić sobie przerwy między piciem i jedzeniem (około 15-20 minut chociaż).

2. Mleko krowie w ogóle wyrzucić (także jego przetwory, ale maślanka trochę lepsza, tak samo kefir), a przestawić się na sojowe można, ale domowe, a nie sklepowe, w którym jest masę dodatków. Migdałowe jest łatwo zrobić. Ja krowiego nie jem, bo brak w nim enzymów, które pomagają je trawić (w tym sklepowym oczywiście, nie mówię o tym prosto od krowy) i robi syf w jelitach.

3. Soczewica, młody jęczmień, spirulina, siemię lniane co jakiś czas, bo mają dużo minerałów (z witaminami trochę ciężej, ale też się znajdą).

4. Jak najmniej cukry i soli. Można dodać, ale w mniejszych ilościach, ja na przykład ryżu w ogóle nie solę, bo ma dobry smak sam z siebie. A cukier można czymś zastąpić i nie mówię o szkodliwych słodzikach, ale o ksylitolu, albo stewii (jeśli to nie było przez v... Nie chce mi się sprawdzać, leń ze mnie).

5. Szejki zielone raz na jakiś czas, można nawet codziennie, ale mi się nie chce nigdy szykować i kupować wszystkiego do nich, a później stać nad blenderem.

6. Nie jeść gotowych potraw i żadnego przetworzonego żarcia w ogóle.

7. Żadnych słodzonych napoi (ja nawet soków sklepowych nie ruszam, bo witamin to tam raczej nie ma za bardzo i gorzej się trawią niż domowe).

8. Unikanie smażonego żarcia. Dla mnie dużo ryb to zdrowa dieta, poza tym je uwielbiam. Chude mięso też bardzo lubię, ale unikam smażonego.

9. Gotować jak najczęściej na parze, żeby zachować witaminy.

10. Nie zwlekać za długo z jedzeniem z rana (maksymalnie godzina) i nie jeść na noc.

Chyba nic więcej bym nie dodała. Ja w sumie unikam też pieczywa, ale wiem, że wiele osób by się bez niego nie obeszło i ja też czasem zjem, ale jak już to razowe i ze sprawdzonym składem. Poza tym ja nie jadam masła/margaryny, jeśli już jem kanapkę to prosto na chleb kładę to co mam na niego włożyć.

Płatki, o których mówisz też mają dużo słodzików mimo wszystko i nie polecam ich, mogą być w porządku, ale takie wykonane samemu w domu, czyli kupić owsiane, jęczmienne, czy jakie tam chcesz, trochę suszonych owoców (najlepiej bez dodatków, jeśli znajdziesz, a z tym ciężko czasem) i pomieszać. A w tych crunchy to już w ogóle jest od cholery cukru.
Ale ja i tak nie jadam niczego zbożowego oprócz ryżu aktualnie. A jeśli o ryż chodzi to fakt, że brązowy (ciemny), czy czerwony są lepsze. Ja ryż jem dlatego, że bardzo go lubię, zaś kaszy nie znoszę, a dziki jest zdrowy.

Co do chipsów to nigdy, już wolę sobie pozwolić na wafelka, czy czekoladę, sam syf i żadnej wartości odżywczej, chociaż spróbowałam raz takich co Sonko teraz wprowadziło, są chyba ryżowe i kukurydziane i mają jakieś minerały i dużo mniej syfu, więc jeśli musisz... I tutaj, bo nawet podobna chemia odradzam kostek rosołowych i innych takich, a zastępować ich nie trzeba, po prostu się normalnych przypraw używa.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:52   #27
mara30
Zadomowienie
 
Avatar mara30
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
2. Mleko krowie w ogóle wyrzucić (także jego przetwory, ale maślanka trochę lepsza, tak samo kefir), a przestawić się na sojowe można, ale domowe, a nie sklepowe, w którym jest masę dodatków. Migdałowe jest łatwo zrobić. Ja krowiego nie jem, bo brak w nim enzymów, które pomagają je trawić (w tym sklepowym oczywiście, nie mówię o tym prosto od krowy) i robi syf w jelitach.
soja jako taka zdrowa nie jest i miesza w hormonach, zrobienie mleka w domu tego nie zmieni a z krowim to chyba Ci się coś pomyliło? że to niby mleko miałoby mieć enzymy do jego trawienia?


Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
8. Unikanie smażonego żarcia. Dla mnie dużo ryb to zdrowa dieta, poza tym je uwielbiam. Chude mięso też bardzo lubię, ale unikam smażonego.
nie ma nic złego w smażeniu, pod warunkiem, że na odpowiednim tłuszczu tak samo nie ma nic złego w tłustym mięsie

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Chyba nic więcej bym nie dodała. Ja w sumie unikam też pieczywa, ale wiem, że wiele osób by się bez niego nie obeszło i ja też czasem zjem, ale jak już to razowe i ze sprawdzonym składem. Poza tym ja nie jadam masła/margaryny, jeśli już jem kanapkę to prosto na chleb kładę to co mam na niego włożyć.
margaryna to syf, ale masło jest jak najbardziej zdrowe w przeciwieństwie do chleba

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Co do chipsów to nigdy, już wolę sobie pozwolić na wafelka, czy czekoladę, sam syf i żadnej wartości odżywczej, chociaż spróbowałam raz takich co Sonko teraz wprowadziło, są chyba ryżowe i kukurydziane i mają jakieś minerały i dużo mniej syfu, więc jeśli musisz... I tutaj, bo nawet podobna chemia odradzam kostek rosołowych i innych takich, a zastępować ich nie trzeba, po prostu się normalnych przypraw używa.
obawiam się, że wafelki mogą mieć dużo gorszy skład od chipsów a już w ogóle nie rozumiem, dlaczego niby kukurydziane czy ryżowe miałyby byc lepsze od ziemniaczanych bo chemia zapewne podobnie syfiasta, a kukurydza czy ryż nie są zdrowsze od ziemniaków
mara30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 20:11   #28
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez mara30 Pokaż wiadomość
soja jako taka zdrowa nie jest i miesza w hormonach, zrobienie mleka w domu tego nie zmieni a z krowim to chyba Ci się coś pomyliło? że to niby mleko miałoby mieć enzymy do jego trawienia?


nie ma nic złego w smażeniu, pod warunkiem, że na odpowiednim tłuszczu tak samo nie ma nic złego w tłustym mięsie

margaryna to syf, ale masło jest jak najbardziej zdrowe w przeciwieństwie do chleba

obawiam się, że wafelki mogą mieć dużo gorszy skład od chipsów a już w ogóle nie rozumiem, dlaczego niby kukurydziane czy ryżowe miałyby byc lepsze od ziemniaczanych bo chemia zapewne podobnie syfiasta, a kukurydza czy ryż nie są zdrowsze od ziemniaków
Tak, każdy normalny, niepodgrzewany posiłek ma enzymy, ktore te temperatura zabija i później ciężej to strawić, poczytaj trochę i się doedukuj. Poza tym każdy kto walczy z trądzikiem powie Ci, że po odstawieniu mleka jest lepiej, nawet był wątek, gdzie osoby o tym pisały, AzjatyckiCukier o tym mówił i były też komentarze osób, które spróbowały i pomogło, właśnie dlatego, moim zdaniem.

W nadmiarze soja nie zaszkodzi, ale wiem, że nie można z nią przesadzać, jednak w GoldenSoya jest dużo innych rzeczy...

A te wafelki mają wartość odżywczą, kakao jest zdrowe, ma dużo żelaza, a we wszystkim, co czekoladowe coś go jest, a chipsy sklepowe to sam tłuszcz, glutaminian sodu i trochę pustego proszku. Zaś w tych chipsach z Sonko nie ma glutaminiany sodu, z przyprawami lepiej i mają wartość odżywczą, nawet jest podane na opakowaniu ile magnezu, żelaza i innych takich - nie widziałaś - nie komentuj!

Już nie wspominając o tym, że każdy normalny ssak mlekiem żywi się bardzo krótko i to swojego gatunku, a nie innego, picie go to pomyłka.

Edytowane przez Figula94
Czas edycji: 2013-08-28 o 20:15
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 20:24   #29
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Cytat:
Napisane przez mara30 Pokaż wiadomość
soja jako taka zdrowa nie jest i miesza w hormonach, zrobienie mleka w domu tego nie zmieni a z krowim to chyba Ci się coś pomyliło? że to niby mleko miałoby mieć enzymy do jego trawienia?


nie ma nic złego w smażeniu, pod warunkiem, że na odpowiednim tłuszczu tak samo nie ma nic złego w tłustym mięsie

margaryna to syf, ale masło jest jak najbardziej zdrowe w przeciwieństwie do chleba

obawiam się, że wafelki mogą mieć dużo gorszy skład od chipsów a już w ogóle nie rozumiem, dlaczego niby kukurydziane czy ryżowe miałyby byc lepsze od ziemniaczanych bo chemia zapewne podobnie syfiasta, a kukurydza czy ryż nie są zdrowsze od ziemniaków
Ale ile by tego mleka sojowego trzeba bylo pic, by zamieszało w hormonach? Fitoestrogeny sa bardzo slabiutkie, trzeba by z 10 litrow mleka sojowego dziennie pic, by odczuc jakis skutek. Oczywiscie to 10 to tak mowie kolokwialnie, nie wiem ile, ale na pewno bardzo duzo.

Jaki to odpowiedni olej? Co do tłustego miesa to akurat nie jest zdrowe bo ciezkostrawne, cholesterol i te sprawy. Tak samo masło - tez ma cholesterol, ale podobno faktycznie lepsze, niz margaryna. Ja jednak smaku masła nieznosze, a margaryne to samą bez niczego bym mogla jesc... wiec jem margarynę do kanapek...

Ogolnie tez w tym temacie mi nie chodzilo o supermegahiperzdrowe odzywianie, a po prostu o zwykle dobre nawyki, jakie kto sobie wyrobił. Ja wczesniej bylam taka troche fastfoodowa, jakos w styczniu zaczelam jesc troche lepiej a odkad mam podejrzenie guza to wlasnie pozmienialam te rzeczy, o ktorych napisalam w 1 poscie. Co do warzywno-owocowych szejków, to przymierzam sie do tego od jakichs 2 miesiecy juz ale nie moge sie przekonac kurcze, nie wiem czemu... moze dlatego, ze nie wiem co z czym wymieszac, by było smaczne.

Co do zarodkow pszennych - na opakowaniu jest podana tabela wartosci i sa tam niemale ilsoci witamin i mineralow, w necie tez mozna znaleźć informacje, ze maja duzo witamin np. z grupy B. Takze to mnie przekonuje, a drogie nie sa, wiec warto je dodac np. do takiego ciasta do pizzy, by mialo cos wiecej niz weglowodany i bialko.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Figula94 Pokaż wiadomość
Tak, każdy normalny, niepodgrzewany posiłek ma enzymy, ktore te temperatura zabija i później ciężej to strawić, poczytaj trochę i się doedukuj. Poza tym każdy kto walczy z trądzikiem powie Ci, że po odstawieniu mleka jest lepiej, nawet był wątek, gdzie osoby o tym pisały, AzjatyckiCukier o tym mówił i były też komentarze osób, które spróbowały i pomogło, właśnie dlatego, moim zdaniem.

W nadmiarze soja nie zaszkodzi, ale wiem, że nie można z nią przesadzać, jednak w GoldenSoya jest dużo innych rzeczy...

A te wafelki mają wartość odżywczą, kakao jest zdrowe, ma dużo żelaza, a we wszystkim, co czekoladowe coś go jest, a chipsy sklepowe to sam tłuszcz, glutaminian sodu i trochę pustego proszku. Zaś w tych chipsach z Sonko nie ma glutaminiany sodu, z przyprawami lepiej i mają wartość odżywczą, nawet jest podane na opakowaniu ile magnezu, żelaza i innych takich - nie widziałaś - nie komentuj!

Już nie wspominając o tym, że każdy normalny ssak mlekiem żywi się bardzo krótko i to swojego gatunku, a nie innego, picie go to pomyłka.
O wplywie mleka na tradzik nie slyszalam, jedyne co wiem to ta nieszczesna kazeina niszczaca kosmki jelitowe, laktoza, ktora uczula no i szkodliwe bakterie - w mleku pasteryzowanym sa one oczywiscie martwe. Czytalam tez ze mleko krowie zaburza gospodarkę wapniowa i moze powodowac osteoporoze co wykazaly jakies tam badania - ale do tego podchodze z dystansem. Te wczesniejsze z kazeina itd. to pewniki, tu natomiast zdania jeszcze nie mam. Choc moja mama po paru miesiacach regularnego picia mleka, gdzie wczesniej tego nie było, zaczela miec problemy z koscmi, takze to mnie troche przekonuje do faktu iz mleko krowie wywoluje osteoporoze. Z tym odzywianiem sie mlekiem to tez fakt, czlowiek to jedyny ssak, ktory pije mleko pozniej niz w okresie niemowlecym.

Co do mlek roslinnych to wiem ze sa maszynki do nich zeby mozna bylo latwo i szybko mleko zrobic bez babrania. Musze sie za taka rozejrzec bo faktycznie GoldenSoya ma troche syfu, a Alprosoya, ktora jest w sumie dobra w skladzie, bardzo droga. Jednak najbardziej zainteresowana jestem tym mlekiem migdałowym teraz, przez Was .

A zrodlo zelaza czy magnezu to jednak chyba lepsza ta pokrzywa, zarodki, pieczywo pelnoziarniste, niz wafelki :P. No i co z tymi otrębami? Bo pytalam na poczatku i nikt mi nie odpowiedzial.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 20:30   #30
softgrey
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

takasobie93, czy o tym, że kazeina oblepia kosmki jelitowe () jest jakiś wiarygodny artykuł poparty badaniami? Googlałam, ale znalazłam tylko jakieś propagandowe teksty, a jestem bardzo ciekawa i chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej na ten temat.
softgrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:14.