Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[natkaa]

Dziewczynki, a możecie polecić jakiś dobry tonik antybakteryjny?

[candeline]

Napisane przez losek78

Jak bym chciała mieć stałe punkty w pielęgnacji i nie zmieniać wiele. Niestety moja cera lubi się przyzwyczajać do kosmetyków. Przykładowo, na mnie serum Bielendy działało tylko do połowy opakowania, podobnie było z Acnederm (tu do 2 tubek było ok), czy też z kremem Bandi z kwasami aha+pha. Tak już mam z kwasami, że na żadnym długo nie pociągnę. Na szczęście problem z cerą opanowany, wiadomi przez co. Strach się bać, co będzie później. Teraz mi starcza dobre mydełko i nawet cera nie kaprysi na moje kremy, nie przyzwyczaja się szybko.

Ja mam podobnie. Jak już znajdę fajny nawilżający krem to nie dociagne do końca opakowania bo skóra już przestaje reagować na niego....

[Kusum]

Napisane przez losek78

Jak bym chciała mieć stałe punkty w pielęgnacji i nie zmieniać wiele. Niestety moja cera lubi się przyzwyczajać do kosmetyków. Przykładowo, na mnie serum Bielendy działało tylko do połowy opakowania, podobnie było z Acnederm (tu do 2 tubek było ok), czy też z kremem Bandi z kwasami aha+pha. Tak już mam z kwasami, że na żadnym długo nie pociągnę. Na szczęście problem z cerą opanowany, wiadomi przez co. Strach się bać, co będzie później. Teraz mi starcza dobre mydełko i nawet cera nie kaprysi na moje kremy, nie przyzwyczaja się szybko.

Mam podobnie. Dlatego zawsze mam kilka produktów podobnie działających i stosuje je na zmianę.
Serum Bielendy to bardzo delikatne kwasy. Nie zrobiło na mnie wrażenia. Myślę, że będę go używać nawet latem na noc.
Zdecydowanie wolę roztwór keratolityczny Lierac czy Effaclar.

[Korah]

Ostatnio na Biochemii Urody czytałam, że kwasy nie uzależniają, tzn nie ma czegoś takiego, że kwasy przestają działać, po prostu nam się wydaje, że nie działają, bo skóra jest już doprowadzona do porządku (na miarę możliwości danego kwasu), dlatego z czasem mniej się łuszczy, mniej wysusza i mniej szczypie, ale to nie znaczy, że kwas nie działa. Chyba coś w tym jest, ja długo stosowałam jeden kwas i moja skóra była cały czas w normie.

[Kusum]

Skóra się przyzwyczaja i nie reaguje już tak dobrze. I nie dotyczy to tylko kwasów. Niestety moje ulubione serum z Weledy już na mnie nie działa

[Korah]

Napisane przez Kusum

Skóra się przyzwyczaja i nie reaguje już tak dobrze. I nie dotyczy to tylko kwasów. Niestety moje ulubione serum z Weledy już na mnie nie działa

Wrzucam wpis BU:

"CZY SKÓRA MOŻE SIĘ PRZYZWYCZAIĆ DO KWASÓW?
„Moja skóra się chyba ‘przyzwyczaiła’ bo nie widzę już takich efektów jak na początku.”
Jest to niemożliwe;-) Skóra na pewno się NIE przyzwyczaja i NIE ‘rozleniwia’. Jeżeli stosujemy przez długi czas jakiś produkt może nam się wydawać, że przestał działać, gdyż nie widzimy już takich spektakularnych zmian jak na początku. Wynika to z tego, że osiągnęliśmy już dany efekt i dalsze stosowanie kwasu utrzymuje ten efekt, więc wydaje się nam, że nie ma już poprawy. Przyzwyczailiśmy się do lepszego stanu skóry i ciągle czekamy na więcej Emotikon smile
Gdyby przerwać stosowanie tych produktów, skóra po dłuższym czasie znowu może dojść do fazy pogorszenia i efekty się cofną. Jeżeli po przerwie wrócimy do produktu z kwasem lub retinolem to nagle wydaje nam się, że działa niesamowicie, bo znowu widać wyraźną poprawę. Wobec tego, aby podtrzymać efekty po kuracjach silnymi składnikami aktywnymi można stosować je nadal, ale wybierać te o słabszym działaniu i aplikować je rzadziej np. tylko raz w tygodniu.
Należy również pamiętać, że efekt złuszczania naskórka nie może trwać wiecznie Emotikon wink Najlepiej to zobrazować na przykładzie zrogowaciałego naskórka na piętach. Jeżeli go usuwamy, ‘ścieramy’ za pomocą np. pumeksu to możemy dojść do warstwy kiedy dalsze działanie staje się wręcz szkodliwe i bolesne, w końcu dojdziemy do żywych warstw skóry i spowodujemy krwawienie Emotikon wink
Pamiętajmy, że nie można przyspieszać złuszczania naskórka w nieskończoność, w pewnym momencie osiągamy stan optymalny i można go jedynie utrzymywać na stałym poziomie."

[losek78]

To mnie ten wpis z BU dał do myślenia. A czy jakiś kosmetyk jest w stanie walczyć ze zmianami hormonalnymi , może tylko maskować zewnętrzne objawy i to przez jakiś czas się udaje, później trzeba wprowadzić coś innego i tak wkoło.

[_Kornelia_]

Napisane przez candeline

Też się boję kwasów ale po Twojej poradzić chyba jej spróbuję. Zwłaszcza tak jak piszesz. Bielanda to nie takie wielkie pieniądze. Ale dodtkowo oczyszczalas jeszcze skórę mechanicznie czy tylko stosowalas serum?

Naprawdę nie masz się czego bać. To serum, to była moja pierwsza styczność z kwasami, więc także podchodziłam do niego ostrożnie, ale jak sie później dowiedziałam ono zawiera delikatne kwasy, które nie mają dużych właściwości drażniących. Co innego, jakbyś wypróbowała kwas glikolowy, on może dać lepsze i szybsze rezultaty, ale jest już bardziej drażniący i osoby z wrażliwą i naczyniową skórą powinny go raczej unikać. Mi przynajmniej tak powiedziała kosmetolog.
Jak zaczynałam używać serum z Bielendy, to miałam lekkie podrażnienie skóry tylko przez dwa pierwsze dni, a później używało się tak jak każdy inny produkt. Ja tego serum używałam na noc, a na dzień nawet nie stosowałam filtrów, ale jakbyś teraz chciała zacząć jego stosowanie, to raczej przy słońcu kładłabym jakieś filtry, tak na wszelki wypadek.
Ja właśnie z końcem kwietnia zakończyłam stosować to serum, bo minął okres przydatności stosowania (3 miesiące). W trakcie nie stosowałam żadnych innych zabiegów, oprócz standardowego dbania o skórę, czyli demakijaż, pielęgnacja + oczyszczanie peelingiem 1-2 razy w tygodniu. Ja mam peeling z BeOrganic, ale on jest bardzo delikatny i na początku stosowania serum nawet porządnie nie mogłam doczyścić nim mojej skóry. Później jak serum zaczęło coraz lepiej działać, to i ten delikatny peeling się sprawdzał, ale ja bym Ci polecała raczej peelingi enzymatyczne. U mnie lepiej sie sprawdzały i na pewno do nich wrócę, jak skończę ten swój peeling. Polecam Ci szczególnie https://e-naturalne.pl/pl/p/Peeling-...opikalnych/111. Najlepszy peeling, jaki w życiu miałam, jedyny minus, że trzeba go samemu rozrabiać
U mnie póki co efekt oczyszczonej skóry po zakończeniu używania serum z Bielendy sie utrzymuje, ale sama się boję, co to będzie przy dłuższej przerwie od jego stosowania, ale wiem jedno, że do kwasów na pewno powrócę jesienią
Kusi mnie teraz tonik Norel http://norel.pl/pl_dt-369.html, który zbiera dużo pozytywnych opinii, a jest mega wydajny

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Napisane przez losek78

annazzz , super zakupy Pomadkę Lavera chyba miałam kiedyś, całkiem ok.
Miałam próbkę fluidu pod oczy MG, ale dla mnie był zbyt lekki, dlatego nie kupiłam pełnego produktu. Pewnie na dzień jeszcze by uszedł, bo nie rozmazuje makijażu.
BB Lily Lolo medium spisywał się u mnie zimą, fajnie chroni cerę wraz z pudrem matującym.

Dziękuję pomadka już wybróbowana, pozostawia lekką warstewkę na długo, zmiękcza i chroni a to mi pasuje Też kiedyś miałam próbkę tego fluidu i wydawał mi się wtedy nieco treściwszy, ale na pierwszy rzut nie narzekam, bo pomimo lekkiej konsystencji nie ściąga skóry, a wręcz przeciwnie, czuć wygładzenie-zobaczę jak się spisze na dłuższą metę. Krem BB jest naprawdę bardzo jaśniutki, ale wpasowuje się w cerę, słabo kryje, ale mnie zależało na wyrównaniu koloru cery.

Napisane przez Korah

A cóż to za serumy wyczaiłaś??? Zaraz muszę zerknąć do tego eccoverde Dla mnie fluid pod oczy MG też był za lekki, choć lubię lekkie, ale na lato i pod makijaż może się sprawdzić

Wahałam się pomiędzy kilkoma serum, najchętniej kliknęłabym wszystko do koszyka ale że trzeba było sobie ustalić jakiś limit cenowy, a skład i recenzje zapowiadały się dobrze, plus rabat 10% na 2 opakowania, to zaszalałam i są teraz u mnie

Napisane przez beeets

same cuda
.

dziękuję

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;59901056]Wow, cudeńka
A to serum antyoksydacyjne BT to Twój faworyt, że taki zapasik zrobiłaś?
To z Evolve używałaś już wcześniej? Nie widziałam go przedtem w ich ofercie, a firma fajna- miałam parę rzeczy od nich, w tym balsam do ciała o zapachu pączków z waniliowym cukrem pudrem, takich domowych [/QUOTE]

susabee, nie miałam nigdy nic z Biofficina Toscana, ale po pierwszych użyciach zapowiada się dobrze musiałam się na coś w miarę szybko zdecydować, bo zostałam bez żadnego serum do twarzy, kremy się u mnie nie sprawdzają, a moja skóra już wołała pić Evolve nie miałam, wzięłam tą mniejszą pojemność 10ml- tak mi się spodobał skład, że nie mogłam się oprzeć by nie przetestować tego serum.

[Kusum]

Jak się ma ta ich zasada do stosowania substancji aktywnych, np. wspomniane kwasów czy retinoidów. Rozpoczynamy każdą kurację od niskich stężeń i małych częstotliwości. W miarę stosowania zwiększamy je, bo skóra się przyzwyczaja. Czyż nie?

[Korah]

Napisane przez losek78

To mnie ten wpis z BU dał do myślenia. A czy jakiś kosmetyk jest w stanie walczyć ze zmianami hormonalnymi , może tylko maskować zewnętrzne objawy i to przez jakiś czas się udaje, później trzeba wprowadzić coś innego i tak wkoło.

Kwasy nie maskują, raczej zmniejszają objawy rozregulowanych hormonów, gdyż zapobiegają zatykaniu porów poprzez rozpuszczenie sebum i usunięcie martwego naskórka, co za tym idzie, przeciwdziałają powstawaniu pryszczy, stanów zapalnych i wągrów, no i obniżają aktywność gruczołów łojowych. Ja w sumie zgadzam się z tym co napisali. Jedyne, dlaczego skóra może tracić kondycję pomimo stosowania danego kwasu, to raczej brak innych składników, nowych bodźców, dlatego warto co jakiś czas zmieniać kwas, by działać z każdej strony.

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;59927731]Wahałam się pomiędzy kilkoma serum, najchętniej kliknęłabym wszystko do koszyka ale że trzeba było sobie ustalić jakiś limit cenowy, a skład i recenzje zapowiadały się dobrze, plus rabat 10% na 2 opakowania, to zaszalałam i są teraz u mnie

Evolve nie miałam, wzięłam tą mniejszą pojemność 10ml- tak mi się spodobał skład, że nie mogłam się oprzeć by nie przetestować tego serum.[/QUOTE]

Widzę, że BT ma kilka różnych serum, daj znać, jak Ci się sprawdza, czy się dobrze wchłania, widzę glicerynę wysoko w składzie i są też emulgatory.

Natomiast Evolve wygląda składowo rewelacyjnie Miałam kiedyś balsam do ciała i żel pod prysznic tej marki, bardzo mi przypadły do gustu

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Kusum

Jak się ma ta ich zasada do stosowania substancji aktywnych, np. wspomniane kwasów czy retinoidów. Rozpoczynamy każdą kurację od niskich stężeń i małych częstotliwości. W miarę stosowania zwiększamy je, bo skóra się przyzwyczaja. Czyż nie?

Nie. Zwiększamy, żeby jeszcze mocniej zadziałać. Wyższe stężenia są dla osób, które mają zaawansowany trądzik, zły stan skóry, głębsze zmarszczki, niskie są dla osób z drobnymi niedoskonałościami.

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Napisane przez Korah

Widzę, że BT ma kilka różnych serum, daj znać, jak Ci się sprawdza, czy się dobrze wchłania, widzę glicerynę wysoko w składzie i są też emulgatory.

Natomiast Evolve wygląda składowo rewelacyjnie Miałam kiedyś balsam do ciała i żel pod prysznic tej marki, bardzo mi przypadły do gustu.

Mnie tam gliceryna nie szkodzi, więc się jej nie boję ale dam znać, jak się spisze serum, o Evolve też coś skrobnę, ale to chyba nieprędko, ponieważ planuję go wziąć ze sobą na wakacje do bagażu podręcznego, no chyba że wcześniej nie wytrzymam i go otworzę

[Korah]

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;59929591]Mnie tam gliceryna nie szkodzi, więc się jej nie boję ale dam znać, jak się spisze serum, o Evolve też coś skrobnę, ale to chyba nieprędko, ponieważ planuję go wziąć ze sobą na wakacje do bagażu podręcznego, no chyba że wcześniej nie wytrzymam i go otworzę [/QUOTE]

Mnie też nie szkodzi, ale lepką, glicerynową warstwę na skórze niekoniecznie lubię czuć
Opakowanie 10ml idealne na lato i podróże

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Napisane przez Korah

Mnie też nie szkodzi, ale lepką, glicerynową warstwę na skórze niekoniecznie lubię czuć
Opakowanie 10ml idealne na lato i podróże

Jeśli chodzi o lepkość na skórze, to póki co jej nie odnotowałam, a wręcz w konsystencji jest przyjemnie lekkie i wodne, ale nie spływa z dłoni Póki co po użyciu tego serum mam buzię miekką i taką pełniejszą w dotyku, mam nadzieje że będzie mi się dalej tak dobrze z nim współpracować jak przy pierwszych użyciach

[MariaFrancesca]

Napisane przez mhm0808

ja kupuję głównie balsam biolaven i on pachnie obłędnie i ma trójglicerydy, co jakoś bardzo mi nie wadzi w balsamie do ciała ale wypróbuję te beztrójglicerydowe bardzo chętnie.


no wiesz?
przecież ja ciągle coś kupuję, tylko stale to samo:
dla dzieci mydła w płynie (BD w rossku i Sukin w TK) dla siebie mydło JMO w kostce, dla małża w Purite (żeby dobić do darmowej wysyłki
dla małżonka ponadto kremy (Purite) i sera (BU) na zmiany atopowe
szampony w naturnice (lub w Rossku)
aleppo w biolanderze (z przygodami
hydrolaty i sera w BU i EcoSpa
nudy, panie

mhm a jakie konkretnie sera kupujesz dla małżonka? Z góry dzięki za odpowiedź.

[mhm0808]

Napisane przez MariaFrancesca

mhm a jakie konkretnie sera kupujesz dla małżonka? Z góry dzięki za odpowiedź.

serum sos z bu i krem regenerujący z Purite

[losek78]

Znalazłam takie serum z Fitomed antyoksydacyjne:

Skład INCI: Ribes Nigrum Seed Oil, Punica Granatum Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Alfa Liponic Acid, Capryloyl glycine, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract

Skład chyba dość ciekawy ? Co myślicie, chyba się na nie zdecyduje. Troszku mi się buzia teraz przesusza, dla odmiany. Mają jeszcze drugie serum, bardziej odżywcze, na bazie oleju z avocado.

Co do kwasów, to racja, maskowanie objawów, czyli utrzymywanie cery w dobrym stanie . Chodziło mi o to, że można za pomocą tego zapanować nad cerą , ale przez jakiś czas. Ale dziwne to jest, że cera przestaje reagować po pewnym czasie, tak jakby się uodparniała. Chodzi mi o lekkie kwasy w kremach, tonikach, itp. Innych nigdy nie stosowałam. Możliwe, że po pewnym czasie dochodzi do gry i inny składnik z kosmetyku, który przestaje mi służyć, stąd i brak pozytywnym efektów, bo np. baza z kremu zaczyna zapychać i kwas sobie już nie radzi, jak był w tak niskim stężeniu.

[Linka25]

Napisane przez _Kornelia_

Mi pomogło zielone serum z Bielendy http://bielenda.pl/produkty/skin-cli...-age-dzien-noc
Też miałam bardzo zanieczyszczoną skórę i byłam już tym faktem załamana, bo pomimo dbania o skórę, wciąż była zapchana, pełno zaskórników, krosteczek itp. Bałam się trochę tego produktu, bo w składzie kwasy, a ja nigdy kwasów nie używałam, ale z perspektywy czasu widzę, że to był błąd, bo nic mi tak nie oczyściło cery, jak właśnie ten produkt z kwasami. Także polecam to serum, bo ma delikatne kwasy, które krzywdy nie wyrządzą, majątku nie kosztuje, wiele osób chwali sobie ten produkt

Właśnie zbyt delikatne, u mnie nie robiło nic

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Kusum

Mam podobnie. Dlatego zawsze mam kilka produktów podobnie działających i stosuje je na zmianę.
Serum Bielendy to bardzo delikatne kwasy. Nie zrobiło na mnie wrażenia. Myślę, że będę go używać nawet latem na noc.

Oo, właśnie

[Kusum]

Będę za dwa tygodnie u mojej dr to zapytam jak to jest z tym uodparnianiem się skóry.

[Korah]

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;59930311]Jeśli chodzi o lepkość na skórze, to póki co jej nie odnotowałam, a wręcz w konsystencji jest przyjemnie lekkie i wodne, ale nie spływa z dłoni Póki co po użyciu tego serum mam buzię miekką i taką pełniejszą w dotyku, mam nadzieje że będzie mi się dalej tak dobrze z nim współpracować jak przy pierwszych użyciach [/QUOTE]

Napisane przez losek78

Znalazłam takie serum z Fitomed antyoksydacyjne:

Skład INCI: Ribes Nigrum Seed Oil, Punica Granatum Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Alfa Liponic Acid, Capryloyl glycine, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract

Skład chyba dość ciekawy ? Co myślicie, chyba się na nie zdecyduje. Troszku mi się buzia teraz przesusza, dla odmiany. Mają jeszcze drugie serum, bardziej odżywcze, na bazie oleju z avocado.

Co do kwasów, to racja, maskowanie objawów, czyli utrzymywanie cery w dobrym stanie . Chodziło mi o to, że można za pomocą tego zapanować nad cerą , ale przez jakiś czas. Ale dziwne to jest, że cera przestaje reagować po pewnym czasie, tak jakby się uodparniała. Chodzi mi o lekkie kwasy w kremach, tonikach, itp. Innych nigdy nie stosowałam. Możliwe, że po pewnym czasie dochodzi do gry i inny składnik z kosmetyku, który przestaje mi służyć, stąd i brak pozytywnym efektów, bo np. baza z kremu zaczyna zapychać i kwas sobie już nie radzi, jak był w tak niskim stężeniu.

Mnie się skład serum nie podoba, kolejny tłuścioch, ale jak ktoś lubi, to może być ciekawe.

Moje doświadczenia z kosmetykami z kwasami (wbrew pozorom nie przetestowałam ich zbyt wiele) potwierdzają tę teorię BU. Tzn. stosowałam migdałowy kwas w stałym stężeniu przez ok. 2,5 roku w postaci peelingów 15% na alko, z różną częstotliwością, potem serum Bielendy o znacznie niższym stężeniu i wyższym pH, które bardzo dobrze mi się sprawdza i trzyma moją skórę w dobrej kondycji, a kupiłam teraz 4 już opakowanie.
W przypadku peelingu 15%, to na początku działało u mnie bardzo kilerowato, mocne przesuszenie i łuszczenie, a nawet początkowo poparzenie. Z czasem było coraz mniejsze to uczucie, co dawało wrażenie, że skóra się przyzwyczaiła, jednakże nie zauważyłam pogorszenia kondycji skóry czy nawrotu trądziku, więc tu uważam, pies jest pogrzebany, bo peelingi działają pomimo, że skora nie reaguje na nie już tak histerycznie, jak na początku. Nie miałam potrzeby zwiększenia stężenia, co wiele osób robi i to może być błąd lub przynajmniej nieuzasadnione działanie, jeżeli nie ma większych problemów ze skórą.
Podobnie miałam z kwasem mlekowym, stosowałam stężenia na glikolu nawet 25%, ale nie lubiłam działania. Obecnie stosuję mlekowy w stężeniu maks. 10% dodając na dłoni do porcji żelu lub mleczka i to działa jak najlepszy peeling enzymatyczny, czuć pod palcami jak się skóra wygładza i to za każdym razem, a też już ze 2 lata tak robię.
Więc w moim przypadku dwukrotnie się potwierdza, że kwasy nie uzależniają, skoro działają na moją skórę stężenia niższe kilkukrotnie, niż potrafiłam kiedyś nakładać.

[Linka25]

Napisane przez Korah

Obecnie stosuję mlekowy w stężeniu maks. 10% dodając na dłoni do porcji żelu lub mleczka i to działa jak najlepszy peeling enzymatyczny, czuć pod palcami jak się skóra wygładza i to za każdym razem, a też już ze 2 lata tak robię.

gdzie kupujesz taki kwasik?

[beeets]

Miał ktoś coś z tych kosmetyków z Estonii?
https://joik.eu/en/
Oglądałam dziś i całe całkiem ok, a składy też ok.

[Korah]

Napisane przez Linka25

gdzie kupujesz taki kwasik?

Mam ten: Klik
Ma takie opakowanie z dzióbkiem, który dozuje po kropelce, co jest bardzo wygodne. 6-8 kropli (na początek 4 wystarczą) do porcji żelu lub mleczka i jest super peeling enzymatyczny Widziałam też ostatnio chyba w ecospa mają 88%, ale nie wnikałam w szczegóły.

Napisane przez beeets

Miał ktoś coś z tych kosmetyków z Estonii?
https://joik.eu/en/
Oglądałam dziś i całe całkiem ok, a składy też ok.

Widziałam je już jakiś czas temu ale nie używałam.

[beeets]

W sklepie https://bioana.pl/
zniżka 10% do 10 maja na Pony Hutchen z kodem wega

[Linka25]

Napisane przez Korah

Mam ten: Klik
Ma takie opakowanie z dzióbkiem, który dozuje po kropelce, co jest bardzo wygodne. 6-8 kropli (na początek 4 wystarczą) do porcji żelu lub mleczka i jest super peeling enzymatyczny Widziałam też ostatnio chyba w ecospa mają 88%, ale nie wnikałam w szczegóły.



Widziałam je już jakiś czas temu ale nie używałam.

Widzę, ze odbiór osobisty za 0 zł jest 10 minut drogi ode mnie
Stosujesz również w lecie?
Na ekospa wyczytałam coś takiego: "Zapewnij odpowiednie pH kosmetyku. kwasy AHA działanie keratolityczne wykazują w pH 2,5-5,0 Przy wyższym pH działanie kwasów ogranicza się jedynie do nawilżenia skóry." Jak zapewnić to niższe pH kwasu?

[Korah]

Napisane przez Linka25

Widzę, ze odbiór osobisty za 0 zł jest 10 minut drogi ode mnie
Stosujesz również w lecie?
Na ekospa wyczytałam coś takiego: "Zapewnij odpowiednie pH kosmetyku. kwasy AHA działanie keratolityczne wykazują w pH 2,5-5,0 Przy wyższym pH działanie kwasów ogranicza się jedynie do nawilżenia skóry." Jak zapewnić to niższe pH kwasu?

Kwas sam w sobie jest kwaśny, nie trzeba go niczym regulować i jak dodajesz do czegoś, to obniża się pH kosmetyku, choć nie zawsze. Ten wpis jest trochę wyrwany z kontekstu.

Dopiero jak zaczynasz sama kręcić kosmetyki od podstaw, jakieś serum, kremy i chcesz osiągnąć dane pH, to sprawdzasz papierkiem lakmusowym, jakie to pH jest i albo podwyższasz np. sodą oczyszczoną, albo obniżasz, np. kwaskiem cytrynowym. Jak będziesz chciała sobie zrobić prosty peeling, np. rozcieńczysz kwas z wodą, to pH nie trzeba regulować. Ponadto nie zgodzę się, że kwas działa keratolitycznie przy pH 5. Zdecydowanie powinno być niższe, maksymalnie 4, niektórzy mówią, że powyżej 3 kwasy nic nie robią. Ale super ze masz tak blisko do nich, myślę, że tez powinni Ci dużo wyjaśnić na miejscu.

Mlekowy nie nadaje się na lato chyba, że malutkie stężenia, takie nieinwazyjne i stosując filtry.

[candeline]

Kupiłam serum bielendy. Po pierwszym użyciu fajny efekt jest. Myślałam że mnie ściganie a w sumie czuje tylko lekkie napięcie. Smarować jeszcze twarz na noc kremem nawilzajacym?

[Korah]

Napisane przez candeline

Kupiłam serum bielendy. Po pierwszym użyciu fajny efekt jest. Myślałam że mnie ściganie a w sumie czuje tylko lekkie napięcie. Smarować jeszcze twarz na noc kremem nawilzajacym?

Ja nie nakładam, bo krem jednak zneutralizuje działanie serum. Jeśli nie ma mocnego wysuszenia, to daj mu podziałać przez noc, a na dzień się czymś nawilż. Ale polecam na noc okolice oczu nawilżyć i usta, koniecznie.

[Sicilia]

Napisane przez candeline

Kupiłam serum bielendy. Po pierwszym użyciu fajny efekt jest. Myślałam że mnie ściganie a w sumie czuje tylko lekkie napięcie. Smarować jeszcze twarz na noc kremem nawilzajacym?

Wszystko zależy od składu serum. Jeśli jest olejowe, to nie będzie ściągać i nie trzeba nakładać nic więcej. Bielendę nie podejrzewam o idealne naturalne składy, więc może krem nawilżający warto zastosować...

[mhm0808]

Napisane przez beeets

Miał ktoś coś z tych kosmetyków z Estonii?
https://joik.eu/en/
Oglądałam dziś i całe całkiem ok, a składy też ok.

ja miałam kiedyś co nieco tej firmy, ale dawno. Były ok