2017-01-31, 13:01 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Nie zablokowałam ale tel nie odbieram i nie odpisuje ale raz na dwa dni przeczytam. Wiem muszę być konsekwentna. I już postanowiłam że idę do terapeuty bo wegetuje a nie żyję. Szukam teraz w internecie tylko nie wiem który godny zaufania.
|
2017-01-31, 13:03 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Od razu Ci mówię, że z terapeutami to też kwestia indywidualna, więc opinie internetowe to też tak dziel przez 4, w sensie ich adekwatność do rzeczywistego stanu rzeczy. Ale już zaczęłaś szukać, czyli zrobiłaś krok do przodu, brawo!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 13:13 | #33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Na czymś się muszę oprzeć bo nigdy z takich porad nie korzystałam wiec nie znam.Mimo że ciężko mi , tęsknię za nim a jeszcze bardziej za nami, to jednak j uważam ze pierwszy krok zrobiłam to to że ten codzienny kontakt urwałam i wiem że przyjażni nie chcę a jakikolwiek kontakt z nim nie da mi iść w przód. Drugi to terapeuta.
Edytowane przez Azbi Czas edycji: 2017-01-31 o 13:17 |
2017-01-31, 13:16 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Nie potrafisz dojść do siebie, bo on dzwoni i pisze. Weź mu powiedz dobitnie co o nim sądzisz, zablokuj, zażądaj żeby przestał się kontaktować pod groźbą policji. Serio, będziesz miała spokój. Wolisz ciągle ze sobą walczyć zamiast pozbyć się takiego zera raz na zawsze? On nie ma dla Ciebie litości. Ty też nie miej i zawalcz o swoją godność i prawo o decydowaniu o tym kto będzie w Twoim życiu a kto nie. Popal mosty. |
|
2017-01-31, 13:49 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Miałam podobną historię, również polecam pogonienie drania na kopach z rozpędu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-01-31, 13:49 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Ten facet Cię nie szanuje, kręci w tą i we w tą, ciągle odtrąca a jednocześnie chce żebyś przybiegła do nogi jak pies.
To upokarzające. Moim zdaniem powinnaś zerwać kontakt raz a porządnie i zrozumieć, że z człowiekiem tak rozchwianym emocjonalnie Wasze życie wygladałoby jak kolejka górska okraszona łzami. Szkoda nerwów na takiego człowieka jak on. Miej godność i odetnij się. Zobaczysz odżyjesz, zwiększy się poczucie godności i własnej wartości. Bez niego będziesz miała lepiej. |
2017-01-31, 14:01 | #37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Tak samo jak Autorka, zastanawiałam się wciąż, co te biedactwa w serduszkach swoich duszą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-01-31, 14:09 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Zastanawia mnie, jak wyglądała sprawa seksu przez te dwa miesiące po rozstaniu gdy mieszkaliście razem i czy przypadkiem nie o to w tym chodzi, bo też piszesz, że się widujecie. W tekście nie ma o tym ani jednego słowa...
|
2017-01-31, 20:08 | #39 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ---------- Cytat:
|
||
2017-01-31, 23:54 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Taaa, cudowny związek z idealnym facetem, który nie potrafi odczytywać Twoich emocji i nie szanuje, kiedy mówisz wprost że nie życzysz sobie tego i tamtego, bo to Cię rani
__________________
love |
2017-02-01, 01:52 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Tak, pomogła. Pomaga. Nie tylko w związku z szurniętymi facetami, ale z szurniętą sobą w wielu aspektach.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-01, 10:34 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Naprawdę było super ii on chce żeby tak dalej było jako przyjaciele . Mam dość bo on mi nie pozwala odejść na dobre cały czas chce mieć kontakt. Zdaję sobie sprawę że teraz to widzi tylko siebie bo on chce nie biorąc pod uwagę co ja chcę. Wykończę się
|
2017-02-01, 10:41 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Ze ciebie taki kontakt rani i nie pozwala isc dalej. Ze chcialabys zeby uszanowal twoja decyzje i sie nie kontaktowal. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2017-02-01, 10:54 | #44 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
tak myślę sobie że on jest egoista i on chce i koniec coraz to nowsze sposoby kontaktu wymyśla a ja mam coraz większy dół psychiczny. szukam terapeuty ale nie jest prosto znależć |
|
2017-02-01, 11:00 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Rani cie tym ze nie mozesz pozbyc sie uczuc, zapomniec i ruszyc dalej. Nie mozesz bo on szuka kontaktu. Wyslij mu to napisz ze ma uszanowac decyzje ktora podjelas dla swojego zdrowia psychicznego. Poczekaj na odpowiedz. Podziekuj i potem go zablokuj. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2017-02-01, 11:56 | #46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
litości on siedzi z telefonem w ręku ale czekam co mądrego napisze i czy coś do niego dotarło. |
|
2017-02-01, 12:22 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2017-02-01, 13:41 | #48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Muszę być silna teraz zacznie mnie nachodzić w różnych miejscach, ale muszę dać radę |
|
2017-02-01, 13:44 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2017-02-01, 19:33 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
|
|
2017-02-01, 19:38 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Nie opowiadaj mu jak to Cię rani, tylko konkretnie, chamsko, s...aj albo będziesz szła na policję z oskarżeniem o stalking. Szybko się ogarnie.
|
2017-02-01, 21:02 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
To jest najgorsze że ja nie potrafię być chamska bo on ma do mnie dużo serca nie powiedział mi ani jednego złego słowa ma w głowie lęk wiec ja tylko chcę zerwać kontakt ale policja to go straszyć nie będę . Idę jutro do tego terapeuty może ona coś mi doradzi jak z nim postępować. Oj ciężkie jest to dla mnie po prostu dla nas
|
2017-02-01, 21:07 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Więc zależy Ci bardziej na samopoczuciu człowieka, który Cię niszczy, niż na własnym. Niezły masochizm. Weź się na niego zdenerwuj za to, co Ci robi, i mu nawrzucaj. Problem rozwiąże się sam. On nie ma do Ciebie w ogóle serca. To bezduszny cham, który ani trochę nie dba o to, czy cierpisz. Nie okłamuj się. |
|
2017-02-01, 21:18 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2017-02-01, 22:07 | #55 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Edytowane przez Azbi Czas edycji: 2017-02-01 o 22:08 |
|
2017-02-02, 00:24 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Ale to nie ma znaczenia. Liczy się wyłącznie to, że cierpisz. Niechby go szlag jasny trafiał z tęsknoty, Ty masz prawo odciąć się od źródła bólu, a on ma obowiązek to uszanować. Przeszłam to wielokrotnie, uwierz. Robiłam w kółko te same błędy, wątki zakładałam, na terapię zasuwam i... nauczyłam się w końcu, że kiedy przez kogoś ryczę, mam obowiązek wobec siebie - powiedzieć "nie". Eureka! Relacje z innymi ludźmi mają przynosić uśmiech, nie łzy. Odetnij się, przejdzie Ci. Może jemu też, życzmy mu tego. Jednemu z "moich" nie przeszło. Poblokowałam wszędzie, a spod ziemi wyłaził przez wiele miesięcy. Uparłam się. Trudno, chociaż jedno z nas ma luz i dobry humor. On o swój musi postarać się sam. PS: Nie wiem, jak u innych Wizażanek było, ale ja mam wrażenie, że takie wracanie, nagabywanie, próby kontaktu i "niemożność" zerwania, są charakterystyczne dla chorych relacji. Dobrze myślę? Bo też do końca poukładanego w głowie jeszcze nie mam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-02, 16:38 | #57 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
|
|
2017-02-02, 22:04 | #58 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Dziewczyny jestem po wizycie u psychoterapeuty. Super kobitka , dokładnie jej opowiadam przebieg tej relacji ,dużo pytała i powiedziała mi że on ma lęk przed poważnym zaangażowaniem, bliskością.
Wytłumaczyła mi to tak ze taka osoba z takimi lękami ma jakby osobowość składającą się z dwóch części , to jedna cześć potrafi nawiązać bliską relacje ,druga zaś... chyba ta wynaturzona? Zachowuje się trochę inaczej. Druga cześć panuje nad pierwsza. Pierwsza jest tylko ułamkiem. Pierwsza -podatna na jakieś pozytywne uczucia pozwala na to by komuś zaufać, zbliżyć się do niej ,serce mówi daj sobie i jej szanse Druga zaczyna wszystko podważać. Przekonuje że ta osoba kłamię ,że pewnie chce coś osiągnąć, ze to nie może być tak idealnie , prawdziwie ,że w tym jest podstęp, a wiec trzeba to sprawdzić. I tu się zaczynają schody. Wewnętrzna walka świadomości , która przygnieciona zostaje przez drugą stronę. Taka osoba zaczyna wmawiać tej osobie że to nie wyjdzie ,że ona to nie ona i zapętla się w tym wszystkim. Zaczynają się wieczne obawy jedna część walczy z drugą ale ta druga zawsze zwycięży. Osoba bliska zaczyna uciekać ,czyli wnioski okazują się prawdziwe. Wydaje jej się ze udało się pokonać wroga. Pierwsza część rozpacza, bardzo tęskni, widzi kolejną porażkę wie ze decyzja nie była słuszna, druga szybko nawołuje pierwsza do porządku, Pierwsza broni się ale nie ma szans i polega na polu walki, druga triunfuje i znów samotność a mogło być tak cudownie. Powiedziała że ta relacja ma szansę jedynie wtedy jak osoba z lekami będzie chciała sobie pomóc ale małe prawdopodobieństwo jest że sama da radę tu potrzebna jest terapia która trochę trwa. Ja niby nabrałam siły że muszę być konsekwentna w odcinaniu się a z drugiej strony jest mi ciężko i płakać mi się chce że on jesttakim idiotom że pozwala mi odejść. Edytowane przez Azbi Czas edycji: 2017-02-02 o 22:07 |
2017-02-02, 23:38 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Taa pozwala... jak tylko widzi ze sie oddalasz to lata za Toba bo sie boi ze zostanie sam jak paluch i nie on bedzie dalej dyktował warunki. Chce zjesc ciastko i miec ciastko - rozstać sie a jednocześnie miec ciebie na skinienie palca, serio nie widzisz jaki to egoista? Nie tłumacz go, obudź sie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2017-02-25, 17:53 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:22.