2013-07-15, 17:44 | #151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
U mnie dzisiaj był dzień mycia, i jak na takowy przystało w kłębku było ok 150-170 włosów. Nie liczę juz co prawda, ale mam kłębuszek kontrolny który zachowałam i w którym taka liczba właśnie była wyliczona w zeszłym tygodniu. A dzisiejszy wyglądał tak jak tamten. Czyli nadal utrzymuję się w zakresie 100-120 dziennie
Ale gorsza schiza - przy mierzeniu obwodu kucyka widzę, ze straciłam kilka milimetrów, depresja
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-07-16, 09:09 | #152 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Cytat:
Ja się chyba nie odważę zmierzyć kucyka, bo jak zobaczę centymetr mniej to padnę trupem. Domyślam się jak się czujesz. Ja to czuję mniej więcej co tydzień jak sobie zdaję sprawę, że cały tydzień wyczesywałam kłębki, że wciąż ubywają i to nie mija. A jak nałożę olej na głowę i włosy to widzę wyraźnie całą skórę głowy tak mam już rzadkie piórka. |
||
2013-07-16, 10:15 | #153 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Dziś dzień mycia, już się boje( |
|
2013-07-16, 13:33 | #154 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Dzisiaj jeszcze mierzyłam sweter, a te światła w przymierzalniach to jest jakiś koszmar, totalnie obnażają skórę prześwitującą między włosami, zawsze po wyjściu z przymierzalni mam doła i nawet kupowac mi sie odniechciewa
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-07-16, 14:12 | #155 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-07-16, 14:57 | #156 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Ja już nieraz myślałam i perukach, i jak tak dalej pójdzie to trzeba mi będzie te myśli wcielić w życie i zorientować się w temacie na poważnie. Przymierzałam się tez do tapirowania, ale teraz to boję się nawet mocniej dotknąć tych włosów żeby się nie posypały doszłam też do wniosku, że na drugi dzień po myciu nie mogę sobie pozwolić na chodzenie z rozpuszczonymi włosami, bo te liche kłaki zaraz zbijają się w strączki i wyglądam fatalnie chciałam w zwiazku z tym kupić czarne wsuwki bo są mi potrzebne żeby jakoś to upiąć, zeszlam połowe miasta i owszem są wsuwki, ale w każdym innym kolorze tylko nie czarnym czy ewentualnie ciemno-brązowym nie wiedziałam że to taki produkt deficytowy
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-07-16, 15:07 | #157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Dermatolog uważa, że w moim przypadku przyczyną wypadania może być stres, a Pani, która wykonywała mi to badanie powiedziała, że długotrawły stres doprowadza do określonych zmian, które wyjdą na tym badaniu. Więc w moim zamyśle jest głównie potwierdzenie, badź wykluczenie tej przyczyny i w razie czego podjęcie dalszych poszukiwań.
Owszem, badanie niestety nie jest tanie, ale mimo wszystko postanowiłam poświęcić na to część swoich oszczędności, bo mam już zwyczajnie dosyć wiecznej walki o każdy włos Chyba same dobrze wiecie jak to jest zatkać spływ do wanny włosami, wyciągać je garściami przy każdym myciu i czesaniu i patrzeć jak z dnia na dzień jest ich coraz mniej |
2013-07-16, 16:04 | #158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
catacomb_kitten
Ja wsuwki kupuje w kiosku |
2013-07-16, 16:16 | #159 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
A jak przechodziłam koło kiosku to tak sobie właśnie pomyślałam czy tam czasem nie będzie, ale stwierdziłam że pewnie nie skoro nie ma w sklepikach z biżuterią i akcesoriami do włosów
Jutro w takim razie zacznę od szukania w kioskach
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-07-16, 18:08 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 173
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
A ja dziś miałam mega stresa, szłam na rozmowe o prace z 4 cm odrostem, który na czarnych farbowanych włosach wygląda jak łysina, dodam że mam sporo siwków więc jak związuje włosy to skronie wyglądają z daleka jakby były gole...ale włosy tam są tylko siwo-brązowe....mega porażka!!!! Dostałam tę prace więc jestem happy tylko jak tu do ludzi z takimi kudłami, farbować niechce bo sie boje, jedno na plus ze jak sie masuje po skórze to czuje taki jakby meszek i mam sporo 1 cm baby hair, wypadanie mieści sie w granicach 100 szt. co przy 200 jest juz postępem, kupiłam drugie opakowanie Biotebalu, jutro kupie 2 butle seborainu...juz nawet polubiłam ten zapach, moje włosy chyba tez go lubią, używam 2 tygodnie i coś jakby lepiej.....tfu tfu oby nie zapeszyć.......
|
2013-07-16, 19:31 | #161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
|
Odp: Wypadające włosy cz. V
Stosowalyscie kiedyś phyto paris tabletki? Ja tfutfu obserwuje lekkie zmniejszenie wypadania przy czesaniu. Ciekawe czemuz to. Może dlatego ze nie ma już co wypasc :p
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 |
2013-07-17, 05:18 | #162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
netinette
Ja nie słyszałam o tych tabletkach |
2013-07-17, 05:54 | #163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
|
Odp: Wypadające włosy cz. V
Nieźle. Wczoraj się cieszylam a teraz mam jakąś masową poranną ucieczkę włosów.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 |
2013-07-17, 07:55 | #164 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Wkurza mnie to. Kiedyś bywało tak, że szłam i nagle miałam zawroty, kołatanie serca i stany omdleniowe (gdzie zimą w mega zaspach śnieżnych na kolanach ulicą wracałam do domu żeby tylko głowa była w dole żeby nie paść w mrozie i śniegu na amen... albo do wiosennych roztopów), w nocy się budziłam na moment przed omdleniem... badania pod każdym kontem i nic - zdrowa jak młody Bóg - lekarze się patrzyli jak na wariatkę, która zmyśla objawy - ostatecznie słyszałam, że być może to stres. Teraz te włosy lecą na potęgę już od długiego czasu. I znowu. Przełamanie się w kontakcie z lekarzami. Badania. I jak nie wiadomo co powiedzieć to podejrzenie stresu. Mam wrażenie, że jak umrę to też powiedzą, że ze stresu. Cytat:
Teraz znalazłam patent - kupiłam taki wypełniacz do koków i zawijam na niego włosy. To obecnie jedyna dopuszczalna opcja. A wsuwki w kiosku albo jak masz takie rynki miejskie ze stoiskami to tam też powinny być. Ja swoją drogą momentalnie wszystkie gubię
__________________
22-06-13 - AKCJA W 16-07-13 - AKCJA D 17-07-13 - AKCJA C |
||
2013-07-17, 08:20 | #165 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Dlatego najlepiej jest wziąć sprawy w swoje ręce, bo jak tak dalej pójdzie (w kwesti włosów) to możemy naprawde poumierać ze stresu |
|
2013-07-17, 16:31 | #166 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Wydaje mi się ze to okropne samopoczucie i to łysienie to faktycznie nic innego jak stres, na poczatku też krew mnie zalewała jak słyszałam takie sugestie od lekarzy, ale chyba sama zaczynam wierzyć że to wszystko przez to. Ale jak ja mam się nie stresować, chociażby z tego powodu ze jak co 2 dzien mam rozczesać włosy po umyciu to zaraz przed tym i w trakcie ręce i nogi mi się trzęsą ze strachu ile tym razem wyleci No i drugiego dnia u mnie też jest dramat, myślałam o tym wypełniaczu do koka, kupiłaś go przez internet czy w jakimś sklepie/drogerii typu Rosssman itp? A wsuwki dziś kupiłam, i to idealne - ciemnobrązowe, wpasują mi się w kolor włosów i do tego 30 sztuk za 1,99 a że tak samo zaraz je gubię, to przynajmniej te 30 sztuk tak szybko może się nie zapodzieje
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-07-17, 16:47 | #167 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Kupiłam przez internet - 2 wypełniacze w różnych rozmiarach i przy okazji parę rzeczy, które wpadły mi w oczy Dużo nie kosztuje a warto spróbować. U mnie się sprawdziło idealnie i tak na prawdę chodzę w tym 6/7 dni w tygodniu. Doszłam do takiej wprawy, że robię fryz bez lustra w 1 minutkę - więc się mniej stresuję
__________________
22-06-13 - AKCJA W 16-07-13 - AKCJA D 17-07-13 - AKCJA C |
|
2013-07-17, 22:12 | #169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Dzisiaj do biura przyszedł facet z (tak na oko) 6 letnią córką.
Dziewczynka miała włosy splecione w warkocz. Warkocz sięgał jej za pupę i był gruby od samej góry po sam koniec (łapiąc w rękę to dłoń pełna włosów ) Ja pierwszy raz się poczułam jak taka zauroczona wiedźma Wpatrywałam się w nią wielkimi oczami aż strach żeby nie zauroczyć tych włosów małej. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie
__________________
22-06-13 - AKCJA W 16-07-13 - AKCJA D 17-07-13 - AKCJA C |
2013-07-18, 08:32 | #170 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 362
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Mówiła że jak mu pierwszy raz nos płukała to "wychodziły cuda znające epokę lodowcową" i co najlepsze od tamtej pory pomimo przeziębienia mały nie rozchorował się, a płukanie nosa to dla niego przyjemność bo może swobodnie oddychać i sam sie tego domaga. butelka efektownie psika bo nam pokazywała co prawda cały zestaw jest bardzo drogi ale powiedziała że warto, a nosek płukać można co 2 dni lub rzadziej więc kuracja starcza na rok a to już nie jest tak dużo Na koniec powiem że i ja się czaję na nie bo już mam dość oddychać w nocy przez jedną dziurkę link: http://www.nosizatoki.pl/ koniec off topu |
|
2013-07-18, 08:46 | #171 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Poszłam sobie dzisiaj dobadać ferrytyne, już na własny koszt. Morfologię i żelazo mam. Najpierw kobietka w recepcji oczy: tylko ferrytynę? później dziewczyna która pobierała mi krew, też oczy: tylko? Mówię, że resztę mam już, ale korciło mnie żeby zapytać co jeszcze jest badane jak jest skierowanie na którym jest ferrytyna.
Niestety podejrzewam, że to kasa wyrzucona w błota, bo przecież mam żelazo ponad normę, więc jestem zdrowa jak koń. Śpię po 9h, nie mogę rano się obudzić i mam zawroty głowy i mdłości. Ale jest wszystko ok, przecież mam duuuuużo żelaza, aż na zapas Jestem pewna na bank, że taką dostanę odpowiedź. |
2013-07-18, 09:48 | #172 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
mastiff , mam takie same problemy, mdłości, słabości, senność. Kilkakrotnie pielgrzymowałam z tym do różnych lekarzy, ostatnio w październiku do rodzinnego, zrobiłam morfologie która była dobra i dostałam Bellergot - tabletki uspokajające Wszyscy moi lekarze mówia : nerwica Jeśli to prawda to mogę być pewna ze nigdy już dobrze czuć się nie będę i włosów na głowie też mi zawsze będzie brakowało Ostatnio dokonałam tez pewnej obserwacji, otóż wypada mi ze 2 razy więcej włosów z lewej strony głowy niż z prawej. Gdy rozczesuje na 2 dzień zawsze robie przedziałek na środku i dziele włosy na 2 równe połowy, z lewej połowy włosy ciagną się bez końca, z prawej sypią się dużo mniej. Dziwne
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-07-18, 09:54 | #173 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Catacomb lekarze by na to Ci odpowiedzieli, że to nerwica jednostronna
Nie no oni na wszystko jak nie znają odpowiedzi to mówią stres. Ja akurat miałam takie sytuacje w życiu, że potrafiłam nie spać z nerwów po nocach, wymiotować ze stresu, nic nie jeść...i wcale mi po czymś takim włosy nie leciały. Raz nawet w 3 miesiące po takim mega stresie który trwał jednak z pół roku więc nie mało, włosy mi przestały wypadać na rok! Więc niestety wiem, że teoria stres nie zawsze jest prawdziwa. |
2013-07-18, 10:09 | #174 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Fakt faktem - nie wiedzą co powiedzieć to zawsze w zanadrzu mają nerwicę
Ale rzeczywiście, u Ciebie w takim razie to nie wchodzi w grę. Ja u siebie tego nie wykluczam, ale nawet jeśli stres coś w sprawie moich włosów ma do powiedzenia, to raczej jedynym powodem nie jest, reszta pozostanie nieznana, bo już przestałam wierzyć ze odkryje co tak naprawdę jest grane Ale taki rok bez wypadania to musiał być piękny rok
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
2013-07-18, 12:47 | #175 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Dziewczyny powiedzcie mi proszę, ile miej więcej włosów dziennie Wam wypada (w dzień mycia/ bez mycia) ??
|
2013-07-18, 13:10 | #176 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Ale to i tak nie jest najgorzej, bywają miesiące kiedy w dniu mycia wypada ok 250, a nie mycia ponad 100 A jak u Ciebie?
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2013-07-18, 14:13 | #177 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
Ja niestety częściej myję głowę. Chociaż chyba spróbuję ograniczać mycie jak się tylko da Za tydzień robię kolejne podejście do dermatologa. Może tym razem trafię na bardziej ogarniętą lekarkę. Zaparłam się. Muszę jeszcze pomyśleć jakie badania wykonać jeszcze. Poproszę ją o wszystko czego mi internista nie wypisał twierdząc, że to mniej ważne niż proteinogram Chociaż może powinnam iść się leczyć na stres i nerwy... po prostu...
__________________
22-06-13 - AKCJA W 16-07-13 - AKCJA D 17-07-13 - AKCJA C Edytowane przez twojmotyl Czas edycji: 2013-07-18 o 14:16 |
|
2013-07-18, 20:28 | #178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 167
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cześć Dziewczyny, nie wiem czy jeszcze ktoś mnie pamięta, udzielałam się na tym wątku jakiś czas temu, ale z braku czasu tak wyszło że nie pisałam przez dłuższy okres, ale starałam się podczytywać Wasze wypowiedzi, teraz znów mam trochę czasu i postanowiłam napisać. W skrócie nie przestały mi wypadać włosy, ale w porównaniu z Wami mi włosów wypada ok. 20-30 dziennie razem z myciem i czesaniem może czasem trochę więcej, nie wiadomo dlaczego wypadają i chyba się nie dowiem bo wszystkie wyniki mam idealne. Chciałabym się zapytać czy któraś z Was ma podobnie jak ja że trochę wypadanie się unormowało co do ilości wypadania dziennie włosków, ale nadal ono występuje? U mnie to trwa już prawie 2 lata i włosy mi się przeźedził ale nadal są i mam sporo nowych, ale nadal wypadają. Czy któraś z Was ma tak samo? Wiem że to głupie pytanie ale czy mam się przyzwyczaić już do takiej ilosci gubionych włosów?
|
2013-07-18, 20:33 | #179 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 146
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
To przykre, ale po zbadaniu wszystkiego pozostaje nam wierzyć, że to stres jest przyczyną całego włosowego zła Ja to się czasem zastanawiam, czy to nie jest już winą negatywnego myślenia, takie codzienne liczenie włosów i myślenie o wypadaniu może sprawia, że problem mamy nie tylko na głowie ale i w głowie. Po prostu ciężko sobie wyobrazić żeby, tak po prostu, wszystko wróciło do normy, Ehh chyba wariuję ;((
Dziewczyny, a jaka jest Wasza dzienna norma wypadania? Bo jak tak szczerze to nie pamiętam już swojej przez to wzmożone wypadanie i już nie wiem co myśleć |
2013-07-18, 20:42 | #180 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: EL
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wypadające włosy cz. V
Cytat:
__________________
22-06-13 - AKCJA W 16-07-13 - AKCJA D 17-07-13 - AKCJA C |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:51.