Jak podsunąć pomysł z prezentem TŻtowi?

[asiuniaax]

Zbliżają się moje urodziny. Wczoraj mój TŻ wypalił, że wybierzemy się do sklepu na zakupy i wybiorę sobie buty, jakie będę chciała( jakiś czas temu zachwycałam się kozakami za kolano na platformie), a ja to znegowałam tzn że są niepraktyczne, że nie będę w nich chodzić na co dzień itp, że to nie jest dobry pomysł. Mimo to te buty podobają mi się niemiłosiernie, ale tak naprawdę liczyłam na jakąś naprawdę fajną niespodziankę i poczułam się... Trochę zawiedziona . On miał urodziny w czerwcu, przygotowywałam się do nich dość długo i nie pisnęłam ani słowa. Kupiłam mu zdalnie sterowany helikopter, mimo że ma 28 lat to cieszył się jak dziecko. Tak mi jakoś smutno trochę ;/

[ParaBucha]

Faceci nie zawsze myślą tak jak kobiety. I nie zawsze wiedza co kupić...zresztą ja jestem kobietą i mam podobnie. Co nie znaczy mi na kimś nie zależy. Po prostu nie jestem dobra w prezentach.

[asiuniaax]

Napisane przez ParaBucha

Faceci nie zawsze myślą tak jak kobiety. I nie zawsze wiedza co kupić...zresztą ja jestem kobietą i mam podobnie. Co nie znaczy mi na kimś nie zależy. Po prostu nie jestem dobra w prezentach.

Wiem, że nie myślą jak kobiety. Nie przywiązują wagi do takich rzeczy tak jak kobiety.

Wysłane z mojego Galaxy S5 za pomocą Tapatalk

[mama001]

e tam, zanm wielu facetów co myślą tak jak ty i wiele kobiet, którym bliżej do postawy twojego tż. generalnie pewne rzezcy trzeba mówić sobie wprost ale bez pretensji bo każdy jest inny, powiedz ze wolałabyś niespodziankę chociaż i tak bardzo się cieszysz z jego propozycji i serio się ciesz bo chłopak tez miał pomysł

[cukierniczek]

Dokładnie mam takie samo zdanie, prezenty to nie wszystko :P nie chciał podejmowac ryzyka i sie tym stresowac wiec bezpieczna opcja jest dla wielu osob lepsza. Stresowac w zyciu sie nie wolno bo na zdrowie padnie, a takie rozwiazania sa też miłe

[Elfir]

Kupi buty a potem się okaże, że pomylił modele, kolory lub rozmiar.

[201607040940]

po prostu powiedzieć - podać model, markę , wysłać fotkę. Jeżeli do tej pory nie wykazał się umiejętnością Czytacza Marzeń - to teraz ich cudownie nie nabędzie. Nie warto siebie i jego stresować mówiąc "przecież wiesz o czym marzę" " domyśl się".

[ingula]

ja wychodzę z założenia, że wolę powiedzieć co chcę niż żeby mój facet wydał swoje ciężko zarobione pieniądze na coś, z czego nie będę zadowolona (zresztą ja się nie umiem sztucznie cieszyć niestety :P )... on wie, że moją pasją jest gotowanie, zbieram książki kucharskie, uwielbiam gadżety kuchenne ale na każdą okazję dostawałam książkę i gadżet i przed urodzinami po prostu mu powiedziałam, że tym razem chciałabym dostać coś bardziej...kobiecego, coś bardziej od niego dla mnie jako dla kobiety a nie jako dla kucharza i pokazałam mu co bym chciała... faceci trochę inaczej "działają" ... oni nie myślą intensywnie co by tu kupić na prezent żeby było super i oryginalnie co prawda istnieją panowie, którzy czytają między wierszami i wiedzą, czego chce kobieta- mojemu trzeba niestety walnąć prosto z mostu

[barbara_kzo]

Powinnaś się cieszyć, że wogole pamiętał, że Ci się te buty podobały Z prezentem trafił. A na formę można przymknąć oko.

[seandra]

Jak dla mnie to Twój partner chciał po prostu zorientować się czy prezent Cię ucieszy. Jak dla mnie lepiej zapytać niż kupić coś z czego druga połówka nie będzie zadowolona

[afrodytek]

Napisane przez asiuniaax

Zbliżają się moje urodziny. Wczoraj mój TŻ wypalił, że wybierzemy się do sklepu na zakupy i wybiorę sobie buty, jakie będę chciała( jakiś czas temu zachwycałam się kozakami za kolano na platformie), a ja to znegowałam tzn że są niepraktyczne, że nie będę w nich chodzić na co dzień itp, że to nie jest dobry pomysł. Mimo to te buty podobają mi się niemiłosiernie, ale tak naprawdę liczyłam na jakąś naprawdę fajną niespodziankę i poczułam się... Trochę zawiedziona . On miał urodziny w czerwcu, przygotowywałam się do nich dość długo i nie pisnęłam ani słowa. Kupiłam mu zdalnie sterowany helikopter, mimo że ma 28 lat to cieszył się jak dziecko. Tak mi jakoś smutno trochę ;/

Nie widzę problemu. Będziesz miała to co chcesz. Pojedziecie i kupisz sobie te buty.

A jakby CI kupił coś co Ci się nie podoba? To ani butów ani uciechy byś nie miała.

Myślę, że jeśli nie ma się pomysłu na prezent, albo boimy się, że nie trafimy to lepiej postawić sprawę tak jak twój facet.

Niespodziankę zawsze można zrobić bez okazji.