Anglia cz. II

[olka_222]

sylwunia ja mimo wszystko polecam tą książkę jeśli ktoś nei ma pojęcia jak wyglądały czasy drugiej wojny światowej w Rosji. No i tak jak napisałam doczytam książkę do końca bo skoro w drugiej części powieści oboje bohaterów żyje to może ja coś "źle okiem rzuciłam" na ten koniec??

wiolqn chętnie bym się z wami wybrała n atą kawę i przedtsaiwenie szkoda tylko że tak daleko. Ja w ogóle załuje że nie poszliśmy do teatru żadnego jak byliśmy w Londynie

Mozecie mi napisać jak wam się podobały książki z cyklu Merde! rok w Paryżu?

zastanawiam się czy ich nie nabyć...

Cyz macie jeszcze jakieś książki godne polecenia??

[anka!]

Ja polecam ksiazki Johna Grishama np Firma, Testament


Jupi nareszcie weekend

[wenedka]

Olka, polecam Cobena. Takie czytadlo na weekend.


Czy nie uwazacie, ze w Anglii bardzo duzo osob nie konczy szkoly z blahych powodow?
W pracy jest ich pelno.


Ach, padlo juz magiczne ptytanie
Gdzie jest Polska?
-W Europie Centralnej
-A gdzie to jest?
-Obok Niemiec.
-'Whatever'

[Kofika13]

Napisane przez wenedka

Olka



Ach, padlo juz magiczne ptytanie
Gdzie jest Polska?
-W Europie Centralnej
-A gdzie to jest?
-Obok Niemiec.
-'Whatever'

no coz zalezy z kim pracujesz

[wenedka]

Napisane przez Kofika13

no coz zalezy z kim pracujesz

Rozni ludzie sa.
Sporo mlodych, ktorzy rzucili szkole, garstka studentow..
No ale zadziwia mnie tekst, ze 'rzucilam szkole bo mi sie tam nie podobalo i nie wracam'.
Pytanie zadala przyszla studentka.

[koculek]

Napisane przez lorelei

Aaaaaa i landlord teraz chce z nami podpisac umowe na 2 lata z gory . Sprawdzil chyba na Zoopli cene za dom i powiedzial do Iana ze jest wart 105 tys , a nie 120 jak wczesniej mowil. A najlepsze jest to ze tam byla wycena jaka ja zrobilam i on na cena sie sugeruje . Dzis sprawdzilam ze cena podskoczyla do 114 tys czyli musial zrobic swoja wycene. Niezle tam musial bajerowac, chyba wszystko zaznaczyl na max punktow. Moze ja w palacu mieszkam i sobie z tego sprawy nie zdaje .

jak szybko zmienil zdanie

Napisane przez Kofika13

a jemu zaproponowali awansik , wiec oczywiscie jestem z niego bardzo dumna a i kolegom w pracy opadly szczenki gdyz on paruje w tej firmie dopiero 8 mies!!!! Coz ale jesli jest sie w czym dobrym
Co jeszcze... postanowilam skladac aplikacjie na nowy rok szkoly.... przysla mi nawet papiery z jednej szkoly i jakiez bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie ze w rubryce essential jest informacja o posiadani prawa kjazdy
A odkad to jest wymagana prawko od nauczycieli???? Nie mam pojecia o co chodzi .... wysylam tak czy owak, najwyzej jakos to odkrce

Jak maz dostenie awans to bedziesz mu musiala codziennie gotowac obiady i masowac plecy

a moze ta szkola jest na zadupiu... albo jednym z Twoich obowiazkow bedzie szoferowanie dyrekcji

Napisane przez wiolqn

czyzbym byla pierwsza w nowym watku? No coz za wyroznienie.
Piatek, nie chce nam sie z Rysiem pracowac. Kazdy przychodzi do naszego biura posiedziec chwilke i pogadac, bo tu u nas zawsze leniwa atmosfera. Nikt nie krzyczy, nikt sie nei spieszy, mamy czas odchylic sie na krzeselku i posmiac.

Az dziwnie bylo dzis na ulicach. Tak pusto. Londynczycy zeszli do poddziemi hahaha jakkkolwiek by to nei brzmialo. Ale przynajmniej dzieki temu smignelam 11km w niecale 35 minut.

Taaak chatka. Okazala sie pokojem z kuchenka wcisnieta w rog. Jeszcze przed progiem zatrzymal mnie zapach przetrawionego alkoholu, zawrocilam na piecie i powiedzialam dzieki. wczoraj bylismy niedaleko Greenwich ogladac 2 inne. Jedno mi sie podoba bo mam prywatny taras na dachu, ale to studio wiec troche male. Znaczy sie nie udalo nam sie zadnego z nich zobaczyc bo agent cos "pomieszal". Jasne. Pokazal nam za to cos innego, nawet neizle jakby wysprzatac ale za male. Potrzebuje przestrzeni. Zobaczymy

Moje Slonce ma dzis urodzinki. Nawet brode zgolil zeby mlodziej wygladac Wczoraj pieklismy ciacho na robocza imprezke. A wieczorem zabieram go na "King and I" w Royal Albert Hall. Mamy miejsca w pierwszych rzedach A jutro z Koculem idziemy sie dokulturalniac (czytaj:slinic na widok Jude'a Law).

Dzisiaj bedzie dobry dzien. Mam ten 'feeling'

Oh i wczoraj znalazlam cudowne wykonanie Lux Aeterna Clinta Mansella. Jak mozna komponowac takie piekne rzeczy? Chcialabym uslyszec to kiedys na zywo. Mam gesia skorke za kazdym razem gdy tego slucham. Skladam do kupki playliste na niedzielny polmaraton (zapowiadaja heavy rain haha) i to bedzie idealny kawalek na finish, bo nogi same mi przyspieszaja jak tego slucham.

Nie dosc ze pierwszy post to na dodatek moj 444y post. How nice...

bardzo zazdroszcze dzisiejszego przedstawienia i samego faktu, gdzie ono sie odbywa. Nigdy w srodku nie byla, a z zewnatrz wyglada imponujaco!

Requiem - piekny kawalek

Napisane przez 7sweety7

Nie wiem czy nowy watek czy stary, mi sie pokazuje w starym, mhm.

No i tez sie bedziemy przeprowadzac, nasza landlordka zdecydowala sie wrocic do kraju, co prawda dopiero w listopadzie, ale ceny za wynajem teraz tak spadly, ze chyba bedzie lepiej jak to przyspieszymy, plus we wrzesniu zaczynam prace, wiec wolalabym to zrobic jeszcze w wakacje, poki mam wiecej czasu, bo pakowania bedzie conajmniej trzy dni. W niedziele ide ogladac pierwsze mieszkanko, jeszcze sie nie nastawiam na nie, bo nie musimy sie spieszyc, wiec musze znalezc idealne. Pozytywnie mnie zaskoczyly ceny, zawsze chcielismy centrum Richmond, ale jeszcze rok temu nie bylo nic ponizej 1100£ za one bedroom, a teraz widze mieszkania oddalone 5minut od stacji za 800 - 900£, to ktore ogladam w niedziele jest drozsze, ale ma 1.5 bedroom, bylby malenki pokoj dla gosci i duza kuchnia z wyjsciem na patio, na zdjeciach super, ale zobaczymy.

Nigdy wiecej nie uwierze bbc weather, mialo padac wczoraj caly dzien, (dziasiaj tez), a przesiedzialam wczoraj caly dzien u TZ na Chiswick na dworze.

Tak wogole to bardzo dziwne, ale niegdy jeszcze nie mialam jazd podczas deszczu, co ja zrobie jak bedzie padac w dzien testu?

rzeczywiscie ceny wydaja sie calkiem przystepne. wszystkim zycze powodzenia w polowaniu na mieszkanie/dom marzen!

a w deszczu sobie poradisz

Napisane przez henieczka

Ja to dzisiaj malo szczesliwa jestem, mimo ze wolne wolne i nic nie musze. TZ zaraz idzie do pracy i bede sama siedziec. Tzn, lubie siedziec sama, ale sie zdolowalam, ze nie mam tu znajomych..gadalam przez tel z kolezanka, ale ona mieszka ponad trzy godziny jazdy samochodem ode mnie i tak mi opowiadala co to nie robila ze swoja kumpelka, ze przykro mi sie zrobilo

Poza tym opadly mi paczki z hibiskusa i tez mi przykro

I kupilismy wczoraj naszemu super rozpieszczonemu kotu tunel do zabawy za 16 funtow, a ona nie chce tam wlazic..niewdzieczne kocisko

Ide zrobic salatke do obiadu - dzis lazania z sosem czosnkowym, mniam. Potem chyba poczytam - "Jedz, modl sie i kochaj" Elizabeth Gilber, o babce, ktora wybrala sie w podroz w poszukiwaniu samej siebie. Moze mi sie humor poprawi.

na szczescie na zle chwile masz wizaz i kota! daj mu kilka dni i wejdzie do tunelu. Jak ja kupilam mojej suni bude so spanie (taka z gabki) to dopiero po 2 dniach do niej weszla.

Napisane przez wiolqn

olus a chodz, my bardzo chetnie. Na dzis wieczor to juz nie moge bo nei mamy wiecej biletow, ale jutro zapraszamy rano na Leicester Square na 9.00 bedziemy czatowac na bileciki. A jak sie nie uda to pojdziemy na kawke (moze mi w koncu Kocul pokaze gdzie te kawe na pikadilce pije), a jak sie uda to bedziemy sie wszystkie slinic.

I wlasnie mi sie przypomnialo ze na srode mamy bilety na Sister's Act (dostalismy za to ganianie w strojach zakonnic). No taka uqlturalniona to ja dawno nie bylam.

Moj braciszek sie jutro zeni w polandzie ehhhh. Tylko cywilny ale nie chcieli mnie puscic z robotki. No nic, na koscielny mnie puszcza.

damy rade! dzisz szykowalam stroj na jutro (ide w spodnicy!!!) i Tz sie pytal czy tak bardzo chce zwrocic uwage Juda no a jak!

i na kawe tez bedziemy miale mase czasu i jakies drobne zakupy (wlasnie mi sie korektor pod oczy skonczyl )

Napisane przez Kofika13

dla relaksu i odpoczynku od kompa
wysprzatalam cale mieszkanie zrobilam pranie i zaczynam smzyc nalesniki na ostro ........
w koncu do mnie zadzwonili i w poniedzialek pracuje

Ostatnie ksiazki ktore naprawde mnie zachwycily to "Pachnidlo" i "Cien wiatru"

Mam nadzieje ze pogoda utzrma sie przez weekend bo poki co pieknie
ok lece bo sie paaaaaaaaallllllaaaaaaaaa

aby im sie w poniedzialek nie domienilo

pachnidlo co prawda nie czytalam, ale filmem bylam zauroczona

Napisane przez sylwunia3009

Koculku- ja sie o siebie nie matrwie. mysle ze mnie by zwolnili dopiero jakby juz zamykali zaklad, moje stanowisku jest jednym z tych najbezpieczniejszych, bo nikt nie moglby mnie zastapic bez przygotowania, wiec musza mnie trzymac.poza tym ja jestem jedna z osob majacych wplyw na to kto zostanie zwolniony,a sama siebie nie zaproponuje.

na szczescie nie zwolnili nikogo, wprowadzilismy w zycie plan ktory pozwoli nam na przetrzymanie tych pracownikow az sie wszystko ustabilizuje. takze 17 osob zmialo szczescie

A jakie to by bylo honorowe - siebie nominowac. Stanowczo jednak odradzam

Napisane przez olka_222

Mozecie mi napisać jak wam się podobały książki z cyklu Merde! rok w Paryżu?

zastanawiam się czy ich nie nabyć...

Pierwsze 2 czesci super: Merde Year in Paris oraz Merde actually.

merde happens traci - byc moze dlatego, ze akcja rozgrywa sie w USA


wylaczam sie bo Tz nie moze zasnac (niby przez moje stukanie na klawiaturze)

[Kofika13]

Napisane przez koculek

jak szybko zmienil zdanie



Jak maz dostenie awans to bedziesz mu musiala codziennie gotowac obiady i masowac plecy

a moze ta szkola jest na zadupiu... albo jednym z Twoich obowiazkow bedzie szoferowanie dyrekcji



damy rade! dzisz szykowalam stroj na jutro (ide w spodnicy!!!) i Tz sie pytal czy tak bardzo chce zwrocic uwage Juda no a jak!

i na kawe tez bedziemy miale mase czasu i jakies drobne zakupy (wlasnie mi sie korektor pod oczy skonczyl )



aby im sie w poniedzialek nie domienilo

pachnidlo co prawda nie czytalam, ale filmem bylam zauroczona









wylaczam sie bo Tz nie moze zasnac (niby przez moje stukanie na klawiaturze)

hym obiady sa prawie codzienne masaze coz ....jak saluzy
a awans juz w kieszeni wlasnie oblewamy !!!

hahahhha widze ze dobry humor cie nie opuszcza

milego jutrzejszego dnia i nie zapomnicie zdac relacji... a Ty nie swiec kolanami bo biedny Jud jeszcze tekstu zapomni

a ja zazarlam cala czekolade chyba cos sie zbliza

[koculek]

Napisane przez Kofika13

hym obiady sa prawie codzienne masaze coz ....jak saluzy
a awans juz w kieszeni wlasnie oblewamy !!!

hahahhha widze ze dobry humor cie nie opuszcza

milego jutrzejszego dnia i nie zapomnicie zdac relacji... a Ty nie swiec kolanami bo biedny Jud jeszcze tekstu zapomni

a ja zazarlam cala czekolade chyba cos sie zbliza

no wlasnie sie waham czy spodni nie zalozyc, nie chce go skompromitowac
a do tego ta pogoda - nie wyglada jeszcze zbyt slonecznie a na slonce wlasnie liczylam wyjmujac spodnice z szafy.

relacje zdamy!

[Lovely_Girl]

Napisane przez wenedka

Czy nie uwazacie, ze w Anglii bardzo duzo osob nie konczy szkoly z blahych powodow?
W pracy jest ich pelno.


Ach, padlo juz magiczne ptytanie
Gdzie jest Polska?
-W Europie Centralnej
-A gdzie to jest?
-Obok Niemiec.
-'Whatever'

Whatever

[henieczka]

Napisane przez olka_222

henieczka ja tą książkę zaczęłam czytać i zostawiłam bo przez początek nie mogłam się przedrzeć

wiolqn tobie to dobrze, zabierzcie mnie nei ze sobą

Jestem juz w polowie i podoba mi sie, jest rzeczywiscie dosyc specyficzna, ale czasem fajnie przeczytac cos, co sklania do przemyslen I jak zawsze marzylam o podrozy do Rzymu ( mialam jechac w tym roku, ale za duzo slubow w rodzinie ) to teraz chce jeszcze bardziej.

Napisane przez olka_222

sylwunia ja mimo wszystko polecam tą książkę jeśli ktoś nei ma pojęcia jak wyglądały czasy drugiej wojny światowej w Rosji. No i tak jak napisałam doczytam książkę do końca bo skoro w drugiej części powieści oboje bohaterów żyje to może ja coś "źle okiem rzuciłam" na ten koniec??

wiolqn chętnie bym się z wami wybrała n atą kawę i przedtsaiwenie szkoda tylko że tak daleko. Ja w ogóle załuje że nie poszliśmy do teatru żadnego jak byliśmy w Londynie

Mozecie mi napisać jak wam się podobały książki z cyklu Merde! rok w Paryżu?

zastanawiam się czy ich nie nabyć...

Cyz macie jeszcze jakieś książki godne polecenia??

Ja czytalam jakas czesc Merde, ale nie bylam zachwycona, ot, taka lekka komedyjka.
Ostatnio przeczytalam jednym tchem "Zaopiekuj sie Mna" Koomson, nigdy nie zawiodlam sie tez na ksiazkach Koontza.
A jezeli ktos lubi fantastyke to przyjemnie sie czyta trylogie Czarnego Maga Trudi Canavan lub "Pan Lodowego Ogrodu" Grzedowicza- sa dwie czesci i nie moge sie doczekac kolejnej. Albo moje ukochane ksiazki Feliksa Kresa o Tarczy Szerni....okej, pewnie nie ma tutaj takich fanow fantastyki jak ja

[7sweety7]

Napisane przez olka_222

Cyz macie jeszcze jakieś książki godne polecenia??

Tez polecam Cobena, najlepsze sa "The Innocent", "Tell no one" i "The woods", "Dzienniki Bridget jones" dwie czesci, "Przeminelo z wiatrem", to takie moje ulubione, ale duzo tego, z tym ze ja nie lubie takich ksiazek sklaniajacych do przemyslen typu Coello, lubie konkrety

[lorelei]

Napisane przez henieczka

Poza tym opadly mi paczki z hibiskusa i tez mi przykro

I kupilismy wczoraj naszemu super rozpieszczonemu kotu tunel do zabawy za 16 funtow, a ona nie chce tam wlazic..niewdzieczne kocisko

O to szkoda ze opadly . Moze hibiskus nie mial wystarczajaco wody. Mam nadzijej ze jeszcze utworzy nowe paczki .

Moj kot uwielbia wlazic we wszystkie zakamarki, pudelka i siatki. Albo w mapy ktore mam poskladane w rulony - wchodzi i mu tylko nos widze .
Ostatnio probowal wejsc do pudelka z tel komorkowego - mialam ubaw. Miesci sie idealnie do pudelka po butach- moge zamknac i wyslac paczke w swiat .
Ja kupilam mojemu niedawno taka kieszen wielka zeby sie chowal - ale nie chce i juz . Chyba nie lubi ze to szelesci.
Zawsze mozesz mu tam dac kilka cukierkow z kocimetka, ja tak oswoilam mojego kota z drapakiem - wtarlam kilka cukierkow w drapak i kot sie w nim zakochal .

Napisane przez 7sweety7

Tez polecam Cobena, najlepsze sa "The Innocent", "Tell no one" i "The woods", "Dzienniki Bridget jones" dwie czesci, "Przeminelo z wiatrem", to takie moje ulubione, ale duzo tego, z tym ze ja nie lubie takich ksiazek sklaniajacych do przemyslen typu Coello, lubie konkrety

Ja nie lubie Coelho - dla mnie to taki lepszy harlekin. Marna literatura podana w formie dla mnie niestrawnej. Wiele lat temu czytalam Alchemika i bylam bardzo rozczarowana.

W Polsce bylam molem ksiazkowym - uwielbiam czytac.
Tu nietety nie mam latwego dostepu do ksiazek. Ale wymyslilam sobie sposob - sciagam ebooki z ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠. Wpisuje tytul jaki mnie interesuje w google plus chomikuj i sciagam sobie na dysk .

Napisane przez wenedka

Olka, polecam Cobena. Takie czytadlo na weekend.


Czy nie uwazacie, ze w Anglii bardzo duzo osob nie konczy szkoly z blahych powodow?
W pracy jest ich pelno.


Ach, padlo juz magiczne ptytanie
Gdzie jest Polska?
-W Europie Centralnej
-A gdzie to jest?
-Obok Niemiec.
-'Whatever'

Zgadzam sie. W Kornwalii placa uczniom zeby chodzili do collegu . 30 funtow - nie pamietam czy na tydzien czy na miesiac. Cathy moja nauczycielka powiedziala ze to chyba po to zeby statystyki bezrobocia lepiej wygladaly .

Na szczescie u mnie w pracy ludzie maja dosc dobra wiedze na temat Polski .

A ja wczoraj zlapalam gume . Dobrze ze TZ jechal ze mna, bo nie mialam podnosnika. Zadzwonil po kolege, ale on tez nie mial podnosnika, wiec podniesli samochod a ja kolo zmienialam .
Dzis sobie kupilam komplet opon i kolpaki. Moja srebrna strzala wyglada super. No moze nie liczac kilku ptasich kup na szybie .

Zaraz ide powiekszac moj ogrod w pojemnikach .

Milego dniaaaaaaaa .

Kofika gratulacje dla TZa .

A i jeszcze mi sie przypomnialo - moj kolega hiszpan czytal Pachnidlo. Rozpoznalam tytul i mowie do niego zadowolona - O znam ta ksiazke, to ta co na koncu go tlum rozszarpal? A on - Nie wiem bo dopiero zaczalem . No i tak zepsulam mu radosc z czytania ).

[Kofika13]

Napisane przez lorelei

Ja nie lubie Coelho - dla mnie to taki lepszy harlekin. Marna literatura podana w formie dla mnie niestrawnej. Wiele lat temu czytalam Alchemika i bylam bardzo rozczarowana.



Na szczescie u mnie w pracy ludzie maja dosc dobra wiedze na temat Polski .

A ja wczoraj zlapalam gume . Dobrze ze TZ jechal ze mna, bo nie mialam podnosnika. Zadzwonil po kolege, ale on tez nie mial podnosnika, wiec podniesli samochod a ja kolo zmienialam .
Dzis sobie kupilam komplet opon i kolpaki. Moja srebrna strzala wyglada super. No moze nie liczac kilku ptasich kup na szybie .

Zaraz ide powiekszac moj ogrod w pojemnikach .

Milego dniaaaaaaaa .

Kofika gratulacje dla TZa .

A i jeszcze mi sie przypomnialo - moj kolega hiszpan czytal Pachnidlo. Rozpoznalam tytul i mowie do niego zadowolona - O znam ta ksiazke, to ta co na koncu go tlum rozszarpal? A on - Nie wiem bo dopiero zaczalem . No i tak zepsulam mu radosc z czytania ).

co do Coelho to zgadzam sie w zupelnosci.... jestem roczarowana Alchemikiem, pozniej probowalam czytac jeszcze jego inne "dziela" ale tez jakos bez entuzjazmu

TZ dziekuje za gratulacje, poki co wiaze sie to ze zmiana stanowiska i oczywiscie z wiksza odpowiedzialnoscia.... dochodza do tego oczywiscie "funtowe" profity, ale ze firma ma zasade ze zwieksza penje dopiero po przepracowanym roku, wiec na konkretny przyplyw gotowki jeszcze poczekamy

a radosc czytania byc moze zepsulas takze innym oj panno lori!!!

a my korzystajac dzis z pieknej pogody wybralismy sie do oddalonych nieopodal "angielskich mazur" a raczej ogromnego zbiornika wodnego z mnustwem szklakow wedrownych.... bylo warto
spedzilismy tam cale popoludnie, zrobilam kilka fotek zapraszam zatem na moj profil

w drodze powrotnej zakupilsmy mlode ziemniaczki i koperek .... teraz padam z przejedzenia ale bylo pychaaaaaaaaaa
milgo wieczoru

[lorelei]

Napisane przez Kofika13

a radosc czytania byc moze zepsulas takze innym oj panno lori!!!

O kurczaki nie pomysalam o tym .
Zreszta chyba wiekszosc czytala albo widziala film. A jesli nie to ja tylko zartowalam, ze go na koncu tlum rozszarpie .

[Kofika13]

Napisane przez lorelei

O kurczaki nie pomysalam o tym .
Zreszta chyba wiekszosc czytala albo widziala film. A jesli nie to ja tylko zartowalam, ze go na koncu tlum rozszarpie .

oj matko i jeszcze sie bardziej pograza

[lorelei]

Napisane przez Kofika13

oj matko i jeszcze sie bardziej pograza

Moj TZ jest fanem Formuly 1. Czasami jak wyscig wypada w nocy czasu angielskiego, to on oglada powtorki rano. Ja po wlaczeniu neta wiem juz kto wygral i sie z nim draznie. Mowie mu ze wiem kto wygral i udaje ze mowie nazwisko, a TZ wtedy zatyka uszy .
Oczywiscie tylko udaje, bo swinia nie jestem .

[koculek]

Napisane przez henieczka

Ja czytalam jakas czesc Merde, ale nie bylam zachwycona, ot, taka lekka komedyjka.

Merde to wlasnie lekka komedyjka, ale nigdy sie tak nie usmialam czytajac ksiazke. Ciekawe kiedy ktos wpadnie na pomysl aby zrobic ekranizacje? Moze ja bede pierwsza?

Napisane przez lorelei

Moj kot uwielbia wlazic we wszystkie zakamarki, pudelka i siatki. Albo w mapy ktore mam poskladane w rulony - wchodzi i mu tylko nos widze .
Ostatnio probowal wejsc do pudelka z tel komorkowego - mialam ubaw. Miesci sie idealnie do pudelka po butach- moge zamknac i wyslac paczke w swiat .
Ja kupilam mojemu niedawno taka kieszen wielka zeby sie chowal - ale nie chce i juz . Chyba nie lubi ze to szelesci.
Zawsze mozesz mu tam dac kilka cukierkow z kocimetka, ja tak oswoilam mojego kota z drapakiem - wtarlam kilka cukierkow w drapak i kot sie w nim zakochal .

a tu cos wiecej na ten temat
http://www.youtube.com/watch?v=vdQj2ohqCBk

Napisane przez Kofika13

a my korzystajac dzis z pieknej pogody wybralismy sie do oddalonych nieopodal "angielskich mazur" a raczej ogromnego zbiornika wodnego z mnustwem szklakow wedrownych.... bylo warto
spedzilismy tam cale popoludnie, zrobilam kilka fotek zapraszam zatem na moj profil

bardzo pieknie! I cieszycliscie sie slonem i swiezym powietrzem. My z Wiolqn to stalysmy w ciemnosciach przez 3 godziny. Jak tylko ktos siadal na ziemi to ludzie pracujacy w teatrze podchodzili i kazali wstawac. Dobrze, ze zdecydowalam sie na plaskie buty.
Gdyby nie Jud to sala bylaby pewnie pusta. Ludzie ziewali i podsypiali i wpatywali sie tylko w Juda. Moge potwierdzc, ze warsztat to on ma rewelacyjny.
Po Hamlecie obie bylybsmy wykonczone fizycznie i psychicznie

Przed sztuka trafilysmy przypadkiem na celebracje urodzin krolowej a potem na trafalgas sq byl rockowy koncert chrzescjijanski Spirit in the City. Duzo sie dzialo.
A na koniec dnia adrenaliny dodal facet, ktory mnie sledzil. Cale szczescie na samym koncu podrozy moje manewry go zmylily!

Mam nadzieje cieszyc sie dzis pieknym sloncem! Milego dnia!

[Kofika13]

Napisane przez koculek

bardzo pieknie! I cieszycliscie sie slonem i swiezym powietrzem. My z Wiolqn to stalysmy w ciemnosciach przez 3 godziny. Jak tylko ktos siadal na ziemi to ludzie pracujacy w teatrze podchodzili i kazali wstawac. Dobrze, ze zdecydowalam sie na plaskie buty.
Gdyby nie Jud to sala bylaby pewnie pusta. Ludzie ziewali i podsypiali i wpatywali sie tylko w Juda. Moge potwierdzc, ze warsztat to on ma rewelacyjny.
Po Hamlecie obie bylybsmy wykonczone fizycznie i psychicznie

Przed sztuka trafilysmy przypadkiem na celebracje urodzin krolowej a potem na trafalgas sq byl rockowy koncert chrzescjijanski Spirit in the City. Duzo sie dzialo.
A na koniec dnia adrenaliny dodal facet, ktory mnie sledzil. Cale szczescie na samym koncu podrozy moje manewry go zmylily!

Mam nadzieje cieszyc sie dzis pieknym sloncem! Milego dnia!

to fajnie ze sztuka tzn Jud wam sie podobal.....a moze to on cie sledzil????
nie poznalas biedaka bo zmyl caly make-up ??? Aga nie wierze ze Ty moglas stac 3 godziny w zupelnym spokoju nie zwracajac na siebie uwagi
To TZ bylby zdziwony gdybys przyprowadzila Juda do domu ... a tak to...."kiszka"
hym a tak serio to moze wieczorem lepiej wziac taksowke moja panno??? i zeby mi to ostatni raz bylo

aha a tak z ciekawostek historycznych to krolowa urodzila sie 21 kwietnia 1926 roku, ale oficjalne urodziny obchodzi w trzecia sobote czerwca ...
wtedy odbywa sie w Londynie tzw Trooping the Colour znane bardziej pod nazwa Queen's Birthday Parade
Sama "impreza" nie odbywa sie w dniu jej urodzin gdyz Edward VII przeniosl dzien celebracji na okres letni majac nadzieje na piekna pogode

yyyy to tak jak by ktos nie wiedzial a byl zainteresowny (no w tym kraju przeciez wszytsko jest na odowrot nawet jesli chodzi o krolowa )

ok, u mnie tez piekne slonce, moze wybiore sie do parku....sama bo TZ programuje powiedzial ze musi tozrobic dzisiaj i koniec ....
ja mam jeszcze aplikacje uzupelnic .....wiecei jaki zbieg okolicznosci ??
jutro jade na zastepstwo do szkoly do ktorej wlasnie skaldam ta aplikacje
fajny zbieg okolicznosci ale pewnie nic z tego nie bedzie
ciagle nie przetlumaczylam swojego certyfikatu malzenskiego, a potrzebny mi on jest aby ubiegac sie o QTS (qualified teacher status) nie moge tego zrobic sama musi to byc jakas organizacja zajmujaca sie tlumaczeniami....oczywisc ie one licza sobie slono.... nie znacie kogos w przystepnej cenie???
ok znowu rozpisalm sie milej niedzieli paaaaaa

[rambo]

Zapraszam do części III : http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=12752327