Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXI)

[Mendosita]

Leniwie, ciągle w piżamce nie pachnę niczym. We włosach plącze mi się Euphoria z wczorajszego wieczoru, ale nie wiem, czy ją dziś powtórzę.

[Anuschka]

Wczoraj Fou d`Absinthe, a dzisiaj w ten wietrzny, słoneczny dzień mam ochotę na mrożonego Earl Greya z kilkoma ziarnami zmielonego kardamonu, czyli Eau de Lalique. Wracam do niego po przerwie zimowej, bo jednoznacznie kojarzy mi się z letnim czasem...

[SpanishMyszka]

Napisane przez dzika truskawa

(...) na nadgarstkach Escada Collection ( Jak mogli ją wycofać?! Przepiękna jest...) (...)

Zgadzam się

Napisane przez tymena

Globalnie Chergui, a rękach Hinoki, złoto CdG, Rousse i mgieła sephorowa o zapachu pilingu cukrowego

Nieźle

Napisane przez mamba

Do czarnej sukienki na absolutorium czarna Coco EDP. Nie może być inaczej.

Ano nie może


Pachnę tylko nadgarstkowo - Charles Jourdan The Parfum, ale już mnie ewidentnie nie fascynuje... A po południu mam zamiar dorwać w swe łapki ukochany kamyczek, czyli BC

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Tommy Girl

[Paulinka_S]

Kenzo Amour Indian Holi
podobno od jutra mają być upały

[agaa13]

Napisane przez Anuschka

(.....) a dzisiaj w ten wietrzny, słoneczny dzień mam ochotę na mrożonego Earl Greya z kilkoma ziarnami zmielonego kardamonu, czyli Eau de Lalique. Wracam do niego po przerwie zimowej, bo jednoznacznie kojarzy mi się z letnim czasem...

ja rowniez eau de lalique (niestety z probki)

[Chatte96]

LL L
Wspomnienie bałtyckiej plaży sprzed roku

[your Angel]

Dzika Truskawo, Spanish Myszko - jeśli chodzi o wycofanie niektórych cudeniek perfumeryjnych to ja przyczyny upatrywałabym w zaostrzonych restrykcjach co do składu perfum Jakieś tam składniki uczulają statystycznie częściej niż inne więc jedynym rozwiązaniem (takim z całkowitym ograniczeniem komplikacji ) jest wycofanie zapachu...

Ja już sobie nawet wykoncypowałam, że do tych problemowych perfum powinni dołączac ulotkę z procentowym składem różnych alergenów, ale coś mam przeczucie, że to by nie przeszło...

[Porcelainnn]

Napisane przez Anuschka

Wczoraj Fou d`Absinthe, a dzisiaj w ten wietrzny, słoneczny dzień mam ochotę na mrożonego Earl Greya z kilkoma ziarnami zmielonego kardamonu, czyli Eau de Lalique. Wracam do niego po przerwie zimowej, bo jednoznacznie kojarzy mi się z letnim czasem...

Napisane przez agaa13

ja rowniez eau de lalique (niestety z probki)

Dziś rano przeglądałam recenzje zapachów Lalique i stwierdziłam, że z niektórymi miałabym ochotę zapoznać się bliżej... Oprócz La Parfum, które mnie urzekło (niestety póki co tylko testowo), bardzo doceniam Perles(choć moja 50-tka z powodu nietrwałości i złego komponowania sie ze skórą wybyła do kogoś innego) I te flakoniki...małe, szklane dzieła sztuki

Nie pachnę niczym, szoruję łazienkę w gumowych rękawicach i przy okazji przecieram chusteczką moją niewielką kolekcję flakoników

[ivanna]

Ja dziś wybieram sie do muzeum "Średniowieczny Gdańsk na końcu nosa" i otule się Shalimarem (dzięki uprzejmości pewnej Wizażanki!)

[agnyska81]

Napisane przez dzika truskawa

jaśminowy Healing Garden globalnie (IMO raczej tuberozowy...)

No właśnie, mi też coś ten jaśmin dziwnie zalatywał Ale doszłam ostatnio do jakiegoś dziwnego etapu, mam problem z rozróżnianiem nut, a już kwiaty to w ogóle mi się pomieszały. Zwaliłam na to.

Wczoraj sprzątałam z moim dyżurnym Cologne.
Na urodziny Mamy po południu wypachniłam się naszyjnie New Haarlem (czemu on mi zniknął po dwóch godzinach?), nadgarstkowo Idole.
Dziś Ouarzazate. Testuję go raz po raz i ani go odrzucić nie mogę, ani zaakceptować. Choć odrzucić chyba tylko z powodu sympatii do marki nie potrafię. Taki słabiutki, dwie godziny i po nim. No szkoda w sumie Gdyby był bardziej intensywny i trwały, nie miałabym nic przeciwko zdobyciu niewielkiej ilości.

[Blonde_Stranger]

Napisane przez Anuschka

mrożonego Earl Greya z kilkoma ziarnami zmielonego kardamonu, czyli Eau de Lalique.

Koniecznie muszę dorwać próbkę...

Wczoraj na imprezie - Obsession Night,dziś - nie wiem co,nie mam pomysłu ani ochoty,pewnie wybiorę coś dopiero po południu...

[teza20]

Ide zaraz dorwac w swoje lapki Czarny Kamieni zleje sie nim obficie

[mex]

Napisane przez Blonde_Stranger

Koniecznie muszę dorwać próbkę...

Jeżeli nie uda Ci się klasycznie w perfumerii to proszę o PW - sporządzę próbasa.
Swoją drogą pomimo, że zapach doskonale nosi się w ciepłe dni - bo orzeźwia i chłodzi - to jednocześnie równie dobrze śpi się w (z) nim

Dzisiaj pierwsza figa L'Artisan. Dzień drugi.
Mam Gościa, który jest wierny jednemu zapachowi. Dzisiaj obwąchiwałam jego perfumową "trasę" w domu zastanawiając się czego nowego użył. A to była moja figa snująca się po domu i tworząca gdzieniegdzie pachnące pierzaste obłoczki

[joasiak1]

Sucho, pyliście Piment Brulant.
Słodkawo.

Anuschko, kim jest ta kobieta w Twoim avatarze...?

[your Angel]

Napisane przez joasiak1

Sucho, pyliście Piment Brulant.
Słodkawo.

Na bluzce, którą mam na sobie musiał się zachowac rzeczony Piment Brulant w śladowej ilości.

Ta papryczka podkręca mi apetyt na jakieś ostre, egzotyczne żarcie...
Idę się przebrac...

[madziczka]

Avatar Anuschki wygląda mi na Laurę Linney albo Ellen Barkin. Ale chyba się mylę

Pachnę trukawkami namoczonymi w wódzie czyli Pacific Paradise Escady - coś im nie wyszła ta sezonówka. Mimo wszystko nie jest tak źle, żebym nie wykończyła próbki.

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Anuschko, kim jest ta kobieta w Twoim avatarze...?

Napisane przez madziczka

Avatar Anuschki wygląda mi na Laurę Linney albo Ellen Barkin. Ale chyba się mylę

To Alexandra Maria Lara - niemiecka aktorka rumuńskiego pochodzenia. Była świetna w Upadku, ostatnio zagrała ukochaną Iana Curtisa w Control.

[madziczka]

Kurczę znam tę aktorkę przecież oglądałam Upadek nawet - ale na tym zdjęciu jest nie do poznania

[BeYourself]

Safran Troublant.

[pieńkowa_dama]

Na leniwą niedzielę ...Pamplelune

[joasiak1]

Dołożyłam na łapę pół kropli 8 88, ale u mnie bez zmian, jeśli chodzi o odbiór tego zapachu - syntetycznie, za słodko, mdło. Uff.

[Anuschka]

Napisane przez pieńkowa_dama

Na leniwą niedzielę ...Pamplelune

Pieńkowa_Damo, masz w podpisie jeden z moich najukochańszych filmów

Napisane przez joasiak1

Dołożyłam na łapę pół kropli 8 88, ale u mnie bez zmian, jeśli chodzi o odbiór tego zapachu - syntetycznie, za słodko, mdło. Uff.

Pamiętam 8 88 jak przez mgłę ze zlotu trójmiejskiego. YourAngel skojarzył sie z CdG2 bodajże... Chodziło chyba o taką szczególną aurę.

[joasiak1]

Napisane przez Anuschka

Pamiętam 8 88 jak przez mgłę ze zlotu trójmiejskiego. YourAngel skojarzył sie z CdG2 bodajże... Chodziło chyba o taką szczególną aurę.

Ja bym nie profanowała CdG2 porównaniem z 8 88

Ale Homykowi i Koli 8 88 się podoba, więc musi coś być w tym zapachu.

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Ja bym nie profanowała CdG2 porównaniem z 8 88

Ale Homykowi i Koli 8 88 się podoba, więc musi coś być w tym zapachu.

Nie wiem, czy to profanacja, bo nie pamiętam za dobrze tego zapachu, ale CdG2 jest w mojej pierwszej trójce

[gryx82]

Jeszcze niczym. Ale padnie na Rochas man

Napisane przez bluegirl

Poranek spędzam w objęciach męskiej Escada Magnetism.

To fantastyczny poranek musi być

Zapach piękny

Napisane przez Paulinka_S

podobno od jutra mają być upały

Oby nie...

[joasiak1]

Napisane przez Anuschka

Nie wiem, czy to profanacja, bo nie pamiętam za dobrze tego zapachu, ale CdG2 jest w mojej pierwszej trójce

No dla mnie profanacja, niestety.
Staram się i staram i nic dla siebie w 8 88 znaleźć nie mogę

[pieńkowa_dama]

Napisane przez Anuschka

Pieńkowa_Damo, masz w podpisie jeden z moich najukochańszych filmów

Anuschko, uwielbiam przechadzającą sie Moreau po ulicach Paryża. Jest przecudowna!

A do tego muzyka Davisa. Chyba jednen z najlepszych soudtracków kiedykolwiek stworzonych. Dla mniej majstersztyk...

[joasiak1]

Napisane przez pieńkowa_dama

Anuschko, uwielbiam przechadzającą sie Moreau po ulicach Paryża. Jest przecudowna!

A do tego muzyka Davisa. Chyba jednen z najlepszych soudtracków kiedykolwiek stworzonych. Dla mniej majstersztyk...

Offtopowo: a jaki to film, ja nie widzę podpisów...?

[homyk]

Napisane przez martwa papuga

Molecule 01.

Mujeju mujeju

Napisane przez Nuitblanche

Jakieś ekscentryki testowałam, ale nie czułam ni diabła prócz ochłodzenia skóry

Nuit, one tak właśnie "pachną" Kiedy je noszę mam takie uczucie ochłodzenia, czystości. Ponadto wyczuwam świeże, młode drewno, wilgotne krople żywicy

Napisane przez ivanna

Ja dziś wybieram sie do muzeum "Średniowieczny Gdańsk na końcu nosa" i otule się Shalimarem (dzięki uprzejmości pewnej Wizażanki!)

I jak było? Warto się wybrać?

Napisane przez joasiak1

Dołożyłam na łapę pół kropli 8 88, ale u mnie bez zmian, jeśli chodzi o odbiór tego zapachu - syntetycznie, za słodko, mdło. Uff.

Ja czuję się w tym zapachu wyjątkowo dobrze. I mnie to zadziwia Pomyślałby kto... Ten smrodek





Pachnę Molecule01