|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2009-09-10, 15:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 46
|
problem-badania prenatalne a drugie dziecko
Kochane Wizażanki! Mam mały problem i nie wiem sama co mam myśleć...otóż chciałabym mieć drugie dziecko ale ..... No właśnie ale jest zawsze!!! $ lata temu urodziłam pierwszego synka - 9 pkt Abgar, 3450g,58cm (pamiętam jakby to było wczoraj) urodził się zdrowy a około 5 tyg zycia okaało się że mój syn ma chorobę genetyczną odziedziczoną i po mnie i po swoim ojcu. dziś jestem już z drugim mężem (z tamtym rozwiodłam się 3 lata temu- nie podołał jako mąż i ojciec) i bardzo chciałabym mieć drugie dziecko ale boję się... mam mętlik w głowie...bardzo chcę żeby ciąża była spontaniczna taka "wpadka" a nie żeby była zaplanowana od początku do końca i do tego dochodzą badania genetyczne mojego obecnego męża czy nosi w sobie mutację jakiegoś genu czy możemy mieć zdrowe dziecko. Ja noszę zmutowany gen jeżeli okaże się że mąż jest zdrowy to dziecko albo będzie zdrowe albo nosicielem genu a jeżeli okaże się że oboje mamy mutację to.... niewyobrażam sobie tego. Możecie mi napisać teraz że jak wiem co i jak to na co czekam? moi rodzice pytają mnie - na co ci te badania przecież i tak zaryzykujesz! mają rację bo niezależnie od wyników badań chcę mieć drugie dziecko. Może to mój egoizm - narażać dziecko na chorobę i to świadomie ale naprawdę chcę dziecko mieć. W ciąży z moim synkiem byłam zdrowa, w rodzinie nie ma chorób genetycznych nie spodziewałam się tego, byłam zrozpaczona ale dałam radę. nie wiem co mam robić. Czy przebadać męża i mieć pewność ale i tak zaryzykować czy pójść na pewien "spontan" i martwić się później? w obu przypadkach badania i tak będę musiała zrobić.... nie wiem co mam myśleć.....pomóżcie!
|
2009-09-10, 17:05 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: problem-badania prenatalne a drugie dziecko
Sorry, ale chyba czegoś nie rozumiem... Skoro i tak bez względu na wyniki badań będziesz się starać o drugie dziecko - no to o co chodzi? Co za różnica czy zrobisz te badania czy nie skoro twoja decyzja i tak będzie taka sama bez względu na wynik?...
|
2009-09-10, 17:23 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 46
|
Dot.: problem-badania prenatalne a drugie dziecko
Wiem że to głupota moja ale czy nie wyjdę na egoistkę przez to że zaryzykuję? mam chore dziecko i wiem co to oznacza ale pragnienie dziecka jest silniejsze i wiara w to że będzie zdrowe. nie wiem czy badania zrobić dla świętego spokoju czy spontanicznie zajść w ciążę??
|
2009-09-10, 17:50 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: problem-badania prenatalne a drugie dziecko
Wiele rodzin ma chore dzieci np z zespołem downa, ale pomimo to decydują się na kolejne dziecko. Tak naprawdę to nikt ci w 100% nie zagwarantuje, że dziecko urodzi się zdrowe ani nie powie, że na pewno będzie chore. Ja bym się chyba bała zaryzykować, ale ty decyzję niestety musisz podjąć sama, nikt tego za ciebie nie zrobi...
|
2009-09-11, 07:00 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: problem-badania prenatalne a drugie dziecko
Cytat:
Takie jest moje zdanie, skoro prosisz o opinię. |
|
2009-09-15, 13:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
|
Dot.: problem-badania prenatalne a drugie dziecko
To badanie nikomu nie zaszkodzi więc zdecydowanie powinniście się na nie zdecydować. I gdy już będziecie wiedzieć to podejmiecie decyzję. I nie uważam, że świadome urodzenie chorego dziecka jest egoizmem.
|
2009-09-17, 18:22 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: problem-badania prenatalne a drugie dziecko
Jeśli teraz jesteś z innym partnerem, to ja bym sobie dała spokój z badaniem, chodzi o to, że tak naprawdę praktycznie każdy jest nosicielem jakiegoś wadliwego genu, a mimo to choroby genetycznie nie występują nagminnie tylko dlatego, że ryzyko że trafisz na osobę, która jest nosicielem dokładnie tego samego wadliwego genu jest minimalne, tak niestety było w twoim przypadku inaczej nigdy nie dowiedziałabyś się że jesteś nosicielką, nie wiem o jaką chorobę chodzi, ale ogólnie tak sprawa wygląda, ale jeśli masz się przez to stresować to zrób te badania tylko po to żeby się niepotrzebnie nie martwić
---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ---------- i przy założeniu, że to jest gen recesywny autosomalny, a najlepiej zwróć się do poradni genetycznej to dokładnie powiedzą ci jakie jest ryzyko przy twojej mutacji. |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:19.