Mikołaj z Elfami wiozą nam testy z II kreskami!

[KarolinaK]

Napisane przez midusia86

Karolina, witaj i tu 😀😀😀

Witaj Midusia jak samopoczucie i bąbelek?

[midusia86]

Napisane przez KarolinaK

Witaj Midusia jak samopoczucie i bąbelek?

Na dobry wątek trafiłaś. Tu dziewuchy same sympatyczne i pomocne. No i wiedzą tyle, że hhhoho!
U mnie oki. Jeszcze se czasem podskocze jak kozica 😋

Sandrita, a gin ci nie zaproponował od razu L4 z taką szyjka?!

[soul_me]

Heloł
I witam nowe kulezanki

Czarna

[Natuś-77]

Aguu, widzisz jakie chwytliwe hasło zapodałaś już druga koleżank do nas dotarła.

Karolka, witaj. Napisz coś więcej, ile masz lat, co lubisz a czego nie cierpisz bo u nas można też pomarudzić i zrzucić swoje frustracje

Czarowniczko a może zmiana klimatu cusiķ by małej pomogła? zdrówka też życzę i całuska w łepek aaa na marginesie włosie po mamie czy tacie?

[biedreona]

Sandrita, ja okolo 22 tyg tak mialam. Restrykcji zadnych ale co 2 tygodnie sonogram powyzej 24 tyg chcieli szyjke powyzej 2 cm. nie przejmowali sie jak byla dobrze zamknieta.
Progesteron na szyjke tu daja do 24 tyg pessar chyba tez. Po 24 tyg jak jedt rozwarcie to dopiero
Lezenie

[Natuś-77]

Boje się, że podduszę dziś swojego małźa nie zrozumiem natury facetów....a oczywiście moja wina bo Pewnie PMS mam

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Gosiurek]

Cześć "Nowym"

chciałam powiedzieć że moje sobotnie "rodzenie" i późniejsze pobolewania brzucha zostały skutecznie wyciszone antybiotykiem. Mówiąc wprost, to co brałam za objawy porodu było najpewniej zapaleniem pęcherza

[soul_me]

Napisane przez Gosiurek

Cześć "Nowym"

chciałam powiedzieć że moje sobotnie "rodzenie" i późniejsze pobolewania brzucha zostały skutecznie wyciszone antybiotykiem. Mówiąc wprost, to co brałam za objawy porodu było najpewniej zapaleniem pęcherza

O masz.
Ja skurcze po transferze pomyliłam z zatwardzeniem
Znaczy się odwrotnie

[KarolinaK]

Napisane przez midusia86

Na dobry wątek trafiłaś. Tu dziewuchy same sympatyczne i pomocne. No i wiedzą tyle, że hhhoho!
U mnie oki. Jeszcze se czasem podskocze jak kozica 😋

Czyli w formie .

Napisane przez Natuś-77

Karolka, witaj. Napisz coś więcej, ile masz lat, co lubisz a czego nie cierpisz bo u nas można też pomarudzić i zrzucić swoje frustracje
?

Jesli to było do mnie to odpowiadam.

Mam duzo lat ... 35 prawie.
Podczas laparo wycięli co sie nie nadawało a resztę "niby" zreperowano. Chociaz po operacji powiedziano ze jajowody nadal sa w złym stanie . Dzis wyczytałam ze jeden był całkowicie skręcony wokół cysty . Dostałam 6 cykli z CLO i mam juz zarezerwowane miejsce na przygotowania do IVF 18 maja 2017

Napisane przez Gosiurek

Cześć "Nowym"

chciałam powiedzieć że moje sobotnie "rodzenie" i późniejsze pobolewania brzucha zostały skutecznie wyciszone antybiotykiem. Mówiąc wprost, to co brałam za objawy porodu było najpewniej zapaleniem pęcherza

Pij sok żurawinowy. Wydaje mi sie ze w ciazy jak najbardziej mozna ... ale taki bez cukru sam koncentrat ktory rozpuszcza sie z woda. Musi byc 100% soku z żurawiny. Lekarz mi to zalecił i juz od wielu wielu lat nie stosuje zadnych leków. A kiedys to miałam takie zapalenia ze az krwawiłam. Teraz juz nie mam ale to sie pije rowniez zapobiegawczo! Jedna szklanka dziennie .

[Gosiurek]

Napisane przez KarolinaK

Pij sok żurawinowy. Wydaje mi sie ze w ciazy jak najbardziej mozna ... ale taki bez cukru sam koncentrat ktory rozpuszcza sie z woda. Musi byc 100% soku z żurawiny. Lekarz mi to zalecił i juz od wielu wielu lat nie stosuje zadnych leków. A kiedys to miałam takie zapalenia ze az krwawiłam. Teraz juz nie mam ale to sie pije rowniez zapobiegawczo! Jedna szklanka dziennie .

Jutro mi mamunia przywiezie, taki domowy
Ale parę godzin po antybiotyku już mi dużo lepiej
A do maja jaki plan? natura?

[Natuś-77]

Gosiurek, no masz ci babo placek ale to może też jest sygnał jaki...? a kiedy masz się zgłosić w drugim terminie?

Koralino, tak to of course do ciebie było My też już nie młode, tzn. ja powiem za siebie za 40 dni pojawi się u mnie 4 z przodu i raczej perspektyw u mnie nie ma, ale co tam Mogę się przynajmniej wiedzą podzielić i przytulić wirtualnie jak trzeba.

Powiedz a te jajowody miałaś sprawdzane, czy są drożne? W ciemno walić Clo, kiedy mała szansa że drożne to się mija z celem

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Malenko, a jak twoje dzieciaczki, nie chorują?

[malena1979]

Agusia, super strona
Choć chyba trzeba nanieść przy mnie zmiany, bo dziś budząc dzieci rano(tzn. Młodą do przedszkola, ale Godzilla siłą rzeczy też wstaje) mówię: "Wstawać maluchy", a moje starsze dziecko z oburzeniem:"Mamo, ja nie jestem maluchem, tylko starszakiem". Także ten, chyba pora na zmiany::Niedospana mama starszaka i malucha", ewentualnie "Starszaczki i małego Mega Godzilli"

I witam nowe koleżanki

Natuś, odpukać po wrześniu i październiku pod znakiem infekcji, jakoś się trzymają. Zresztą wtedy też tylko katar i kaszel przywleczony przez Młodą z przedszkola, na szczęście nic poważnego.

[Lucy31]

Napisane przez czarownica_tea

Candid- dzieki. Od października od szczepienia na grypę: wirusówka, zapalenie ucha a teraz zapalenie oskrzeli. Mamy dość.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Łolaboga jaka seria Zdrówka

Witam nowe koleżanki

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Ale ja niekulturna wybaczcie.
Primo witam nowe kuleżanki

Agusia- oklaski za nowy wątek

Natuś- hmmm co do włosów to tego asortymentu dużo nie ma na Alusiowej głowie. Ale to co jest bardziej wyglada na " po mamie" .
No choruje nam ta Gwiazda . Liczę że ta choroba jest ostatnia z serii. Ehhh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Natuś-77]

Malena, wiesz co ja pomyślałam, jak zaczęłam czytać twojego posta?
Gały mi się coraz większe robiły, najpierw czytam że trzeba zaktualizować, potem że jak budziłaś rano dzieci....To już pomyślałam, że zrobiłaś siku i test masz z II kreskami hehehhehe może to prorocze będzie

[KarolinaK]

Napisane przez Natuś-77

Gosiurek, no masz ci babo placek ale to może też jest sygnał jaki...? a kiedy masz się zgłosić w drugim terminie?

Koralino, tak to of course do ciebie było My też już nie młode, tzn. ja powiem za siebie za 40 dni pojawi się u mnie 4 z przodu i raczej perspektyw u mnie nie ma, ale co tam Mogę się przynajmniej wiedzą podzielić i przytulić wirtualnie jak trzeba.

Powiedz a te jajowody miałaś sprawdzane, czy są drożne? W ciemno walić Clo, kiedy mała szansa że drożne to się mija z celem

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Malenko, a jak twoje dzieciaczki, nie chorują?

Dzieki Natus za porady . Drożność miałam od razu po laparo, podczas tej samej operacji. Po wszytskim pielęgniarka mi powiedziała ze kontrast przeszedł tylko z lewej strony. W liście dzis widze ze sie okazało ze jednak po ponownej próbie w prawym jajowodzie rowniez przeszedł. Dlatego dano mi Clo na 6 miesiecy, w pierwszym miesiącu mam monitoring i musze powtórzyć progesteron bo wyszedł mi 9,2. Jaka powinna byc norma? Zna sie ktos???

A Ty? Na jakim etapie jestes? Myslisz nad podejściem do IVF? Miałas juz jakies? Jaka masz diagnozę? Da sie cos z tym zrobic?

[Natuś-77]

Karolka, ja coś przeszło przez jajowody to ok. Ale jedno "Ale" przy Clo każdy cykl musi być monitorowany Nie może być tak, że tylko pierwszy. Często pęcherzyki rosną zbyt mocno i nie pękają. Może dojść do powstania torbieli. Także..ten teges..trzeba chodzić do gina i podglądać jajca.
No i jeśli progesteron będzie poniżej 10 to warto go suplementować (Duphaston, Luteina).

PS: a moja historia na I-szej stronie plus jeszcze dodam, że czeka mnie szpital = kierunek immunologia

[malena1979]

Napisane przez Natuś-77

Malena, wiesz co ja pomyślałam, jak zaczęłam czytać twojego posta?
Gały mi się coraz większe robiły, najpierw czytam że trzeba zaktualizować, potem że jak budziłaś rano dzieci....To już pomyślałam, że zrobiłaś siku i test masz z II kreskami hehehhehe może to prorocze będzie

O, nie. Ja pięknie podziękuję. Tutaj tyle pań w kolejce, nie będę się wpychać. Czyli mówiąc dosadniej:NO FAKIN ŁEJ

[zielinka_87]

Napisane przez malena1979

O, nie. Ja pięknie podziękuję. Tutaj tyle pań w kolejce, nie będę się wpychać. Czyli mówiąc dosadniej:NO FAKIN ŁEJ

No.co Ty?
Az taki sprzeciw

[KarolinaK]

Napisane przez Natuś-77

Karolka, ja coś przeszło przez jajowody to ok. Ale jedno "Ale" przy Clo każdy cykl musi być monitorowany Nie może być tak, że tylko pierwszy. Często pęcherzyki rosną zbyt mocno i nie pękają. Może dojść do powstania torbieli. Także..ten teges..trzeba chodzić do gina i podglądać jajca.
No i jeśli progesteron będzie poniżej 10 to warto go suplementować (Duphaston, Luteina).

PS: a moja historia na I-szej stronie plus jeszcze dodam, że czeka mnie szpital = kierunek immunologia

W liście wlasnie nei jest dokładnie wyjaśnione czy monitoring bedzie przez całe 6 cykli czy jedynie przez pierwszy. Dopytam na pierwszym skanie . Ale doczytałam ze mam 3 razy progesteron 21. Czy to znaczy ze bede miała trzy razy pobrania krwi. Czarna magia dla mnie. No moj był wlasnie poniżej 10

Juz doczytałam bardzo mi przykro.

[malena1979]

Napisane przez zielinka_87

No.co Ty?
Az taki sprzeciw

Zielinka, tak. Nie przetrwałabym tego zdrowotnie, ani fizycznie, ani psychicznie. O drobiazgach typu finanse i problemy lokalowe już nawet nie wspomnę, bo to pikuś przy tym

[soul_me]

Dobry

Karola a do której kliniki na ivf się szykujesz?

[Natuś-77]

Dzień dobry,

Kasptak, jak wczoraj po wizycie u rodziców? Co tam na froncie?

Szkoda, że słonko się dziś u nas schowało

[KarolinaK]

Napisane przez soul_me

Dobry

Karola a do której kliniki na ivf się szykujesz?

Ja mieszkam za granica . A Ty tez przygotowujesz sie???

W Polsce to chyba dosyc kosztowne .

[sandrita86]

Natuś, Gosiurek, Agusia do pracy chodzę na 6h... wizytę mam w środęi i jak lekarz mi każe leżeć to się żegnam z pracą, a jak nie to do końca roku chce jeszcze chodzić a od stycznia już wolne.

Biedrona a jaką miałaś wielkość szyjki? kruczę ja nawet nie mam odniesienia jaka powinna być tylko mi powiedział, że jak 26mm robi się groźnie. Zastanawiam się czy to nie przez seks albo ćwiczenia mi się tak zrobiło chociaż lekarz stwierdził, że to genetycznie raczej uwarunkowane :|

Agusia pierwsza strona super ale chyba o mnie zapomniałaś

[kasptak]

Napisane przez Natuś-77

Dzień dobry,

Kasptak, jak wczoraj po wizycie u rodziców? Co tam na froncie?

Szkoda, że słonko się dziś u nas schowało

Cześć Dziewczynki, Stare i Nowe
Natku, lekkiego doła zlapalam wczoraj po tej wizycie, jak patrzylam, że ojciec siedzi i medytuje nad kaszą manną
Jak Mama? Już po operacji?
Sandrita, dlaczego lekarz od razu Ci nie dał L4? Oszczędzaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sandrita86]

Kas dużo zdrowia i sił dla taty

Lekarz o zwolnieniu nie wspominał bo najpierw kazał przyjść sprawdzić po tygodniu więc się pocieszam, ze może po prostu mam tą szyjkę taką krótką i tak zostanie.. tzn.łudzę się, że tak będzie

[agusia8524]

Napisane przez sandrita86

Natuś, Gosiurek, Agusia do pracy chodzę na 6h... wizytę mam w środęi i jak lekarz mi każe leżeć to się żegnam z pracą, a jak nie to do końca roku chce jeszcze chodzić a od stycznia już wolne.

Biedrona a jaką miałaś wielkość szyjki? kruczę ja nawet nie mam odniesienia jaka powinna być tylko mi powiedział, że jak 26mm robi się groźnie. Zastanawiam się czy to nie przez seks albo ćwiczenia mi się tak zrobiło chociaż lekarz stwierdził, że to genetycznie raczej uwarunkowane :|

Agusia pierwsza strona super ale chyba o mnie zapomniałaś

Kochanienka a wyslalas dane do mnie? Bo w poprzednim eatku tyz Cie nie bylo i myslalm, ze nie chcesz
Dawaj co Ci tam wpisac, to dosmaruje!
I dziwniee, ze Ci kazal zamoast soe oszczedzac skoro jest ryzyko

Natus jak wstawialas obrazki w posta? Bo mnie caly czas pokazuje, ze post ma za duzo znakow... nosz kurfancka!

[biedreona]

Sandrita kolo 22 mialam 2.5mm kolo 30tc juz cos 1.2cm i nadal zero restrykcji. Restrykcje jedynie ze brzuch za duzy

[sandrita86]

Napisane przez biedreona

Sandrita kolo 22 mialam 2.5mm kolo 30tc juz cos 1.2cm i nadal zero restrykcji. Restrykcje jedynie ze brzuch za duzy

To mnie pocieszyłaś bo ja już same czarne scenariusze w głowie miałam